Barbara M.

Barbara M. Project Manager

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Oj, przeczytałam... Dostałam ta książkę w zimie i do niedawna lezała gdzie na półce, ponieważ kompletnie mnie do niej nie ciągnęło. Nie czytałam recenzji, widziałam tylko, ze regały w empiku były nia zawalone (akurat w moim przypadku nie działa to zachęcająco...)

Przebrnęłam przez całość, bo się uparłam, ze skończyc musze. Walczę ze swoją sklonnością do odkładania ksiązek w środku czytania i zaczynania kolejnych, po to by kontynuowac czytanie, gdy nastrój będzie odpowiedni ;)

Co mi sie nie podobało - cała historia tej kobiety, sposób w jaki opowiada o swoich przeżyciach, jakoś dziwnie 'natchnione' wypowiedzi nie trafiły do mnie. Stwierdziłam, ze po prostu nie jestem odbiorcą tej książki.

Ale było też coś co znalazłam i co pozwoliło mi dobrnąć do końca - uczepiłam sie tematu podróży. Italia - uwielbiam. Kraj mojej pierwszej zagranicznej wyprawy (dawno dawno temu). Włochy odwiedziłam wiele razy i byłam niemal wszędzie - szukałam znajomych klimatów. Chętnie też czytałam o Bali, tak mało o tych rejonach wiem.

Książka wymagająca nie jest i szczerze mówiąc nie polecam jej znajomym. Nie dlatego, ze uważam ją za mega złą, tylko wiem, ze oni równiez nie są jej odbiorcami... :)

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

ja własnie ją czytam, jestem w Italii i jeszcze mi się podoba ....... ale też mam skłonność do odkładania nudnych książek w połowie czytania. NIE polecam "wszyscy mężczyźni mojego kota" Karoliny Macios - mam wrażenie, że napisana na "siłę" polska wersja bridget jones
Renata S.

Renata S. Communication &
Marketing Director

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Przeczytalam jakies 3 miesiace temu i prawie nic nie pamietam... Szybko sie ja czytalo...

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Cóż...mam podobne zdanie,jak autorka wątku-książka napisana słabo w sensie formalnym,choć niektóre treści całkiem strawne.To chyba kwestia wymagań i wcześniej przeczytanych lektur.Najlepiej tą pozycję określiła jedna z moich szefowych-przeczytałam,słaba,więc nadaje się na prezent:)
Marzena Michalska

Marzena Michalska DaF Marketing
Manager

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Paulina G.:
Edyta Jaśkiewicz:

A z ciekawości - co aż tak poruszającego w niej znajdujesz, bez względu na to czy tłumaczenie jest do kitu :) ?

Pozdrawiam,

własną historię oraz własną drogę w wymiarze duchowym - może dlatego ją inaczej odebrałam? ale tłumaczenie i tak sprawdzę;)
pozdrawiam serdecznie:)

Zgadzam się w pełni z Pauliną.
"Jedz..." to książka przyjaciel.
Podobnie jak Paulina odnalazłam w niej własną historię, a książka pomogła mi poukładac w sobie emocje i zrozumieć niektóre zachowania.Dodała również otuchy.
Bardzo zdziwiło mnie to, że nie możecie przebrnąć przez książkę, bo..czyta się ją bardzo lekko, nawet mając świadomość tego, co kryje się za opisanymi przez autorkę przypadkami.
Myślę, że dla osób, które nie doświadczyły emocji związanych z rozwodem trudniej zrozumieć historię i "przemyślenia" Elizabeth.
Tak naprawdę ani przez chwilę nie podchodziłam do tej książki jako do dzieła...Raczej traktowałam ją jako "wysłuchanie" historii osoby, która ponownie próbuje odnaleźć siebie i swoją drogę i moim zdaniem jej się to udało. W książce widać, że o niektórch sprawach nadal trudno jest autorce mówić i pisać.Dokonuje jednak rozrachunku i eliminuje negatywne emocje i pogodnie nastawia się do życia i do przeszłości. I to jest w tej książce najważniejsze.
Bo to jest najtrudniejsze w i po rozwodzie.
Podsumowując, odradzam książkę osobom nastawionym na "dzieło" i szukających pasjonująco opisanych historii.
Natomiast zdecydowanie polecam każdej osobie, która dalej "się leczy" po rozwodzie...:)
Justyna B.

Justyna B. Regionalny
Koordynator
Sprzedaży, DC

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Część o Italii - "połknęłam" jednym tchem. Dobre czytadło; niezłe postrzerzenia.
za II-gą część zabierałam się kilka dni... jak narazie bez rezultatu. Po kilku stronach odkładałam.... ;(
Magdalena B.

Magdalena B. Senior Media
Manager, PHD Media
Direction

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Justyna B.:
Część o Italii - "połknęłam" jednym tchem. Dobre czytadło; niezłe postrzerzenia.
za II-gą część zabierałam się kilka dni... jak narazie bez rezultatu. Po kilku stronach odkładałam.... ;(

Ja też od jakiegoś czasu jestem na 2 częsci i nie mogę przez nią przebrnąć... Eh

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Mnie na początku lekko nudziła.
Potem "weszłam" w nią i juz poszło dalej.
Podobało mi się jak autorka dochodzi do rozumienia samej siebie i do ... bycia bardziej świadomą siebie.
Styl.. cóż... Może to dlatego tak ciężko mi szło na początku?
W każdym razie dodam, że kupiłam tej samej autorki "Imiona kwiatów i dziewcząt" i dla mnie ta książka jest niezjadliwa. Utnęłam na pcozatku, alę zmusiłam i brnęłam dalej, zachęcona baaardzo pochlebną recenzją bodajże p. Wiśniewskiego. Dotarłam do połowy i mimo chęci się zatrzymałam. Dalej nie idę. Nie z tą książką.
...

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Może to kwestia tego czego oczekuje się po danej książce i jakie jest do niej nastawienie. Ja niestety przeczytałam wcześniej recenzje... i się zawiodłam. Tak czy inaczej nie podobała mi się. Ostatnio pożyczyłam ją koleżance (bo już nie miała co czytać) i po przeczytaniu pierwszej części oddała mi ją - bo jak stwierdziła - nie przeszłaby przez nią dalej. Fakt, że uprzedziłam ją, że to nic specjalnego :)

Nie zgodzę się z twierdzeniem Marzeny :
Myślę, że dla osób, które nie doświadczyły emocji związanych z rozwodem trudniej zrozumieć historię i "przemyślenia" Elizabeth.

Naprawdę nie trzeba doświadczać pewnych zdarzeń, żeby potrafić je zrozumieć w książce... o ile autor dobrze podejdzie do tematu, będzie umiał opisać emocje, uczucia etc.

Akurat ta książka nie jest dla mnie niczym specjalnym i dlatego nie polecam jej nikomu, mimo że stoi u mnie na półce.

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

poddałam się po 40 stronach ........

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

ja właśnie kupiłam... zazwyczaj czytam do końca, nawet jak mi się nie podoba - daję autorce/ autorowi szansę :-)
Dominika W.

Dominika W. Technical-Technika
Biurowa - IT

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Dno.
Strata czasu.Jak dla mnie nie do przebrnięcia.Grafomaństwo, brak stylu...nie polecam
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Książka fastfoodowa, do wchłonięcia natychmiastowego. Może spowodować chwilowe niestrawności. Spożywana często - doprowadzić do otyłości. Coś w stylu "Samotności w sieci" w egzotycznych okolicznościach przyrody, ale w przeciwieństwie do Samotności przeczytałam bez wstrętu. Dla mnie pozycja nieszkodliwa, dokończyłam, a jakże. Przecież gruba nie była, to najwyżej mogła mi zająć do trzech godzin. Nie żal mi ich, bo codziennie trwonię o wiele więcej, na znacznie gorsze duperele.Dorota Baran edytował(a) ten post dnia 14.06.10 o godzinie 22:08
Katarzyna K.

Katarzyna K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Utknęłam pod koniec Indii...Włochy czytało się przyjemnie, ale już te całe opisy medytacji były dla mnie koszmarne...Wiem że wsłuchiwanie się we własną duszę pewnie tak wygląda,ale jakbym miała wybór, to wolałabym medytować niż o tym czytać;) (doszłam do tego wniosku po lekturze:)). Widziałam trailer do filmu i powiem szczerze, że film chętnie bym obejrzała:)
Elżbieta G.

Elżbieta G. Senior Project
Manager

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Dla mnie również średnio fascynująca. Mimo wszystko warto przeczytać. Włochy sie czyta lekko. Wątki o medytacjach dla mnie były ciekawe. Z chęcią bym spróbowała:)

Ostatnio coś widziałam tej autorki, to chyba druga częsć. Może lepsza. Polecacie?
Katarzyna K.

Katarzyna K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Elżbieta Gajdecka-Dunowska:
Dla mnie również średnio fascynująca. Mimo wszystko warto przeczytać. Włochy sie czyta lekko. Wątki o medytacjach dla mnie były ciekawe. Z chęcią bym spróbowała:)

Ostatnio coś widziałam tej autorki, to chyba druga częsć. Może lepsza. Polecacie?

"Imiona kwiatów i dziewcząt", "Ludzie z wysp", czy "I że Cię nie opuszczę"?:)

"Imiona..." jak dla mnie nie do przebrnięcia...Nuda, nuda, nuda. Pozostałych dwóch nie miałam w rękach więc nic na ten temat nie mogę powiedzieć...Katarzyna K. edytował(a) ten post dnia 04.08.10 o godzinie 11:11
Anna P.

Anna P. Pozyskiwanie
funduszy, strategie
i programy rozwoju

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Jedna z książek, które zaczęłam i nie udało mi się ich skończyć. Bardzo kiepsko i ciężko się czytało. W każdym razie - książka jak dla mnie całkowicie niestrawna.
Elżbieta G.

Elżbieta G. Senior Project
Manager

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Zauwazyłam "I że Cię nie opuszczę".
Myślałam, że to kontynuacja myśli z "Jedz..".
Innych pozycji nie dojrzałam
ale
na razie odpuszczę sobie czytanie jej książek.
Ewa K.

Ewa K. Starszy referent

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Hm, no to mam dylemat, zaszalałam i zamówiłam sobie obie: "Jedz..." i "I że Cie.." A odwrotu juz nie ma....
Beata Wieczorek

Beata Wieczorek plastyk,grafik
komputerowy,
ilustrator

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Anna Prejzner:
Jedna z książek, które zaczęłam i nie udało mi się ich skończyć. Bardzo kiepsko i ciężko się czytało. W każdym razie - książka jak dla mnie całkowicie niestrawna.
Zgadzam się. Myślałam, że każdą książkę da się przeczytać, ale przy tej poległam :)
Ale mojej siostrze się podobała, więc trzeba spróbować.



Wyślij zaproszenie do