konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

W tym momencie rozpoznała głos Kowalskiego. Czyżby wyczuł, że potrzebowała tej ciemnej i burzliwej nocy silnego, męskiego ramienia...I nagle pomyślała:
Jak to dobrze, że nie mam na głowie tych wałków, przecież żaden facet nie znosi kobiety w wałkach.
-Czyżbyś znowu pomylił mieszkania sąsiedzie? - i badawczo, zalotnie spojarzała w jego oczy, nieco przydymione alkoholem.
-Tym razem nie pomyliłem. Pomyślałem, że czujesz się samotna i jest Ci źle, więc jestem...
Nie był to jej ideał mężczyzny, jednak w taką ciemną, burzliwą noc...
Maciej Kulig

Maciej Kulig adventurer

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

postanowiła, że przyjmie go tak ciepło i miło jak tylko umiała, a nuż... "Jakże to miło z twojej strony, proszę wejdź, rozgość się, usiądź w salonie, a ja przygotuję ci drinka, ani się obejrzysz jak wrócę"- powiedziała. Zalotnym krokiem przeszła do kuchni, tam oparła się o ścianę, złapała głęboki oddech, myśli, które napływały teraz do jej głowy przyprawiły ją o drżenie rąk. "minęło tyle czasu, Wiesiek na pewno chciałby, żebym była szczęśliwa"- pomyślała, "okej, dziewczyno, weź się w garść". Jedną ręką zaczęła przygotowywać drinka, drugą poprawiała sobie makijaż i włosy, przeglądając się w tortownicy. Pewnym siebie krokiem weszła do salonu i gwałtownie zatrzymała się na widok pustej kanapy, na której przed chwilą usadziła sąsiada...

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

A to tchórz!!! Pogadać to każdy może, a jak przyjdzie co do czego to wieje. Wypiła swojego i jego drinka, tęsknym wzrokiem spojrzała raz jeszcze na kapanę...Znowu została sama, ze swoimi myślami, problemami, swoim smutkiem. Spojrzała na okno: "Czy ten deszcz nigdy nie przestanie padać!!! Oszaleć przyjdzie!" i nagle...
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Agata R.:
W tym momencie rozpoznała głos Kowalskiego. Czyżby wyczuł, że potrzebowała tej ciemnej i burzliwej nocy silnego, męskiego ramienia...I nagle pomyślała:
Jak to dobrze, że nie mam na głowie tych wałków, przecież żaden facet nie znosi kobiety w wałkach.
-Czyżbyś znowu pomylił mieszkania sąsiedzie? - i badawczo, zalotnie spojarzała w jego oczy, nieco przydymione alkoholem.
-Tym razem nie pomyliłem. Pomyślałem, że czujesz się samotna i jest Ci źle, więc jestem...

Telepata? :>Bartosz Ślepowroński edytował(a) ten post dnia 10.01.08 o godzinie 23:18

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

A Ty znowu burzysz nastrój traumatycznych przeżyć Eleonory??? ;-)))

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

uświadomiła sobie, jak strasznie jest żałosna. "Kowalski? Jak mogłam w ogóle myśleć o tym typie? Wiesiek pewnie chciałby abym była szczęśliwa, ale Kowalski?". Wróciła do kuchni, po raz kolejny wzięła do ręki tortowicę i postanowiła upiec keks. Pełen bakalii. Dokładnie taki jaki uwielbiał Wiesiek...

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Dzięki Pati :-)

W końcu Wiesiek był mężczyzną jej życia, i mimo...., był jednak potworem, ale swoim, własnym...rozmarzyła się. Bakalie wyszły, a w taki deszcz nawet pies z kulawą nogą, by ich nie przyniósł, więc odłożyła tortownicę, ale pomyślała, że i tak nie zaśnie w taką noc i wzięła się spokojnie, bez emocji za biszkopt z jabłkami. W końcu zawsze się udaje... a nuż Wiesiek wpadnie...Agata R. edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 00:27

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Na dworze było jeszcze ciemno, kiedy Wiesiek zbudził się z płytkiego i dziwnie dręczącego snu. Usiadł i zaczął nasłuchiwać kropli deszczu, spadających na blaszany parapet. Krople spadały szybko tworząc kontrast z uderzeniami jego serca, które biło mocno, ale zbyt wolno, zbyt nierówno, jakby chciało się zatrzymać.
Wstał i nie goląc sie nawet wyszedł z mieszkania. Miał na sobie pomiętą białą koszulę, której nie zdejmował od trzech dni, która idealnie harmonizowała z zarostem na jego twarzy i konsekwentną, naturalną pewnością siebie, która emanowała z każdego ruchu, każdego gestu, jaki wykonywał. Jesień tego roku była ciepła i wilgotna. Deszcz nadal padał, ale szło na wypogodzenie się. Zapalił papierosa, kiedy zobaczył na rogu ulicy małą kawiarenkę o nazwie "korsarz".

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Machnę dwa głębsze w tym "Korsarzu" pomyślał i skoczę do Eleonoery. U niej zawsze jakiś keksik z bakaliami, jakieś śniadanko, po piwo skoczy, weźmie wolny dzień, zapalimy świece, pogadamy, posiedzimy na kanapie...ciągle pada, że psa byś nie wygonił...

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

W środku było niemal pusto, kelnerzy krzątali się pomiędzy stolikami, ustawiając na nich świeże kwiaty i serwetki, z głośników wydobywał się dźwięk elektronicznej muzyki, melodyjnie wibrujący, to ciszej, to głośniej. Słychać w niej było cykliczne uderzenia trójkąta, talerzy i bębnów, w oddali jakby dźwięk migawki aparatu fotograficznego i dziecięce głosy, szepty, niezrozumiałe słowa. Wiesiek pomyślał - to chyba Jean Michael Jarre i o ile mnie pamięć nie myli ten utwór to Souvenir of China. Tyle razy koledzy go namawiali, żeby wziął udział w teleturnieju "Jaka to melodia", a on jakoś, no głupio mu jakoś było. "Muszę się w końcu zgłosić, zawsze to parę setek wpadnie do kieszeni" - zaświtało mu w głowie.
- Dla palących? – Przed nim stanął kelner w ciemnozielonym, długim aż do samych kostek fartuchu, owiniętym wokół bioder. Jego włosy, krótko obcięte, w nieładzie, wyostrzały beztroski wyraz twarzy. Cerę miał czystą, gładką, rysy regularne, symetryczne.Sylwia Estera Z. edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 10:50

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

E...To chyba nie moja bajka. Muszę zmienić lokal, a tak się swojsko zapowiadał z nazwy. Skoczę jednak do "Misia". Jest niedaleko. Może spoptkam paru znajomych, a potem szybciutko na śniadanko do Eleonory..., zapuści tego Jarre'a, bo wpadł mi w ucho...
Joanna Stoińska

Joanna Stoińska Senior HR
Specialist,
Bridgestone Sp z
o.o.

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Bartosz Ślepowroński:
[alternatywnie]
Mężczyzna zawahał się.
- Syna? – spytał nieco niepewnie
- Ah, syna mego, dobrze wiesz przecież coś zrobił, szatanie, podłe nasienie!
Nastała chwila niezręcznej ciszy, którą nieznajomy przerwał chrząkając:
- Er, czy to mieszkanie 15b?
- Piętnaście A – odparła zaskoczona, wybita z rytmu.
„Klik” – brzęknął włącznik światła. Mężczyzna rzucił jej skonsternowane spojrzenie.
- A to ja przepraszam, ja do Be, ja żony szukam… - wykrztusił wycofując się do drzwi. Zamknął je delikatnie.
Patrzyła w milczeniu na drzwi. Zgasiła światło.

Była ciemna i burzliwa noc. Eleonora nasłuchiwała.
[/alternatywnie]

Grunt to uwalić klimat ;)


to było mega super!!!!
jestem pod wrażeniem :-)

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

To w co się bawiły??? W uwalanie klimatu, parodię romansidła czy pogłębiamy profil psychologiczny bohaterów ??? ;-)))

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Agata R.:
To w co się bawiły??? W uwalanie klimatu, parodię romansidła czy pogłębiamy profil psychologiczny bohaterów ??? ;-)))

Ja sie deklaruje do pogłębiania profilu psychologicznego bohaterów. Proponuje, żeby każdy zabrał się do tego, co wychodzi mu najlepiej ;-)

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Mnie bawi każda z tych form, ale jak za bardzo pogłębimy profil psychologiczny to jeszcze jakieś tanie romansidło powastanie i co wtedy...???
Joanna Stoińska

Joanna Stoińska Senior HR
Specialist,
Bridgestone Sp z
o.o.

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Sylwia Estera Z.:
Agata R.:
To w co się bawiły??? W uwalanie klimatu, parodię romansidła czy pogłębiamy profil psychologiczny bohaterów ??? ;-)))

Ja sie deklaruje do pogłębiania profilu psychologicznego bohaterów. Proponuje, żeby każdy zabrał się do tego, co wychodzi mu najlepiej ;-)


ja jestem tu od wczoraj i spodobało mi się uwalanie klimatu.
Ale tez jestem pod ogromnym wrażeniem tego co napisaliście pogłębiając profil psychologiczny i samego pomysłu.
lubie Eleonorę...

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Pisz więc Joasiu, w klimacie w jakim chcesz, a my się dostosujemy ;-)

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Agata R.:
E...To chyba nie moja bajka. Muszę zmienić lokal, a tak się swojsko zapowiadał z nazwy. Skoczę jednak do "Misia". Jest niedaleko. Może spoptkam paru znajomych, a potem szybciutko na śniadanko do Eleonory..., zapuści tego Jarre'a, bo wpadł mi w ucho...

albo nie, zostanę. Deszcz pada, gdzie przy takim deszczu będę się wałęsał po mieście.
- Tak, dla palących – Odpowiedział. Kelner wskazał mu miejsce. Wiesiek usiadł, wyjmując z kieszeni telefon. Może zadzwonię do Eleonory - pomyślał. Położył go na stoliku.
- Podwójne Espresso – zwrócił się do kelnera i skierował wzrok na telefon. Miał ochotę na piwo, ale Eleonora nie lubiła kiedy przychodził do niej na "gazie", zwłaszcza po tym kiedy jej mąż zabrał małego ze sobą do Stanów. Wiesiek wiedział, że Eleonora nie miała wiadomości o synu już od kilku miesięcy. Na początku myślał, ze to lepiej, ze będzie miała więcej czasu dla niego. Ale szybko przekonał sie, o swoim błędzie. Eleonora pogrążona w tęsknocie, samotności i rozpaczy ubzdurała sobie, ze syn jej nie żyje. Nie dało rady dłużej z nią mieszkać. Ale i odejść od niej ciężko. Wiesiek westchnął i rozejrzał się po sali.

konto usunięte

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Agata R.:
Mnie bawi każda z tych form, ale jak za bardzo pogłębimy profil psychologiczny to jeszcze jakieś tanie romansidło powastanie i co wtedy...???

Bez obawy ;-)
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: ...Byla ciemna i burzliwa noc...

Agata R.:
Mnie bawi każda z tych form, ale jak za bardzo pogłębimy profil psychologiczny to jeszcze jakieś tanie romansidło powastanie i co wtedy...???

Wtedy bedzie cudownie! :>

Najbardziej podobal mi sie klimat pastiszu z pogranicza romansu i horroru, te pierwszysch kilka postow. Bardzo przepraszam za swoj wyskok z psuciem plimatu, kontynuujcie prosze wedlug uznania :>

Bartek (sluchajac Franka Kimono)Bartosz Ślepowroński edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 11:32



Wyślij zaproszenie do