Dariusz Skraskowski

Dariusz Skraskowski Konsultant
Strategiczny
Akademii Biznesu
Piotra Michalaka

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Jerzy B.:
Tak po faktach... jaki nakład ma ten przebój? Ile się go około sprzedało?

Cały czas robimy dodruki cyfrowe. Na razie jest to więc "lokalny przebój", dostępny w olsztyńskich księgarniach. Zaczęliśmy umieszczać książki w kolejnych księgarniach w innych miastach. Kiedy będzie już dostępna w ponad 100 księgarniach, przejdziemy na druk wysokonakładowy.
17 złotych kosztuje druk niskonakładowy książki B5 z kolorową miękką okładką o około 250 stronach... więc...

Wtedy będzie jeszcze niższy koszt druku (około 2-3 zł/szt) niż obecnie (około 7 zł/szt).
A ogólnie pomysł mi się podoba, choć warunki wydawnictwa nie są jakoś rewelacyjne.

Warunki są jakie są. Natomiast dają szansę nieznanym autorom na pozbawiony ryzyka finansowego start.
Dariusz Skraskowski

Dariusz Skraskowski Konsultant
Strategiczny
Akademii Biznesu
Piotra Michalaka

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Szukamy drukarni.

We wrześniu planujemy wydrukować większy nakład książki "Monika postanawia żyć".

Proszę o wycenę druku książek dla nakładu 2.000 i 5.000 sztuk na adres mailowy: kompasszczescia@gmail.com

Format A5, stron 104, okładka kolorowa miękka foliowana, druk tekstu czarny, książka klejona.

Można dodać szacunkowy koszt nowego projektu okładki.

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

[author]Dariusz Skraskowski
Poza tym, pisze Pani nie na temat.

W tym temacie nie dyskutujemy o tym, czy zasady współpracy Pani się podobają, tylko szukamy osób, którym takie warunki odpowiadają.

Jeśli już Pan zakłada temat gdzie promuje swoja dzialałnosc, trzeba się także liczyć z negatywnymi opiniami, które niewątpliwie inni odczuwają, jak i wątpliwości co do wiarygodności tego co jest napisane w owych książkach, tzn. osoba która pisze o swoich problemach opisuje jak z sobie z nimi radzić jednoczesnie bierze leki...? Czyli nie potrafi sobie poradzić z własnymi problemami.
I tu trzeba zadać sobie pytanie, czy to co jest napisane w tych książkach jest rzeczywiście prawdą?
Z poprzednich wypowiedzi wnioskuje, że działalność pomaga w napisaniu książki, więc nie wiadomo ile w tym prawdy a ile fikcji literackiej, jednak chyba dość sporo, jeśli dostaje się miano współautora
Na chłopski rozum to dziwne.
Mam wątpliwości co do zakupu książki.
Proszę je rozwiać

ps. Myśle, że jesli ktoś by napisał książke o swoich problemach, zyciu osobistym to miał by równierz na tyle odwagi zeby ją wydac pod własnym nazwiskiem.
Dariusz Skraskowski

Dariusz Skraskowski Konsultant
Strategiczny
Akademii Biznesu
Piotra Michalaka

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Szymon Kuriata:
Jeśli już Pan zakłada temat gdzie promuje swoja działałność, trzeba się także liczyć z negatywnymi opiniami, które niewątpliwie inni odczuwają, jak i wątpliwości co do wiarygodności tego co jest napisane w owych książkach, tzn. osoba która pisze o swoich problemach opisuje jak z sobie z nimi
radzić jednocześnie bierze leki...? Czyli nie potrafi sobie poradzić z własnymi problemami.

Pierwszym problemem bohaterki książki było pozostawanie w toksycznym związku. Z tym sobie poradziła.
Drugim problemem bohaterki książki była nieumiejętność znalezienia pracy i strach przed ludźmi. Z tym też sobie poradziła. Nawet bardzo dobrze. Pracując w jednej z firm, miała jedne z najlepszych wyników pracy.
Pierwsza część pokazuje radzenie sobie z tymi dwoma problemami.
Kolejna będzie o tym, jak bohaterka wyeliminowała prawie zupełnie silne leki uzależniające, co zadziwiło nawet Panią psycholog, do której chodziła. W drugiej części będzie też opisane jak radzi sobie z nowymi wyzwaniami w prowadzeniu swojej firmy. Oczywiście z wydaniem drugiej części autorka poczeka do momentu całkowitego poradzenia sobie z ostatnim problemem, czyli po zaprzestaniu przyjmowania nawet słabych leków profilaktycznie przepisanych przez lekarza. Możliwe, że zbiegnie się to też z opisem kolejnego sukcesu, czyli przekroczenia liczby 5.000 sprzedanych książek (95% wydawanych książek nie przekracza tego poziomu sprzedaży).
I tu trzeba zadać sobie pytanie, czy to co jest napisane w tych książkach jest rzeczywiście prawdą?

Większości z opisanych tam wydarzeń miałem możliwość przypatrywać się osobiście. Więc mogę stwierdzić, że większość opisanych tam zdarzeń rzeczywiście miała miejsce. Oczywiście Pan ma prawo uważać tak, jak zechce, ponieważ zapewne nie uczestniczył Pan w opisywanych zdarzeniach. Może je Pan znać raczej z opowieści innych osób.
Z poprzednich wypowiedzi wnioskuje, że działalność pomaga w napisaniu książki, więc nie wiadomo ile w tym prawdy a ile fikcji literackiej, jednak chyba dość sporo, jeśli dostaje się miano współautora.

Wydawnictwo pomaga w prowadzeniu autorów podczas kolejnych etapów pisania. Nie chodzi tutaj o zmianę opisywanych wydarzeń i wymyślanie czegoś, tylko o pokazanie autorom sposobu, w jaki się pisze. Ponieważ dla niektórych autorów będzie to pierwsza napisana książka i taka pomoc jest dla nich cenna (co potwierdza korespondencja z osobami, które piszą - bardzo im to pomaga).
Na chłopski rozum to dziwne.

Na chłopski może i tak. Jednak patrząc na to z moje perspektywy trenera i konsultanta, to bardzo potrzebne i dobrze przyjmowane przez osoby, które już piszą.
Mam wątpliwości co do zakupu książki.
Proszę je rozwiać

To są książki kupowane raczej przez kobiety, więc raczej nie będę Pana zachęcał do zakupu (choć czasami zdarzają się kupujący mężczyźni i zamawiający kolejne książki na prezenty).
W temacie zakupu proszę samodzielnie podejmować decyzję.
ps. Myślę, że jeśli ktoś by napisał książkę o swoich problemach, życiu osobistym to miał by również na tyle odwagi żeby ją wydać pod własnym nazwiskiem.

Zgadza się. Okazało się, że dwie z piszących osób będą podpisane swoim nazwiskiem na stronie redakcyjnej.
Do tego jeśli osoby te z niewielką pomocą wydawnictwa lub żadną napiszą książkę, to będą występować nie jako współautorzy, tylko jako autorzy.
Okazało się, że niektórym osobom świetnie idzie pisanie - nawet mimo tego, że piszą swoją pierwszą książkę :-)

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Czy to mają być problemy podobne, jak miała autorka pierwszej książki? Musi być wątek otwierania własnej firmy i uzależnienie? Czy mogą być inne problemy? Wszak problemów nigdy za mało...

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Jeżeli pisze się o swoim życiu to wiadomo, że piszę się o swoich problemach - o tym, z czym sobie poradziliśmy. A więc się pisze, pisze i pisze. A dopiero później zastanawiamy się jaką nadać temu formę.
Co w tym trudnego?
Bożena Sitek

Bożena Sitek Autorka, lektorka,
pianistka,
prezenterka,
redaktorka

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

[author]Szymon Kuriata

Wielu (żeby nie powiedzieć: większość) pisarzy pisze o swoich problemach, nawet tych głęboko skrytych w podświadomości. Inni je malują lub "zapisują" w dźwiękach. Generalnie twórczość jest wynikiem ludzkich przeżyć i ich opisywania różnym językiem. Ameryki nie odkrywamy.
A Państwu nie chodzi o pisarzy (autorów) tylko o historie - w popularnych gazetkach to się nazywa "historie z życia wzięte": ludzie listy piszą, a redaktor z tego robi historyjki. Często autorzy piszą je "z głowy". Takie historie dobrze się sprzedają, pomysł jest więc marketingowo trafiony.
Nie podoba mi się tylko stwierdzenie, że "autor może robić błędy i nie musi umieć pisać". Jako profesjonalny (i twórczy) autor oraz redaktor tekstów innych tzw. "autorów" walczę o czystość języka i zdecydowanie uważam, że autor powinien umieć pisać i znać język, w którym pisze. Nie nazywajmy więc "dawców hisotrii" autorami i problem (w sumie niepotrzebnie rozdmuchany) zniknie.
Każdy robi to, co lubi i umie, a zarabia jak potrafi. Ważne, żeby nikogo nie oszukiwać ani nie krzywdzić.Bożena Sitek edytował(a) ten post dnia 30.08.08 o godzinie 00:51

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Bożena Sitek:
[author]Szymon Kuriata
Nie podoba mi się tylko stwierdzenie, że "autor może robić błędy i nie musi umieć pisać".


Już było wyżej napisane, że od tego są inni ludzie, aby popawić ewentualne błędy oraz zrobić korektę.

Jako profesjonalny (i twórczy)
autor oraz redaktor tekstów innych tzw. "autorów" walczę o czystość języka i zdecydowanie uważam, że autor powinien umieć pisać i znać język, w którym pisze. Bożena Sitek edytował(a) ten post dnia 30.08.08 o godzinie 00:51


I jak wiadomo teksty KAZDEGO autora, które oddawane są do wydawnictwa MUSZĄ przejść korektę.
W tym wątku chodzi jedynie o PISANIE. O napisanie swojej książki :)
Dariusz Skraskowski

Dariusz Skraskowski Konsultant
Strategiczny
Akademii Biznesu
Piotra Michalaka

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Aleksandra Duda:
Czy to mają być problemy podobne, jak miała autorka pierwszej książki? Musi być wątek otwierania własnej firmy i uzależnienie? Czy mogą być inne problemy? Wszak problemów nigdy za mało...

Problemy mogą być różne. Samo życie dostarcza tematów.
Seria 33 książek to doświadczenia życiowe różnych osób. A życie wymaga od nas stawiania czoła wielu problemom: rozwód, brak pracy, długi, depresja, nerwica, otyłość, samotne wychowanie dziecka, uzależnienie, złe relacje z rodziną, problemy z dziećmi, zamartwianie się, problemy z nauką i inne.
Bożena Sitek

Bożena Sitek Autorka, lektorka,
pianistka,
prezenterka,
redaktorka

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Magdalena Myczko:
Bożena Sitek:
[author]Szymon Kuriata
Nie podoba mi się tylko stwierdzenie, że "autor może robić błędy i nie musi umieć pisać".


Już było wyżej napisane, że od tego są inni ludzie, aby popawić ewentualne błędy oraz zrobić korektę.

Jako profesjonalny (i twórczy)
autor oraz redaktor tekstów innych tzw. "autorów" walczę o czystość języka i zdecydowanie uważam, że autor powinien umieć pisać i znać język, w którym pisze.


I jak wiadomo teksty KAZDEGO autora, które oddawane są do wydawnictwa MUSZĄ przejść korektę.
W tym wątku chodzi jedynie o PISANIE. O napisanie swojej książki :)

Nie chodzi mi o redakcję i korektę tekstu, to jest oczywiste, poprawia się nawet po najlepszych autorach, jako redaktor i korektor pracujący w wydawnictwach od lat dobrze o tym wiem. Nie zgadzam się jedynie ze stwierdzeniem, że AUTOR nie musi umieć pisać. Jestem przeciwna działaniom pt. "pisać każdy może". Pisać powinni ci, którzy mają talent, a przynajmniej zdolności, coś do powiedzenia/napisania i potrafią to przelać na papier. A że nie od razu Kraków zbudowano i każdy, nawet najbardziej utalentowany, musi się wiele nauczyć i poznać tzw. warsztat (dotyczy to przecież wszystkich twórców i artystów), to chyba oczywiste.
Każdy może natomiast napisać list, pamiętnik, blog czy w innej formie opowiedzieć swoją historię. Na podstawie takich historii powstało wiele powieści, scenariuszy filmowych etc., tyle że pisali je autorzy, czyli ludzie umiejący pisać.
Mój post był odpowiedzią na wcześniejszą wypowiedź Szymona (nie wiem, dlaczego to się nie wyświetliło), Twojej wypowiedzi jeszcze tam nie było i nie do niej to się odnosi. Zostawmy więc już ten wątek i nie wywołujmy kolejnej jałowej dyskusji.
PozdrawiamBożena Sitek edytował(a) ten post dnia 31.08.08 o godzinie 00:37

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Bożena Sitek:
[author]Szymon Kuriata

Wielu (żeby nie powiedzieć: większość) pisarzy pisze o swoich problemach, nawet tych głęboko skrytych w podświadomości. Inni je malują lub "zapisują" w dźwiękach. Generalnie twórczość jest wynikiem ludzkich przeżyć i ich opisywania różnym językiem. Ameryki nie odkrywamy.
A Państwu nie chodzi o pisarzy (autorów) tylko o historie - w popularnych gazetkach to się nazywa "historie z życia wzięte": ludzie listy piszą, a redaktor z tego robi historyjki. Często autorzy piszą je "z głowy". Takie historie dobrze się sprzedają, pomysł jest więc marketingowo trafiony.
Nie podoba mi się tylko stwierdzenie, że "autor może robić błędy i nie musi umieć pisać". Jako profesjonalny (i twórczy) autor oraz redaktor tekstów innych tzw. "autorów" walczę o czystość języka i zdecydowanie uważam, że autor powinien umieć pisać i znać język, w którym pisze. Nie nazywajmy więc "dawców hisotrii" autorami i problem (w sumie niepotrzebnie rozdmuchany) zniknie.
Każdy robi to, co lubi i umie, a zarabia jak potrafi. Ważne, żeby nikogo nie oszukiwać ani nie krzywdzić.


Pani ma całkoiwtą rację:)!!!!!!!!!!!
ale muszę wtrącić jeszcze prawny walor:)

nawet jak "nie każdy może pisać" to samodzielnie napisany utwór zawsze przynależy zgodnie z prawem autorskim do "TWÓRCY" - prawo autorskie (ustawa o prawach autorskich i pokrewnych) nie zna takiej instytucji jak "przysługiwanie współautorstwa osobie która dokonała korekty".... ręce opadają!!! więc apel do wszystkich nie wiem czy na tym forum czy innym (bo temat dość rozmuchany) muszę stwierdzić że "TO" dość nietypowe (jeżeli nie spamowe podejście do ... twórczości:) ) wymaga ... delikatnie mówiąc "wstrzemięźliwości":)Aleksandra S. edytował(a) ten post dnia 30.08.08 o godzinie 21:40

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Pani Bożena najtrafniej ujęła to, z czym nie mogłam się pogodzić. W prawdziwej literaturze nikt nie musi korzystać z pseudonimu. Od tego jest narrator.

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

No tak, my Polacy skutecznie potrafimy sobie utrudniać. Na początku było pytanie kto chce napisać książkę...?

I już stawiamy sobie problemy zamiast po prostu stworzyć coś, co mozna nadać temu odpowiednią formę. Znowu się powtarzam :)

My tu gadu gadu, a chętni już piszą :)

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Bardzo dobry pomysł, moje gratulacje! Jak można zauważyć, realizacja wymaga wiele odwagi i cierpliwości. Niektórzy po-prostu nie rozumieją, że nie każdy utalentowany człowiek ma dostatecznie dużo pieniędzy, by samodzielnie wydrukować swoją książkę; że nie każdy chce "spowiadać się" literacko pod własnym nazwiskiem i woli wystąpić pod pseudonimem; że nie każdy jest młody, zdrowy i zbyt pewny siebie, by podjąć się realizacji swojego marzenia o napisaniu książki i opublikowaniu jej samodzielnie. Zgłaszam również swój zamiar. Trudno mi w tej chwili powiedzieć, ile czasu mi zajmie napisanie, ale pewne materiały do tej książki mam już przygotowane.

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Marinella B.:
Bardzo dobry pomysł, moje gratulacje! Jak można zauważyć, realizacja wymaga wiele odwagi i cierpliwości. Niektórzy po-prostu nie rozumieją, że nie każdy utalentowany człowiek ma dostatecznie dużo pieniędzy, by samodzielnie wydrukować swoją książkę; że nie każdy chce "spowiadać się" literacko pod własnym nazwiskiem i woli wystąpić pod pseudonimem; że nie każdy jest młody, zdrowy i zbyt pewny siebie, by podjąć się realizacji swojego marzenia o napisaniu książki i opublikowaniu jej samodzielnie.

Ja pewnej rzeczy nie rozumiem. Nie podważam zasad opisanych przy wydaniu książki, ale podważam coś innego.
Z jednej strony oferujecie państwo książki, które pomagają dodać ludziom wiary w siebie, a z drugiej strony wciskacie im, że złapali szczęście za nogi i mogą wydać książkę i dostaną aż 20%.
Jeżeli ktoś ma talent, bez trudu może zadebiutować w znanym wydawnictwie. Wystarczy książkę napisać, wysłać i poczekać.
Napisanie takiej książki, pod pseudonimem wspólnym z wieloma innymi autorami nie otwiera drzwi do dalszej kariery. Oczywiście, jezeli autor chce pisac pod pseudonimem - zadne wydawnictwo mu tego nie zabroni. W kazdej umowie jest zapis tego dotyczący.
Nic państwo nie piszecie o tym jaka promocja jest tych książek. Obecnie książki nie sprzedawane w Empiku od razu są na przegranej pozycji. Empik ma 40% udziałow w sprzedazy książek. Dostac sie do Empiku malym wydawnictwom ciezko.
Zatem ja chciałam powiedziec wszystkim potencjalnym autorom PISZCIE! Wysyłajcie to, co napiszecie do wydawnictw - zaczynajcie od górnej półki, a potem schodźcie niżej ze swoimi ambicjami.
Przy wydaniu książki oczywiście liczy się kasa, ale również nakłady na promocję, dystrybucja, nakład.
A z drugiej strony, czy Wy, jako wydawcy nie boicie się, że trafią do Was same "odpadki"?
Chociaz wydaje mi się, że oferując takie warunki, oferujecie zakup historii,pewnego pomysłu, nie książki.
pozdrawiam serdecznie
Magda

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Marinella B.:
Bardzo dobry pomysł, moje gratulacje! Jak można zauważyć, realizacja wymaga wiele odwagi i cierpliwości. Niektórzy po-prostu nie rozumieją, że nie każdy utalentowany człowiek ma dostatecznie dużo pieniędzy, by samodzielnie wydrukować swoją książkę; że nie każdy chce "spowiadać się" literacko pod własnym nazwiskiem i woli wystąpić pod pseudonimem;

Spowiadać się literacko?? Nie rozumiem skąd ten lęk?. Przecież literatura to fikcja. Nikt nie rozlicza autora z jego fikcji. Jeśli ktoś boi się pisać, to po prostu niech nie pisze - i o co tyle hałasu.Aleksandra D. edytował(a) ten post dnia 04.09.08 o godzinie 20:04

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Pisząc o tym, że "niektórzy po prostu nie rozumieją" nie miałam na uwadze kogoś konkretnego. I proszę: nożyczki się odezwały...
Królewska córka, która usłyszała, że ktoś nie ma pieniędzy na chleb, pewnym głosem oznajmiła: "to czemu nie jedzą ciastka?"
No i jak tu wytłumaczyć?

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Marinella B.:
Pisząc o tym, że "niektórzy po prostu nie rozumieją" nie miałam na uwadze kogoś konkretnego. I proszę: nożyczki się odezwały...
Królewska córka, która usłyszała, że ktoś nie ma pieniędzy na chleb, pewnym głosem oznajmiła: "to czemu nie jedzą ciastka?"
No i jak tu wytłumaczyć?

Ma Pani jakiekolwiek potwierdzenie słów Marii Antoniny? Bo chyba jest Pani na bakier z historią i powtarza Pani propagandowe teksty :)Zresztą i tych nie jest Pani w stanie przytoczyć poprawnie.

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Marinella B.:
Niektórzy
po-prostu nie rozumieją, że nie każdy utalentowany człowiek ma dostatecznie dużo pieniędzy, by samodzielnie wydrukować swoją książkę;


Wydanie mojej książki nie kosztuje mnie nic.
Ponadto książka wychodzi za miesiąc, a ja od kilku miesięcy mam już zaliczke na swoim koncie.

konto usunięte

Temat: Kto chce napisać i wydać książkę lub podzielić się swoimi...

Nie dyskutuję z osobami agresywnymi.



Wyślij zaproszenie do