Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Aleksandra P.:
Ostatnio wpadła mi w oko taka recenzja (fragment):
[...]

Książkę znam z opowieści mojej przyjaciółki. Już po schemacie "on piękny bogaty władczy" stwierdziłem, że napisać to mogła jedynie kobieta. Nie pomyliłem się...

Książka od dwóch dni leży u mnie na półce (pożyczona), jakoś zawsze mam coś ciekawszego do roboty...

;)

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Piotr T.:
Aleksandra P.:
Ostatnio wpadła mi w oko taka recenzja (fragment):
[...]

Książkę znam z opowieści mojej przyjaciółki. Już po schemacie "on piękny bogaty władczy" stwierdziłem, że napisać to mogła jedynie kobieta. Nie pomyliłem się...

Książka od dwóch dni leży u mnie na półce (pożyczona), jakoś zawsze mam coś ciekawszego do roboty...

;)
przeczytaj, może się wkręcisz w bdsm :))
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Karolina Ł.:
przeczytaj, może się wkręcisz w bdsm :))
Raczej nie da się wkręcić już wkręconego :P ;)

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Piotr T.:
Karolina Ł.:
przeczytaj, może się wkręcisz w bdsm :))
Raczej nie da się wkręcić już wkręconego :P ;)
No tak mi jakoś wyglądałeś :)

jak na bdsm to cienizna oczywiście, autorka zaledwie się ociera o jakieś fragmenty. Więcej by się dowiedziała, gdyby weszła choćby na fora bdsm i może by to tę książkę uczyniło biblią bdsm XXI w. :) a teraz to taki lajcik dla znudzonych żon :)

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

no faktycznie dała trochę ciała ignorantka, ale może te 100 mln $ które zarobiła jakoś ją pocieszy :D

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Olek O.:
no faktycznie dała trochę ciała ignorantka, ale może te 100 mln $ które zarobiła jakoś ją pocieszy :D
wynajmie sobie profesjonalnego Mastera :)
Monika W.

Monika W. Specjalista ds
Kontroli Jakości,
STOMIL - POZNAŃ S.A.

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

zachwycona koleżanka pożyczyła mi wszystkie trzy części. Przez pierwszą przebrnęłam bez większego bólu. Część druga już niestety z większymi oporami , części trzeciej prawdopodobnie nie skończę czytać. Niestety nie rozumiem fenomenu tej książki. Czytałam ciekawsze książki w tej tematyce. A przeczytałam ponieważ również chciałam dowiedzieć się na czym fenomen tej książki polega:-) Ogółem strata czasu na czytanie tej trylogii- trochę jestem zła na siebie, że z uporem maniaka czytałam ponieważ nie lubię wydawać opinii przed przeczytaniem książki od deski do deski.

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Agata Chani S.:
http://booklips.pl/newsy/nikt-nie-chce-juz-kupowac-50-...

A ekranizacja wkrótce w kinach i pewnie wyjdzie dodruk z filmową okładką :P
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Przyznam się bez bicia, że nie przeczytałam całej dyskusji :) Jak nie przeczytałam całych "50 twarzy..." Kiedyś z nudów sięgnęłam po wersję elektroniczną książki. Wymiękłam po 60 stronach. Jak dla mnie o niczym... I nie mam zamiaru do niej wracać. A ogólnego zachwytu nie rozumiem. Ale może już taka jestem, że jak coś podoba się większości, to mnie akurat nie rusza :)

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Pomijając fakt, że słabo napisaną książkę brutalnie wykreowano na fenomen, jej przesłanie jest jasne: otóż współczesne dziewczęta/kobiety gdzieś mają emancypację, partnerstwo w związku itd., przedkładając nad nie zależność, gwarantującą wyższą jakość doznań... ekhm... wszelakich ;)

Popularność "Zmierzchu", a teraz "Grey'a" dowodzi, że kobiety są skołowane imperatywem wolności i samostanowienia. Mają dość sprawowania kontroli i walki o symetryczność relacji z partnerem o analogicznym statusie.
Równorzędny partner przestał być atrakcyjny (czy kiedykolwiek był?), bo cała ta równorzędność kłóci się z atawistycznym pragnieniem samicy oddania się najsilniejszemu w stadzie samcowi. Samcowi, którego siła gwarantuje nie tylko dobre geny, ale też bezpieczeństwo, uczucie przynależności i prestiż.

Dlatego współczesne kobiety tęsknią za mężczyzną na tyle atrakcyjnym i silnym, by konieczność dążenia do symetrii/ partnerstwa wydała się bezzasadna i jedyną naturalną postawą była odprężająca uległość.

Najwyraźniej luksus, bezpieczeństwo, jasno wyznaczone granice/obowiązki są tym, czego pragną kobiety współczesne, tkwiąc między młotem cywilizacji i kowadłem natury ;)
Ta pierwsza - a wraz z nią feminizm, imperatyw pracy zarobkowej itd. - narzuca kobietom konieczność codziennego zabiegania o miejsce na rynku pracy->finansowe bezpieczeństwo. Ta ostatnia - będąca constans od wieków - w relacjach z mężczyznami wciąż wyznacza im rolę narzędzia do zaspokajania popędu.
I rozziew ten kobiety uwiera.
Bo zdeterminowana anatomią i morfologią pasywność kobiet podczas stosunku rozwiewa całą iluzję równości płci, obnażając "niesprawiedliwość" wynikających z niej obowiązków.
Krótko mówiąc - równość płci stanie się faktem dopiero wtedy, gdy babki zaczną penetrować facetów. Co ciekawe, motyw ów jest w Grey'u obecny ;) Wszak gniot to symptomatyczny jak diabli.

Podsumowując - fenomen Grey'a dowodzi, jak bardzo współczesne kobiety czują się oszukane/zdezorientowane/zagubione.
Ekonomicznie zostały "zrównane" z mężczyznami - więc muszą samodzielnie dbać o swe bezpieczeństwo i status - natomiast fizycznie wciąż są podporządkowane mężczyznom - doświadczając inwazyjnej kopulacji, będącej wtargnięciem w głąb ciała obcego elementu.
Dlatego naturalną i oczywistą tendencją kobiet jest dążenie do sytuacji, która zniweluje ten absurd - tj. poszukiwanie mężczyzny, przerastającego je intelektem, umiejętnościami, doświadczeniem i zasobnością ;) Uległość wobec takiego faceta jest naturalna, oczywista i odprężająca. Dobitna asymetria nie tylko zwalnia je z obowiązku konkurowania i budowania pozycji w związku, ale też sankcjonuje fakt uwarunkowanej anatomicznie, seksualnej zależności podczas stosunku.

Biorąc pod uwagę to wszystko szkoda, że Grey - jako produkt kulturowo "ciekawy" - literacko jest poniżej przeciętnej. Dyletantyzm autora, językowa (i seksualna) naiwność oraz koncertowe fuszerowanie bohaterów - będących prostą projekcją marzeń i oczekiwań - to wszystko deklasuje powieść nawet jako przykład literatury eskapistyczno-kompensacyjnej.
Autorowi zabrakło warsztatu, zabrakło pomysłu (że można było pisać lepiej o SM, świadczy choćby "Strzała Kusziela"), za to nie zabrakło tupetu i determinacji do publicznego samogwałtu - dzięki czemu można sporo zarobić ;)

I to też jest symptomatyczne - wszak obnażanie się to dziś znakomity sposób na popularność i kasę. Gołe cycki = setki odsłon na YT, lajków na fejsie itd..
W tym świetle Grey to owoc mentalności ukształtowanej netem - wikipedią, blogami i kiczem. Każdy/-a może swego Grey'a wysmażyć. A farciarze nawet na tym zarobią ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.09.13 o godzinie 10:46
Małgorzata S.

Małgorzata S. PR & marketing

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Ło matko......!?!?!? ;P
http://booklips.pl/newsy/ruszyla-sprzedaz-wina-inspiro...

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Małgorzata S.:
Ło matko......!?!?!? ;P
http://booklips.pl/newsy/ruszyla-sprzedaz-wina-inspiro...
Fail... A gdzie kolekcja skór, pejczy, kajdanek, knebli z logo 50 Shades?
Piotr B.

Piotr B. radca prawny

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

że się dołączę merytorycznie do dyskusji :D


Obrazek
Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.10.13 o godzinie 09:46
Sebastian Woźniak

Sebastian Woźniak Finansowanie firm

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Arkadiusz Z.:
Agata Chani S.:
http://booklips.pl/newsy/nikt-nie-chce-juz-kupowac-50-...

A ekranizacja wkrótce w kinach i pewnie wyjdzie dodruk z filmową okładką :P
W artykule są propozycje, w jaki sposób zniszczyć swój egzemplarz.
Proponuję użyć tego miotacza co go wczoraj Arek znalazł....
Piotr B.

Piotr B. radca prawny

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

;))))


Obrazek

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Piotr B.:
;))))


Obrazek
Literatura Piękna?! Oż w mordę!
Pani James przy Balzaku czy Prouście? Czas umrzeć :/
Piotr B.

Piotr B. radca prawny

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Magdalena T.:
Literatura Piękna?! Oż w mordę!
Pani James przy Balzaku czy Prouście? Czas umrzeć :/

taka literacka Miłość na bogato :) czego chcieć więcej :D

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Zaczęłam czytać to wiekopomne dzieło... Zęby mnie bolą, ale dam radę...

konto usunięte

Temat: Fenomen "50 Shades of Grey"

Agata Chani S.:
Zaczęłam czytać to wiekopomne dzieło... Zęby mnie bolą, ale dam radę...
Czekam na relację i ile przeczytałaś nim się poddałaś :D

Następna dyskusja:

F I L M -- Fifty Shades o...




Wyślij zaproszenie do