konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Dziś natrafiłam na plakat reklamujący maraton filmów Allena w jednym z toruńskich kin - "Woody Allen jakiego pokochaliście". W programie same starsze filmy Woody'ego, m.in. "Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie...". I tak się zastanawiam, czy taki przegląd nie jest przypadkiem reakcją na głosy widzów i krytyki nt. "nowego" Allena :)

PS: Niestety, maraton dziś się właśnie skończył ;P

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Anna M.:
Witam,
proponuję zakupić książkę pt:"Wszystko ( naprawdę wszystko) co faceci wiedzą o kobietach", nie pamiętam autora, ale to jakiś bestseller amerykański, kosztuje tylko 10 zł:)))

"Kosztuje tylko 10 zł", a pewnie wart jest jeszcze mniej!!!!
Dziwię się, że ktoś czyta jeszcze takie bzdury!

to jest ksiązka, w której są 2 okładki i same białe niezapełnione kartki. Czyli, niby że nie wiemy nic :))

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Anna M.:
"Kosztuje tylko 10 zł", a pewnie wart jest jeszcze mniej!!!!
Dziwię się, że ktoś czyta jeszcze takie bzdury![edited]Anna M.
Spokojnie, spokojnie, zapewniam Cię,że książka jest świetna i mozna umrzeć ze śmiechu na miejscu w księgarni przeglądając jej lśniące stronice:)
i Ps. nie czytam takich bzdur:)

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:

to jest ksiązka, w której są 2 okładki i same białe niezapełnione kartki. Czyli, niby że nie wiemy nic :))
Nie no, owacje na stojąco!!!
To mnie zaskoczyłeś, że znasz zawartość:)))
...czyli rzeczywiście nie wiecie nic!!!:)))
ale nie martw się tym zbytnio, my kobiety też nigdy nie zrozumiemy, dlaczego niektórym z was podobają się tylko niektóre części ciała u kobiet:)))

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Klaudia Kiszko:
Hubert S.:

to jest ksiązka, w której są 2 okładki i same białe niezapełnione kartki. Czyli, niby że nie wiemy nic :))
Nie no, owacje na stojąco!!!
To mnie zaskoczyłeś, że znasz zawartość:)))

jestem człowiekiem renesansu :)
...czyli rzeczywiście nie wiecie nic!!!:)))

codziennie dowiadujemy się czegoś nowego, np. czytając komentarze kobiet po video-lekturze filmu VCB :) Pouczające a i z pewnoscią relaksujące sumienie tym co jeszcze sumienie zostało. Sapienti sat.
ale nie martw się tym zbytnio, my kobiety też nigdy nie zrozumiemy, dlaczego niektórym z was podobają się tylko niektóre części ciała u kobiet:)))

mnie nie podobają się tylko obrzydliwe pieprzyki, poza tym kobieta jest piękna w każdym calu :PHubert S. edytował(a) ten post dnia 26.04.09 o godzinie 22:19

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Najgorsze, co można zrobić z Bardemem, to sprowadzić go do jego zewnętrznego wizerunku. Który w dodatku niekoniecznie odpowiada typowi kinowego amanta o "ewidentnej", nieskazitelnej, słodkiej urodzie rodem z hollywoodzkich kanonów. Dla mnie jest to aktor o niesamowitej ekspresji i możliwościach warsztatowych, oferujący widzowi o wiele, wiele więcej niż to, jak wygląda. Kto widział "To nie jest kraj dla starych ludzi", ten wie o co chodzi :)

Koleżanki, jeżeli zachwycił Was Javier jako "latino lover" w allenowskim krzywym zwierciadle, to koniecznie obejrzyjcie "W stronę morza" ("Mar adentro"). Z łysiną i zmarszczkami, ucharakteryzowany na całkowicie sparaliżowanego 50-latka, na materacu przeciwodleżynowym, z podłączonym cewnikiem... zagrał wspaniałą rolę, przy której występ u Allena to trzecioligowa chałtura. Film otrzymał Oscara (2004) jako najlepszy nieanglojęzyczny. Naprawdę polecam!Magda B. edytował(a) ten post dnia 26.04.09 o godzinie 22:29

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Odpowiem tak:
Głos przyrodzenia zagłusza głos sumienia.

(Jan Izydor Sztaudynger)
;)
Dobranoc

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Magda B.:
Najgorsze, co można zrobić z Bardemem, to sprowadzić go do jego zewnętrznego wizerunku. Który w dodatku niekoniecznie odpowiada typowi kinowego amanta o "ewidentnej", nieskazitelnej, słodkiej urodzie rodem z hollywoodzkich kanonów. Dla mnie jest to aktor o niesamowitej ekspresji i możliwościach warsztatowych, oferujący widzowi o wiele, wiele więcej niż to, jak wygląda. Kto widział "To nie jest kraj dla starych ludzi", ten wie o co chodzi :)

racja, ale mowimy o VCB a nie No Country. W "No Country..." Bardem pasował, ze swoją mięsną gębą... Ale zagrał swietnie, choć ja nad tym filmem też nie piałbym zachwytów (poza tym, ze to film Coenów, a ja ich lubię za wszystkie filmy, zwłaszcza za "Człowieka, którego nie było")

Koleżanki, jeżeli zachwycił Was Javier jako "latino lover" w allenowskim krzywym zwierciadle, to koniecznie obejrzyjcie "W stronę morza" ("Mar adentro"). Z łysiną i zmarszczkami, ucharakteryzowany na całkowicie sparaliżowanego 50-latka, na materacu przeciwodleżynowym, z podłączonym cewnikiem... zagrał wspaniałą rolę, przy której występ u Allena to trzecioligowa chałtura. Film otrzymał Oscara (2004) jako najlepszy nieanglojęzyczny. Naprawdę polecam!

Ten film został przyjęty oklaskami, a jest pochwałą samobójstwa/eutanazji. Widziałem JEDEN krytyczny komentarz w jakiejś gazecie, autor został zmieszany z błotem. Ale przepraszam, ja znowu nie na temat, miało być o Bardemie, pardon :)

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:
w sumie po tych komentarzach nie mam już żadnych wątpliwości, jak nalezy postępować z kobietami. Łudziłem się głupio w paru sprawach, ale ja naiwny jestem, o sancta simplicitas :))) Stary a głupi, oj oj... :)


eeeetam zaraz głupi,jeszcze tylko kilka żywiołowych filmów obejrzysz i dasz radę ;-D))

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Karina W.:
Hubert S.:
w sumie po tych komentarzach nie mam już żadnych wątpliwości, jak nalezy postępować z kobietami. Łudziłem się głupio w paru sprawach, ale ja naiwny jestem, o sancta simplicitas :))) Stary a głupi, oj oj... :)


eeeetam zaraz głupi,jeszcze tylko kilka żywiołowych filmów obejrzysz i dasz radę ;-D))
;) :P

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:
Ten film został przyjęty oklaskami, a jest pochwałą samobójstwa/eutanazji.

Również odniosłam wrażenie, że zamiast "debaty wokół eutanazji", jak pisali krytycy, film serwuje jej bezwarunkową pochwałę. Co nie zmienia faktu, że rola Bardema jest naprawdę godna uwagi.
Andrzej W.

Andrzej W. Szukam pracy jako
automatyk/robotyk

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Magda B.:
Kto widział
"To nie jest kraj dla starych ludzi", ten wie o co chodzi :)
o tak... zgadzam się w 100% Potrzebowałem włączyć film braci Coen, by się upewnić :) Dziś widziałem 'Vicky Christina Barcelona'.. brak mi słów.. i prawdziwa Penelope Cruz..
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Magda B.:
>
Koleżanki, jeżeli zachwycił Was Javier jako "latino lover" w allenowskim krzywym zwierciadle, to koniecznie obejrzyjcie "W stronę morza"


Hi hi.....i 'w strone morza" i "to nie jest kraj dla starych ludzi" juz dawno obejrzane. Javier w kazdym jest inny i w kazdym ciekawy.

podobno po obejrzeniu swej nowej fryzury do filmu Coenow powiedzial, ze zadna kobieta sie nim nie przespi przez co najmniej 2 lata.
Grubo przesadzil :D ;)
Ewa Brzozowska

Ewa Brzozowska fotograf,
freelancer,
www.perfectmoment.pl

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:
Ewa Brzozowska:
tak naprawdę to smutny film

O... lena-h :)


;) acha ;)

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Ewa Brzozowska:
Hubert S.:
Ewa Brzozowska:
tak naprawdę to smutny film

O... lena-h :)


;) acha ;)

oj Ewa, to zdjęcie na plf. z panią w karmazynowej/purpurowej sukni, w lekko żółtawej tonacji, nieco ziarniste - mniam, do dziś je uwielbiam i czesto oglądam. Pozazdrościć talentu! :))
Marta L.

Marta L. Manager Projektu,
Francuski Instytut
Gospodarki Polska

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Renata S.:
Marta Maryniak:
Renata S.:
A ja liczylam na wiecej goracych scen, a tu nawet pol golej pupy nie uwidzialam...;-)

jeśli chcesz na takie sceny popatrzeć to polecam "Dziennik ninfomanki" - tam jest ich duuuuuuuuuzo :-))

a przypadkiem nie jest ich za duzo?:-) Bo czytalam ksiazke i niektore sceny moga byc niesmaczne...

za duzo?...zależy od gustu....dla mnie nie było za dużo-w końcu to wyznania nimfomanki więc idąd na film widz powinien być przygotowany że przez 3/4 filmu będzie oglądał seks. Film momentami zbyt przytłaczający i brutalny.Ale robi wrażenie :-)Marta Maryniak edytował(a) ten post dnia 29.04.09 o godzinie 16:09
Marcin S.

Marcin S. zadowolony z siebie
i życia (były)
konsultant HR-u :)

Temat: Vicky Cristina Barcelona

pozwole sobie dołożyc swoje 2 grosze :) jesli chcesz ogladac gołe pupy to polecam inny "gatunek" filmu :) co do nimfomanki...widziałem,film dosc przeciętny
Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Marta Maryniak:
Renata S.:
Marta Maryniak:
Renata S.:
A ja liczylam na wiecej goracych scen, a tu nawet pol golej pupy nie uwidzialam...;-)

jeśli chcesz na takie sceny popatrzeć to polecam "Dziennik ninfomanki" - tam jest ich duuuuuuuuuzo :-))

a przypadkiem nie jest ich za duzo?:-) Bo czytalam ksiazke i niektore sceny moga byc niesmaczne...

Wszystkie sceny były smaczne ;)
za duzo?...zależy od gustu....dla mnie nie było za dużo-w końcu to wyznania nimfomanki więc idąd na film widz powinien być przygotowany że przez 3/4 filmu będzie oglądał seks. Film momentami zbyt przytłaczający i brutalny.

W którym momencie przytłaczający? Rzekłbym Lekki-łatwy i przyjemny ;)
Marta L.

Marta L. Manager Projektu,
Francuski Instytut
Gospodarki Polska

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Marcin Szymański:
pozwole sobie dołożyc swoje 2 grosze :) jesli chcesz ogladac gołe pupy to polecam inny "gatunek" filmu :) co do nimfomanki...widziałem,film dosc przeciętny

zgodzę się, dość przeciętny, ale nadal twierdzę -robi wrażenie.I nie chodzi mi tu o erotyczne sceny.Marta Maryniak edytował(a) ten post dnia 29.04.09 o godzinie 16:16
Marta L.

Marta L. Manager Projektu,
Francuski Instytut
Gospodarki Polska

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Adrian Kwidzyński:
Marta Maryniak:
Renata S.:
Marta Maryniak:
Renata S.:
A ja liczylam na wiecej goracych scen, a tu nawet pol golej pupy nie uwidzialam...;-)

jeśli chcesz na takie sceny popatrzeć to polecam "Dziennik ninfomanki" - tam jest ich duuuuuuuuuzo :-))

a przypadkiem nie jest ich za duzo?:-) Bo czytalam ksiazke i niektore sceny moga byc niesmaczne...

Wszystkie sceny były smaczne ;)
za duzo?...zależy od gustu....dla mnie nie było za dużo-w końcu to wyznania nimfomanki więc idąd na film widz powinien być przygotowany że przez 3/4 filmu będzie oglądał seks. Film momentami zbyt przytłaczający i brutalny.

W którym momencie przytłaczający? Rzekłbym Lekki-łatwy i przyjemny ;)

moment załamania głownej bohaterki, próba samobójstwa, niezrozumienie sensu swojej egzystencji, niemożność zaznania szczęścia...

Następna dyskusja:

Soundtrack z "Vicky Cristin...




Wyślij zaproszenie do