Ola Kołodziejek

Ola Kołodziejek ::out of the races
and onto the
tracks::

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Paulina G.:

Akurat Mickiewicz jest łatwo przyswajalny.

akurat z tym sie nie zgadzam.
dla 15letnich dzieciaków Pan Tadeusz to droga przez mękę. to nie jest łatwo przyswajalna lektura.

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Paulina G.:
>

Akurat Mickiewicz jest łatwo przyswajalny.

Też lubiłam Mickiewicza, przyswajalność dobra.

Gorzej z dawnymi
epokami aż do Odrodzenia, moim zdaniem stanowczo za dużo czasu im się poświęca kosztem literatury współczesnej.
Dokładnie. Ale książki z tamtego okresu nie są takie złe :)

Tyle, że to
już szkoła średnia, człowiek już jest w miarę ukształtowany. Za to z podstawówki pamiętam bardzo fajne lektury - Dzieci z Bullerbyn z drugiej klasy, Oto jest Kasia, Lassie wróć, O psie który jeździł koleją, Ania z Zielonego Wzgórza, Kamienie na szaniec...

Zazdroszczę, my Lessie "nie przerabialiśmy", Dzieci z Bullerbyn także nie, Oto jest Kasia również...
Wydaje mi się, że problem jednak leży w rodzinie. Jeśli w domu nie ma zwyczaju czytania, nie będzie z dziecka czytelnika.


No tak, dokładnie, ale na innym forum ktoś słusznie zauważył, że czasy też nie sprzyjają temu - brak czasu.

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Mogę dorzucić swoje trzy grosze? Nie będę cytować żeby nie zaciemniac obrazu tylko odniosę się ogólnie :)
Czytam bardzo dużo, w zasadzie wszystko co mi wpadnie w ręce i takie coś mam że jak zacznę to mam taki ciąg do czytania, że najchętniej zostawiłabym wszystko inne. Nie czuję się z tego powodu w ogóle lepsza od innych natomiast czasem trochę...dziwna. Nieraz usłyszałam pytanie "co robisz??!!!" kiedy mówiłam że czytam :) Czasem czuję się wręcz bardzo dziwna bo ja z kolei bardzo mało oglądam. Sa tygodnie kiedy TV nie bywa włączone. Jak juz mam chęć coś zobaczyć to albo w kinie albo z płytki.
Co do wychowania w domu - z tego co zaobserwowałam w wiekszości przypadków faktycznie jesli w domu się czyta to młodsze pokolenie też potem czyta, ale nie koniecznie. Nie ma co generalizować. Znam przypadki zupełnie w druga stronę.
Co do lektur w szkole - Pan Tadeusz jak dla mnie to był dramat :) Natomiast chyba nie jestem do końca normalna ;) bo Nad Niemnem, Chłopi tak, ooo tak!
To tak sobie tyle tu chciałam napisać skoro są tu tacy co "umią i lubią" ;) to już czuję do nich sympatię :)
Karolina K.

Karolina K. Pośrednik pracy /
Doradca zawodowy/
Członkini
Stowarzysze...

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Czytam, żeby się wyciszyć, czytam, żeby poznać coś nowego, inne spojrzenie na świat, czytam, żeby wykorzystać zdrowe oczy, bo kiedyś na czytanie może być za późno. Czytam, bo lubię. Choć nie wszystko.
Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Ja czytam od piątego roku życia - po prostu nie umiem inaczej. Książki odkrywają świat, książki pomagają poukładać pewne sprawy, a przede wszystkim - bardzo lubię tak myśleć - po każdej książce jestem mądrzejszy :). Wyrabiają osobowość i charakter. Mało szkodliwy nałóg, aczkolwiek uzależniający jak żaden inny.

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Ola K.:

dla 15letnich dzieciaków Pan Tadeusz to droga przez mękę. to nie jest łatwo przyswajalna lektura.

A to się zdziwiłam. "Pan Tadeusz" kojarzy mi się z kunsztownym językiem, ale równocześnie z wciągającą fabułą (!), pięknymi opisami, subtelnym (bądź bardziej bezpośrednim:)) humorem i wyrazistymi postaciami. I myślę, że jeśli piętnastolatek nie wie o co chodzi w tym utworze to coś jest nie tak :/ Pamiętam dobrze, że akurat tę lekturę rozumiałam bez problemu i z przyjemnością uczyłam się fragmentów na pamięć, aby je potem ze zrozumieniem recytować ;-))
Ewelina Iwan

Ewelina Iwan Psycholog,
Psychoterapeuta

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Monika W.:
bo umie i lubie


zgadzam sie a do tego i przyjemne to jest:P
a nawet leczy..uspokaja...kiedy trzeba to pobudza...czytanie lekiem na każde zło:)

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Nie ma chyba takiej książki, która podobałaby się każdemu... i całe szczęście! Osobiście nie lubię 'Pana Tadeusza' i czytało mi się go bardzo, bardzo marnie, mimo, że studiowałam polonistykę... Trzynastozgłoskowiec mnie nudził i usypiał... za to pokochałam Gombrowicza i innych 'świrków' ;)
Jeśli zaś chodzi o tradycję czytania, to zapewne ma znaczenie, czy rodzice czytali, czy nie, ale tu znów nie ma reguły. Moi rodzice czytali, ja czytam od dziecka, a mój brat przeczytał w życiu kilka książek i na tym poprzestał. Wydaje mi się, że czytanie jest ważne i pomaga w poszerzaniu własnych horyzontów, ale nie upierałabym się, że jak ktoś nie czyta, to już jego 'akcje' spadają.
Moim zdaniem, np. skoki spadochronowe dają człowiekowi mnóstwo pozytywnych doświadczeń i refleksji na temat życia, ale nie uważam, że jeśli ktoś nigdy nie skakał, to coś bezpowrotnie utracił, może zdobyć to w inny sposób, ważne żeby szukać...

A czytam, bo czytanie:
- pozwala mi oderwać się od rzeczywistości
- pozwala oczom odpocząć od monitora :)
- daje mi możliwość bawienia się wyobraźnią
- sprawia, że wiem więcej o życiu, ludziach, o tym, co mnie interesuje
- daje mi dopowiedź na wiele ważnych pytań - np. filozoficznych
- relaksuje i wycisza
- 'przenosi' mnie w inną rzeczywistość i inny czas
- uwielbiam śledzić sposób pisania różnych autorów - często forma kręci mnie bardzij niż treść
- pozwala mi spokojnie zasnąć i mieć ciekawe sny :)

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Joanna K.:
Czytam bardzo dużo, w zasadzie wszystko co mi wpadnie w ręce i takie coś mam że jak zacznę to mam taki ciąg do czytania, że najchętniej zostawiłabym wszystko inne. Nie czuję się z tego powodu w ogóle lepsza od innych natomiast czasem trochę...dziwna. Nieraz usłyszałam pytanie "co robisz??!!!" kiedy mówiłam że czytam :)

Też to zauważyłam... Ale w gronie bliskich znajomych kupujemy sobie na różne okazje książki i potem się wymieniamy :) Ja kiedy ktoś się dowiaduje, że beletrystykę, którą zakupuję oddaję do bibliotek by inni czytali to słyszę prawie zawsze:

- Głupia jesteś!!! :)

Czasem czuję się wręcz bardzo
dziwna bo ja z kolei bardzo mało oglądam. Sa tygodnie kiedy TV nie bywa włączone.

Jak juz mam chęć coś zobaczyć to albo w
kinie albo z płytki.

Dokładnie :)
Co do wychowania w domu - z tego co zaobserwowałam w wiekszości przypadków faktycznie jesli w domu się czyta to młodsze pokolenie też potem czyta, ale nie koniecznie. Nie ma co generalizować. Znam przypadki zupełnie w druga stronę.

Też znam bardzo wyjątkowy przypadek pisarki, której dziecko nie znosi czytać:) A w domu się czytało dużo.
Co do lektur w szkole - Pan Tadeusz jak dla mnie to był dramat :) Natomiast chyba nie jestem do końca normalna ;) bo Nad Niemnem, Chłopi tak, ooo tak!
Ja też na tak!!!! Czyli też nie jestem normalna mierząc tymi kategoriami :) Dodałabym jeszcze "Lalkę"

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Małgorzata S.:
Ola K.:

dla 15letnich dzieciaków Pan Tadeusz to droga przez mękę. to nie jest łatwo przyswajalna lektura.

A to się zdziwiłam. "Pan Tadeusz" kojarzy mi się z kunsztownym językiem, ale równocześnie z wciągającą fabułą (!), pięknymi opisami, subtelnym (bądź bardziej bezpośrednim:)) humorem i wyrazistymi postaciami. I myślę, że jeśli piętnastolatek nie wie o co chodzi w tym utworze to coś jest nie tak :/ Pamiętam dobrze, że akurat tę lekturę rozumiałam bez problemu i z przyjemnością uczyłam się fragmentów na pamięć, aby je potem ze zrozumieniem recytować ;-))


O tak, inwokacja :) W mojej klasie znaleźli się zawsze spryciarze, którzy pisali treści do nauczenia na pamięć na kartkach i czytali. Niektórym nawet się udało.
Przemek C.

Przemek C. Lider ds. Cyfryzacji
@ ABB, Bielsko-Biała

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Tak czytam ostatnie posty i się zastanawiam... Ten temat służy piewcom jedynego słusznego poglądu do wychwalania go czy może jakiejś konstruktywnej dyskusji??
Pzdr

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Przemek C.:
Tak czytam ostatnie posty i się zastanawiam... Ten temat służy piewcom jedynego słusznego poglądu do wychwalania go czy może jakiejś konstruktywnej dyskusji??
Pzdr

A troszkę jaśniej...? Ja widzę jedynie wymianę poglądów na temat literatury. To chyba naturalne, że odpowiadając na pytanie: DLACZEGO CZYTAMY ? uzasadniamy swoją wypowiedź inoformacją: CO CZYTAMY.
Przemek C.

Przemek C. Lider ds. Cyfryzacji
@ ABB, Bielsko-Biała

Temat: Dlaczego czytacie książki?

o_O
Po prostu zaczynam rozumieć dlaczego nie poszedłem na studia humanistyczne... A naprawdę mało brakowało...Przemek Ciepły edytował(a) ten post dnia 01.10.07 o godzinie 19:42
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Ola K.:
Paulina Gołyga:

Akurat Mickiewicz jest łatwo przyswajalny.

akurat z tym sie nie zgadzam.
dla 15letnich dzieciaków Pan Tadeusz to droga przez mękę. to nie jest łatwo przyswajalna lektura.

Oj nie, trochę później. 15 lat to 1. klasa szkoły średniej, a romantyzm to koniec drugiej (pozytywizm to początek 3.). A więc stary dobry Pan Tadeusz kłania się 16-17 latkom.

Łatwo przyswajalny Mickiewicz to dla mnie poczciwy wieszcz - wierszokleta w porównaniu z Norwidem i - nawet niekiedy - Słowackim. Mickiewicz jest prosty, nawet Pan Tadeusz jest prosty. A że przy okazji śmiertelnie nudny - to inna sprawa.

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Zawsze muszę mieć przy sobie książkę, aby w wolnej chwili zaszyć się w jej świat.
Czytam, gdyż książka mnie:
• uspokaja
• relaksuje
• uczy dystansu do świata wszystkich ludzi

Pozdrawiam wszystkich zakochanych w książkach.

Ps.: Kocham zapach świeżego druku.

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Marta P.:
Przemek C.:
Tak czytam ostatnie posty i się zastanawiam... Ten temat służy piewcom jedynego słusznego poglądu do wychwalania go czy może jakiejś konstruktywnej dyskusji??
Pzdr

A troszkę jaśniej...? Ja widzę jedynie wymianę poglądów na temat literatury. To chyba naturalne, że odpowiadając na pytanie: DLACZEGO CZYTAMY ? uzasadniamy swoją wypowiedź inoformacją: CO CZYTAMY.

No właśnie mnie się wydaje, że odpowiedź na pytanie DLACZEGO nie jest CO tylko DLATEGO ŻE, ewentualnie BO, PONIEWAŻ ;-)Agnieszka Kawula-Kubiak edytował(a) ten post dnia 02.10.07 o godzinie 09:06

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Agnieszka K.:
Marta Przewodek:
Przemek C.:
Tak czytam ostatnie posty i się zastanawiam... Ten temat służy piewcom jedynego słusznego poglądu do wychwalania go czy może jakiejś konstruktywnej dyskusji??
Pzdr

A troszkę jaśniej...? Ja widzę jedynie wymianę poglądów na temat literatury. To chyba naturalne, że odpowiadając na pytanie: DLACZEGO CZYTAMY ? uzasadniamy swoją wypowiedź inoformacją: CO CZYTAMY.

No właśnie mnie się wydaje, że odpowiedź na pytanie DLACZEGO nie jest CO tylko DLATEGO ŻE, ewentualnie BO, PONIEWAŻ ;-)Agnieszka Kawula-Kubiak edytował(a) ten post dnia 02.10.07 o godzinie 09:06

Agnieszko, sprzeczności brak w naszym podejściu do tego tematu. :) Niektórzy są w stanie uzasadnić czysto teoretycznie dlaczego czytają, inni zaś posłużą się przykładem konkretnego utworu bądź pisarza, który sprawił, że połknęli bakcyla i pokochali słowo pisane.
Monika Książek (Oleksiak)

Monika Książek
(Oleksiak)
Główny Specjalista
ds. Analiz Data
Mining w T-Mobile

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Dla mnie książka to trochę jak Second Life. Identyfikuję się z postaciami, wczuwam, przeżywam, wracam do miejsc i czasów, które lubiłam, odrywam od swojej codzienności, nabieram nowego spojrzenia.

I jak na razie żadna inna forma rozrywki nie jest mnie w stanie mocniej skusić.
Aleksandr Adamowicz

Aleksandr Adamowicz poznaję skutki
polityki wschodniej
dla handlu w
praktyce ...

Temat: Dlaczego czytacie książki?

To jest moim nałogiem. Czytanie jest denerwujące - jeżeli w książce dzieje się źle to jest powód. Jeżeli dzieje się dobrze to dlaczego to jest tam - w książce? Jedyny powód dla czytania to z rzadka znajdowane mądre myśle i kawałek doświadczenia co jednak próbuje czasem przekazać autor.

konto usunięte

Temat: Dlaczego czytacie książki?

Małgorzata Sopyło:
Ola Kołodziejek:

dla 15letnich dzieciaków Pan Tadeusz to droga przez mękę. to nie jest łatwo przyswajalna lektura.

A to się zdziwiłam. "Pan Tadeusz" kojarzy mi się z kunsztownym językiem, ale równocześnie z wciągającą fabułą (!), pięknymi opisami, subtelnym (bądź bardziej bezpośrednim:)) humorem i wyrazistymi postaciami. I myślę, że jeśli piętnastolatek nie wie o co chodzi w tym utworze to coś jest nie tak :/ Pamiętam dobrze, że akurat tę lekturę rozumiałam bez problemu i z przyjemnością uczyłam się fragmentów na pamięć, aby je potem ze zrozumieniem recytować ;-))

Popieram. Przy tej lekturze pomyślałam "w końcu coś stosownego do wieku" :D



Wyślij zaproszenie do