Radosław
Bolałek
http://twitter.com/H
anamiPL Właściciel,
Hanami
Temat: Przeczytane
Tak pomyślałem, że może byśmy się dzielili, tym co ostatnio przeczytaliśmy.Jako, że ja głównie czytam „amerykany”, to o nich będę pisał. O tym co się w Polsce wydaje, trochę mniej (o konkurencji mogę mówić dobrze albo wcale :) ).
W tym tygodniu udało mi się naprawdę sporo przeczytać.
Na pierwszy ogień poszło: Battle for Blüdhaven – DC, superhero. Jest to jedna z „dogrywek” do wielkiego wydarzenia z uniwersum DC jakim był Infinite Crisis. Historia opowiada o tytułowym mieście, które stało się niemalże areną bitewną, na której potykają się drużyny tych dobrych, złych i tych… innych. Treściowo na początku nie powala (o, taki tam crossover), ale wielbicieli tematu wciągnie. Graficznie podobnie, im dłużej się czyta, tym bardziej się podoba. Podsumowując: dobre, ale dla fanów DC.
Jednak ten tydzień upłyną pod znakiem Y. Otóż nareszcie nabyłem w Komikslandii 1 album „Y the last man” i mając pierwsze 6 części sagi ze stajni Vertigo przystąpiłem do degustacji.
Muszę przyznać, że mnie wciągnęło i to zdrowo, bo już jestem po lekturze wszystkich albumów, które posiadam.
Graficznie odpowiada za nią Pia Guerra, która tym komiksem zdobyła sobie uznanie fanów. Scenariusz to Brian K. Vaughan, który na swoim koncie ma także „Ex Machina”, „Runaways”, czy „Pride of Baghdad” i jeden odcinek serialu „Lost”.
Pewnego dnia na ziemi giną wszystkie istoty z chromosomem Y (no prawie wszystkie). Czy ziemię czeka zagłada? Jak kobiety zareagują na to wszystko?
Seria naprawdę warta uwagi. W chwili obecnej jest 9 albumów, a seria wychodzi dalej w zeszytach, chociaż twórcy twierdzą, że zbliża się finał.