Temat: Nie czytasz? Nie ide z Toba do lozka!
Słyszałam to hasło, ale nigdy mi się nie podobało... Dzisiaj zajrzałam na stronę i nadal mi się nie podoba...
facebook? czyTAsz? Kilka pierwszych linijek mnie odrzuca. Rozumiem, że strona "o nas" w której (ironicznie) jest mowa o tym jak założyciele się gryzą i lenią ma być smieszna... Niestety nie dla mnie. Nie kupuję tego. Wannabes? Sexy? Też nie.
Książka jako atrybut seksualny? Kampania zachęcająca do czytania o podłożu lekko erotycznym? Nie, nie podoba mi się to. Za wiele rzeczy jest już sprowadzanych do seksu.
Jeśli chodzi o cytat z wywiadu zamieszczony wcześniej - cieszę się, że ktoś mi w końcu uświadomił, że przez całe moje życie błądziłam po ciemku. Dlaczego nikt mi wcześniej nie powiedział, że książka jest nieatrakcyjna i nieseksowna? Przecież to znaczy, że seksowni faceci nie czytają książek, prawda? Zawsze uważałam, że seksowni faceci są intelignetni, oczytani i mają wiedzę. Ale przecież książka jest nieatrakcyjna i nieseksowna a ta kampania powstała by to zmienić.
Och, jak mogę naprawić swoje przewiny? Błądziłam nie z mojej winy. Nikt mi nie powiedział...