konto usunięte

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Łukasz S.:
Skad ten protest??

To klasyk westernu. Dobra fabuła i doskonała gra aktorska. Jak za westernem nie przepadam, tak ten uważam za genialny.

konto usunięte

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Zupełnie jak Kasia Ballou
Wojciech Szyszko

Wojciech Szyszko IT Specialist, IBM

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Nagie Bronie oraz Straszne Filmy (szczegolnie te wygenerowane przez ZAZ)
Łukasz S.

Łukasz S. miły człowiek

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Marta P.:
To klasyk westernu. Dobra fabuła i doskonała gra aktorska. Jak za westernem nie przepadam, tak ten uważam za genialny.

Wedlug mnie fabula bardzo uproszczona. Sprowadzona do poziomu bajki o dzikim zachodzie. Wiem odrobine o tym z racji wyksztalcenia. Poza tym powielona ... bodajże w El Dorado. John Wayne jest klasyczny ale nie znaczy to genialny czy nawet bardzo dobry.

konto usunięte

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Łukasz S.:
Marta Przewodek:
To klasyk westernu. Dobra fabuła i doskonała gra aktorska. Jak za westernem nie przepadam, tak ten uważam za genialny.

Wedlug mnie fabula bardzo uproszczona. Sprowadzona do poziomu bajki o dzikim zachodzie. Wiem odrobine o tym z racji wyksztalcenia. Poza tym powielona ... bodajże w El Dorado. John Wayne jest klasyczny ale nie znaczy to genialny czy nawet bardzo dobry.

John Wayne to dla mnie zupełne przeciwieństwo Clinta Eastwooda. Ale że jestem skażony uzależnieniem od spaggetti westernu to nie będę oceniał tego pierwszego. Niestety western raczej podchodzi pod kategorię "klasyka" chociaż gdyby nie to, to pewnie w czasach świetności gatunku wiele z tego typu filmów można by nazwać "małoambitny".

konto usunięte

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Piotr L.:
Łukasz S.:
Marta Przewodek:
To klasyk westernu. Dobra fabuła i doskonała gra aktorska. Jak za westernem nie przepadam, tak ten uważam za genialny.

Wedlug mnie fabula bardzo uproszczona. Sprowadzona do poziomu bajki o dzikim zachodzie. Wiem odrobine o tym z racji wyksztalcenia. Poza tym powielona ... bodajże w El Dorado. John Wayne jest klasyczny ale nie znaczy to genialny czy nawet bardzo dobry.

John Wayne to dla mnie zupełne przeciwieństwo Clinta Eastwooda. Ale że jestem skażony uzależnieniem od spaggetti westernu to nie będę oceniał tego pierwszego. Niestety western raczej podchodzi pod kategorię "klasyka" chociaż gdyby nie to, to pewnie w czasach świetności gatunku wiele z tego typu filmów można by nazwać "małoambitny".

Wychodzi na to, że wszystko to kwestia gustu. :) Dla każdego co innego małoambitnym się zdaje. Według mnie wiele innych westernów zasługiwałoby na miano małoambitnych, bo poza kilkoma kowbojam, kaktusami i strzelankami nie niosą w sobie żadnej treści. "Rio Bravo" do takich nie należy.
Fabuła uproszczona? Nie sądzę. Poruszono kilka problemów z kilku dziedzin życia. Zebrano je razem, dodano doskonałą obsadę ( i nie mam tu na myśli jedynie Wayne'a czy Martina) i zrobiono niezły film. Niezły, choć nienajlepszy... z całą pewnością jednak nie małoambitny.

Temat: Ulubiony film małoambitny?

"Armagedon",
bo jest w tym filmie wszystko co potrzebne, by film był "kasowy": Bruce Willis i inni aktorzy z pierwszych stron gazet, science-fiction z natężeniem na science... a raczej pseudo science;), konflikt USA-Rosja ukazany z mrugnięciem oka w stronę widza, dramat ojcowski, romantyczny mezalians, humor postaci, honor amerykańskiego everymana, mitologizacja astronauty, wielkiej mocy bomba i jeszcze większa od niej asteroida... Nie można nie lubić tego filmu! ;)
Łukasz S.

Łukasz S. miły człowiek

Temat: Ulubiony film małoambitny?

"Casablanca" Film najeżony błędami geograficznymi i historycznymi, jednakże kultowy. Lubie go sobie czasem przypomniec.

-Rick, gdzie byles wczoraj?"
-Nie siegam pamiecia tak dalego.
-A co bedziesz robil jutro?
-Nie robie tak dalekosieznych planow.

Uwielbiam ten moment:D
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Shaolin Soccer :)

konto usunięte

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Piotr Jan T.:
Teksańska Masakra Piłą Łańcuchową.......
Takie dno, że aż musieli kilkakrotnie powtarzać

Jesli mówisz o oryginale to na pewno nie jest to film mało ambitny.

Mój typ to "Głupi i Głupszy".
Artur Pedryc

Artur Pedryc p.o Specjalisty
ds.Logistyki, Impel
Security Polska

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Kategoria filmu małoambitnego jest bardzo "ruchoma", ale moje typy to:
"Bad boys" - widziałem kilkanaście razy ;)
"Wodny świat" - finansowa klapa, a ja nadal nie wiem dlaczego
"Faceci w czerni" - szczególnie scena z rekrutacją :D
i "Oscar" - wg mnie najlepszy film Stallone'a

konto usunięte

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Łukasz S.:
"Casablanca" Film najeżony błędami geograficznymi i historycznymi, jednakże kultowy. Lubie go sobie czasem przypomniec.

-Rick, gdzie byles wczoraj?"
-Nie siegam pamiecia tak dalego.
-A co bedziesz robil jutro?
-Nie robie tak dalekosieznych planow.

Uwielbiam ten moment:D

Momentami mam wrażenie, że próbujesz sprowokować kinomaniaków do... linczu twojej osoby. Litości, Casablanca małoambitna ??????
Łukasz S.

Łukasz S. miły człowiek

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Marta P.:

Momentami mam wrażenie, że próbujesz sprowokować kinomaniaków do... linczu twojej osoby. Litości, Casablanca małoambitna ??????

A ja mam nie wrazenie lecz pewnosc ze za ambitne filmy uznajesz te ktore sa znane i ktore ktos inny za kultowe uznal. Nie masz wlasnego zdania. "Casablanca" jest maloambitnym filmem, wrecz glupiutkim. Bledy w nim dostrzegalem juz jako nastolatek. Moja opinie potwierdzi kazdy historyk i kazda osoba znajaca sie na kinie.
Naucz sie krytycznie podchodzic do opinii innych. Sprobuj miec wlasne zdanie.Łukasz Szcześniak edytował(a) ten post dnia 03.11.07 o godzinie 17:52
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Scenariusz do Casablanki był pisany w częściach przez kilka osób. Jack Warner. szef Warner Bros zdecydował, że będzie to pozycja klasy B. Casablanka miała być rutynowo nakręconym filmem, jednym z takich, które ta wytwórnia wypuszczała co tydzień. Pod koniec realizacji nie wiadomo było, jak ten film ma się skończyć..
Po premierze film nie spodobał się widowni na tyle, że wytwórnia zdecydowałą się nie wypuszczać go do kin.
Więc chyba można powiedzieć, że jest to film małoambitny... choć niewątpliwie kultowy.
Piotr Barański

Piotr Barański coach, improwizator
sceniczny, trener,
senior creative /
...

Temat: Ulubiony film małoambitny?

"The Rock" zwany także "Twierdzą" z Cage'm, Connerym i Harrisem,
albo "Face Off" z Cage'm i Travoltą...

...po prostu świetnie się to ogląda, a i aktorzy znakomici.
Łukasz S.

Łukasz S. miły człowiek

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Z ta opinia zgodzę sie całkowicie. Dziękuje tez za garsc szczegółów dotyczących powstania filmu.

Post wyżej wspomniałem o błędach w "Casablance". Z wirującej mapy na początku filmu dowiedziałem sie ze przedwojenna Polska leżała gdzieś na terenach dzisiejszej Czeczeni. :D
Łukasz S.

Łukasz S. miły człowiek

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Piotr B.:
"The Rock" zwany także "Twierdzą" z Cage'm, Connerym i Harrisem,
albo "Face Off" z Cage'm i Travoltą...

...po prostu świetnie się to ogląda, a i aktorzy znakomici.


I ta scena kiedy Cage robi sobie zastrzyk z atropiny (chyba) pod koniec filmu. :D
Piotr Barański

Piotr Barański coach, improwizator
sceniczny, trener,
senior creative /
...

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Tak! ;-))))
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Ja bardzo lubię filmy z wytwórni Troma: Toxic Avenger, Jesus Christ Vampire Killer itp.
Poza tym stara filmy kung-fu typu Bruce Lee vs Superman :) Scena gdy jeden z głównych bohaterów przychodzi strasznie pobity do domu, a jego córka krzyczy: tato, tato, skaleczyłeś się?
Generalnie z filmów małoambitnych lubię kicz, taki jak w filmie Plan 9 z kosmosu.

konto usunięte

Temat: Ulubiony film małoambitny?

Łukasz S.:
Marta Przewodek:

Momentami mam wrażenie, że próbujesz sprowokować kinomaniaków do... linczu twojej osoby. Litości, Casablanca małoambitna ??????

A ja mam nie wrazenie lecz pewnosc ze za ambitne filmy uznajesz te ktore sa znane i ktore ktos inny za kultowe uznal. Nie masz wlasnego zdania.

Nie znasz mnie. Dziwi mnie więc łatwość z jaką wypowiadasz takie sądy na mój temat. Zapewniam Cię, że wypowiadając się na jakikolwiek temat staram się zapoznać z poglądami innych osób. Decydując jednak o tym, czy coś uważam za godne uwagi, czy też nie kieruję się jedynie własnym poczuciem estetyki.

>"Casablanca" jest maloambitnym filmem, wrecz
glupiutkim. Bledy w nim dostrzegalem juz jako nastolatek.

Dla nastolatka, zwłaszcza dla chłopców, którzy wolniej dojrzewają emocjonalnie Casablanca to mało szczęśliwy wybór. Błędy merytoryczne, czy jak wspomniałeś geograficzne to jedno. Wydźwięk emocjonalny tego filmu, to, jak sądzę, kraina dla Ciebie nieodkryta.

>Moja opinie potwierdzi kazdy historyk i kazda osoba znajaca sie na
kinie.

Troszkę brakuje w twojej wypowiedzi logiki. To podobno ja kieruję się opiniami innych na temat "kultowości" filmów i nie posiadam własnego zdania. Czemu więc Ty posiłkujesz się autorytetami?
Naucz sie krytycznie podchodzic do opinii innych. Sprobuj miec wlasne zdanie.Łukasz Szcześniak edytował(a) ten post dnia 03.11.07 o godzinie 17:52

Odnoszę wrażenie, że Twoja recepta na posiadanie własnego zdania jest bardzo prosta - iść zawsze w kierunku przeciwnym do obranego przez innych.Mało to dojrzałe, nie sądzisz?

Następna dyskusja:

Ulubiony film z Johnnym Dep...




Wyślij zaproszenie do