Temat: Czy książki są za drogie?

Pewnie, że można znaleźć wiele sposobów, aby czytać. Sama nieźle kombinuję, żeby mieć stały dostęp do słowa pisanego:)

Jestem tym irracjonalnym typem, co nie tylko czyta... Ja chcę mieć niektóre książki, bo potrafię często wracać do ich lektury. Każdy kolejny raz nabiera nowego wymiaru dla mnie.

Nie jestem osobą, która czeka na podanie pod nos. Właśnie dlatego uważam, że między cenami książek (zwłaszcza nowymi) a dochodami jest za słaba korelacja w Polsce:)

Książki na "nie-lśniąco-białym" papierze lub starsze wydania czyta mi się przyjemniej, takie "poszukiwanie duszy książki".

Temat: Czy książki są za drogie?

Pożyczanie między znajomymi, gazet czy książek, uważam za bardzo pożyteczne. Szkoda papieru i pieniędzy, na coś, co ma jedynie leżeć na półce i gromadzić kurz.

konto usunięte

Temat: Czy książki są za drogie?

Sebastian W.:
Monika P.:
W Rosji jest mnóstwo książek kieszonkowych, na brzydkim papierze, w miękkiej okładce. Kosztują grosze. Moim zdaniem to świetny pomysł!
Właśnie o to chodzi. Na dworcu W-wa Śródmieście widać spory ruch w księgarni z tanimi książkami....

Czyli powracamy do kwestii cen książek.
Sebastian Woźniak

Sebastian Woźniak Finansowanie firm

Temat: Czy książki są za drogie?

Jolanta I.:
Czyli powracamy do kwestii cen książek.
A propos. Wydawcy poszli chyba po rozum do głowy bo ceny ebooków są coraz niższe. Ukrywają się co prawda pod hasłem Promocja ale wychodzi na jedno.
Do ideału jeszcze brakuje ale 17 zł za nowość uważam za postęp...
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Czy książki są za drogie?

Ja "muszę" mieć swoje książki....i mam swój kurz...ale lubię;)))
Małgorzata S.

Małgorzata S. PR & marketing

Temat: Czy książki są za drogie?

Za Moną...;):*
Sebastian Woźniak

Sebastian Woźniak Finansowanie firm

Temat: Czy książki są za drogie?

Mona S.:
Ja "muszę" mieć swoje książki....i mam swój kurz...ale lubię;)))
Czytnik też się kurzy :P

konto usunięte

Temat: Czy książki są za drogie?

Takie porównanie: ta książka:

Obrazek


na angielskim amazonie kosztuje w promocji 3,74GBP, cena zwykła to 4,99GBP
http://www.amazon.co.uk/Lost-In-Translation-Misadventu...

u nas na aledrogo kosztuje 50,40zł + przesyłka min.8,40zł
http://allegro.pl/lost-in-translation-charlie-croker-i...

Że tak się zapytam z czym do ludzi.

konto usunięte

Temat: Czy książki są za drogie?

Ile kosztuje książka i dlaczego tak drogo? Miłoszewski poczuł się "wezwany do tablicy"
http://natemat.pl/120229,ile-kosztuje-ksiazka-i-dlacze...
Gabriela P.

Gabriela P. „Możesz mieć
wszystko czego
zapragniesz, jeżeli
pozbędzie...

Temat: Czy książki są za drogie?

ehhhh
ciężki temat
jak patrzę na ceny książek to serce mnie boli
a z drugiej strony wiem ile czynników się składa na ten koszt

często wydawcy idą w ilość udziwnień przy produkcji książek, co bardzo podraża koszty produkcyjne, ale nie to stanowi problem wysokiego kosztu książek

główny problem to dystrybycja

i uwierzcie mi - nie ma nic gorszego niż EMPIK!
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Czy książki są za drogie?

i czy książki są aż tak relatywnie drogie? 30-40 zł, tyle kosztuje obiad w sieciowej restauracji...
3-4 piwa w pubie, na papierosy nie przeliczam, bo nawet nie wiem ile kosztują, ale zakładam, że "przepalić" niektórzy potrafią i po kilka książek w miesiącu jak nie tygodniu

koszty samej produkcji (nawet przy ładnie wydanych pozycjach) nie są wysokie, autorzy również kroci nie zarabiają, marże w wydawnictwach nie powalają więc pozostaje dystrybucja, o której już Gabriela napisała

ps
empik nie taki zły, można trafić ebooka w dobrej cenie, papierowe książki też tam czasem kupuję, oczywiście zamawiam przez net, wysyłka za 0 zł, a do salonu mam blisko
czasem (nie zawsze) ta opcja wygrywa u mnie z zakupem na portalu aukcyjnym gdzie za wysyłkę zapłacić trzeba...
Gabriela P.

Gabriela P. „Możesz mieć
wszystko czego
zapragniesz, jeżeli
pozbędzie...

Temat: Czy książki są za drogie?

Robert S.:
ps
empik nie taki zły, można trafić ebooka w dobrej cenie, papierowe książki też tam czasem kupuję, oczywiście zamawiam przez net, wysyłka za 0 zł, a do salonu mam blisko
czasem (nie zawsze) ta opcja wygrywa u mnie z zakupem na portalu aukcyjnym gdzie za wysyłkę zapłacić trzeba...
Nie mówię o cenach w empiku ;-)
mówię o empiku jako o sieci dystrybucji ... o tym jakie empik dyktuje warunki na rynku poligraficznym .... etc :PTen post został edytowany przez Autora dnia 22.10.14 o godzinie 10:49
Miłosz M.

Miłosz M. PAD, nadejdzie dzień
sznura

Temat: Czy książki są za drogie?

Ludzie kupią ładnie wydaną i wartościową książkę, nawet jeśli jest "droga", tzn. kosztuje ze 20-30 PLN więcej od chłamu, który można dostać wszędzie - w tematyce mi bliskiej na rynku królują książki o SS i Hitlerze z obowiązkową swastyką na okładce, ale wydawnictwo, dla którego teraz tłumaczę, wychodzi na swoje i poszerza ofertę, obchodząc takie pozycje z daleka.

konto usunięte

Temat: Czy książki są za drogie?

Empik zabija. Po prostu.

konto usunięte

Temat: Czy książki są za drogie?

Niby książki są drogie, z drugiej strony idzie się codziennie do głupiego sklepu spożywczego i zostawia się tam kilkadziesiąt złotych, a wychodzi się z małą torbą zakupów. Wszystko jest dzisiaj strasznie drogie i wydaje mi się, że książki - w porównaniu do innych rzeczy - wcale nie mają takich wygórowanych cen.

konto usunięte

Temat: Czy książki są za drogie?

Wczoraj na wortalu granice.pl ukazał się ciekawy art. na temat apelu o uchwaleniu przepisów o jednolitej cenie książek. Może zainteresować osoby poruszające tu temat EMPiK-u: "W Polsce dystrybutorzy i sieci księgarskie, by móc już na starcie zaproponować klientowi końcowemu rabat na nowości na poziomie nawet 25%, wymuszają bardzo wysokie rabaty ze strony wydawnictw, które wydawca musi w jakiś sposób odrobić. Stąd właśnie wysokie ceny okładkowe nowości – dzięki nim mamy kwotę, od której wydawca może zaproponować dystrybutorowi rabat na poziomie 50 czy 60%, a wydanie książki nadal będzie mu się opłacało".

Z tego, co można przeczytać w komentarzach, ludzie boją się, że znikną np. promocje.

http://www.granice.pl/kultura,polska-ksiazka-potrzebuj...

konto usunięte

Temat: Czy książki są za drogie?

Robert S.:
i czy książki są aż tak relatywnie drogie? 30-40 zł, tyle kosztuje obiad w sieciowej restauracji...
3-4 piwa w pubie, na papierosy nie przeliczam, bo nawet nie wiem ile kosztują, ale zakładam, że "przepalić" niektórzy potrafią i po kilka książek w miesiącu jak nie tygodniu

Tak, książki jak na polskie warunki są relatywnie drogie.
Samo porównanie ceny książki do obiadu jest raczej chybione.

Porównaj sobie ile za swoją pensję książek kupi przeciętny Polak, Kowalski i Anglik i będziesz miał odpowiedź czy one są tak tanie jak piszesz.
Ja sobie sprawdziłam, moja kuzynka pracująca w De na produkcji kupi przynajmniej 200 książek a ja?
No cóż powiem tylko, że zdecydowanie mniej, przypadek czy może reguła?
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Czy książki są za drogie?

Odpowiedź jest prosta, mamy zachodnie ceny, ale wschodnie zarobki.

konto usunięte

Temat: Czy książki są za drogie?

Marzena T.:
Niby książki są drogie, z drugiej strony idzie się codziennie do głupiego sklepu spożywczego i zostawia się tam kilkadziesiąt złotych, a wychodzi się z małą torbą zakupów.

Czy dobrze zrozumiałam, że porównujesz zaspokojenie podstawowej potrzeby fizjologicznej jaką jest głód do książki, która jakby na to nie patrzeć jest ....rozrywką?

konto usunięte

Temat: Czy książki są za drogie?

Jolanta I.:
Marzena T.:
Niby książki są drogie, z drugiej strony idzie się codziennie do głupiego sklepu spożywczego i zostawia się tam kilkadziesiąt złotych, a wychodzi się z małą torbą zakupów.

Czy dobrze zrozumiałam, że porównujesz zaspokojenie podstawowej potrzeby fizjologicznej jaką jest głód do książki, która jakby na to nie patrzeć jest ....rozrywką?

Chodziło mi o to, że kiedyś książki wydawały mi się drogie (i dalej wydają). Z drugiej strony każdego dnia o wiele więcej pieniędzy trzeba przeznaczyć na rzeczy pierwszej potrzeby. Wiem, że mowa tu o książkach, nie o ubraniach, ale mimo wszystko to dobra analogia. Rodzice opowiadają, że na płaszcz, buty czy wranglery w latach 70. musieli przeznaczyć z dwie wypłaty. Książki też były stosunkowo drogie, natomiast panowała zasada, że gdzie naje się dwóch, naje się i trzeci. Tymczasem teraz książki są oczywiście drogie, ale w stosunku do cen chemii, jedzenia itp. nie są już takie niebotyczne. Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.10.14 o godzinie 19:34



Wyślij zaproszenie do