Anna Marco Bibliotekarka
Temat: Świat porzuconych dzieci
„Świat porzuconych dzieci” to zbiór reportaży na temat życia sierot na terenach byłych republik radzieckich. Autorka jest lekarzem; przez większość swego zawodowego życia była pracownik naukowo-badawczym. Reportaże zaczęła pisać na emeryturze, aby zebrać fundusze na leczenie tych dzieci. Program leczenia dzieci ze wschodu wpisał się w historię Zarządu Głównego Kongresu Polonii Kanadyjskiej jako jeden z głównych tematów jego działalności w pierwszych latach bieżącego stulecia. Dzieci leczone były w Polsce, fundusze zaś na pokrycie kosztów leczenia pochodziły ze zbiórek prowadzonych w Kanadzie, gdzie mieszkała autorka. Gorące poparcie ze strony mediów polonijnych docierających z informacjami do najdalszych zakątków Kanady, a przede wszystkim masowy udział Kanadyjczyków polskiego pochodzenia w zbiórkach pieniężnych złożyły się na skuteczność i szeroki zakres prowadzonej akcji.
Książka nie jest jednak o leczeniu. Powstawała z notatek i uwag zapisywanych przez autorkę na marginesach brulionów służących do zapisu historii chorób badanych dzieci. Obok czysto somatycznych objawów i dolegliwości wchodzących w zakres historii choroby, na marginesie notowała zawsze to, co aktualnie działo się wokół. Te notatki dotyczył również wypowiedzi dzieci oraz ich „wychowawczyń”, a przede wszystkim rozmów z dziećmi prowadzonych pod nieobecność osób nadzorujących. Mamy też interesujące opisy odwiedzin autorki i jej towarzyszki, także lekarki, na dziecięcym oddziale zakładu psychiatrycznego, w domu o charakterze „rozdzielczym” i w więzieniu. Te notatki stanowiły podstawę pisanych przez nią reportaży do polonijnej prasy. W formie książkowej zdecydowała się je opracować dopiero w kilka lat po skreśleniu programu leczenia dzieci ze Wschodu z działalności Zarząd Głównego Kongresu Polonii Kanadyjskiej. Pisze, aby utrwalić to, co widziała na Wschodzie, czego była naocznym świadkiem i czego nie potrafiła z pamięci wykreślić. W formie papierowej książka została opublikowana nakładem Wydawnictwa „Marpress” przed półtora rokiem.