Temat: Wolverine (2013)
To ja dla kontrastu:)
No, tak jak myślałem. Mangoldowi starczyło inwencji na prolog. Od momentu przyjazdu Logana do Japonii zaczyna się zjazd po równi pochyłej. Druga żenująca próba przedstawienia Logana na ekranie. Plusy znalazłem dwa:
1. w wersji rozszerzonej jest krwawo, co ma sens, biorąc pod uwagę charakter Wolviego i jego specyficzną broń.
2. Wątek z Jean pogłębiający postać Logana. Bez tego to już w ogóle była by kreskówka.
Cała reszta to jeden wielki festiwal przeciętności i braku pomysłu na przedstawienie postaci Logana. Walki słabiutkie, źle skadrowane, prezentacja ninja tandetna i przesadzona niczym w filmach z M. Dudikoffem (salta nad stolikami, jakby nie można ich było normalnie przeskoczyć!; jazdy na motocyklach po dachach, żeby i tak znaleźć się na ulicy), scena walki na shinkansenie, to kwintesencja kiczu i tandety, która kompletnie nie pasuje do zwierzęcej, zachwianej psyche Logana. Kompletnie niewiarygodny romans i rodzące się uczucie pomiędzy Wolviem i Mariko (typowy holiłudzki schemat, w który już chyba nie wierzą nawet 5 letnie dzieci). Błędy logiczne rażące po oczach aż boli (Silver Samurai odcina Loganowi pazury, które kilka chwil później odrastają, jako kości!; kto wpadł na debilny pomysł z wysysaniem z Logana jego czynnika gojącego przez pazury?!), niepotrzebnie wykorzystywane CGI (cyfrowy misio made my day oO). Można tak jeszcze długo wymieniać, ale nie chce mi się aż tyle pisać.
Nie czepiam się niezgodności, naciągania i przeinaczania faktów w stosunku do komiksu, bo film to nie komiks i ocenianie go przez pryzmat oryginalnego dzieła jest kompletnie chybionym pomysłem (to tak jakby porównywać motocykl z osobówką - niby to i to jeździ, ale każdym operuje się inaczej). Ponadto ekranizacja to subiektywne odczytanie oryginalnej historii przez reżysera, więc skoro Mangold tak to widział, to spoko, ale on raczej sztuki komiksu nie czuje (tak jak Keanu Reeves martial arts movies).
Czekam aż Aranofsky skończy się bawić w jakieś cyrki (kręci film o Noe. Nie, nie Neo tylko Noe. Tym typie co zbudował dużą tratwę i wsadził na nią wszystkie gatunki zwierząt) i w końcu przestawi Logana tak, jak na to zasługuje. Weapon X to gotowy scenariusz.