konto usunięte
Temat: W nawiązaniu do wątku o horrorach....
Po którym filmie mieliście najbardziej traumatyczne przeżycia ? ;) Który zmusił was do jakichś ciężkich przemyśleń, albo który (nie w trakcie, tylko już po) wzbudzał w was lęk i strach ?Ja przyznam się bez bicia, że zadziałały na mnie tak tylko cztery filmy:
1) Donnie Darko - nauczył mnie bardziej cieszyć się życiem, póki jeszcze je mam.
2) Teksańska masakra piłą mechaniczną - scena w której gość bierze do ręki garść soli, zasypuje nią ranę na odciętej nodze i opakowauje to sznurkiem i papierem.. rozeszło mi się tak mocno po kościach, że przeszły mnie wybitnie mocne ciarki.
3) Hannibal holocaust - po tym filmie byłem w ciężkim szoku i przez dobrych kilka godzin nie mogłem się pozbierać, oblał mnie zimny lepki pot i przeraziło mnie to, że do cholery takie plemiona istnieją (w zasadzie istniały) w rzeczywistości i to co pokazuje film jest jak najbardziej realne i prawdziwe. Dziwne uczucie - traktować człowieka jak pokarm... w dodaku świeży i ciepły na surowo.
4) Crank - film z pozoru głupi jak but... ale odczucia podobne jak po Donnie Darko, z tą różnicą, że crank do mnie bardziej pasuje, bardziej utożsamiam się z kopniętym bohaterem filmu.