konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Biały:

Scena w metrze: Karol przyjmuje zlecenie od Mikołaja i strzela do niego. Nie zabija. Ślepak. Mówi: "Mikołaju wszyscy cierpią"

Pamiętam tą scenę jak dziś. Tydzień temu rozmawiałem o Białym z kolegą. Opowiadałem mu dokładnie tą samą scenę.
U Kieślowskiego ogromną rolę miał montaż. Nie było niepotrzebnych ujęć. Pamiętacie fragment Białego, kiedy na taśmie jedzie ogromna walizka? Później ta sama walizka odegra kluczową rolę.

konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Niebieski - Juliette gryząca niebieskiego lizaka...
Anna Wąsowicz

Anna Wąsowicz Student, Uniwersytet
Jagielloński w
Krakowie

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Tajemnicza Postać grana przez Arura Barcisia:)
taaa mocna scena -> Szapołowska -Lubaszenko w " Krótkim
filmie o miłości"
:)
Krzysztof Jagieło

Krzysztof Jagieło Creative / Art
Director

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Scena w metrze: Karol przyjmuje zlecenie od Mikołaja i strzela do niego. Nie zabija. Ślepak. Mówi: "Mikołaju wszyscy cierpią"

ale ja chciałem mniej...

to jedna z najważniejszych scen jakie wogóle widziałem.

Poza tym końcówka Niebieskiego totalnie mnie wgniotła, cudo!!
Marta S.

Marta S. wykładowca
Politechnika
Warszawska

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Chyba wszystkie już wypisaliście...przeczytałam z zapartym tchem :)) cudowne uczucie...

konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Hmmm "Amator", scena kiedy Filip zaczyna filmować siebie jest poruszająca.
Uwielbiam też scenę z "Gadających głów"- ostatnią, w której 100- letnia staruszka mówi "Co bym chciała? Dłużej żyć... Dłużej żyć..." i uśmiecha się:)Natalia Krawczyszyn edytował(a) ten post dnia 05.01.09 o godzinie 12:47
Agnieszka Anna J.

Agnieszka Anna J. burza w szklance
wody

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Niebieski jest dla mnie bardzo osobisty ze wzgledu na osobiste rodzinne przezycia ale Kieślowskiego kocham za kształokształt poprostu.........

konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Kurcze, ale fajnie Was poczytac. Zazwyczaj jak rozmawiam z ludzmi o kinie, kompletnie nie maja pojecia o czym mowie, gdy wspominam Kieslowskiego. Musze koniecznie wrocic do tych filmow!
Kasia Karolczyk

Kasia Karolczyk Product Manager

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

przeczytałam i zapragnęłąm zamknąć się gdzieś, zgasić światło i przeżywać - nachylona, z szeroko otwartymi oczami i takim dziwnym napięciem...

filmoterapia

nie wiedziałabym tylko od którego zacząć

pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Katarzyna Karolczyk:
przeczytałam i zapragnęłąm zamknąć się gdzieś, zgasić światło i przeżywać - nachylona, z szeroko otwartymi oczami i takim dziwnym napięciem...

filmoterapia

nie wiedziałabym tylko od którego zacząć

pozdrawiam :)

Filmoterapia, bardzo trafne slowo

..i osobiste

rowniez pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Jakub J.:
Kostka cukru nasączana kawą przez miłość mojego życia ;) ( Juliet B.) w niebieskim.


Obrazek


Zamachowski w Białym który podosi głowę nad wyspisikiem

Przepiękna scena, za każdym razem kiedy zanurzam kostkę cukru w kawie, przychodzi mi na myśl "niebieski"
... i kiedy przechodzę obok muru a nawet przy barierce mostu przypomina mi się Julie raniąca swoją dłoń o mur... jeśli można przedstawić "pięknie" ból wewnętrzny to jest ta scena
to niesamowite jak te sceny i wiele innych raz widziane powracają wielokrotnie w przeciągu całego życia...

konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Pamietacie scene z Nieba (rez. Tom Tykwer), wedlug scenariusza Piesiewicza i Kieslowskiego?
Phillipa i Fillipo uciekaja pociagiem. Wyjezdza on wlasnie z tunelu, wprost w przepiekna (chyba) Toskanie.
W tym momencie zaczyna sie piekny utwor Arvo Parta "Spiegel im spiegel".
Kilka sekun pozniej jest scena spowiedzi w kosciele, kiedy nawzajem wyznaja swoje grzechy. Fillipo mowi jej, ze ja kocha. A ona odpowiada, ze wie, tylko ze ona chce umrzec.

konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Może powinna sięgnąć po ten film jeszcze raz... zupełnie wypadły te sceny z mojej pamięci. Natomiast pamiętam, że byłam bardzo rozczarowana... cóż
Marta S.

Marta S. wykładowca
Politechnika
Warszawska

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Małgorzata S.:

- Z "Weroniki..." scena w pociągu gdy krajobraz z za okna odbija sie odwrócony w szklanej kulce

Słyszałam w wywiadzie z KK, że jego bohaterki otaczają się właśnie różnymi przedmiotami bo są samotne...coś w tym jest :/

Mnie podoba się bardzo scena z "Weroniki" jak Weronika śpiewa na scenie piękną pieśń, nagle upada i umiera...bo ma wadę serca ale poświęca się dla śpiewu (jest mi ta scena bardzo bliska bo ja z powodów zdrowotnych zrezygnowałam... :(( ) i zdanie wypowiedziane przez jej Ciotkę "a w naszej rodzinie wszyscy umierają zdrowi...".

Irene Jacob w wywiadzie o KK powiedziała, że w tym filmie wystąpił motyw kulki, którą Weronika miała przy sobie jadąc pociągniem do Ciotki ponieważ KK był człowiekiem, który zawsze w kieszeni miał kasztana lub może dlatego, że córka KK - Marta miała taką kulkę...
Marta S.

Marta S. wykładowca
Politechnika
Warszawska

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Fragment filmu "Czerwony" kiedy Valentine jest na lekcji baletu a później łapczywie pije wodę...
Obejrzałam ten fragment wiele razy i stało się, że zaczęłam chodzić do Szkoły Baletowej na zajęcia z baletu dla dorosłych. Teraz jest to moją pasją i sensem życia, balet i zdrowe odżywianie :))

konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Jak to sie mowi, filmy inspiruja. Cale szczescie, ze nie zainspirowal Cie Dekalog V;)

Czerwonego pamietam najmniej. Najbardziej zachowal mi sie w pamieci Niebieski i najczesciej do niego wracalem. Po raz pierwszy ogladalem go bedac w 3 klasie L.O. i juz wtedy mial dla mnie duze znaczenie. Pozniej jeszcze kilka razy do niego wracalem i odkrywalem coraz wiecej.

Czy Wy tez tak mocno wczuwacie sie w role bohaterow?

Marta S.:
Fragment filmu "Czerwony" kiedy Valentine jest na lekcji baletu a później łapczywie pije wodę...
Obejrzałam ten fragment wiele razy i stało się, że zaczęłam chodzić do Szkoły Baletowej na zajęcia z baletu dla dorosłych. Teraz jest to moją pasją i sensem życia, balet i zdrowe odżywianie :))
Sylwia K.

Sylwia K. Senior Project
Coordinator,
Marketing House

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Hubert Tyc:
Czy Wy tez tak mocno wczuwacie sie w role bohaterow?

Ostatnio biegłam na pociąg (co mi się rzadko zdarza)to miałam bardzo podobną sytuację do Witka z "Przypadku". Przede mną przez przypadek pewnemu mężczyźnie wypadła moneta i potoczyła się identycznie jak na filmie, tylko że tuż przed moje stopy. Złapałam ją, chuchnęłam na szczęście i oddałam szybko właścicielowi ;)
Na pociąg na szczęście zdążyłam :)

Wtedy o tym nie myślałam jednak na chłodno jak przeanalizowałam tą sytuację to od razu przypomniała mi się ta scena z tego filmu.

konto usunięte

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Jakub J.:
Kostka cukru nasączana kawą przez miłość mojego życia ;) ( Juliet B.) w niebieskim.

Właśnie o kostce cukru chciałam napisać:) Dla mnie scena niezapomniana.
Arkadiusz Hapka

Arkadiusz Hapka Kierownik kina Orzeł

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Dla mnie sceny w szpitalu w "Niebieski", w czasie kiedy Juliette Binoche dowiaduje się o śmierci córki i męża (zbliżenie na oko w którym odbija sie lekarz). Niesamowite.

Temat: Sceny, które pamiętacie najlepiej...???

Bleu - kilka pięknych, wyjątkowych scen, ale najbardziej wymowna (podobnie jak dla kilku z Pań): Juliette Binoche w niemym grymasie bólu z całej siły trąca do krwi skórę na dłoni o kamienny mur jej domu.

Kocham ten film za prawdę, głębię symboli i nadzieję, jaką niesie; po śmierci bliskiej mi osoby kilkakrotnie do niego wracałam - dawał mi ukojenie. Teraz, ze względu na osobiste i emocjonalne wspomnienia, robię to bardzo rzadko. Oglądałam kiedyś wywiad z Juliette Binoche, przeprowadzony wiele lat po nakęceniu "Niebieskiego", w którym dziennikarz zapytał aktorkę o Kieślowskiego i o ten film - a ona po tych wszystkich latach drżała i płakała, opowiadając o nim.Justyna Owczarek edytował(a) ten post dnia 20.07.09 o godzinie 21:52

Następna dyskusja:

Wyprawy które były




Wyślij zaproszenie do