Dawid B.

Dawid B. Wszechświat jest
obojętny.

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Dziękuję za wszystkie opinie.

@Olek - nie do końca rozumiem - czy możesz wyjaśnić
o co chodzi z targetem, świetnością i emeryturą?

konto usunięte

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Tzn wg mnie okładka bardzo fajna, nawet sama w sobie, ale czytelna chyba tylko dla die-hard fanów Bono i spółki - do których jak mniemam będzie skierowana (choć to tylko domysły), no i co chyba widać po reakcjach.
No a ci mają (mamy) to do siebie, ze razem z fanbazą Stinga i Depeszów powoli wchodzimy w menopauzę - stąd melancholijny komentarz

konto usunięte

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Dawid B.:
Moim zdaniem pomysł niezły, chociaż wydaję się tego wszystkiego na niej trochę za dużo. No i skoro każda litera w innej kratce, to szkoda, że tylko czytając od lewej do prawej tworzą się wyrazy.
Dawid B.

Dawid B. Wszechświat jest
obojętny.

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

@Olek!
Tak, brawo, dziękuję - przywróciłeś mi wiarę w ludzi, tyle wersji tej okładki przerobiliśmy, że już straciłem rachubę.
Ale odczytałeś prawidłowo.
Z jednej strony nie może to być plagiat, z drugiej - konotacje mają być oczywiste. Oczywiście "Uważaj kochanie" jest kulawe, ale na razie z wszystkich wersji najlepsze.

Za pozwoleniem - zamieszczę jeden z tekstów, opowiadań, będzie do piosenki, jednej z moich ulubionych 'Ultraviolet (light my way")

Inspiracji szukaliśmy np. w takich miejscach.... ;)

http://jazzrobotny.pl/jazz-na-wlokienniczej/
Dawid B.

Dawid B. Wszechświat jest
obojętny.

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

O proszę, jak ktoś ma chwilę oraz ochotę to zapraszam do lektury,
opowiadanie "profesjonalna siostrzyczka".

http://spoti.pl/dokument/10308/alterpop-4

Pozostając wdzięcznym za każdą opinię.
Dawid B.

Dawid B. Wszechświat jest
obojętny.

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

A skoro już zdarza Wam się myśleć, by napisać książkę... To o czym ta książka miałaby być?
Adrianna W.

Adrianna W. redaktor naczelny
"Torii"

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Tak w temacie - w "Nowej Fantastyce" jest ciekawy artykul o self-publishingu. Moze Ameryki nie odkrywa, ale osobom myslacym nie tylko o napisaniu, ale tez o wydaniu ksiazki moze bardzo kompleksowo temat przyblizyc, z jego blaskami i cieniami.

edit: literowkaTen post został edytowany przez Autora dnia 28.05.13 o godzinie 07:20

konto usunięte

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Jeszcze trochę a napiszę książkę o błędach na GL:DDDDD
Waldemar Wojnicz

Waldemar Wojnicz Lekarz, Coach,
Psychoterapeuta,
Trener NLP,
Specjalista ...

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Ja kilka razy przymierzałem się do napisania książki. Ostatnio myślałem np. o temacie "Lekarz jako coach". Chciałem napisać praktyczny poradnik dla lekarzy jak korzystać z coachingowych narzędzi w prowadzeniu pacjentów. Rola lekarza w komunikacji z pacjentem oparta jest na autorytecie. ten który nie wie ( cierpi i się boi) idzie do tego , który wie i pomaga. Takie podejście słabo się sprawdza w wyzwalaniu motywacji ludzi do generowania zmian w stylu życia czy wdrażaniu samokontroli. Coachinowe partnerskie podejście i przeniesienie odpowiedzialności są skuteczniejsze. Inne pomysły na ksiażki to metody erickosonowskie w coachingu ( co np robią Robert Dilts i Stehen Gilligan w coachingu generatywnym). Praca w przstrzeni archetypowej w coachingu i sporo innych rzzeczy, które w miedzyczasie mnie interesowwały. Zawsze jednak kończyło się to maksymalnie na zrobieniu szkicu ( mam ich sporo) zawsze brakuje albo czasu, albo ochoty, albo po jakim czasie pomysł idzie ad acta. Wydaje mi się więc, że jak ktoś chce pisać kdiążkę to niech ja napisze od razu, a dopiero potem się zastanawia
Krzysztof Zięcik

Krzysztof Zięcik montażysta, Film
Garden

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Czasami bywa tak, że jak się dużo czyta, to powstaje taka myśl: ciekawe czy ja bym też potrafił napisać książkę. Od tego momentu czytanie kolejnych książek już nie jest takie samo. Teraz czyta się je analizując "co lepsze" fragmenty czy zdania pod kątem siebie jako twórcy. Trwa to jakiś czas, aż wreszcie pojawia się temat, czyli powód sięgnięcia po pióro. Potem tydzień jak w gorączce i... książka gotowa. No...może książeczka. Wydawnictwo ją wydaje, nakład się sprzedaje, czujemy się szczęśliwi, spełnieni. I już! Sprawdziliśmy się? Potrafimy napisać książkę? Tak! Teraz trzeba spróbować czegoś innego. Ze mną tak było...
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Tydzień na napisanie książki?... Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm... Podziwiam i proponuje zmienić kanał :-)

konto usunięte

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Władek, ale to książka dla dzieci, niespełna stustronicowa :)
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Ale takiej informacji nigdzie nie było, a po takim wpisie 75% czytających dochodzi do wniosku, że pisanie to prawie pstryknięcie palcami i mamy to co mamy. Podobnie jest w przypadku scenariuszy filmowych, które są pisane na kolanie a później mamy w kinach, to co mamy...
Pisanie - dobre pisanie... to jest ciężka praca, która nie kończy się po tzw. pierwszym pisaniu i wrzuceniu książki do wydawcy.
Krzysztof Zięcik

Krzysztof Zięcik montażysta, Film
Garden

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Władysław Z.:
Ale takiej informacji nigdzie nie było, a po takim wpisie 75% czytających dochodzi do wniosku, że pisanie to prawie pstryknięcie palcami i mamy to co mamy. Podobnie jest w przypadku scenariuszy filmowych, które są pisane na kolanie a później mamy w kinach, to co mamy...
Pisanie - dobre pisanie... to jest ciężka praca, która nie kończy się po tzw. pierwszym pisaniu i wrzuceniu książki do wydawcy.
Prawda, że można się wkurzyć, że ktoś latami ciężko harował, pisał i pisał (setki ludzi mu pomagało - vide podziękowania w amerykańskich książkach) i... Klapa. Nikt nie chce tego czytać. A tu ktoś w tydzień napisał i nakład od razu sprzedany. Dobre pisanie... Czy to na pewno znaczy długie pisanie? Wątpię.
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

życzę dalszych sukcesów w podobnym stylu :-)
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Waldemar W.:
Ja kilka razy przymierzałem się do napisania książki. Ostatnio myślałem np. o temacie "Lekarz jako coach". Chciałem napisać praktyczny poradnik dla lekarzy jak korzystać z coachingowych narzędzi w prowadzeniu pacjentów. Rola lekarza w komunikacji z pacjentem oparta jest na autorytecie. ten który nie wie ( cierpi i się boi) idzie do tego , który wie i pomaga. Takie podejście słabo się sprawdza w wyzwalaniu motywacji ludzi do generowania zmian w stylu życia czy wdrażaniu samokontroli. Coachinowe partnerskie podejście i przeniesienie odpowiedzialności są skuteczniejsze. Inne pomysły na ksiażki to metody erickosonowskie w coachingu ( co np robią Robert Dilts i Stehen Gilligan w coachingu generatywnym). Praca w przstrzeni archetypowej w coachingu i sporo innych rzzeczy, które w miedzyczasie mnie interesowwały. Zawsze jednak kończyło się to maksymalnie na zrobieniu szkicu ( mam ich sporo) zawsze brakuje albo czasu, albo ochoty, albo po jakim czasie pomysł idzie ad acta. Wydaje mi się więc, że jak ktoś chce pisać kdiążkę to niech ja napisze od razu, a dopiero potem się zastanawia
Jasne, pisz, byle po ludzku ;)

Ja piszę bajki dla moich dzieci - z każdej podróży samolotem przywożę jedną bajkę o "kanciaku", samochodzie z lotniska. Na razie są trzy. Może kiedyś się z tego tomik uzbiera i wydam z dziecięcymi rysunkami. Wiem jedno - zatrudnię zawodowca do korekty i zredagowania :oops:

konto usunięte

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Krzysztof Z.:
Władysław Z.:
Ale takiej informacji nigdzie nie było, a po takim wpisie 75% czytających dochodzi do wniosku, że pisanie to prawie pstryknięcie palcami i mamy to co mamy. Podobnie jest w przypadku scenariuszy filmowych, które są pisane na kolanie a później mamy w kinach, to co mamy...
Pisanie - dobre pisanie... to jest ciężka praca, która nie kończy się po tzw. pierwszym pisaniu i wrzuceniu książki do wydawcy.
Prawda, że można się wkurzyć, że ktoś latami ciężko harował, pisał i pisał (setki ludzi mu pomagało - vide podziękowania w amerykańskich książkach) i... Klapa. Nikt nie chce tego czytać. A tu ktoś w tydzień napisał i nakład od razu sprzedany. Dobre pisanie... Czy to na pewno znaczy długie pisanie? Wątpię.

Nie no, skoro tak pan stawia sprawę, to może jednak warto zauważyć, że ten sukces to tak trochę po cudzych plecach, prawda? Ciekawe, czy nakład by się wysprzedał, gdyby książka nie była kontynuacją legendarnych powieści Marii Kruger o Karolci? Gdyby trzeba było samemu coś wymyślić od początku do końca...

konto usunięte

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

hahahahaha niezłe :) no tak, chwalić się sprzedażą w przypadku kontynuacji nieswojej książki :)))))
Dawid B.

Dawid B. Wszechświat jest
obojętny.

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?


Nie no, skoro tak pan stawia sprawę, to może jednak warto zauważyć, że ten sukces to tak trochę po cudzych plecach, prawda? Ciekawe, czy nakład by się wysprzedał, gdyby książka nie była kontynuacją legendarnych powieści Marii Kruger o Karolci? Gdyby trzeba było samemu coś wymyślić od początku do końca...

"Wysprzedał"? Szanowny Panie redaktorze, rozumiem, że to taka kpinka z ludzi.
Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Myśleliście o tym, aby napisać książkę?

Nawet kontynuację trzeba umieć napisać :)

Jak będzie słaba to się nie sprzeda. Niestety i stety.
Tak było z kontynuacją współczesną Trylogii Sienkiewicza - nie chwyciło, czytelnicy nie rzucili sie do księgarń.
Podobnie też z kontynuacją "Lalki", pod tytułem "Córka Wokulskiego" - nawet mimo tego, że z niej erotyczny romans zrobiono - szału nie było ;)

Dobra kontynuacja, "sprzedawalna" to też sukces kontynuatora, bez dwóch zdań.
Spójrzcie na kontynuacje "Pana Samochodzika", które miały kilku autorów. Sukces wydawniczy.
A teraz 2 z kontynuatorów to poczytni polscy pisarze, autorzy kilku własnych książek
(jeden z nich chyba nawet kilkunastu).

Jesli dla kogoś pisanie jest lekką i przyjemną działalnoscią, rzemiosłem, które daje zadowolenie
(np.czytelnikom)i jeszcze dodatkowo się sprzedaje, to dlaczego go zniechecać ? ;)
Niektórzy nie traktują pisania jak "ciężkiej, czarnej roboty, pełnej bólu i wysiłku" - i niech sobie tworzą jak im się podoba.

«

Ksiazki

|

Ksiazki

»


Wyślij zaproszenie do