konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:
Agata Weksej:
Dla mnie świetny film, to taki, gdzie moge sie z kimś utożsamiać... A jeśli chodzi o V.C.B. to... jestem nimi wszystkimi... ;)

tzn co, masz schizofrenię, wydymasz usta jak żaba na patelni i zdradasz własnego faceta po wieczorku gitarowym z gachem o aparycji chłopaka z filmów porno z połowy lat 70-tych? :PP

kurcze, niedobrze... :)))
Chciałbyś o tym porozmawiać?... to może przejdziemy na priv, to nie jest chyba sex-portal... ;)

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Agata Weksej:
Chciałbyś o tym porozmawiać?... to może przejdziemy na priv, to nie jest chyba sex-portal... ;)

nie nie, to Ty to powiedziałaś, ja o nic nie pytam :))

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:
Agata Weksej:
Chciałbyś o tym porozmawiać?... to może przejdziemy na priv, to nie jest chyba sex-portal... ;)

nie nie, to Ty to powiedziałaś, ja o nic nie pytam :))
Hehehe... ;)

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Agata Weksej:
Hehehe... ;)

Agato, teraz spojrzałem na Twój profil :))

Coś dla Ciebie, z filmu Little Shop of Horrors (polecam wszystkim, bo prześwietny jest) :)))

Steve Martin, jako Orin Scrivello, dentysta:)))

http://www.youtube.com/watch?v=bOtMizMQ6oM

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:
Agata Weksej:
Hehehe... ;)

Agato, teraz spojrzałem na Twój profil :))

Coś dla Ciebie, z filmu Little Shop of Horrors (polecam wszystkim, bo prześwietny jest) :)))

Steve Martin, jako Orin Scrivello, dentysta:)))

Thanks a lot że o tym wspomniałeś! W końcu to portal profesjonalistów!

;)

http://www.agataweksej.pl/Agata Weksej edytował(a) ten post dnia 19.04.09 o godzinie 01:09
Justyna L.

Justyna L. Pośrednictwo
Ubezpieczeniowe
Justyna Lewińska

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Paweł B.:
Bardzo przyjemny film na sobotni wieczór: inteligentny i zabawny, ogląda się świetnie.

W ogóle postać Vicky była chyba najciekawsza i najbardziej intrygująca.

Musze sie zgodzic w 100% :)

I jeszcze jedno w temacie- fajna muzyka!
Natomiast jak ktos juz wspominal powyzej nie jestem przekonana, czy aby tegoroczny Oscar za role drugoplanowa dla Penelope byl taki w 100% zasluzony? Uwazam, ze caly oslawiony hiszpanski temperament, jakim niewatpliwie "dysponuje" ;) nie wymagal od niej wspiecia sie "na wyzyny" gry aktorskiej i dlatego tez mam wrazenie, ze zagranie neurotycznej, rozhisteryzowanej ex-malzonki Javiera Bardem nie bylo jakims megawyczynem.
S.Johansson faktycznie nieco drazniaca w tym filmie (juz nie to samo co chocby w "Lost in translation" :( Bardem ok, choc patrzac na niego nie moglam sie wyzbyc skojarzen z "No country..." Zabawny w kazdej chwili zwracania sie do Marii Eleny "No Spanish! Speek English please!"

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Justyna L.:
Paweł B.:
Bardzo przyjemny film na sobotni wieczór: inteligentny i zabawny, ogląda się świetnie.

W ogóle postać Vicky była chyba najciekawsza i najbardziej intrygująca.

Musze sie zgodzic w 100% :)

I jeszcze jedno w temacie- fajna muzyka!
Natomiast jak ktos juz wspominal powyzej nie jestem przekonana, czy aby tegoroczny Oscar za role drugoplanowa dla Penelope byl taki w 100% zasluzony? Uwazam, ze caly oslawiony hiszpanski temperament, jakim niewatpliwie "dysponuje" ;) nie wymagal od niej wspiecia sie "na wyzyny" gry aktorskiej i dlatego tez mam wrazenie, ze zagranie neurotycznej, rozhisteryzowanej ex-malzonki Javiera Bardem nie bylo jakims megawyczynem.
S.Johansson faktycznie nieco drazniaca w tym filmie (juz nie to samo co chocby w "Lost in translation" :( Bardem ok, choc patrzac na niego nie moglam sie wyzbyc skojarzen z "No country..." Zabawny w kazdej chwili zwracania sie do Marii Eleny "No Spanish! Speek English please!"
Moim skromnym zdaniem, choć Penelope zagrała nieźle, to jednak na Oscara za ten film nie zasłużyła. O wiele bardziej poruszyła mnie Viola Davies za rolę w "Wątpliwości". Pojawiła się bodajże w dwóch scenach tylko, ale nie waham się nazwać tego epizodu kreacją wybitną. Penelope była "tylko" dobra.
Agata S.

Agata S. Psycholog

Temat: Vicky Cristina Barcelona

a za mną chodzi ta piosenka o filmie zapomniałam, ale kawałek muzyczny zapamiętany

http://www.youtube.com/watch?v=VXfGodHXSvo

Te quiero Barcelona
Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Może jakiś dziwnym fanem Allena jestem ale uważam VCB za... może nie kompletną żenadę, ale na pewno za film nieudany. Obiecywałem sobie dużo - może aż za dużo? I co dostałem? Pretensjonalną historię o znudzonych Amerykankach na gorących wczasach w Hiszpanii. Allen skopiował chyba wszelkie możliwe kalki romantyczne i wrzucił w jeden kocioł fabularny, według schematu "jak Pan Bóg przykazał". Akcja jest przewidywalna, a postacie - szkoda gadać; wszyscy Hiszpanie to płomienni artyści, wszyscy Amerykanie to nudni finansiści a wszystko kończy się zupełnie jednoznacznym happy endem. Narrator, który - zapewne - miał ujawniać błyskotliwe i humorystyczne opisy wydarzeń (co w rezultacie daje totalną tautologię) jest sztywny i przypomina pilota szkolnej wycieczki. Ani w tym Allena ani Almodovara. Gdyby to zrobił ktoś anonimowy, słowem bym się nie odezwał. Allenowi taką wpadkę ciężko mi będzie wybaczyć.

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Happy end to nie był chyba?
Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Agata J.:
Happy end to nie był chyba?

Dlaczego nie? :)

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:
Agata Weksej:
Dla mnie świetny film, to taki, gdzie moge sie z kimś utożsamiać... A jeśli chodzi o V.C.B. to... jestem nimi wszystkimi... ;)

tzn co, masz schizofrenię, wydymasz usta jak żaba na patelni i zdradasz własnego faceta po wieczorku gitarowym z gachem o aparycji chłopaka z filmów porno z połowy lat 70-tych? :PP

kurcze, niedobrze... :)))
Tak... przy okazji... "utozsamiać się" z postacia filmu nie znaczy "być taką samą"...
Jak np. oglądając "Odważną" utożsamiam się (w wyobraźni) z Jodie Foster rozwalającą drobnych drani na ulicach NY, nie znaczy to, że chodzę po ulicach Bielska-Białej z gunem w torebce i rozwalam ludziom głowy...
Czujesz różnicę? ;)

Tak mi przyszło do głowy, po przeczytaniu Twojego określenia na bohaterki V.C.B. w innym wątku... ;)

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Agata Weksej:
Tak... przy okazji... "utozsamiać się" z postacia filmu nie znaczy "być taką samą"...
Jak np. oglądając "Odważną" utożsamiam się (w wyobraźni) z Jodie Foster rozwalającą drobnych drani na ulicach NY, nie znaczy to, że chodzę po ulicach Bielska-Białej z gunem w torebce i rozwalam ludziom głowy...
Czujesz różnicę? ;)

taaa? powaznie? kto by pomyslał, niesłychane :))))

Tak mi przyszło do głowy, po przeczytaniu Twojego określenia na bohaterki V.C.B. w innym wątku... ;)

a jak nalezy to określić? :)

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:
Agata Weksej:
Tak mi przyszło do głowy, po przeczytaniu Twojego określenia na bohaterki V.C.B. w innym wątku... ;)

a jak nalezy to określić? :)
Nic mi nie przychodzi do głowy... ;)
Renata S.

Renata S. Communication &
Marketing Director

Temat: Vicky Cristina Barcelona

A ja liczylam na wiecej goracych scen, a tu nawet pol golej pupy nie uwidzialam...;-)

konto usunięte

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Renata S.:
A ja liczylam na wiecej goracych scen, a tu nawet pol golej pupy nie uwidzialam...;-)

W takim wypadku może wystarczy po prostu redtube albo youporn? :PPP Po co zaraz Allen...Hubert S. edytował(a) ten post dnia 20.04.09 o godzinie 17:45
Marta L.

Marta L. Manager Projektu,
Francuski Instytut
Gospodarki Polska

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Renata S.:
A ja liczylam na wiecej goracych scen, a tu nawet pol golej pupy nie uwidzialam...;-)

jeśli chcesz na takie sceny popatrzeć to polecam "Dziennik nimfomanki" - tam jest ich duuuuuuuuuzo :-))Marta Maryniak edytował(a) ten post dnia 20.04.09 o godzinie 18:11
Regina D.

Regina D. Daj Głos!

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Mariusz S.:
Tylko Barcelona piękna jak zawsze.Mariusz S. edytował(a) ten post dnia 20.02.09 o godzinie 09:11

mam nadzieję, bo jej też niewiele...
Zuzanna Plewniak

Zuzanna Plewniak w poszukwaniu tego
co najfajniejsze

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Bardzo lubię Allena, film mi się podobał, ale muszę go obejrzeć jeszcze co najmniej raz (kilka razy raczej;)

Dla mnie film był za krótki, nie do końca go zrozumiałam. Za dużo było ładnych obrazków (kobiet i mężczyzn wyrazistych) i oni trochę odciągali uwagę od słów, które przecież u Allena są b. ważne.

Penelopa była niesamowita. We mnie wzbudziła uczucie niepokoju, niby jej szaleństwo było przerysowane tak, że aż śmieszne. Ale była tak prawdziwa, zagubiona, szalona że aż zaczęłam się zastanawiać pod jaką kategorię podchodzi film. Zasłużyła na Oskara w 100%

Dla mnie jest to film bardzo współczesny, pokazuje zagubienie, świat w którym właściwie wszystko wolno, i ta wolność w jakimś sensie ogranicza, nie pozwala na spełnienie... nie było tu happy endu, bo nie może być.

Czasy się zmieniają Allen się zmienia, ale jak dla mnie pozostaje Mistrzem, przez duże "M" :)
Renata S.

Renata S. Communication &
Marketing Director

Temat: Vicky Cristina Barcelona

Hubert S.:
Renata S.:
A ja liczylam na wiecej goracych scen, a tu nawet pol golej pupy nie uwidzialam...;-)

W takim wypadku może wystarczy po prostu redtube albo youporn? :PPP Po co zaraz Allen...[/edited]
dziekuje za rade:-P
a jak na film o milosci to dziwne, ze wszystkie "sceny" byly tak jakos wstydliwie zawoalowane...

Następna dyskusja:

Soundtrack z "Vicky Cristin...




Wyślij zaproszenie do