Sylwia K.

Sylwia K.
korektorka/redaktork
a

Temat: czytając najbardziej nie lubię...

Nie lubię rozwlekłych, baaardzooo rozwleeekłyyyych opisów. I nie lubię złych zakończeń (złych w dwóch znaczeniach: 1) brak pomysłu na zakończenie i wychodzi to wtedy bardzo miernie i rozczarowująco; 2) książka źle się kończy, a miało być tak pięknie...).

A z rzeczy niezależnych od autora - nie lubię, jak muszę coś zrobić (obiad, wyjść na umówione spotkanie etc.), a książka mnie akurat wciągnęła.
Magdalena W.

Magdalena W. Profesjonalny i
doświadczony
HR-owiec

Temat: czytając najbardziej nie lubię...

O rany, dużo by tego wymieniać. Zacznę od literówek, błędów stylistycznych, gramatycznych, interpunkcyjnych, błędów w tłumaczeniach. Za co biorą pieniądze korektorzy/redaktorzy? Z ostatnich "kwiatków": w książce K. Wojcik "Public Relations" znalazłam rozwinięcie akronimu ATL: "abow the line" (chodziło o angielskie "nad", czyli "above"). Nie lubię też, gdy już po kilku stronach wiem, że książka jest kiepska, ale dalej ją czytam - jakiś psychiczny przymus. Nie umiem rzucić kiepskiej książki w kąt - muszę przeczytać ją do końca. Nie wiem skąd to się bierze. Nie lubię też, gdy do końca zostały 2 strony i historia jeszcze się nie wyjaśnia - wtedy wiem, że zakończenie będzie "spłaszczone", zupełnie jakby autor musiał się zmieścić w określonej liczbie stron i maksymalnie skrócić zakończenie.



Wyślij zaproszenie do