Sylwia Klos

Sylwia Klos tłumacz języka
angielskiego i
portugalskiego,
wolny zawód

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Witam!
Chciałabym poznać Wasze zdanie, czy Alicja w Krainie Czarów to książka dla dzieci czy dorosłych?
Czy podobała Wam się ta książka w dzieciństwie?
Czy teraz, jako dorośli, chętnie do niej wrócicie?
Życzę wszystkim miłego dnia

konto usunięte

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

oba światy, ten dorosłych i ten dzieci znajduje w niej coś dla siebie, każdy interpretuje według własnych doświadczeń i sum wypadków życiowych. w dzieciństwie za nią nie przepadałam, wolałam każdą część Ani z Zielonego Wzgórza. czytałam ją pod kołdrą z latarką, zdarzało się, że nie spałąm całą noc chcąc wiedzieć co sie stanie dalej. wspaniałe czasy :)

konto usunięte

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Mnie się też Alicja podobała średnio, za to moja rodzina w dzieciństwie ją wprost uwielbiała. :)
A polskie tłumaczenie jest podobno lepsze od oryginału, tak jak z Kubusiem Puchatkiem (ja jakoś zawsze wolałam książki w stylu "Pięcioro dzieci i coś").

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Alicja w dzieciństwie mi się nie podobała, a w dorosłości jeszcze mniej mi się podoba. Za bardzo odjechana. Zdecydowanie wolałem i wolę Andersena.
Judyta B.

Judyta B. malarka,
ilustratorka

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

do Alicji nie siegalam w dziecinstwie za bardzo zniechecaly mnie animowane adapracje... przeczytalam w zeszlym roku bo skonczyly mi sie wszystkie nieprzeczytane ksiazki dla dzieci i juz nie mialam co czytac synkowi... czytalismy na zmiane po rozdziale czemu towarzyszyla uchachana atmosfera...oboje stwierdzilismy ze to swietna ksiazka... ale nie do konca jestem przekonana czy to ksiazka dla dzieci, raczej o dzieciach...

konto usunięte

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Łukasz B.:
Alicja w dzieciństwie mi się nie podobała, a w dorosłości jeszcze mniej mi się podoba. Za bardzo odjechana. Zdecydowanie wolałem i wolę Andersena.


cholera a ja dziecku Pratchetta i Gaimana czytam....
Edyta  Ślączka-Poskrobk o

Edyta
Ślączka-Poskrobk
o
Opowiadacz w
"Galeony Baśni",
poeta, aktor
monodramowy,

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Łukasz - Popieram :)))
Gaiman wedle mnie to w ogóle pisze dla dzieci, a Pratchett to najlepsza literatura umożliwiająca wyrobienie sobie wyobraźni, lekko drwiącego i żartobliwego podejścia do rzeczywistości, czyli -samo dobro z tego wynika :))
Co do Alicji - Ani ja ani żadne z moich dzieci jej nie lubiło a lubimy rożną literaturę. Od poważnej do Pratchetta właśnie. Przeczytaliśmy to, bo klasyka, warto znać już choćby po to aby wyłapywać odniesienia w innej literaturze. Ale piękno? - Niee..
Zdecydowanie w dzieciństwie też wolałam Pięcioro dzieci ( moje pociechy też ) i Anię i Andersena

konto usunięte

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Łukasz K.:
cholera a ja dziecku Pratchetta i Gaimana czytam....
Mądry wybór tak trzymać. :))

konto usunięte

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Mnie przerażały ilustracje w Alicji ., dlatego niezbyt wspominam. W ogóle mnie wkurza, kiedy ksiązkę dla dzieci ilustruje się tak, jakby mieli ją czytać i oglądać dorośli. Dlatego ja ilustruję inaczej:) {Przynajmniej moje dzieci się nie muszą bać :)maria molenda edytował(a) ten post dnia 05.10.09 o godzinie 00:28

konto usunięte

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

W sumie bardziej dla dorosłych- pod płaszczykiem bajki dla dzieci. Znawcy literatury i językoznawcy znajdą tam kopalnię aluzji, zabawę słowem, symboliką. Jest tam też zaszyfrowanych bardzo wiele treści. Dzieci nie za wiele z tego wszystkiego zrozumieją, może oprócz tego, że warto marzyć i używać wyobraźni. Lubiłem będąc dzieckiem, teraz uwielbiam będąc dorosłym;)
Anna Czajkowska

Anna Czajkowska pedagog - logopeda,
trener, autor

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

maria molenda:
Mnie przerażały ilustracje w Alicji ., dlatego niezbyt wspominam. W ogóle mnie wkurza, kiedy ksiązkę dla dzieci ilustruje się tak, jakby mieli ją czytać i oglądać dorośli. Dlatego ja ilustruję inaczej:) {Przynajmniej moje dzieci się nie muszą bać :)maria molenda edytował(a) ten post dnia 05.10.09 o godzinie 00:28

Autor "Alicji..." też był niezadowolony z tych ilustracji - mówimy oczywiście o rysunkach Tenniela. Jeśli chodzi o książkę, to jestem nią niezmiennie zauroczona - od czasów dzieciństwa. Druga część - "Po drugiej stronie lustra", jest równie wspaniała. :-)
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Bardzo ciekawy tekst na ten temat napisała K. Romanowska dla "RP".
http://www.rp.pl/artykul/275010,449266_Po_co_nam__Alic...

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Polecam zobaczyć to wersję http://www.nowoczesnie.com/?p=898
Edyta  Ślączka-Poskrobk o

Edyta
Ślączka-Poskrobk
o
Opowiadacz w
"Galeony Baśni",
poeta, aktor
monodramowy,

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Jeśli mowa o ilustracji, to faktycznie pełni ważną funkcje. Niemniej nie odchodziłabym całkiem od ilustracji tzw " groźnej" zamieniając ja na słodką, grzeczna i lukrowaną. Uważam, że dobrze na dziecięca wyobraźnię wpływa element grozy i tajemnicy, który czasem niesie. Dla mnie takim mistrzem ilustracji dostosowanej do treści jest Wilkoń.
Sylwia Klos

Sylwia Klos tłumacz języka
angielskiego i
portugalskiego,
wolny zawód

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Witam
Bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi i proszę o więcej ;)
Przyznam się, że sama czytałam Alicję dopiero niedawno. Zobaczyłam kilka wersji kinowych, przeczytałam kilka tłumaczeń. Wciągnęło mnie.
Wniosek dla mnie taki: wszystko zależy od wieku dziecka, od tłumacza i ilustratora. Dla najmłodszych - tlumaczenie Marianowicza - to tutaj znajdziemy parodie polskich, a nie jak w oryginale, angielskich wierszyków dla dzieci, więc lekko się czyta; dla dorosłych - tłumaczenie Słomczyńskiego - oniryzm i jeszcze raz oniryzm w klimacie Joyce'a.
Filmy - dla maluchów wersja Disney'a, dla dorosłych- wersja Tima Burton'a. Jest jeszcze starsza wersja filmowa z Woopy Goldberg - kto nie kojarzy jej charakterystycznego uśmiechu? - najlepiej pasuje na kota.
A ilustracje? Tenniel to karykaturzysta, w ilustracjach jest np karykatura profesora Oxfordu - gąsienica. Osobiście nie przepadam za tymi ilustracjami, wydają się raczej dziwne (komentarz mojej córki:'Dlaczego ta dziewczynka ma taką długą szyję?')
To może przestanę już pisać, bo mogę tak pisać bez końca.
Jeszcze raz dzięki za komentarze, każdy dla mnie cenny.
Anna Czajkowska

Anna Czajkowska pedagog - logopeda,
trener, autor

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Wersja filmowa, o której piszesz - ta z Woopy Goldberg - jest CUDOWNA! Polecam! Moje córciaki przepadają za nią ;-)

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Ja uwielbiam Alicję w wersji z czarnej płyty, z mojego dzieciństwa. Słuchana po latach jeszcze bardziej mi się podoba. Dziecko, które zamieniło się w prosiaka, uśmiech bez kota, taniec, który wyrobił minogi są dla mnie bezkonkurencyjne w swojej absurdalności. I szczerze mówiąc czy to się spodoba moim dzieciom to już inna sprawa.
Prawdziwe życie pokazuje nam wiele mniej zabawnych absurdów, których dzieciom nie da się wytłumaczyć wyobraźnią autora.

konto usunięte

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

W dzieciństwie mniej mi się podobała niż teraz.
Wracam często :)

konto usunięte

Temat: Alicja w Krainie Czarów - książka dla dzieci czy dla...

Romek Pawlak:
W dzieciństwie mniej mi się podobała niż teraz.
Wracam często :)

Ja mam podobne wrażenia - tak jak z "Małym Księciem" :)
A kilka rzeczy odkryłam całkiem niedawno...



Wyślij zaproszenie do