Temat: "Mój Afganistan" Małgorzaty Władkowskiej, wzruszająca...
Witam Arturze,
Bardzo zasmucił mnie Twój post. Nie spodziewałam się,że w XXI wieku są jeszcze tak ograniczeni i sztampowi ludzie jak Ty. Przykre jest to,że kobieta kojarzy Ci się jedynie z ,,rodzeniem dzieci, gotowaniem, praniem i czekaniem na męża". To bardzo smutne. Zauważ, że kobiety mogą i chcą więcej i potrzebują u swego boku kogoś, kto je wesprze, pomoże w rozwoju i w pokonywaniu własnych słabości, a nie dyktatora. Chcemy się rozwijać, chcemy jak Wy(mężczyźni) zmieniać świat. Oczywiście w inny sposób- Wy macie siłę, męstwo, a my chcemy to uczynić przez kobiecą czułość i miłość. Każdy może, ale w inny sposób, co nie oznacza,ze gorszy.
Przepraszam jeśli odbierasz moja wiadomość do Ciebie jako atak(nie jest atakiem), ale pozwolę sobie zauważyć,ze Twój post to jeden wielki krzyk przerażenia. Czego się boisz? Że kobiety mogą zrobić coś lepiej, ze mogą więcej, a Wy mężczyźni nie jesteście już tacy niezastąpieni? Męstwo nie polega na zniewoleniu i przekłuciu kobiety o zlewy czy patelni, ale do pomaganiu jej stać się lepszym człowiekiem, lepszą kobieta....
Pozdrawiam
Aleksandra Ożga
Aleksandra Ożga edytował(a) ten post dnia 23.02.11 o godzinie 16:39