Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: Tam skąd przybyłem nie ma Boga... Dziewiąty dzień (2004)

Czy ktoś z Was widział ten film? Ciekawi mnie dyskusja z tymi, którzy widzieli. W dobie tematów powiązanych z filmem "Wątpliwość", interesuje mnie Wasze spojrzenie na posługę kapłańską. Nie mam na myśli tylko kapłanów, ale i odpowiedzialność świeckich, że nawiążę do obrazu "Amen" (2002) o Kurcie Gersteinie.

Czy pamiętacie inne filmy o ludziach (chrześcijanach, niekoniecznie katolikach), postawionych w obliczu próby i w ten sposób postrzegających problemy przed którymi stanęli.

Jestem pewien, że jakieś filmy o tej tematyce mi umknęły :)

pozdrawiam
Witek

konto usunięte

Temat: Tam skąd przybyłem nie ma Boga... Dziewiąty dzień (2004)

Witold W.:
Czy pamiętacie inne filmy o ludziach (chrześcijanach, niekoniecznie katolikach), postawionych w obliczu próby

W pewnym sensie "Stygmaty" - opiekujący się główną bohaterką ksiądz Andrew staje w obliczu dokonanego za jej sprawą odkrycia, całkowicie kwestionującego zasadność istnienia instytucji Kościoła i kleru jako pośrednika pomiędzy Bogiem a ludźmi. A do tego zaczyna w nim kiełkować uczucie do poranionej stygmatami ateistki, wyrzucającej z siebie po aramejsku teksty uznawane za apokryfy... Bardzo ciekawy film, poruszający problem krytyki religii bez uciekania się do populistycznego antyklerykalizmu. Polecam.

Może troszeczkę też "Egzorcyzmy Emily Rose"? Bardzo ciekawa była IMHO postać prokuratora, człowieka uznawanego w środowisku za ortodoksyjnie religijnego, który niejako wbrew swojemu światopoglądowi musi reprezentować laicki, racjonalny punkt widzenia, wedle którego cierpienia dziewczyny były problemem zdrowotnym, psychiatrycznym, a nie duchowym.

Następna dyskusja:

the last kiss (nie wiem, ja...




Wyślij zaproszenie do