Temat: Co myślicie o komiksie fotograficznym?

Napisałem komiks - "w poszukiwaniu Sensu". Kierowany do dzieci i dorosłych. do przejrzenia tutaj: janus.pl/komiks

Pisałem go z myślą o synku, ale ciekawy jestem chłodnej oceny osób postronnych. Chodzi mi bardziej o treść niż stronę wizualną.

Oczywiście to praca amatorska, widzę, że zdarzają się literówki, tąpnięcia itd. Proszę o wyrozumiałość.

Temat: Co myślicie o komiksie fotograficznym?

Świetne! Bardzo mi się podoba.

Jakość techniczna zdjęć musiałaby być w ostatecznej wersji bardzo dobra (tutaj jakieś piksele ci wychodzą, niejednolite kolory), no i ta czcionka jest nie do przyjęcia - to musiałby być ładny, odręczny krój.

Historia jest ciekawa, pouczająca i wciąga. Dużo się dzieje mądrych rzeczy. Ale wg mnie jest tu jednak co najmniej o połowę tekstu za dużo. To sprawia, że całość jest za ciężka no i przeszkadza w oglądaniu zdjęć!
No właśnie - jestem pod wrażeniem kadrów! Doskonale poskładane ze sobą, tyle tam dramaturgii, nawet bez tekstu by to świetnie wszystko grało!
Uważam, że to jest świetny materiał zarówno w dziedzinie komiksu ja i fotografii.

Ciekaw jestem procesu powstawania. Jak wyglądała praca nad scenariuszem? Robiłeś jakiś scenorys? (jeśli tak, to pokaż!)

ps. popraw w galerii link pod przyciskiem Home, bo kieruje do nie istniejącej strony.Michał Bagrowski edytował(a) ten post dnia 06.03.10 o godzinie 12:24

Temat: Co myślicie o komiksie fotograficznym?

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tak dobrej oceny. Dzięki szczególnie za krytyczne uwagi.

Scenariusza ani scenopisu nie było. Niestety z małymi dziećmi jest tak, jak mówią filmowcy: nie rób filmu z dziećmi i zwierzętami. Powstawanie czegoś takiego to robienie zdjęć przy każdej okazji i bez celu, a potem wyszukiwanie historii do konkretnej sytuacji.

Często męczarnia, żeby znaleźć odpowiednią fotkę, odpowiedni wyraz twarzy, sytuację itd. itp.

A scenariusz to raczej luźne zapiski w notesie pt. "Tato a ile waży las?" albo "Jak bym cały czas szedł przed siebie to bym był w tym samym miejscu" i szukanie pomysłu do sprzedania tego.

Rzeczywiście trochę przegadane, ale to wynika chyba z braków warsztatowych w fotografii.