Artur Mikut Digital Center
Temat: Klub Miłośników Grubych Książek
Książka trochę opasła, liczy sobie 1010 stron. Są to wspomnienia najstarszego syna Wieszcza - Władysława MICKIEWICZA. Przeczytałem połowę (nie czytam jej na bieżąco, a tylko sięgam i czytam rozdziałami jak przyjdzie ochota) - warto mieć, jeśli ktoś lubi biografię Poety. Mimo , że syn idealizował Ojca i popalił mnóstwo hańbiących Go dokumentów, to jest to MICKIEWICZ jakiego lubię - idealny, szkolny bez biograficznych ciekawostek nieobyczajnych. Sporo o współpracy Władysława z Józefem Ignacym KRASZEWSKIM, a także o francuskim Przyjacielu MICKIEWICZA - Armand`zie Lévy`m. Pożyteczna lektura.