konto usunięte
Temat: tego jeszcze chyba nie było
przez parę dni byłam z moją kotką u siostry, która ma małego pieska. myślałam że się nie polubią, ale jednak zaiskrzyło. po dwóch godzinach już za sobą ganiali. ale moje zdziwienie w innej kwestii. przyszło do jedzenie, moja misia dorwała miskę pieska, który miał tam suchą karmę dla juniorów Royala . i tak już zostało, jej miska do końca pobytu została nie ruszona, a za to z miski obok wszystko znikało w szalonym tempie, głównie dzięki mojej futrzanej koleżance. myślę, że to nie jest kwestia monotonii, bo daję jej różne karmy. chyba po prostu jej smakowało. natomiast dzisiaj po powrocie, bawi się sama ładnie jak by zapomniała już o swoim przyjacielu, za to na jedzenie się obraziła, nie chce nic!!!czy to ja jestem przewrażliwiona, czy mój kot zamienia się w psa??byłam zdziwiona kiedy nosiła myszy w paszczy po całym mieszkaniu, i aportowało nie gorzej niż pies, ale zaczynam się niepokoić :-)
czy mam jej kupić to o jadła u mojej siostry, czy przetrzymać, aż o karmie też zapomni??