Katarzyna Dudek

Katarzyna Dudek IT Recruiter at
Badenoch+Clark
(Adecco Group)

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

zalezy w którym pokoleniu :/

w moim :) czyli 35+ : e-booki nie staną się nigdy dominujące

młodsi (obecnie 15+) : myslę, ze tak, kwestia czasu, nawet szybko

za 20 lat ksiazki papierowe zaczną wymierać, chociaz patrząc na to ile sie drukuje pseudo ksiazek np. harychpoterow i innej grafomanii moze tylko prawdziwe ksiazki przejdą do undergrandu :D
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

e-book będą tylko uzupełnieniem dla książki drukowanej. Taka namiastka kontaktu z kulturą dla ... części ludzi. Sądzę, że posiadanie książki drukowanej będzie oznaką dobrego stylu, ale cała reszta czyli np. poradniki, podręczniki szkolne i akademickie, jakieś gnioty będą wydawane na nośnikach, bo tanie i szkoda na nie będzie wydawać pieniądze i papier.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Dla mnie e-book nie stanowi zagrożenia dla książki... I tak jak poniżej tylko prawdziwy czytelnik doceni jej wartość i będzie oznaką dobrego stylu. Nie ma do jak dobra książka+jej wyjątkowy zapach= forma relaksu tylko dla wybranych:)Agnieszka Faron edytował(a) ten post dnia 25.01.11 o godzinie 18:44
Magdalena Łuków Vel Broniszewska

Magdalena Łuków Vel
Broniszewska
Watsonie! Czy nie
zrozumiałeś jeszcze,
że cała ta sprawa
...

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Dla mnie książka elektroniczna (której nie zdarzyło mi się jeszcze czytać) jest udogodnieniem, nie formą zastępczą tego, co nierozerwalnie wiąże się z kulturą niemal każdego kraju na świecie. Cenimy książkę jako realnie istniejący przedmiot. Ta wysoka ocena wyrasta ze względów, które stanowią immanentną cechę tego przedmiotu (kunszt literacki, wartość historyczna itd.). Ponadto książka ciągle jest wyznacznikiem statusu społecznego, często (choć nie zawsze) sytuuje nas jako ludzi inteligentnych, wykształconych, obytych, i, co tu dużo mówić, „majętnych” (słowo to być może zbyt mocne i użyte na wyrost, niemniej jednak książka, podobnie jak muzyka czy film, nie należą do taniego hobby). Na koniec: jeśli wynalezienie druku przez Gutenberga rozpatrujemy w kontekście rewolucji, wówczas szanujemy książkę jako byt rzeczywisty. Wątek historii literatury i jej wpływu na kształtowanie się człowieka jako istoty inteligentnej jest tak oczywisty, że nie warto go nawet poruszać.
Ergo: dobra kulturowego nie da się podważyć e-bookiem.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Ha, ja mam od od jakiegos czasu Kindle i powiem jedno: przestawiam sie na ebooki.
Pozolkle kartki moze sa i fajne ale zajmuja za wiele miejsca a do tego sie kurza. Biblioteka kilkuset ebookow zajmuje nie wiecej miejsca niz jeden dysk.
Wspanialy, dedykowany dla Kindle katalog projektu Gutenberga daje bezposredni dostep do 30 000 ksiazek: klikasz i w ciagu paru minut ksiazka jest gotowa do czytania. Gdziekolwiek. W domu, w pociagu lub wieczorem w hotelu gdy nie masz co robic na delegacji:)
Mozna sie napawac wlasna biblioteczka, tomami stojacymi na polkach i wymagajacmi odkurzania raz na kilka miesiecy. A mozna miec wlasna biblioteczke w torebce. Zawsze przy sobie.

Aga

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

kupiłam niedawno ajfona i mam kilka ebooków. 2 już przeczytałam i wiem jedno- super sprawa w autobusie, pociągu, poczekalni. Wyciągam i mam kilkadziesiąt książek dostępnych.

W ten sposób przekonuję się, czy w ogóle warto przeczytać danego autora :)

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Zgadzam się z przedmówczyniami - można nosić w torebce pokaźną bibliotekę i dosłownie wszędzie cieszyć się jej zawartością. Ja osobiście wolę dźwigać czytnik niż grubą książkę.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Jeżeli ktoś z Was ma Sony model PRS-650 - chętnie pogadałabym o szczegółach. Chciałabym wymienić swój na nowszy model, ale mam parę pytań do faktycznych użytkowników, a nie internetowych recenzentów, którzy nie czytają zbyt dużej ilości książek na co dzień. Agata 'Chani' S. edytował(a) ten post dnia 25.03.11 o godzinie 20:35
Marceli Matczak

Marceli Matczak Security Account
Manager

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

pewnie nie jest zagrożeniem, chyba że książki będą niemiłosiernie drogie, ale z pewnością e-book jest wyzwaniem dla tradycyjnej książki(podobnie jak pliki muzyczne dla płyt)... w wielu przypadkach, jak instrukcje i książki specjalistyczne, encyklopedie, słowniki, poradniki, itp., które trzeba przeszukiwać w celu odnalezienia konkretnych informacji mają jak najbardziej rację bytu i sens...

pracując każdego dnia z komputerem nie mogę sobie wyobrazić czytania książki na ekranie dla relaksu, dla mnie jest to męczące ;-) stąd z wielką przyjemnością uciekam do książki drukowanej i czasopism, pozwalają mi odetchnąć i poczuć się lepiej... prędzej przekonam się do audiobooka niż do e-booka jako alternatywy dla tradycyjnej książki... (szczerze przyznam, że jeszcze nie używałem czytnika, ale jakoś mnie to nie pociąga)

każda książka ma swoją historię... czy czytniki też będziemy wspominać z takim sentymentem? obawiam się, że nie (jednak już należę do tego starszego pokolenia, sam to dostrzegam ;-))

pozdrawiam
MM

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Marceli Matczak:
pracując każdego dnia z komputerem nie mogę sobie wyobrazić czytania książki na ekranie dla relaksu, dla mnie jest to męczące ;-) stąd z wielką przyjemnością uciekam do książki drukowanej i czasopism, pozwalają mi odetchnąć i poczuć się lepiej... prędzej przekonam się do audiobooka niż do e-booka jako alternatywy dla tradycyjnej książki... (szczerze przyznam, że jeszcze nie używałem czytnika, ale jakoś mnie to nie pociąga)

Widać po Twojej wypowiedzi, że nie miałeś w ręku czytnika. Przy komputerze spędzam dziennie z dziesięć godzin, często gęsto znacznie więcej. A czytanie książek na czytniku jest dla mnie relaksujące jak nic innego, poza tym o wiele wygodniejsze niż trzymanie w ręku książki.

Proponuję najpierw spróbować poczytać książki na przeznaczonym do tego czytniku (NIE komputerze, laptopie, netbooku, smartphonie czy innym wynalazku), a dopiero potem określić swoje zdanie w tym temacie :>
Marceli Matczak

Marceli Matczak Security Account
Manager

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

ja już swoje zdanie określiłem i pozostanę przy nim - temat wątku nie mówi nic o czytniku ;-)

pozdrawiam
MM

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Marceli Matczak:
ja już swoje zdanie określiłem i pozostanę przy nim - temat wątku nie mówi nic o czytniku ;-)

pozdrawiam
MM

wydaje mi się, że w swojej wypowiedzi połączyłeś wątek czytania na ekranie komputera/laptopa z czytaniem na e-readerze. otóż ten drugi wykorzystuje technologię e-papieru, która nie ma nic wspólnego ze świecącym i męczącym oczy ekranem. spróbuj, a poczujesz różnicę

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Marceli Matczak:
ja już swoje zdanie określiłem i pozostanę przy nim - temat wątku nie mówi nic o czytniku ;-)

Ciekawe jak wiele osób jeszcze nie słyszało o technologii e-papieru i myli czytanie ebooków na monitorze z wykorzystywanie czytników. Zachęcam do testowania!
Marceli Matczak

Marceli Matczak Security Account
Manager

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

mamy wolność wyboru i dopóki mam wybór zamierzam korzystać z niego :-) wyraziłem swój pogląd w tej materii, dziękuję za zachęcanie ale obecnie nie odczuwam takiej potrzeby - wolę wypożyczyć książkę z biblioteki lub kupić, nacieszyć się jej dotykiem, zapachem (nawet jeśli to mniej higieniczne), kolorowymi ilustracjami, mapami i zdjęciami... nie oszukujmy się, czytnik kosztuje obecnie więcej niż Polak wydaje przeciętnie na książki i prasę w ciągu roku a dostaje bardzo "szary" świat w zamian (z wszystkimi jego odcieniami :-))

to ma tez inny aspekt - synek, gdy widzi że czytam książkę też przynosi swoją i czytamy razem... nie chcę by pamiętał ojca jedynie ślęczącego przed/nad ekranami...

idea e-papieru jak najbardziej słuszna, tylko jedno ale: czy jest biodegradowalny? ;-) (znaczy sprzęt, który go prezentuje); śmietniska komórek już zalegają, za niedługo pojawią się kolejne e-czytników (wystarczy, że pojawią się nowe modele z kolorowymi wyświetlaczami)... książkę przeczytasz, spalisz, lub się nią podetrzesz jak już nie będzie czym ;-) nawet porzucona sama się rozłoży w stosunkowo niedługim czasie...

warto zawsze przeanalizować dokąd prowadzi dana droga zanim spali się mosty za sobą... zatem tak dla e-papieru jeśli będzie gwarancja, ze czytniki będą poddane rzeczywistemu recyklingowi... a to już nie jest dla mnie takie pewne (pomimo istniejących aktów prawnych), dlatego też uważam, że książka tradycyjna jeszcze długo nie zniknie z rynku i dobrze :-)

a jeśli ktoś woli e-papier, to jego prawo i radość z tego

pozdrawiam
MM
Kamil M.

Kamil M.
http://openscience.c
om/feed/

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Marceli Matczak:
mamy wolność wyboru i dopóki mam wybór zamierzam korzystać z niego :-) wyraziłem swój pogląd w tej materii, dziękuję za zachęcanie ale obecnie nie odczuwam takiej potrzeby - wolę wypożyczyć książkę z biblioteki lub kupić, nacieszyć się jej dotykiem, zapachem (nawet jeśli to mniej higieniczne), kolorowymi ilustracjami, mapami i zdjęciami... nie oszukujmy się, czytnik kosztuje obecnie więcej niż Polak wydaje przeciętnie na książki i prasę w ciągu roku a dostaje bardzo "szary" świat w zamian (z wszystkimi jego odcieniami :-))

Kolorowy e-papier to już tylko kwestia czasu. Już w tym roku mają pojawić się pierwsze czytniki, które będę wykorzystywać kolorowe wyświetlacze. O tym, jak to się rozwija można poczytać chociażby na http://www.e-ink-info.com lub na moim blogu: http://blog.versita.pl/2010/11/16/kolorowy-e-papier-od... i http://blog.versita.pl/2010/10/07/kolorowy-e-papier-pr...

to ma tez inny aspekt - synek, gdy widzi że czytam książkę też przynosi swoją i czytamy razem... nie chcę by pamiętał ojca jedynie ślęczącego przed/nad ekranami...

Cóż, myślę, że gdy pana synek dorośnie to wszyscy będą ślęczeć nad ekranami, bo tak obecnie rozwija się nasza cywilizacja;)

idea e-papieru jak najbardziej słuszna, tylko jedno ale: czy jest biodegradowalny? ;-) (znaczy sprzęt, który go prezentuje); śmietniska komórek już zalegają, za niedługo pojawią się kolejne e-czytników (wystarczy, że pojawią się nowe modele z kolorowymi wyświetlaczami)... książkę przeczytasz, spalisz, lub się nią podetrzesz jak już nie będzie czym ;-) nawet porzucona sama się rozłoży w stosunkowo niedługim czasie...

To jest też pytanie, czy lepiej aby istniał jeden czytnik, na którym przeczyta pan 1000 książek, czy lepiej, aby na te 1000 książek ścięto x drzew.

Proszę nie odbierać tego, jakobym pana miał namawiać do idei e-czytania. Sam uważam, że jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, nim e-booki wyprą tradycyjne książki. I wybór między ebookiem a książką jest kwestią gustu - przynajmniej na razie:)Warto jednak zauważyć plusy i minusy ebooków, tak jak plusy i minusy tradycyjnych książek:)Jeżeli na chwilę odrzuci się kwestie subiektywnego gustu, to, według mnie, elektroniczne książki jednak wygrywają na plusy z papierowymi.

Serdecznie pozdrawiam

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Marceli Matczak:
mamy wolność wyboru i dopóki mam wybór zamierzam korzystać z niego :-) wyraziłem swój pogląd w tej materii, dziękuję za zachęcanie ale obecnie nie odczuwam takiej potrzeby - wolę wypożyczyć książkę z biblioteki lub kupić, nacieszyć się jej dotykiem, zapachem (nawet jeśli to mniej higieniczne), kolorowymi ilustracjami, mapami i zdjęciami... nie oszukujmy się, czytnik kosztuje obecnie więcej niż Polak wydaje przeciętnie na książki i prasę w ciągu roku a dostaje bardzo "szary" świat w zamian (z wszystkimi jego odcieniami :-))

to trochę tak jakby mówić, ze nie lubię pierogów... a próbowałeś? ... Nie..
:-)
przeciętny Polak nie kupuje i nie wypożycza książek (o czytaniu nie wspominając) więc trudno mówić że czytnik ebooków to urządzenie dla "szaraka" ;-)
Poza tym ich ceny systematycznie spadają.

Ale oczywiście każdy ma wybór.

to ma tez inny aspekt - synek, gdy widzi że czytam książkę też przynosi swoją i czytamy razem... nie chcę by pamiętał ojca jedynie ślęczącego przed/nad ekranami...

idea e-papieru jak najbardziej słuszna, tylko jedno ale: czy jest biodegradowalny? ;-) (znaczy sprzęt, który go prezentuje); śmietniska komórek już zalegają, za niedługo pojawią się kolejne e-czytników (wystarczy, że pojawią się nowe modele z kolorowymi wyświetlaczami)... książkę przeczytasz, spalisz, lub się nią podetrzesz jak już nie będzie czym ;-) nawet porzucona sama się rozłoży w stosunkowo niedługim czasie...

Argument ekologiczności szczególnie w stosunku do książki papierowej wydaje mi się chybiony. Książkę trzeba z czegoś wyprodukować (drzewo, jego obróbka, farby, potrzeba do tego energia itd) no i do odbiorcy docelowego trzeba ją przetransportować (znów energia). Ebook to jedno kliknięcie i masz książkę na czytniku.
warto zawsze przeanalizować dokąd prowadzi dana droga zanim spali się mosty za sobą... zatem tak dla e-papieru jeśli będzie gwarancja, ze czytniki będą poddane rzeczywistemu recyklingowi... a to już nie jest dla mnie takie pewne (pomimo istniejących aktów prawnych), dlatego też uważam, że książka tradycyjna jeszcze długo nie zniknie z rynku i dobrze :-)

Generalnie czytniki ebooków to dość świeży wynalazek i trudno tak na prawdę powiedzieć jak długo posłuży przeciętnie jeden egzemplarz. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że zapowiada się na zdecydowanie dłuższe życie takiego urządzenia niż komputera czy komórki.
Nie sądzę też, aby książka papierowa zniknęła całkowicie, tak jak nie zniknęły płyty winylowe ale wydaje z tego co się dzieje na świecie i po urzytkowaniu ebooków mogę powiedzieć, że to jest właśnie przyszłość.

Miłego weekendu.
Marceli Matczak

Marceli Matczak Security Account
Manager

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Sebastian K.:

to trochę tak jakby mówić, ze nie lubię pierogów... a próbowałeś? ... Nie..
:-)

to trochę taki argument jak lobbystów marihuany ;-) (proszę nie traktować tego osobiście, podaję tylko schemat myślowy)
nie trzeba próbować wszystkiego, by mieć na ten temat własne zdanie i traktuję ten wątek właśnie jako miejsce do podzielenia się nim z innymi
przeciętny Polak nie kupuje i nie wypożycza książek (o czytaniu nie wspominając) więc trudno mówić że czytnik ebooków to urządzenie dla "szaraka" ;-)
Poza tym ich ceny systematycznie spadają.

Ale oczywiście każdy ma wybór.

no tak zapomniałem, że ostatni raport na temat czytelnictwa jest bardzo smutny... tym bardziej mobilizuje mnie do osobistego rozwoju w tej dziedzinie
Argument ekologiczności szczególnie w stosunku do książki papierowej wydaje mi się chybiony. Książkę trzeba z czegoś wyprodukować (drzewo, jego obróbka, farby, potrzeba do tego energia itd) no i do odbiorcy docelowego trzeba ją przetransportować (znów energia). Ebook to jedno kliknięcie i masz książkę na czytniku.

akurat nie jest chybiony: e-booki nie powstają z powietrza, chyba że ktoś pedałuje i ładuje akumulator, który zasila jego laptop. Potem potrzeba zasilić jeszcze przynajmniej jeden serwer i przełączniki w sieci Internet, by można było pobrać to jednym kliknięciem... Drzewo można ściąć, posadzić nowe, generalnie odrośnie - książka może zostać "zutylizowana" przez przyrodę - cykl życia jest zachowany; ekologia to nie tylko odpowiedzialne pozyskiwanie z zasobów naturalnych ale również zwracanie do natury wyrobów, które siły natury będą w stanie przetworzyć na powrót w zasoby
Generalnie czytniki ebooków to dość świeży wynalazek i trudno tak na prawdę powiedzieć jak długo posłuży przeciętnie jeden egzemplarz. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że zapowiada się na zdecydowanie dłuższe życie takiego urządzenia niż komputera czy komórki.
Nie sądzę też, aby książka papierowa zniknęła całkowicie, tak jak nie zniknęły płyty winylowe ale wydaje z tego co się dzieje na świecie i po urzytkowaniu ebooków mogę powiedzieć, że to jest właśnie przyszłość.

Miłego weekendu.

dłuższe życie to względne określenie - a jakie jest przeciętne? bo mój pierwszy komputer służył mi 6 lat (x386), kolejny 9 lat (już Athlon) i obecnie ma drugie życie u kolejnego użytkownika, a od 2 lat mam laptopa, którego nie zamierzam zmieniać w następnej pięciolatce; jeśli chodzi o telefony to Panasonic GD93 służył mi blisko 6 lat i był całkowicie wystarczający do swoich celów (czyli dzwonienia), potem Ericson był porażką, zaczął się sypać po 2 latach, więc teraz mam prywatnie 3 telefon w przeciągu 10 lat. Do tego teraz doszedł firmowy jako przechodni.
Więc jeśli takie czytniki będą sprawne i używane przez przynajmniej 5 lat to będzie miało sens.

również życzę miłego weekendu
zmykam "pożegnać" Małysza :-)

pozdrawiam
MM

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Ludzi można podzielić na dwie grupy: takich, którzy lubią e-czytniki oraz takich, którzy jeszcze nie mieli żadnego w rękach.

Nie znam osoby, która wziąwszy Kindla do ręki nie byłaby, w mniejszym lub większym stopniu, zachwycona. Tłumaczenie czym jest czytnik nic nie daje, to trzeba zobaczyć na własne oczy.

konto usunięte

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Michał Niechciał:

Nie znam osoby, która wziąwszy Kindla do ręki nie byłaby, w mniejszym lub większym stopniu, zachwycona. Tłumaczenie czym jest czytnik nic nie daje, to trzeba zobaczyć na własne oczy.

A mnie Kindel nie zachwycił, za to inny czytnik i owszem. PRS-700 Służy mi już dwa lata i ma się więcej niż dobrze. Zwiedziliśmy razem kawałek świata i przeszliśmy kilka przygód, z których mój przyjaciel wyszedł bez szwanku. Jestem pod wrażeniem wytrzymałości i odporności tego urządzenia. Jedynie obwoluta nosi ślady użytkowania i to w środku, a nie na zewnątrz - a czytam przynajmniej parę stron w zasadzie codziennie. Rzadko zdarzają się dni, kiedy czytnik ma odpoczynek.
Żałuję, że kolejne wersje nie mają wbudowanego podświetlenia led, jest to genialna opcja dla tych, którzy lubią czytać w nocy. Mimo jego braku i tak zdecydowałam się na zakup nowszego modelu, a stary bynajmniej nie zostanie odstawiony na półkę - będzie służył siostrze, która też sporo czyta. Do nowego chcę zakupić przyczepianą na klips lampkę led; są też obwoluty z wbudowaną lampką, ale mnie akurat podobała się inna, więc póki co będę korzystała z opcji przyczepianego podświetlenia. Mam nadzieję, że nie będzie z tym większych kłopotów.
Anika M.

Anika M. "Masz prawo nie
rozumieć mnie, lecz,
błagam nie zrozum
mn...

Temat: E-book przyszłość czy zagrożenie dla książki drukowanej ?

Marceli Matczak:
mamy wolność wyboru i dopóki mam wybór zamierzam korzystać z niego :-) wyraziłem swój pogląd w tej materii, dziękuję za zachęcanie ale obecnie nie odczuwam takiej potrzeby - wolę wypożyczyć książkę z biblioteki lub kupić, nacieszyć się jej dotykiem, zapachem

Właśnie... dotknąć kartkę, poczuć ten zapach...
Jestem z tych, którzy wolą pisać ręcznie i do tego piszę piórem. Przepisuję nawet to co mam wydrukowane, bo pisanie to dla mnie przyjemność.
Tak samo mam z czytaniem książek. Uwielbiam zapach książek, szelest kartek ich ciężar. Nic nie jest mi w stanie tego zastąpić. To sama przyjemność :)



Wyślij zaproszenie do