Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Popatrzmy na przybory do pisania.
Długopisy okazały się na tyle wygodne i tanie, że wyparły pióra nawet w "wiecznej" postaci.
Zdarzają się jednak osoby używające piór wiecznych, zwłaszcza w wersji na naboje.
Pióro jest też fajnym prezentem. Spotyka się również wersje luksusowe warte wiele tysięcy złotych.
Pewnie z książką papierową będzie jakoś podobnie.
Pytanie czy e-booki stanieją.
Na razie to często spotyka się tę samą cenę jak na książkach papierowych, za to autorzy dostają za nie większe tantiemy. Ale wydaje się, że w przyszłości e-booki będą tańsze. Za to ich wersje papierowe z luksusowymi dodatkami. Coś jak dzisiaj książko-zabawki dla najmłodszych.
Janusz Szablicki

Janusz Szablicki specjalista d/s
handlu
zagranicznego;pisarz

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Z autentycznym zainteresowaniem przejrzałem wypowiedzi w tym temacie. Szczególnie zaintrygował mnie ów przywoływany przez niektórych dyskutantów "zapach" książki papierowej. U mnie stoi ich na regałach parę tysięcy, ale jak dotąd nie udało mi się czegoś takiego zidentyfikowac. Oprócz naturalnie nieuniknionej przy takiej ilości papieru delikatnej woni kurzu! No ale ad rem...
Dyskusja dotycząca niewątpliwie arcyważkiego problemu, czy e-book jest przyszłością, czy zagrożeniem dla książki drukowanej trwa na tych stroniczkach już od 4.09.2007 r.,godz. 16.50.
Zapewne dlatego, że od ubiegłego roku sam mam na sumieniu parę e-booków, z których dwa zostały zakwalifikowane do Konkursu na e-book 2011 roku (link do Konkursu: ebookroku.pl), z przyjemnością konstatuję, iż jednak w owej dyspucie w miarę upływu czasu zaczynają coraz częściej dochodzic do głosu także ci spośród jej uczestników, którzy dostrzegają zalety książki elektronicznej.
Zresztą moim skromnym zdaniem przeciwstawianie e-booka książce drukowanej nie ma większego sensu. Wszak świat w żadnej dziedzinie nie stoi (na szczęście!) w miejscu. Postęp technologiczny dostarczając wygodniejszego pod wieloma względami nośnika słowa pisanego prędzej czy później - i to zupełnie niezależnie od tego, czy nam się to podoba - dokona określonych w tym zakresie zmian. Zresztą ewolucja owych nośników to przecież na przestrzeni naszych dziejów nic nowego! Tak było z kamiennymi tabliczkami i niezbędnymi do tworzenia na nich wiekopomnych dzieł rylcami, z papirusami, pergaminami i temu podobnymi akcesoriami uczestniczącymi w upowszechnianiu ludzkich myśli utrwalanych w piśmie.
Krótko mówiąc według mnie nie ma żadnych obiektywnych przyczyn, aby się podobnie nie stało także z książką papierową. Kiedy - to zależy od wielu czynników. Między innymi od dostępności dobrych jakościowo tabletów, ilości wartościowych e-booków na rynku, a także rozsądnej polityki podatkowej państwa.
A dla usatysfakcjonowania najbardziej zagorzałych zwolenników książki papierowej dodam tylko, iż podobny los spotka kiedyś również e-booka. Notabene coś, co mogłoby go z powodzeniem zastąpic, opisałem w jednym z opowiadań (Miękka inwazja), które weszło w skład mego e-booka RODZAJE INWAZJI zakwalifikowanego do Konkursu na najlepszy e-book 2011.
Ryszard Rychlicki

Ryszard Rychlicki Literatura w Formie

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

No cóż - jak widzę, największymi optymistami jeśli chodzi o rolę ebooków w naszym codziennym życiu czytelniczym są sami ich autorzy ;)
I to w dodatku tacy, którzy bardziej zaglądają w świetlaną przyszłość niż pod naszą zakurzoną teraźniejszość. Bo ta, niestety lub stety, dla ebooków zbyt łaskawa nie jest.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Czyli autorzy nie boją się nielegalnego powielania? :)

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Ja siebie określam jako optymistę jeśli chodzi o rolę ebooków ale pisze te słowa z punktu widzenia zwykłego użytkowski.
Optymizm wynika z codziennych doświadczeń z e inkiem :)
Ryszard Rychlicki

Ryszard Rychlicki Literatura w Formie

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Sebastian K.:
Ja siebie określam jako optymistę jeśli chodzi o rolę ebooków ale pisze te słowa z punktu widzenia zwykłego użytkowski.
Optymizm wynika z codziennych doświadczeń z e inkiem :)

mnie natamiast pesymizmem napawa marginalność ebooków w obiegu literackim - niewiele się o nich mówi, nie przyznaje się im żadnej nike, nie poświęca się im sensownej krytyki...

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Ryszard Rychlicki:

mnie natamiast pesymizmem napawa marginalność ebooków w obiegu literackim - niewiele się o nich mówi, nie przyznaje się im żadnej nike, nie poświęca się im sensownej krytyki...


to jest bardzo ciekawe zagadnienie, nigdy o tym nie myślałam.
pewnie jest dużo wartościowych książek wydanych tylko w wersji elektronicznej, które nigdy nie zaistnieją jako "literatura wysoka".
może wynika to z tego, że e-booki funkcjonują w świadomości jako "gorsze" książki?

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Rita K.:
Ryszard Rychlicki:

mnie natamiast pesymizmem napawa marginalność ebooków w obiegu literackim - niewiele się o nich mówi, nie przyznaje się im żadnej nike, nie poświęca się im sensownej krytyki...


to jest bardzo ciekawe zagadnienie, nigdy o tym nie myślałam.
pewnie jest dużo wartościowych książek wydanych tylko w wersji elektronicznej, które nigdy nie zaistnieją jako "literatura wysoka".
może wynika to z tego, że e-booki funkcjonują w świadomości jako "gorsze" książki?
podział literatury na wysoką i niską już praktycznie nie istnieje, moim zdaniem.
Wszechobecny postmodernizm powoduje, że np powieść z gatunku kryminalnego, istniejącego kiedyś w obiegu niskim, bywa uznana za literaturę wysoką.
e-booki moim zdaniem nie funkcjonują w świadomości jako gorsze. Dla mnie są one inną formą literatury.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Rita K.:
Ryszard Rychlicki:

mnie natamiast pesymizmem napawa marginalność ebooków w obiegu literackim - niewiele się o nich mówi, nie przyznaje się im żadnej nike, nie poświęca się im sensownej krytyki...


to jest bardzo ciekawe zagadnienie, nigdy o tym nie myślałam.
pewnie jest dużo wartościowych książek wydanych tylko w wersji elektronicznej, które nigdy nie zaistnieją jako "literatura wysoka".
może wynika to z tego, że e-booki funkcjonują w świadomości jako "gorsze" książki?

A może po prostu e-booki kojarzone są z literaturą fachową bardziej?

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Karolina Ł.:
podział literatury na wysoką i niską już praktycznie nie istnieje, moim zdaniem.
Wszechobecny postmodernizm powoduje, że np powieść z gatunku kryminalnego, istniejącego kiedyś w obiegu niskim, bywa uznana za literaturę wysoką.
e-booki moim zdaniem nie funkcjonują w świadomości jako gorsze. Dla mnie są one inną formą literatury.

okej, mogę się zgodzić z tym brakiem podziału na literaturę wysoką i niską.
ale dlaczego nie ma nagród Nike (czy jakichkolwiek innych) dla e-booków? (a może są?)
czy krytycy/badacze zajmują się także e-bookami, czy tylko i wyłącznie drukowanymi książkami?

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Ryszard Rychlicki:
Sebastian K.:
Ja siebie określam jako optymistę jeśli chodzi o rolę ebooków ale pisze te słowa z punktu widzenia zwykłego użytkowski.
Optymizm wynika z codziennych doświadczeń z e inkiem :)

mnie natamiast pesymizmem napawa marginalność ebooków w obiegu literackim - niewiele się o nich mówi, nie przyznaje się im żadnej nike, nie poświęca się im sensownej krytyki...

tylko czy to jest problem ebooków czy "obiegu literackiego" :)

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Daniel Kuś:
to jest bardzo ciekawe zagadnienie, nigdy o tym nie myślałam.
pewnie jest dużo wartościowych książek wydanych tylko w wersji elektronicznej, które nigdy nie zaistnieją jako "literatura wysoka".
może wynika to z tego, że e-booki funkcjonują w świadomości jako "gorsze" książki?

A może po prostu e-booki kojarzone są z literaturą fachową bardziej?

też miałem takie skojarzenie i zastanawiam się z czego to wynika
może "literatura fachowa" jest bliżej "rynku" i szybciej reaguje na to co się dzieje w "realnym świecie"?

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Sebastian K.:
Daniel Kuś:
to jest bardzo ciekawe zagadnienie, nigdy o tym nie myślałam.
pewnie jest dużo wartościowych książek wydanych tylko w wersji elektronicznej, które nigdy nie zaistnieją jako "literatura wysoka".
może wynika to z tego, że e-booki funkcjonują w świadomości jako "gorsze" książki?

A może po prostu e-booki kojarzone są z literaturą fachową bardziej?

też miałem takie skojarzenie i zastanawiam się z czego to wynika
może "literatura fachowa" jest bliżej "rynku" i szybciej reaguje na to co się dzieje w "realnym świecie"?
Racja, przykładem mogą być poradniki typu: jak założyć konto na fb, książki o pozycjonowaniu i tworzeniu stron internetowych itp.
Autorzy prześcigają się w wydawaniu swoich publikacji, a to prowadzi nieraz do bylejakości treści.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Ryszard Rychlicki:
mnie natamiast pesymizmem napawa marginalność ebooków w obiegu literackim - niewiele się o nich mówi, nie przyznaje się im żadnej nike, nie poświęca się im sensownej krytyki...

muszę przyznać, że bardzo zaintrygowała mnie ta wypowiedź ponieważ patrzę z innej perspektywy, z perspektywy użytkownika

bardzo miło, że są nagrody Nike i mniej miło, że „obieg literacki” nie zauważa ebooków
mnie jako „użytkownika kultury” mniej interesuje jakie książka dostała nagrody itd. ale jak mogę po nią sięgnąć i w jaki sposób ją „skonsumuję” (gdzie i jak będę mógł ją np. przeczytać)

w interesujący sposób temat ten łączy się z bieżącymi wydarzeniami (np. związanymi z ACTA)
czy to jest wina złych odbiorców kultury, że korzystają z nielegalnych źródeł aby w owej kulturze mogli uczestniczyć, czy to „oficjalny obieg” nie nadąża za odbiorcami i technologią?

jak będzie pan wstrzymywał swoją książkę z wydaniem na ebooka to jej po prostu nie kupie lub jeśli książka jest dobra i „potrzebna” to będzie w „obiegu” bez „udziału” autora

tak się dzieje dziś z filmami, ta branży też się wydaje, ze mamy wciąż XX w. i „wstrzymuje” premiery w różnych krajach czy na DVD (wpierw kina) itd.
a efekt jest taki, że parę godzin po premierze (a nawet przed…) film można obejrzeć w sieci (a mimo to kina działają…)

można się zżymać na takie podejście, ale taki jest dziś świat, zamiast walczyć z użytkownikami kultury można się też czasem do ich potrzeb dostosować :)

może spróbuje to pokazać na przykładzie

książkę "Cmentarz w Pradze" kupiłem w promocji jako ebook - legalnie w księgarni internetowej
książkę " Nasza klasa. Historia w XIV lekcjach" uhonorowaną Nagrodą Literacką Nike 2010 mogę jedynie ściągnąć z … chomikuj.pl jako .pdf

ponawiam więc pytanie czyj to jest problem, użytkowników czy „obiegu literackiego” :)
Ryszard Rychlicki

Ryszard Rychlicki Literatura w Formie

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Karolina Ł.:
Rita K.:
Ryszard Rychlicki:

mnie natamiast pesymizmem napawa marginalność ebooków w obiegu literackim - niewiele się o nich mówi, nie przyznaje się im żadnej nike, nie poświęca się im sensownej krytyki...


to jest bardzo ciekawe zagadnienie, nigdy o tym nie myślałam.
pewnie jest dużo wartościowych książek wydanych tylko w wersji elektronicznej, które nigdy nie zaistnieją jako "literatura wysoka".
może wynika to z tego, że e-booki funkcjonują w świadomości jako "gorsze" książki?
podział literatury na wysoką i niską już praktycznie nie istnieje, moim zdaniem.
Wszechobecny postmodernizm powoduje, że np powieść z gatunku kryminalnego, istniejącego kiedyś w obiegu niskim, bywa uznana za literaturę wysoką.
e-booki moim zdaniem nie funkcjonują w świadomości jako gorsze. Dla mnie są one inną formą literatury.

Trudno się z tym zgodzić. Fakt, że literaturna popularna przenika do wysokiej i na odwrót nie powoduje zniknięcia tej granicy. Literatura popularna zawsze zostaje związana z przypisanym jej schematem - każde odejście od niego powoduje zdezorientowanie czytelnika i spadek popularności. Zastosowanie natomiast schematu fabularnego np powieści kryminalnej w literaturze nieco bardziej ambitnej nie ogranicza autora, nie odbiera mu możliwości eksperymentowania z różnymi gatunkami, ich modyfikowania. Twórczość i odtwórczość jako wyznaczniki literatury wysokiej i popularnej pozostają jak najbardziej w mocy. Proszę popatrzeć na Wadę ukrytą Pynchona. Czy to dokładnie taka sama literatura jak masówki kryminalne zalewające księgarskie półki? Personalnie, nie sądzę.
Ryszard Rychlicki

Ryszard Rychlicki Literatura w Formie

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Sebastian K.:
Ryszard Rychlicki:
mnie natamiast pesymizmem napawa marginalność ebooków w obiegu literackim - niewiele się o nich mówi, nie przyznaje się im żadnej nike, nie poświęca się im sensownej krytyki...

muszę przyznać, że bardzo zaintrygowała mnie ta wypowiedź ponieważ patrzę z innej perspektywy, z perspektywy użytkownika

bardzo miło, że są nagrody Nike i mniej miło, że „obieg literacki” nie zauważa ebooków
mnie jako „użytkownika kultury” mniej interesuje jakie książka dostała nagrody itd. ale jak mogę po nią sięgnąć i w jaki sposób ją „skonsumuję” (gdzie i jak będę mógł ją np. przeczytać)

w interesujący sposób temat ten łączy się z bieżącymi wydarzeniami (np. związanymi z ACTA)
czy to jest wina złych odbiorców kultury, że korzystają z nielegalnych źródeł aby w owej kulturze mogli uczestniczyć, czy to „oficjalny obieg” nie nadąża za odbiorcami i technologią?

jak będzie pan wstrzymywał swoją książkę z wydaniem na ebooka to jej po prostu nie kupie lub jeśli książka jest dobra i „potrzebna” to będzie w „obiegu” bez „udziału” autora

tak się dzieje dziś z filmami, ta branży też się wydaje, ze mamy wciąż XX w. i „wstrzymuje” premiery w różnych krajach czy na DVD (wpierw kina) itd.
a efekt jest taki, że parę godzin po premierze (a nawet przed…) film można obejrzeć w sieci (a mimo to kina działają…)

można się zżymać na takie podejście, ale taki jest dziś świat, zamiast walczyć z użytkownikami kultury można się też czasem do ich potrzeb dostosować :)

może spróbuje to pokazać na przykładzie

książkę "Cmentarz w Pradze" kupiłem w promocji jako ebook - legalnie w księgarni internetowej
książkę " Nasza klasa. Historia w XIV lekcjach" uhonorowaną Nagrodą Literacką Nike 2010 mogę jedynie ściągnąć z … chomikuj.pl jako .pdf

ponawiam więc pytanie czyj to jest problem, użytkowników czy „obiegu literackiego” :)

Powiedziałbym, że to problem przede wszystkim pisarza - bo warunki tu i teraz ograniczają jego zaistnienie w taki sam sposób jak kogoś wydającego na papierze. Nawet wydanie tradycyjne pozostaje często niezauważone chociaż zasługuje na uwagę, co dopiero eboook...
No i oczywiście mówimy wyłącznie o wydawnictwach, które wychądzą na jednym tylko, elektronicznym medium.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Daniel Kuś:
A mnie się wydaje, że to jak z sacrum i profanum.

Książka i e-book.
Tradycja i nowoczesność.

Dla niektórych wystarczy ściągnąć muzykę z netu za pieniążki, lub kupić e-book i wgrać na czytnik.
A dla mnie to cały rytuał, oczekiwania, kupna i delektowania się fizyczną obecnością dzieła literackiego czy muzycznego.
Może to i dla niektórych niezrozumiałe, ale pamiętam jak nieraz czułem się zawiedziony, gdy po otwarciu opakowania z płytą ulubionego zespołu, okazywało się, że nie ma wydrukowanych tekstów piosenek. I nie pocieszała mnie myśl, że za chwilę mogę odnaleźć je w internecie i wydrukować.
I to jest sedno sprawy:) "Trzymać książkę w ręce, przerzucać kolejne kartki w oczekiwaniu na dalszy ciąg historii, czuć jej zapach i z lubością odłożyć ją na półkę obok reszty fantastycznych pozycji-bezcenne!" :) toż to cały rytuał, niemal przyprawiający o ekstazę :) jakiego przy e-booku nie da się poczuć (pomijam tutaj oczywiście wartość literacką )

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

http://www.goldenline.pl/forum/2797974/epawlak-czyli-o...

Proszę bardzo, już mamy jednego chętnego autora do publikacji elektornicznej i to za free :)
Ciekawe kiedy zaczną się protesty ludzi z branży, którzy z tego żyją.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Hm, ja nie jestem dobrym przykładem. Ja publikuję na papierze - kilkanaście książek w dobrych wydawnictwach - a te opowiadania w postaci e-booków na razie są po prostu reklamą i może dowodem na to, że wierzę w przyszłość e-książki.
Jednak żyjąc z pisania i redagowania, nie stanę po stronie upowszechniania mojej pracy za darmo, bo wtedy wyląduję pod mostem :)
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Śmierć darmowym e booko :-) Chyba, że mówimy o darmowych reklamowych opowiadaniach mających skłonić czytelnika do kupienia całej książki. Podobna sytuacja dotyczy fragmentów książek - kilka stron - nie ma kłopotu. Całość - to strzał w swoje kolano, a wiem, że Romek nie jest tym zainteresowany i ja go popieram.



Wyślij zaproszenie do