konto usunięte
Adam
Bulandra
doktor nauk
prawnych, radca
prawny
Temat: Żródło ang. the fountain
Hubert S.:
Po 20 minutach oglądania bełkotu - przerwałem. Ale skoro tak zachwalacie, muszę wrócić do tego filmu, hmm..
musisz wziac pod uwage ze to film fantasy, a to taki typowo belkotliwy gatunek
konto usunięte
Temat: Żródło ang. the fountain
może miałem gorszy dzień, nie wiem.
Dorota
Baran
Rekrutacja dla
Ericsson
Temat: Żródło ang. the fountain
Ja bym powiedziałam, że Źródło jest trochę pompatyczne, ot mały przerost formy nad treścią. Pamiętam jednak, że seans sprawił mi przyjemność, a film mimo wszystko zrobił na mnie silne wrażenie.Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów
Temat: Żródło ang. the fountain
Adam Bulandra:
Hubert S.:
Po 20 minutach oglądania bełkotu - przerwałem. Ale skoro tak zachwalacie, muszę wrócić do tego filmu, hmm..
musisz wziac pod uwage ze to film fantasy, a to taki typowo belkotliwy gatunek
Bełkotliwy? Ja raczej bym powiedział, że odznacza się taką samą powtarzalnością jak każda bajka i każdy mit - a może się mylę?
Krzysztof
Kajetanowicz
CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe
Temat: Żródło ang. the fountain
skoro odkopaliście wątek, to i ja podzielę się wrażeniami.Dno.
A żeby nie było, że niekonstruktywnie - hiperpretensjonalny, niewciągający, kiczowaty do entej potęgi filmowy bełkot. Tylko dla twardzieli.
konto usunięte
Temat: Żródło ang. the fountain
Krzysiek Kajetanowicz:
skoro odkopaliście wątek, to i ja podzielę się wrażeniami.
Dno.
A żeby nie było, że niekonstruktywnie - hiperpretensjonalny, niewciągający, kiczowaty do entej potęgi filmowy bełkot. Tylko dla twardzieli.
myślałem że "dno", to można powiedzieć o czymś w stylu ciacho. imo Aronofsky jest od tego daleki. historia rzeczywiście trochę łzawa i przydługa, ale klimatycznie (aktorsko, obrazowo i muzycznie) rewelacja. po prostu nie dla wszystkich, ale na pewno nie jest to bezwartościowy gniot jakich pełno dookoła.
oczywiście każdy może krzyknąć co chce, ale taka opinia na temat tego filmu to jak dla mnie pomyłka.
Krzysztof
Kajetanowicz
CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe
Temat: Żródło ang. the fountain
Można tak powiedzieć i o filmie trywialnym acz pretensjonalnym. "Ciacho" jest (podobno - nie próbowałem oglądać) trywialne i bezpretensjonalne. Ja mam zdecydowane zboczenie w kierunku filmów, które obrazami opowiadają jakąś interesującą historię (Requiem dla snu!!), stąd film "obrazami" opowiadający banały nie jest dla mnie więcej wart od filmu niekarmiącego się dosłownie niczym.Krzysiek Kajetanowicz edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 10:45
Adam
Bulandra
doktor nauk
prawnych, radca
prawny
Temat: Żródło ang. the fountain
Krzysiek Kajetanowicz:
Można tak powiedzieć i o filmie trywialnym acz pretensjonalnym. "Ciacho" jest (podobno - nie próbowałem oglądać) trywialne i bezpretensjonalne. Ja mam zdecydowane zboczenie w kierunku filmów, które obrazami opowiadają jakąś interesującą historię (Requiem dla snu!!), stąd film "obrazami" opowiadający banały nie jest dla mnie więcej wart od filmu niekarmiącego się dosłownie niczym.Krzysiek Kajetanowicz edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 10:45
a jakaz to wazniejsza historie opowiadalo Requiem dla snu? O tym ze uzaleznienia zabijaja i prowadza na dno? czyz to nie banal?
moze nie zauwazyles ze to film o totalnej milosci prowadzacej do obledu, pragnienia ostatecznego poswiecenia i halucynacji. pieknie opowiedziany na trzech poziomach.
przy okazji srodki wyrazu zastosowane przez rezysera byly adekwatne do tematu i przekazu, co jest charakterystyczne dla Aronfskiego. Stad oba filmu pokazuja spojnosc warsztatu rezyserskiego IMO
Łukasz
Miszczyk
Financial
Controller, ACCA
Affiliate
Temat: Żródło ang. the fountain
Adam Bulandra:Może i banał, ale ludzie jakoś nie zawsze chcą o nim pamiętać. Poza tym chyba nie tylko o uzależnienia tu chodzi. Moim zdaniem nieprzypadkowo tytuł to "Requiem for a Dream", co może również oznaczać "Requiem dla marzenia". Aronofsky mówi o tym, jak niebezpieczne mogą być dla nas nasze własne marzenia.
a jakaz to wazniejsza historie opowiadalo Requiem dla snu? O tym ze uzaleznienia zabijaja i prowadza na dno? czyz to nie banal?
Zresztą, nawet jeśli chodzi tylko o "banalne" uzależnienia, to Aronofsky pokazał temat w sposób świeży, przekonujący i zapadający w pamięć. Mało rzeczy zrobiło na mnie takie wrażenia jak historia matki głównego bohatera. To co się z nią dzieje, przytrafia się w głównej mierze wskutek jej nieświadomości. W moim odczuciu ona nie zasłużyła sobie tak naprawdę na to, co ją spotkało.
moze nie zauwazyles ze to film o totalnej milosci prowadzacej do obledu, pragnienia ostatecznego poswiecenia i halucynacji. pieknie opowiedziany na trzech poziomach.Ja raczej zauważyłem i dlatego mam problem z tym filmem. Za dużo poezji, abstrakcji, metafizyki i za mało konkretu. Zarówno jeśli chodzi formę, jak i o treść.
Zgadzam się w pełni z opinią Krzyśka.
Adam
Bulandra
doktor nauk
prawnych, radca
prawny
Temat: Żródło ang. the fountain
Łukasz Miszczyk:
Mało rzeczy zrobiło na mnie takie wrażenia jak historia matki głównego bohatera. To co się z nią dzieje, przytrafia się w głównej mierze wskutek jej nieświadomości. W moim odczuciu ona nie zasłużyła sobie tak naprawdę na to, co ją spotkało.
a to dziewczyna leto zasluzyla (chyba spotkal ja znacznie gorszy, najgorszy w filmie los)? a leto zasluzyl? taka ohydna ameryka jest i dobrze ze ktos to zauwazyl.
nie ma w Europie nikogo liczacego sie w nauce ktoryby kiedykolwiek i w jakikolwiek sposob proponowal elektrowstrzasy jako terapie. do czego to prowadzi i to w kontekscie wielopokoleniowym wykazal juz film tarnation...
moze nie zauwazyles ze to film o totalnej milosci prowadzacej do obledu, pragnienia ostatecznego poswiecenia i halucynacji. pieknie opowiedziany na trzech poziomach.Ja raczej zauważyłem i dlatego mam problem z tym filmem. Za dużo poezji, abstrakcji, metafizyki i za mało konkretu. Zarówno jeśli chodzi formę, jak i o treść.
hm... nie wiem czy to nie wstyd... cos za malo warazliwosci... i podejrzenie ze sie milosci absolutnej nie przezylo...
Łukasz
Miszczyk
Financial
Controller, ACCA
Affiliate
Temat: Żródło ang. the fountain
To co spotkało postacie Leto i Connelly w "RdS" było bezpośrednią konsekwencją ich działań. Powinni byli to przewidzieć. Wpakowali się po uszy w szambo na własne życzenie.Adam Bulandra:Nie wiem dokładnie, o co chodzi, ale nie czuję się zawstydzony.
hm... nie wiem czy to nie wstyd...
cos za malo warazliwosci... i podejrzenie ze sie milosci absolutnej nie przezylo...Może i za mało. I nie przeżyło się. Z drugiej strony nigdy nie znalazłem się w sytuacji, gdy wyznawany przeze mnie system wartości stawiał mnie poza nawiasem społeczeństwa, a mimo to uwielbiam "Siedmiu samurajów" i potrafię osiągnąć empatię z bohaterami. Więc może taki a nie inny odbiór "Źródła" nie wynika w moim przypadku tylko i wyłącznie z braków charakteru i ubogiego życiorysu...?
Adam
Bulandra
doktor nauk
prawnych, radca
prawny
Temat: Żródło ang. the fountain
Łukasz Miszczyk:>
To co spotkało postacie Leto i Connelly w "RdS" było bezpośrednią konsekwencją ich działań. Powinni byli to przewidzieć. Wpakowali się po uszy w szambo na własne życzenie.
a jak jest roznica miedzy uzaleznieniem od cracku, a lykaniem w nadmiernrj ilosci pigulek? dla mnie zadna... bohaterka burstyn jest w tych kategoariach tak samo winna. dla mnie zas wszyscy bohaterownie nie sa winni, sa uwiklani...
Łukasz
Miszczyk
Financial
Controller, ACCA
Affiliate
Temat: Żródło ang. the fountain
Z jednej strony jest facet, który zastawia rzeczy własnej matki, żeby miał z kumplem za co ćpać, który w pełni świadomie ładuje w żyłę i który angażuje się w handel narkotykami.Z drugiej - starsza pani, która bardzo chciała wystąpić w telewizji i zaczęła łykać za dużo tabletek, bo lekarz nie poinformował jej o groźnych skutkach przedawkowania.
Ja oceniam tych ludzi zupełnie inaczej.
konto usunięte
Temat: Żródło ang. the fountain
Dno.
A żeby nie było, że niekonstruktywnie - hiperpretensjonalny, niewciągający, kiczowaty do entej potęgi filmowy bełkot.
Dziwne. Ja jestem uczulone na ww cechy a mnie ten film powalił. Może go nei zrozumiałes hehehe?
Krzysztof
Kajetanowicz
CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe
Temat: Żródło ang. the fountain
magia kina ;)Zuzanna M. ...
Temat: Żródło ang. the fountain
Źródło oglądałam kilka razy i za każdym kolejnym odkrywałam w tym filmie coś nowego i ciekawego (ale, co muszę przyznać, za pierwszym razem film nie wciągnął mnie tak bardzo). To dla mnie spora zaleta. Bardzo podobała mi się harmonia barw, światła i dźwięku (no, Mansell się postarał) i budowanie analogii w tak różnych przestrzeniach, w których znaleźli się bohaterowie.I niechby i nawet była to historyjka pretensjonalna czy kiczowata, mnie film wydał się całkiem ładny i, przede wszystkim, bardzo plastyczny. Moim zdaniem więc, na plus.
konto usunięte
Temat: Żródło ang. the fountain
Hubert S.:
Po 20 minutach oglądania bełkotu - przerwałem.
po trzecim podejściu odpuściłem również, nie na moje siły...
a przecież requiem uważam za jeden z lepszych filmów ever
Adam
Bulandra
doktor nauk
prawnych, radca
prawny
Temat: Żródło ang. the fountain
Łukasz Miszczyk:
Z jednej strony jest facet, który zastawia rzeczy własnej matki, żeby miał z kumplem za co ćpać, który w pełni świadomie ładuje w żyłę i który angażuje się w handel narkotykami.
a skad wiesz ze swiadomie... moze zaczal ladowac w zyle bo matka zajeta ogladaniem teleturniejaow nie zajmowala sie nim odpowiednio, nie stymulowala jego rozwoju. nie nauczyla go wlasciwych wyborow i wartosci. nie laduje sie w zyle dla funu, wierz mi...
Z drugiej - starsza pani, która bardzo chciała wystąpić w telewizji i zaczęła łykać za dużo tabletek, bo lekarz nie poinformował jej o groźnych skutkach przedawkowania.
nie przypominam sobie watku z nieostroznym lekarzem...
Ja oceniam tych ludzi zupełnie inaczej.
masz prawo... ja widze podobienstwa i wcale nie obwiniam... wolalbym im wszystkim konstruktywnie pomoc, gdyby to byla sytuacja realna...
Adam
Bulandra
doktor nauk
prawnych, radca
prawny
Temat: Żródło ang. the fountain
dawid pochopien:
Hubert S.:
Po 20 minutach oglądania bełkotu - przerwałem.
po trzecim podejściu odpuściłem również, nie na moje siły...
a przecież requiem uważam za jeden z lepszych filmów ever
jedni cenia w zyciu piekno i pozytywne uczucia innym podoba sie obskura, mizeria i zgnilizna...
Podobne tematy
-
Kino » the last kiss (nie wiem, jak to na polski przetłumaczono,... -
-
Kino » Enter The Void -
-
Kino » Żelazna dama / The Iron Lady reż.Phyllida Lloyd -
-
Kino » Służące/The Help -
-
Kino » The Lady - o opozycjonistce i noblistce -
-
Kino » "Szpieg" (ang."Tinker, Tailor, Soldier, Spy") -
-
Kino » The Rum Diary -
-
Kino » Władcy Umysłów / The Adjustment Bureau (2011) -
-
Kino » Scott Pilgrim vs The World -
-
Kino » The Fighter -
Następna dyskusja: