Norbert S.

Norbert S. Po co komplikować
sobie życie

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

>Dodam tylko, że moja 80-letnia ciocia
zachwyciła się moim czytnikiem widząc, jak bardzo można powiększać czcionkę. Przyznacie, że jest to argument?

Pani Agato, to bardzo istotny argument i zaleta czytników.
Uważam, że e-wydania to wspaniała forma dla literatury fachowej / użytkowej (ale to już kiedyś pisałem). Oczywiście beletrystyka też będzie coraz częściej publikowana w takiej postaci i walczyć z tym nie należy :-)

Co do moich doświadczeń, próbuję właśnie przebrnąć przez niezły kryminał w postaci e-booka... nie mogę się doczekać na wersję papierową!!!!!!!
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Nie jest zagrożeniem klasycznej książki, jest jej uzupełnieniem i tak to traktuję, choć nie jestem zachwycony otoczką jaka się wokół niej tworzy . A właściwie inaczej: dla artysty pisarza, to idealny środek przekazu gdzie może zrobić wszystko, co mu się tylko zamarzy. Może jednocześnie bawić się słowem, kolorem, grafiką, nastrojem, czyli czymś co większość z redaktorów w Wydawnictwach od razu wyrzuci jako niepotrzebne i podnoszące cenę ostatecznego dzieła. Tu jestem na wielkie TAK....
Ale jest także ciemna strona. Nie są jeszcze na tyle zabezpieczone aby Autor po wypuszczeniu swojej książki w świat mógł na niej zarobić. Średnio po tygodniu od ukazania się można znaleźć ją na jakimś z pirackich portali i ściągnąć sobie za parę groszy a Autor obchodzi się figą. Dlatego mówię - NIE. Każdy z nas chce żyć w godnych warunkach, dlaczego moja praca ma być rozpowszechniana za darmo.
Agata Płatek

Agata Płatek Dyrektor Działu
Sprzedaży i
Promocji, Świat
Książki

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Niestety, do piratowania książek nie są niezbędne e-booki. Namierzyliśmy sporo naszych tytułów pracowicie zeskanowanych i wrzuconych do Chomika czy jak mu tam.

Panie Norbercie, a na czym pan czytał ten kryminał? Bo na laptopie to i ja nie lubię, ale czytnik - dużo lepiej :)

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

władysław Zdanowicz:
Nie jest zagrożeniem klasycznej książki, jest jej uzupełnieniem (...)
W jakim znaczeniu?
choć nie jestem zachwycony otoczką jaka się wokół niej tworzy
Co masz Pan na myśli?
A właściwie inaczej: dla artysty pisarza, to idealny środek przekazu gdzie może zrobić wszystko, co mu się tylko zamarzy. Może jednocześnie bawić się słowem, kolorem, grafiką, nastrojem(…)

No tutaj to chyba troszkę fantazja kogoś poniosła. Słowem to niech się i pisarz bawi, za to mu w końcu płacą (niektórzy, jak się dowiadujemy z dalszej części wypowiedzi), ale ten kolor (jak się dobrze trafi to 256 odcieni szarości), grafika (a na kiego grzyba ja się pytam? - to nie kolorowanka dla dzieci), nastrój(?!) Jeszcze tylko zapachu świec i wina brakuje.
Co właściwie chciał nam Pan powiedzieć?Jacek Szewczyk edytował(a) ten post dnia 23.07.10 o godzinie 18:04
Norbert S.

Norbert S. Po co komplikować
sobie życie

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Agata Płatek:

Panie Norbercie, a na czym pan czytał ten kryminał? Bo na laptopie to i ja nie lubię, ale czytnik - dużo lepiej :)

Pani Agato, na laptopie to chyba po trzech stronach darowałbym sobie.
Próbuję czytać na Onyx Boox 60, próbowałem też na innym czytniku z ekranem w technologii e-ink.
I przyznaję wzroku to, to nie męczy, ale wygoda użytkowania i szybkość działania pozostawiają wieeeele do życzenia.
Dlatego obecnej generacji e-readerów mówię stanowcze NIE!

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Nic nie zastapi zapachu ksiazki, e-book jest u mnie na nie ;)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

E-book to dla mnie może być ekologiczny postęp.
W końcu mniej drzew ucierpi.
Poza tym zamiast plecaka o wadze ok. 50 kg dziecko będzie nosiło lekkie urządzenie.
To z kolei jest dobre dla kręgosłupa dzieci.
Energię elektryczną może czerpać ze słońca( wtedy w wakacje nic się nie płaci za prąd).
Na dodatek słyszałem o ostatniej nowince technicznej, która pozwala oszczędzać oczy.

"Dzięki niemu możliwe jest o 30% szybsze przyswajanie informacji, niż w przypadku użycia komputera stacjonarnego lub laptopa. A ponieważ DR 1000 nie męczy oczu, można czytać o wiele dłużej i znacznie wygodniej, niż za pomocą komputera. Można przyjąć bardziej naturalną i zdrową dla kręgosłupa pozycję, zamiast nachylać się przed monitorem. Czasem bowiem, to właśnie ból kręgosłupa przeszkadza w pracy i czytaniu."

http://www.e-czytnik.pl/nowoczesny-manager-.php

ps. a jak ktoś lubi styl retro to co za problem oprawić?

ps. a ja lubię zapach pieczonego chleba i co w związku z tym?
mam zamieszkać blisko piekarni?Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 23.07.10 o godzinie 18:36
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Panie Jacku - bez urazy, ale Autor ma prawo posługiwać się nie tylko słowem ale także kolorami, obrazami i nastrojami. Skoro e-boki dają taką szansę, to dlaczego chce je Pan zabronić Autorowi.
Ile razy książka prosi się o ilustracje, a wydawca ze względów oszczędnościowych uznaje je za poroniony pomysł i nawet nie chce o tym rozmawiać. Skoro e-boki dają możliwości to trzeba z nich skorzystać, na tym polega postęp. Jeśli według Pana e-boki mają być tylko elektroniczną powielarką książki, to szybko trafią do kosza.
Co do reszty widzę, że na wszystko Pan spogląda z pozycji białe-szare-czarne. Dla mnie książka i świat który proponuje jest kolorowy, choć nie ma w sobie nic z kolorowanek. A może pan nie wie, że wkrótce e-boki wyjdą ze świata szarości? Ja już coś takiego miałem w ręku i wiem, że to może być przełom szczególnie w segmencie albumów i poradników.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

władysław Zdanowicz:
Panie Jacku - bez urazy, ale Autor ma prawo posługiwać się nie tylko słowem ale także kolorami, obrazami i nastrojami.

Jak najdalej od urazy Panie Władysławie. Jeśli chodzi Panu o kolor w publikacjach elektronicznych to jest on obecny tak długo mniej więcej jak Adobe Acrobat i w tym względzie, ma Pan jak najszersze pole do popisu. Mam jednak wątpliwości czy to aby nie słowo powinno nam odmalowywać wszelkie barwy, ich odcienie, smaki i zapachy, nastroje i nas… dwoje, jeśli trzeba.
Ile razy książka prosi się o ilustracje, a wydawca ze względów oszczędnościowych uznaje je za poroniony pomysł i nawet nie chce o tym rozmawiać.
Są i na to sposoby. Ot choćby ilustracja monochromatyczna. Trudno bedzie sie wydawcy wyłgać o ile nie będzie musiał ponosić kosztu jej wykonania ;-)
Skoro e-boki dają możliwości to trzeba z nich skorzystać, na tym polega postęp. Jeśli według Pana e-boki mają być tylko elektroniczną powielarką książki, to szybko trafią do kosza.
Rzecz w tym, że one już są książkami. Książkami na miarę czasu.
Co do reszty widzę, że na wszystko Pan spogląda z pozycji białe-szare-czarne. Dla mnie książka i świat który proponuje jest kolorowy, choć nie ma w sobie nic z kolorowanek. A może pan nie wie, że wkrótce e-boki wyjdą ze świata szarości? Ja już coś takiego miałem w ręku i wiem, że to może być przełom szczególnie w segmencie albumów i poradników.

Jak Pan zapewne pamięta, pierwsze komputery a w ślad za nimi i ekrany pierwszych telefonów komórkowych były monochromatyczne, ale czy przez to gorzej się przez nie rozmawiało?
A tak na marginesie, to jak często nakręca Pan swój zegarek naręczny?

Pozdrawiam ciepło
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Mam historyczny zegarek po dziadku i muszę go nakręcać codziennie, (najlepiej około 18,00) choć wszyscy się ze mnie śmieją.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

girl vs e-girl........girl.
naturalfood vs fastfood.......food.
life vs secondlife........life.

and finally:
book vs e-book........book.

Ladys and Gentleman... the Winner is Book!

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

E-book to namiastka, półksiążka, wyrób czekoladopodobny. Nie wyprze papieru, tak jak telewizja nie zniszczyła kina. Bo jakie są zalety elektroniki? Szybkość i multimedia - dwie rzeczy całkiem czytelnikowi zbędne.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

no to ogolnie zamiast komputera uzywajcie maszyny do pisania, zamias komorki listow, a zamiast lodowki wykopcie dziure w ziemi i wsypcie tam lod... ere ebookow na duza skale zaczelo teraz apple z iPadem i aplikacja iBooks :) i taka jest przyszlosc... pogooglajcie sobie jakie sa wyniki sprzedazowe muzyki w itunes (mp3) a jakie plyt CD :) nowsze wypiera starsze.... nie jestem fetyszysta , dla mnie w ksiazce liczy sie tresc.... ksiazki sa do czytania , prawda ? nie do ustawiania na polce :) ebook to wygoda, mozliwosc dopisywania notatek ktore nie niszcza ksiazki :) , zakladki, itp... teraz ebooka mozesz czytac wszdzie, zabrac go wszedzie :) ebook to namiastka ? obrazasz autora dziela... bo slowa sie licza a nie otoczka.... copy powinien to wiedziec :)

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Łukasz K.:
no to ogolnie zamiast komputera uzywajcie maszyny do pisania, zamias komorki listow, a zamiast lodowki wykopcie dziure w ziemi i wsypcie tam lod...

Ale dyplom ukończenia studiów masz wykaligrafowany, czy wydrukowany niczym paragon ze sklepu? Ciąg dalszy cytatu wskazuje, że mam do czynienia z gadżeciarzem.
nowsze wypiera starsze....

Kopernik coś na ten temat mówił.
ebook to wygoda, mozliwosc dopisywania notatek ktore nie niszcza ksiazki :)

Poprawiasz Hemingwaya? Szacunek.
zakladki, itp... teraz ebooka mozesz czytac wszdzie, zabrac go wszedzie :) ebook to namiastka ? obrazasz autora dziela... bo slowa sie licza a nie otoczka.... copy powinien to wiedziec :)

Copy nie sprzedaje syfu. Bo lubi dobrą jakość, nie grająco-migające zabawki.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Arku mam wydrukowany dyplom, to cos zlego ?
Nie poprawiam, wysnuwam wnioski, zaznaczam interesujace mnie fragmenty, dzieki za szacunek... pomysl o swoich slowach bo na razie zamiast tresci bronisz celulozowej zadrukowanej papki :) copy sprzedaje to za co mu placa ... jakby samsung chcial reklamowac ebook readera w twojej agencji, to odmowisz pracy nad kreacja ze wzgledow ideologicznych ? tak jestem gadzeciarzem, i jakos mi to nie przeszkadza :) ba czekam, na ere gibsonowskiego cyberpunka z utesknieniem... na ducha w maszynie :) milego wieczoru i zamiast sie spinac i robic flame jak Apple vs PC, pomysl o tym ze dzieki ebookowi moze wiecej ksiazek trafi pod strzechy... moze wiecej dzieciakow zacznie czytac zamiast tepo grac na konsoli... ja jako dziecko mialem to szczescie ze milosc do ksiazek wpoili mi rodzice.... przy czym powtarzam ksiazka = tresc dla mnie...
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Arkadiusz Szwabowski:
E-book to namiastka, półksiążka, wyrób czekoladopodobny. Nie wyprze papieru, tak jak telewizja nie zniszczyła kina. Bo jakie są zalety elektroniki? Szybkość i multimedia - dwie rzeczy całkiem czytelnikowi zbędne.

to ja proszę papier elektroniczny, drzew nie chcę niszczyć
a to co zostało wydrukowane niech zostanie...jako ozdoba gabinetu

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Arkadiusz Szwabowski:
E-book to namiastka, półksiążka, wyrób czekoladopodobny.

To ja poproszę o precyzyjne określenie ile jest % kakao w książce, ile to wypełniacze, aromaty zgodne z naturalnymi, polepszacze smaku, barwniki, a ile w „czekoladopodobnym" ebooku?

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Jacek Szewczyk:
To ja poproszę o precyzyjne określenie ile jest % kakao w książce, ile to wypełniacze, aromaty zgodne z naturalnymi, polepszacze smaku, barwniki, a ile w „czekoladopodobnym" ebooku?

Zobaczmy: treść (100%), okładka (tylko visual - 50%), dotyk (0%), zapach (0%), szelest przewracanych kartek (komputerowe pitu pitu 10%), subiektywna frajda z czytania (nie do oceny). Plus oczy zmęczone od wpatrywania się w światło. Jeśli książka może być (w formie) dziełem, e-book jest tanią marką z Tesco.

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Marcin Południkiewicz:
to ja proszę papier elektroniczny, drzew nie chcę niszczyć
a to co zostało wydrukowane niech zostanie...jako ozdoba gabinetu

Nie przesadzajmy, to nie przez książki jest wycinana Amazonia.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

sorry, ale pieprzysz waść w tym momencie :) szelesty przewracanych kartek , jak ja jestem gadzeciarzem to ty fetyszystą... widziels kiedys ebook readera, wiedz co to e-ink ? jak ktoś tak ograniczony może być copy ? ... dla mnie EOT( z mojej strony ), bo to sensu nie ma, metadata i google osądzi :)

http://en.wikipedia.org/wiki/Sony_Reader


Obrazek



Wyślij zaproszenie do