GoldenLine
Zaloguj się
Anna G.

Anna G. Common Sense

Temat: Książka dzieciństwa

Baśń o złotym żółwiu
oraz
MachefiAnna Grabowska edytował(a) ten post dnia 28.01.08 o godzinie 05:01
Link do wypowiedziLink
Ewelina B.

Ewelina B. Per aspera ad astra

Temat: Książka dzieciństwa

Zdecydowanie Astrid Lindgren (nie tylko "słynne " Dzieci z Bulerbyn")przekomiczna książka "Dlaczego kąpiesz się w spodniach wujku" znana też jako "My na wyspie Salatrakan".
Poza tym "stara" dobra polska literatura młodzieżowa; Ożogowska, Musierowicz, Nienacki.
No i oczywiście- Kubuś Puchatek i Muminki:)
Link do wypowiedziLink
Justyna Wesołowska

Justyna Wesołowska Lider Klubu Pracy

Temat: Książka dzieciństwa

u mnie "Kareta z piernika" i "Zajączek z rozbitego lusterka"
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Książka dzieciństwa

"Dzieci z Bullerbyn"
"Szatan z siódmej klasy"

:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Książka dzieciństwa

bajka o Cudownym ptaku Kafti, z rosyjskiego zbioru bajek:)i jeszcze seria bajek "Poczytaj mi mamo", ech...super pomysł na wątek:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Książka dzieciństwa

"Dzieci z Bullerbyn" :)
Kilka razy to przeczytałam (a nie często zdarza mi się wracać do jakiejś książki)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Książka dzieciństwa

Mnie najbardziej zapadły w pamięć Baśnie Andersena, Baśnie z 1001 nocy oraz Biblia w obrazkach dla najmłodzych, na której mój Tato uczył mnie czytać gdy miałam 5 lat - na niej składałam literki, a póżniej czytałam jeszcze kilka razy by wyłapać sens - literki składały się już wtedy same.
Tak więc czytać nauczyłam się bardzo wcześnie i ta miłość do "słowa pisanego" już we mnie pozostała ;)
Co do książki Astrid Lindgren "Dzieci z Bullerbyn" to także czytałam ją kilka razy.
Link do wypowiedziLink
Izabela Ewa Pastula

Izabela Ewa Pastula
Prawnik-Legal/Notari
al Assistent, London
Notaries by Soni...

Temat: Książka dzieciństwa

Musierowicz

Siesicka

Ania z Zielonego Wzgorza

potem byla: Panna Nikt, Dzieci z Dworca Zoo i Pamietnik Narkomanki
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Książka dzieciństwa

Izabela Ewa Pastula:
Musierowicz

Siesicka

Ania z Zielonego Wzgorza

potem byla: Panna Nikt, Dzieci z Dworca Zoo i Pamietnik Narkomanki
A mnie Dzieci z Bullerbyn i książki Hanny Ożogowskiej.
Link do wypowiedziLink
Aleksandra P.

Aleksandra P. Wydawnictwo Znak -
specjalista ds.
promocji

Temat: Książka dzieciństwa

Roman Pisarski "O psie, który jeździł koleją" ---> pierwsza książka, która mnie wzruszyła.
Link do wypowiedziLink
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Książka dzieciństwa

Aleksandra Parzyszek:
Roman Pisarski "O psie, który jeździł koleją" ---> pierwsza książka, która mnie wzruszyła.

ło matko, nie zapomnę jej nigdy
moje dzieci też czytały i zalewały się łzami...
Link do wypowiedziLink
Aleksandra P.

Aleksandra P. Wydawnictwo Znak -
specjalista ds.
promocji

Temat: Książka dzieciństwa

Beata Rodziewicz:
ło matko, nie zapomnę jej nigdy
moje dzieci też czytały i zalewały się łzami...

Nie wiedziałam, że jeszcze ją dzieci czytają! Brawo!
Z tego co pamiętam, ten psiaczek na końcu umiera (jakoś słowo "zdycha" nie pasuje mi do tej historii)
I to wyciska łzy każdemu maluszkowi- czyta sobie opowieść o psie, który ucieka z domu, jeździ po kraju pociągami, przepędzają go, przygarniają, znowu przepędzają, albo sam ucieka...aż w końcu TRACH- PIES NIE ŻYJE!
I kończy się książka.
Nie ma szczęśliwego zakończenia...
A do tej pory wszystkie historie kończyły się szczęśliwie- księżniczka poślubia księcia, Brzydkie Kaczątko staje się łabędziem...

Choć "Dziewczynkę z zapałkami" czytałam przed "Psem..." i nie zrobiła na mnie takiego wrażenia...a też kończy się śmiercią.
Może dlatego, że Dziewczynka z zapałkami spotkała sie z mamą w niebie i dla niej śmierć była raczej lepsza niż życie na morzie, w odtrąceniu...

A "Pies, który jeździł koleją" miał żyć, już zapowiadał się szczęśliwy koniec.
Link do wypowiedziLink
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Książka dzieciństwa

Aleksandra Parzyszek:
Beata Rodziewicz:
ło matko, nie zapomnę jej nigdy
moje dzieci też czytały i zalewały się łzami...

Nie wiedziałam, że jeszcze ją dzieci czytają! Brawo!
Z tego co pamiętam, ten psiaczek na końcu umiera (jakoś słowo "zdycha" nie pasuje mi do tej historii)
I to wyciska łzy każdemu maluszkowi- czyta sobie opowieść o psie, który ucieka z domu, jeździ po kraju pociągami, przepędzają go, przygarniają, znowu przepędzają, albo sam ucieka...aż w końcu TRACH- PIES NIE ŻYJE!
I kończy się książka.
Nie ma szczęśliwego zakończenia...
A do tej pory wszystkie historie kończyły się szczęśliwie- księżniczka poślubia księcia, Brzydkie Kaczątko staje się łabędziem...

Choć "Dziewczynkę z zapałkami" czytałam przed "Psem..." i nie zrobiła na mnie takiego wrażenia...a też kończy się śmiercią.
Może dlatego, że Dziewczynka z zapałkami spotkała sie z mamą w niebie i dla niej śmierć była raczej lepsza niż życie na morzie, w odtrąceniu...

A "Pies, który jeździł koleją" miał żyć, już zapowiadał się szczęśliwy koniec.

zwłaszcza, że uratował życie dziewczynce...
Link do wypowiedziLink
Izabela Ewa Pastula

Izabela Ewa Pastula
Prawnik-Legal/Notari
al Assistent, London
Notaries by Soni...

Temat: Książka dzieciństwa

ja plakalam po przeczytaniu "o psie co jezdzil koleja"

a Basnie Andersena czytam do dzis

a pocztaj mi mamo tez bylo. Moje ulubione to bylo o Julce i "Trzymaj sie Kamil", a i jeszcze "Sezamki"

byly tez takie troche mniejsze od poczytaj mi mamo i jeszcze takie dlugie :)
Link do wypowiedziLink
Dominika Klaś

Dominika Klaś E-business Manager,
Careerjet

Temat: Książka dzieciństwa

Opowieści z Narnii, C.S. Lewis.
Cała seria. Wielokrotnie;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Książka dzieciństwa

Również Andersen, potem było to bodajże "Drzewo,które umiało dawać", a potem seria z Panem Samochodzikiem w tytule i oczywiście "Hobbit czyli tam i z powrotem".
Link do wypowiedziLink
Ewa S.

Ewa S. The fu­ture star­ts
to­day, not
to­mor­row.

Temat: Książka dzieciństwa

Moją pierwszą, niezapomnianą i taką, którą recytowałam na pamięć była "Pchła Szachrajka" Brzechwy.
Później jeszcze "Serce" Amicisa i "Idzie niebo ciemną nocą" Ewy Szelburg- Zarembiny i "Bajki Samograjki" Brzechwy. Oczywiście "Bajki" Andersena również :)
To te najwcześniejsze i chyba najlepiej zapamiętane :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Książka dzieciństwa

Lektura w pierwszej albo drugiej klasie podstawówki - "Karolcia"
oraz kontynuacja "Witaj Karolciu"- Marii Kruger..bezcenneKatarzyna J. edytował(a) ten post dnia 01.04.08 o godzinie 14:09
Link do wypowiedziLink
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Książka dzieciństwa

ciekawe, czy ktoś czytał
"Ucho, dynia, sto dwadzieścia siedem"?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Książka dzieciństwa

Beata Rodziewicz:
ciekawe, czy ktoś czytał
"Ucho, dynia, sto dwadzieścia siedem"?
Ucho Dynia 125 także było lekturą..rozckliwiam się jak sobie o tym przypomnę..
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj