Magdalena Horbot nauczyciel, korektor
Temat: Najglupsze ksiazki jakie musialem czytac
Joanna Starosolska:
Ja nie mogłam ścierpieć "Pana Tadeusza", ale nazwanie tego kanonu "głupim" pewnie byłoby nie na miejscu - niemniej książki nie cierpię i tych rymów częstochowskich w niej zawartych również...
Ze współczesnej literatury to 2. część Bridget Jones - to dopiero była głupia książka!
No i oczywiście książki Coelho są mega głupie.Joanna Starosolska edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 12:59
Co do "Pana Tadeusza to się nie zgodzę - udało mi się jednak nim zachwycić, choć fakt faktem, dopiero po przeczytaniu książek Kazimierza Wyki. Ale w kwestii drugiej części Bridget Jones popieram - to jedna z nielicznych książek, które przerwałam po paru stronach, bo szkoda mi było na nią czasu... A Coelho? - taka tania metafizyka, wszystkie religie w jednym worku... I dodałabym tu jeszcze "Wykop" Płatonowa - nie pamiętam książki, która by mnie bardziej zmęczyła, a musiałam przeczytać do egzaminu.