Andrzej C.

Andrzej C. Trademark expert,
English teacher,
translator,
copywriter.

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Renata Ż.:
on ją topi?
Na razie dusi. Taka gra...
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Andrzej C.:
Renata Ż.:
on ją topi?
Na razie dusi. Taka gra...
Zafascynowal mnie muszę obejrzec!
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

słuchajcie, kobieta po prostu trafiła w sedno kobiecych (ale tez męskich) fantazji - kobiecych o przystojnym "brutalu" które je rozszarpie ;) i męskich o bogactwie i wyuzdanym seksie z młodą, piękną dziewczyną, a że wszystko to podane w niewybrednym opakowaniu leksykalno-stylistycznym to już zabieg czysto marketingowy - wszak literatura dla wyposzczonych gospodyń domowych, i ma się sprzedać, tyle ;) o co tyle hałasu? czy mam się czuć zbrukana (jak Anastazja ;) że po książke sięgnęłam?

czytam, czyta mi się łatwo szybko i przyjemnie, nie będę obrażać autorki, business is business ;)

Urszula Olejnik

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Grzegorz Ciosk

Grzegorz Ciosk kierownik budowy,
"Climatic" sp. z
o.o. sp.K

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Ksiazka jak ksiazka.Na mnie nie zrobila wiekszego wrazenia.
Ale trzeba przyznac ,ze dobrze napisana i przetlumaczona. Czyta sie dobrze.
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

A ja właśnie tej powtarzalności pewnych wyrażeń (których przykłady już tu padały wielokrotnie) upatruję w wadliwym tłumaczeniu.
Grzegorz Ciosk

Grzegorz Ciosk kierownik budowy,
"Climatic" sp. z
o.o. sp.K

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Patrzylem na calosc tlumaczenia nie wdajac sie w szczegoly.
Ilu tlumaczy tyle wersji ksiazki. Dziwie sie,ze w naszym katolickim kraju tlumacz nie zostal
ekskomunikowany.
Joanna S.

Joanna S. "Zacznij tam gdzie
jesteś, użyj tego co
masz, zrób co moż...

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Jak dla mnie to fenomenalna trylogia. Przeczytałam całość w 6 dni. Moja uwagę przyciągnęła relacja między tą kobietą a mężczyzną... wywołało emocje jak złość, łzę w oku, uśmiech na twarzy. Mocne sceny erotyczne, to tylko zewnętrzna forma przekazu przez autorkę istoty miłości bezwarunkowej i osiągnięcia szczęścia z bycia tylko obok osoby ukochanej. Uczucie jakie towarzyszyło tej parze znam, dlatego też rozumiem i doceniam taką wersje tej powieści. Zapewne nie każdemu jest dane w życiu doświadczyć "prawdziwego" uczucia ( tutaj wielowątkowość, bo dla każdego oznacza zupełnie coś innego), lecz jeśli już doświadczy, wtedy łatwiej jest dostrzec to co oczywiste.
Krzysztof Słota

Krzysztof Słota Umysł człowieka jest
jak spadochron-
zamknięty nie działa

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Tego typu wpisu jedynie potwierdzaja, ze jest to fenomen (nie mylic z czyms fenomenalnym;), mi ksiazka nie podobala sie i byla jedna z dwoch, jakich nie doczytalem do konca, chociaz pierwsza przeczytalem po pewnym czasie w calosci. DO tej jednak raczej nie wroce (nigdy niemow nigdy;), ale podoba mi sie roznorodnosc upodoban.
Joanna S.:
Jak dla mnie to fenomenalna trylogia. Przeczytałam całość w 6 dni. Moja uwagę przyciągnęła relacja między tą kobietą a mężczyzną... wywołało emocje jak złość, łzę w oku, uśmiech na twarzy. Mocne sceny erotyczne, to tylko zewnętrzna forma przekazu przez autorkę istoty miłości bezwarunkowej i osiągnięcia szczęścia z bycia tylko obok osoby ukochanej. Uczucie jakie towarzyszyło tej parze znam, dlatego też rozumiem i doceniam taką wersje tej powieści. Zapewne nie każdemu jest dane w życiu doświadczyć "prawdziwego" uczucia ( tutaj wielowątkowość, bo dla każdego oznacza zupełnie coś innego), lecz jeśli już doświadczy, wtedy łatwiej jest dostrzec to co oczywiste.

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

:D

Obrazek

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

W poniedziałek dostałam 3 tomy i zaczełam czytac 30 stron w poniedziałek po pracy wieczorem dziś jest sobota a ja zaczełam 3 tom i jestem w połowie jak dla mnie czyta się świetnie lekka przyjemna pełna fantazji dobrej erotyki ale tez uczucie które jest miłość strach szacunke pożądanie wiara w to że może byc dobrze .... jak dla mnie jest OK
pewnie nie wrócę po raz kolejny bo jest mocna i łatwa do zapamiętania wiec cóżzostaje w mnie ze mna i to jest dla mnie ten fenomen tej ksiązki :)
ps. ksiązki te daja dobrą energie przynajmniej dla mnie :)
Aleksandra W.

Aleksandra W. customer service

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Moim zdaniem książka jest absolutnym gniotem. Infantylny i wręcz żenująco prosty język (miałam wrażenie, że autorka zna tylko 3 przymiotniki) sprawiał, że podczas czytania krwawiłam z oczu. Książki nie dałam rady doczytać, dobrnęłam do 3/4. Święty Barnaba, irracjonalnie wspaniały Grey i wkurzająca główna bohaterka za bardzo mnie zmęczyli.

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Włosi nie gęsi, swoje pornotrylogie mają. A my co


Obrazek

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"


Obrazek


I see what you did here

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

OK. Przyznam, przeczytałam oryginał. Spodziewałam się tragedii, ale aż tak źle nie było (co nie oznacza, że było dobrze). No cóż, są książki, które się czyta od deski do deski i są takie, które nie wymagają jakiegoś specjalnego skupienia i jeśli przegapi się kilka stron, to niczego to nie zmienia w ich odbiorze.
Paulina Tucholska

Paulina Tucholska Menager ds. zakupów

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Jedni się nad nią rozpływają i zachwalają i inni nie mogą wyjść z wrażanie jak tak słaba książka z tak ubogim słownictwem mogła zrobić taką furorę. Należę do tej drugiej grupy osób. W moim odczuciu to bardzo słaba książka.
Sebastian Woźniak

Sebastian Woźniak Finansowanie firm

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"


Obrazek

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Sebastian W.:
Pewnie opisy przyrody. :D

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

"muszę tego spróbować"
Aleksandra P.

Aleksandra P. Specjalista HR

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Ostatnio wpadła mi w oko taka recenzja (fragment):

Christian Grey jest niesamowicie przystojny, niesamowicie bogaty i niesamowicie wkurzający. Główna bohaterka jest przez niego śledzona, kontrolowana i zmuszana do robienia rzeczy, na które nie ma najmniejszej ochoty. I wiecie co? Ona jest zadowolona.
(Co więcej, jej najlepszy przyjaciel rzuca się na nią jak wygłodniały wilk i gotów jest wziąć ją po dobroci lub siłą. I wiecie co? Ona jest zadowolona.)
Wyobraźcie sobie, drogie panie, że ten arogancki, apodyktyczny, pozbawiony poczucia humoru psychol nie jest greckim bogiem, tylko podtatusiałym, brzuchatym facetem w skarpetach i sandałach. Nadal sexy?


Całość tu

LOL zaczynam żałować, że tego nie przeczytałam :D

Następna dyskusja:

F I L M -- Fifty Shades o...




Wyślij zaproszenie do