konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Lilianna Marcinkiewicz - Krysiak:
A po cóż to leczyć? Jedyne co ja musiałam z tym fantem zrobić to przyzwyczaić męża do tego, że książki są pod łóżkiem, obok łóżka i za łóżkiem, na półce, szafce i pod poduszką jak również w samym łóżku. Bo łóżku to szalenie wygodne dla mnie miejsce do czytania. Jeśli mogę to daje do niego nura w ciągu dnia z nosem w książce ...
A mąż mi wybacza, bo jego książki też się mieszają z moimi, chociaż ja dokładam jeszcze do tej sterty gazety, miesięczniki, katalogi i chociaż regularnie sprzątam, układam, odnoszę na miejsce, to w jakiś magiczny sposób znów się gnieżdżą wokół mnie :)


Skąd ja to znam .. wiecznie wszędzie ksiażki zalegaja .. potrafię między poczatkiem ksiazkii a jej końcem przeczytać kilka a nawet kilkanascie róznych ksiażek. Na szczęscie jeszcze nikogo nie muszę do tego przyzwyczajac :)
Aleksandra Ś.

Aleksandra Ś. Główny Specjalista w
Centrali NFZ

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

ja też czytam kilka.... jedna mała, co się mieści w torebce, do podróży środkami miejskiej komunikacji.... kolejna do poduszki... następna pożyczona i szybko trzeba oddać... itd itp

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Ja też mam ostatnio zwyczaj czytania dwóch książek naraz. Przyczyna tego stanu rzeczy jest dość prozaiczna - jedną książkę trzymam w domu i tam sobie coś czytam przed snem, jak mi się znajdzie jakiś czas i chęci, a drugą w firmie, gdzie czytuje sobie po rozdzialiku w czasie przysługującej też nie palaczom przerwy na papierosa.
Nie mam problemu z łapanie wątków z kilku książek na raz, więc tak jest wygodniej niż wozić się z książką w tę i z powrotem, tym bardziej że czytam nie regularnie i nie mogę być pewny czy wiezienie książki do pracy ma dziś sens, bo może wcale dziś nie będę jej czytal.
Nie zdarza mi się jednak, może poza jednym czy dwoma wyjątkami, przerywać książkę i sięgać po inną z powodu zarycia się w tej pierwszej.

pozdrawiam,

Piotr Misiurek
Fabryka Marzen
Anna Maria Wyrzykowska

Anna Maria Wyrzykowska Junior Sales
Executive

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Czytanie jednej książki jest dobre na wieczór z kieliszkiem wina w dłoni, ale już kilka pozycji i to wielowątkowych.... coś wspaniałego. Uwielbiam, czasami czytam po kilka na raz w różnych językach.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

z językami to ja nie przesadzam .. narazie tylko poslki .. choć doszkalam swój angielski i może zaniedługo ..:)

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Agnieszka Ł.:
U mnie też zdiagnozowano wieloksiążkowe czytelnictwo;-)
"Zdiagnozowano"? A można wiedzieć, jaki lekarz zajmuje się diagnozowaniem takich rzeczy? :P

Ja z reguły mam właśnie tak jak prawie wszyscy na tym wątku...
I jakoś nie spieszy mi się do lekarzy-specjalistów, hehe.

Co do czytania w różnych językach to kiedyś między polskimi czytałem też różne książki czy chociażby informatory po francusku i...chyba muszę się za to wziąć. Jedna taka książeczka czeka właśnie na półce:)radek trzęsicki edytował(a) ten post dnia 02.11.08 o godzinie 14:23
Bożena T.

Bożena T. Doktor Nauk
Technicznych /
innowacyjne
rozwiązania -
biom...

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Lubię czytać kilka książek na raz, bo wybieram lektury o różnej tematyce. Wszystko zależy od mojego nastroju w danej chwili.
Hanna Szenfeld

Hanna Szenfeld Ha Sze sama sobie i
dla siebie

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Mam tak od lat, jednak kiedyś to były max. 3 książki , w tej chwili jest ich 7 nie licząc obowiązkowych - szkolnych;) mam tak zmienne nastroje że jednego dnia mogę po wszystkie sięgnąć.... i jest mi z tym bardzo dobrze :)
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

mi się zdarza ostatnio coraz częściej nie kończyć ksiązek- nie wiem czy to przesyt czy znudzenie??
Barbara M.

Barbara M. Project Manager

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

HA! Czyli nie jestem nienormalna :D Mam dokładnie to samo. Kupuje coś nowego, co MUSZĘ zacząć. Czasem zastanawiam sie, na którą książkę mam dzisiaj ochotę.

Miałam takie poczucie, że powinnam z tym walczyć ;) To przez te dziwne spojrzenia ludzi. Ale mnie to odpowiada :D

Co więcej, nawet po dłuższej przerwie w czytaniu, wracam do miejsca, w którym skonczyłam i wiem o co biega. Cóż, niektórzy oglądają mnóstwo seriali i też się nie gubia :D

Poza tym czasem cos zaczynam, ale to zdecydowanie nie jest czas na tą własnie książkę. Odkładam, bo pewnie kiedyś przyjdzie odpowiedzni moment i zacznę ją znowu.
Jarosław H.

Jarosław H. navigare necesse
est.....

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Czytanie równoległe - uważam, że niezła "naukowa" nazwa tego zjawiska. Zupełnie normalne i praktykowane przeze mnie od zawsze.Minimum dwie ksiązki w czytaniu. Jedna, mniejszy format, często w torbie jak muszę na cos lub kogoś czekac czy do podrózy środkami komunikacji. To samo jak jade gdzieś dalej a w czytaniu duża "cegła" po prostu dla wygody biorę pocketa czy dwa.

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Czytanie wielu książek to jak bywanie na wspaniałym bankiecie...tu skubniesz coś dobrego, tu coś innego, nie czujesz przesytu, opierasz się wyłącznie na "potrzebie chwili", smaku, atmosferze, zachciance...:) Tylko pamięć trzeba mieć dobrą. Głupio tak zapomnieć co się "zjadło":)

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Iwona Iwo P.:
Czytanie wielu książek to jak bywanie na wspaniałym bankiecie...
Hihihi....Woooooooow, fajne porównanie!
Bardzo....smaczne :)
*******************
Co do tematu to...leczyć PIELĘGNUJĄĆ !!!radek trzęsicki edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 10:25

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

uff
dobrze, że nie jestem sama :>
czytanie wielu książek na raz to nie choroba, to raczej sposób na życie, nastroje itd.
zresztą sami wiecie :>

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Też się dopisuję, bo to chyba powszechna "przypadłość". :) Czytam kilka na raz, najchętniej o różnym stopniu ciężkości. Coś ambitnego, coś mniej ambitnego i coś całkowicie rozrywkowego.

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Tak tak ten nawyk jest mi znany i nie przeszkadza mi to wręcz przeciwnie jak mam za mało rozpoczętych "uczt" to podświadomie czegoś szukam tak długo aż znajdę i muszę przeczytać chociaż "kilka kartek" z książkami jest chyba jak z muzyką w zależności od nastroju i naszego nastawienia sięgamy po inne utwory.
Katarzyna K.

Katarzyna K. Kocham życie :)

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Zglasza się świrus czutujący kilka książek naraz

terapie wstrząsowa poprosze ;))
Dobrosława Brzostowska

Dobrosława Brzostowska HR, Euro Bank S.A.

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Jak już wspomniano wyżej - często względy logistyczne wymagają czytania przynajmniej dwóch;) Bieganie z Murakamim np. w twardej oprawie upchniętym jakimś cudem w torebce nie jest wygodne - zwłaszcza, że torebka sama z siebie już sporo waży;) a człowiek w korku uwięziony potrzebuje wsparcia;) i tu Pratchett świetnie spełnia swoją rolę - i w torebce mieści się bez problemów;)

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Nie widzę tu konieczności poddawania się jakiejś terapii :) Czytanie kilku książek naraz to nie objaw nerwicy. Nazwijmy go zdolnością do napoleońskiej podzielności uwagi. I od razu lepiej.
Poza tym zgadzam się najzupełniej z połączeniem rodzaju książki i rodzaju czytania. Rodzajów czytań według mnie jest co najmniej cztery:
Czytanie łóżkowe – książka nie może być za ciężka, musi się dobrze otwierać, szerokie wewnętrzne marginesy, no i lepiej żeby nie była na błyszczącym papierze, bo światło lampki się denerwująco odbija.
Czytanie kolejowe vel tramwajowe – mała, lekka (chodzi o wagę), może bez obscen na okładce żeby nie budzić zazdrości i niezdrowej ciekawości współpasażerów.
Czytanie biurkowe – niektóre książki są tak wielkie lub ciężkie, że nie da się inaczej, a czasem jeszcze trzeba coś wynotować lub sprawdzić w internecie i biurko robi się niezbędne.
Czytanie poczekalniowe (u lekarza, fryzjera) – najlepiej coś co ma osobne rozdziały lub opowiadanka, aby można było skończyć w każdej chwili (nie ma co liczyć na literaturę na poziomie w poczekalniach). Itd.
Jak się to tak zakwalifikuje wtedy nie ma mowy o czytaniu naraz kilku książek, to są po prostu zupełnie różne czytania...

konto usunięte

Temat: Czytanie kilku książek naraz - leczyć czy pielęgnować?

Sorry! Zapomniałam o czytaniu łazienkowym oczywiście...



Wyślij zaproszenie do