Temat: Najbardziej wkurzająca postać literacka :D
O kurcze, teraz ja odgrzalam kotlet, ale musze sie usprawiedliwic, ze tak sie podekscytowalam zazarta dyskusja na temat Sienkiewicza-Glowackiego, ze nie zdzierzylam i napisalam, a dopiero potem zasmiewalam sie w glos z pozostalych 10 stron..to zeby byc bardziej na biezaco - od dawna nie czytam zachwalanych przez recenzentow tworów, bo zycie nauczylo, ze sa do zwykle najnudniejsze wypociny, zwykle banalne i scinajace swoim obrzydliwie sennym tempem rozwoju akcji - o ile taka w ogóle zaistnieje - z nóg przyzwoitego czytelnika. Stosuje ta zasade równiez do produkcji filmowych. Niestety, zostalam niejako zmuszona przez sytuacje do ogladniecia Pachnidla..cóz za porazka..zeby z podrecznikowego socjopaty robic pozytywnego bohatera..