Anna Grządkowska

Anna Grządkowska NaMoimStole.pl

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Zachęcona bardzo pozytywnymi recenzjami czytelników kupiłam "Jedz, módl się i kochaj" Elizabeth Gilbert i... nie jestem w stanie tej książki przeczytać. Próbowałam dwa razy i ... poddałam się.

Moim zdaniem to czysta grafomania, która w połączeniu z egzaltacją autorki stanowi mieszankę nie do zaakceptowania.

Ciekawa jestem, czy wśród wielu osób pełnych zachwytu nad tą lekturą znajdą sie i takie, które maja podobne zdanie?

Ania
Urszula M.

Urszula M. samodzielna księgowa

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Anna Zodke:
Zachęcona bardzo pozytywnymi recenzjami czytelników kupiłam "Jedz, módl się i kochaj" Elizabeth Gilbert i... nie jestem w stanie tej książki przeczytać. Próbowałam dwa razy i ... poddałam się.

Próbowałam raz i połknęłam w parę dni całą ;)
Moim zdaniem to czysta grafomania, która w połączeniu z egzaltacją autorki stanowi mieszankę nie do zaakceptowania.

No na pewno daleko tej lekturze do wybitnych dzieł literackich. Język nie zbyt wyszukany, a i sama historia mało oryginalna. Autorka chce nas przekonać na własnym przykładzie, że trzeba żyć w zgodzie ze sobą, spełniać swoje najbardziej niedorzeczne nawet marzenia i wtedy osiągnie się pełnię szczęścia i równowagę. No i ok tylko nic w tym odkrywczego ;)
Ciekawa jestem, czy wśród wielu osób pełnych zachwytu nad tą lekturą znajdą sie i takie, które maja podobne zdanie?

Ania

Ja się nie zachwycam, ale i też nie krytykuję. Nastawiłam się na lekką lekturę w czasie podróży i tyleż też dostałam :) A więc zawiedziona nie byłam :)

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Witam,

Również miałam "mały" problem z przełknięciem całości. Zgadzam się, że język i historia niewyszukana zbyt - banalna raczej, ale... że kupiłam nie żałuję. Historia zawiera kilka "perełek" które skłoniły mnie do rozmyśłań nad sobą. Np. podobała mi się zawarta w książce wizja człowieka wobec Boga. Pamiętacie? Człowiek jako istota stojąca czterema nagami na ziemi, zamiast głowy mająca pęk paproci, a w miejscu serca oko... ciekawa koncepcja moim zdaniem.

A Wy? Znaleźliście jakieś "własne perełki"?
Katarzyna Janicka

Katarzyna Janicka Nauczyciel jogi i
medytacji

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

niestety
Urszula M.

Urszula M. samodzielna księgowa

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Joanna Galińska - Zienkiewicz:
Witam,

Również miałam "mały" problem z przełknięciem całości. Zgadzam się, że język i historia niewyszukana zbyt - banalna raczej, ale... że kupiłam nie żałuję. Historia zawiera kilka "perełek" które skłoniły mnie do rozmyśłań nad sobą. Np. podobała mi się zawarta w książce wizja człowieka wobec Boga. Pamiętacie? Człowiek jako istota stojąca czterema nagami na ziemi, zamiast głowy mająca pęk paproci, a w miejscu serca oko... ciekawa koncepcja moim zdaniem.

A Wy? Znaleźliście jakieś "własne perełki"?

Mi się podobało, jak autorka pisała o głosie, który mówił do Niej: "Kocham Cię". A ten głos pochodził z Jej wnętrza.
Anna Grządkowska

Anna Grządkowska NaMoimStole.pl

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Joanna Galińska - Zienkiewicz:
Witam,

Również miałam "mały" problem z przełknięciem całości. Zgadzam się, że język i historia niewyszukana zbyt - banalna raczej, ale... że kupiłam nie żałuję. Historia zawiera kilka "perełek" które skłoniły mnie do rozmyśłań nad sobą. Np. podobała mi się zawarta w książce wizja człowieka wobec Boga. Pamiętacie? Człowiek jako istota stojąca czterema nagami na ziemi, zamiast głowy mająca pęk paproci, a w miejscu serca oko... ciekawa koncepcja moim zdaniem.

A Wy? Znaleźliście jakieś "własne perełki"?

ja do tej pory nie znalazłam, a czytać dalej chyba nie dam rady

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Jest to jedna z kilku książek, których nie przeczytałem do końca...

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Witam

rozumiem, że można nie przebrnać przez Prousta dajmy na to, ale przez "Jedz..." po prostu się przepływa bez wysiłku.
Rzeczywiście to nie jest arcydzieło, ale kto chciałby żeby istniały tylko arcydzieła?
Mnie się podoba szczerość autorki. Każdy mógłby napisać, że pojechał do Włoch i zachwycał się zabytkami (bo tak wypada), ale nie każdy odważy się napisać, że miał zabytki w nosie i ekscytował się tylko żarciem:) Poza tym podobało mi się jak autorka po transcendenatlnych spotkaniach z Bogiem planuje, że urządzi sobie złoty pokój do medytacji...To takie prawdziwe...
Anna Grządkowska

Anna Grządkowska NaMoimStole.pl

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

IZOLDA CZMOK-NOWAK:
Witam

rozumiem, że można nie przebrnać przez Prousta dajmy na to, ale przez "Jedz..." po prostu się przepływa bez wysiłku.
Rzeczywiście to nie jest arcydzieło, ale kto chciałby żeby istniały tylko arcydzieła?

Oczywiście że nie! Ale styl (moim zdanie jago komplety brak) jakim jest napisana ta książka jest wyjątkowo "niezjadliwy" - dla mnie - jak nożem po szkle, nie do przebrnięcia.

Mnie się podoba szczerość autorki. Każdy mógłby napisać, że pojechał do Włoch i zachwycał się zabytkami (bo tak wypada), ale nie każdy odważy się napisać, że miał zabytki w nosie i ekscytował się tylko żarciem:) Poza tym podobało mi się jak autorka po transcendenatlnych spotkaniach z Bogiem planuje, że urządzi sobie złoty pokój do medytacji...To takie prawdziwe...

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

w takim razie ja jestem jedyną osobą, która przeczytała tę książkę. Czy się nią zachwyciłam - niedokońca ale też nie rozczarowałam. Kobieta podejmuje działanie odmiany swojego życia. Rady z poradników zastosowane w praktyce. Może warto spróbować. oczywiście w miarę własnych możliwości i potrzeb.
Sylwia Małgorzata S.

Sylwia Małgorzata S. Zarządzanie,
projekty społeczne,
administracja
samorządowa.

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Książki nie zaczęłam czytać, ale chyba nawet nie zacznę po przeczytaniu krytycznych uwag, jak również głosów osób zadowolonych z lektury:
IZOLDA CZMOK-NOWAK:
Mnie się podoba szczerość autorki. Każdy mógłby napisać, że pojechał do Włoch i zachwycał się zabytkami (bo tak wypada), ale nie każdy odważy się napisać, że miał zabytki w nosie i ekscytował się tylko żarciem:)
To akurat nic nowego w literaturze - rzekłabym nawet, że ostatnio to jakiś "trynd" nastał: zignorować kulturę wysoką i zająć się hedonistycznymi przyjemnościami dnia codziennego.
Poza tym podobało mi się jak autorka po transcendenatlnych spotkaniach z Bogiem planuje, że urządzi sobie złoty pokój do medytacji...To takie prawdziwe...

upsss... i to mnie do reszty zniechęciło.
Ta "prawdziwość" to jak dla mnie egzaltacja na pokaz.

Tę lekturę sobie jednak podaruję :)
Martyna J.

Martyna J. Hotelarstwo i
turystyka,
Specjalista ds.
zarządzania , re...

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Jestem w trakcie czytania tej ksiązki, faktycznie idzie troche opronie.po zapowiedziach i recenzjach spodziewalam sie czegos lepszego.jak ktos przemiany zycia i podroze sa lepsze ksiazki.
Martyna J.

Martyna J. Hotelarstwo i
turystyka,
Specjalista ds.
zarządzania , re...

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Cos mi tekst ucielo.chcialam napisac ze jak ktos lubi czytac o przemianach na tle podrozy to polecam "moją afrykańską milosc"

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Ja również przeczytałam całą.
Ale niestety jest to jedna z tych książek, o których szybko się zapomina. A w zasadzie zaraz po jej przeczytaniu.
W treści nic co by zachwycało, koniec bardzo banalny... i niestety przyznaję, że recenzje książki były dość mocno przesadzone...

Pozdrawiam,
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Z niedowierzaniem przeczytałam wszystkie negatywne opinie. Ja czytam tę książkę w wersji oryginalnej, może tłumaczenie odjęło jej wdzięku i prawdziwości, inaczej nie jestem w stanie sobie wytłumaczyć obojętności wobec tego dzieła.

Eat Pray Love to dla mnie książka - przyjaciel. Dała mi dużo materiału do przemyśleń, po których jestem silniejsza.

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Sądzę, że nazwanie tej książki "dziełem" jest też dużą przesadą, ale to tylko moja subiektywna opinia...
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Edyta Jaśkiewicz:
Sądzę, że nazwanie tej książki "dziełem" jest też dużą przesadą, ale to tylko moja subiektywna opinia...

hej, z ciekawości - a czytałaś w języku, w którym ta książka została napisana?
tak myślę, że chyba faktycznie tłumaczenie musi być fatalne. zajrzę dziś do empiku i spróbuję ocenić.

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

hej, z ciekawości - a czytałaś w języku, w którym ta książka została napisana?
tak myślę, że chyba faktycznie tłumaczenie musi być fatalne. zajrzę dziś do empiku i spróbuję ocenić.

Czytałam ją w języku polskim i do tego też się odnoszę.
Nie znalazłam w niej nic co mogłoby skłonić choć do chwilowej refleksji, przemyśleń i historia sama w sobie bez zachwytu.
Oczekiwałam czegoś ciekawszego, bogatszego...
Może też dlatego wrażenia po przeczytaniu są takie...

A z ciekawości - co aż tak poruszającego w niej znajdujesz, bez względu na to czy tłumaczenie jest do kitu :) ?

Pozdrawiam,
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Edyta Jaśkiewicz:

A z ciekawości - co aż tak poruszającego w niej znajdujesz, bez względu na to czy tłumaczenie jest do kitu :) ?

Pozdrawiam,

własną historię oraz własną drogę w wymiarze duchowym - może dlatego ją inaczej odebrałam? ale tłumaczenie i tak sprawdzę;)
pozdrawiam serdecznie:)

konto usunięte

Temat: "Jedz, módl sie i kochaj" - co sądzicie?

Z przyjemnością i ja dowiem się co z tym tłumaczeniem się zadziało :)

Pozdrawiam,



Wyślij zaproszenie do