konto usunięte

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

rzecz w tym, ze Tajne jest przede wszytskim satyra a nie pure-komediowym wystepem czy wyglupem przerysowanych takich czy innych postaci. stad glosy domagajace sie wybuchow smiechu na filmie satyrycznym nie pozostawiajacym przyslowiowej suchej nitki na "glupich amerykanach", sa zupelnie nietrafione. nie ta sala kinowa.
film broni sie w calosci. i jest swietny. smutny i swietny.

zakonczenie? jakie moze byc zakonczenie jesli mamy portret calej masy zenujacych indywiduow. jedni zgineli-przyjda na ich miejsce nowi. inni niewiele zrozumieli-zostali w tym samym miejscu jak na poczatku.
czyli jakiekolwiek zakonczenie tej satyry nie byloby, i tak nie niosloby "nadziei" na zmiany.
choc moze aktualny kryzys cos zmieni?;)
Paweł Zając

Paweł Zając Redaktor, Onet.pl /
Dziennikarz

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Wojtek Zadrożniak:
rzecz w tym, ze Tajne jest przede wszytskim satyra a nie pure-komediowym wystepem czy wyglupem przerysowanych takich czy innych postaci. stad glosy domagajace sie wybuchow smiechu na filmie satyrycznym nie pozostawiajacym przyslowiowej suchej nitki na "glupich amerykanach", sa zupelnie nietrafione.

O, prawda objawiona. Napiszesz jeszcze, w których momentach należało się śmiać, a w których nie, żeby móc opowiadać jak to się było na satyrze braci Coen, a nie na komedii braci Coen.
Btw. satyra filmowa - gatunek komedii ukazujący w karykaturalnym świetle zjawiska społeczne, polityczne bądź obyczajowe (http://portalwiedzy.onet.pl/26283,,,,satyra,haslo.html). Komedii...

Fajnie Bartek napisał oczko wyżej.
pozdr

konto usunięte

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Paweł Zając:
Wojtek Zadrożniak:
rzecz w tym, ze Tajne jest przede wszytskim satyra a nie pure-komediowym wystepem czy wyglupem przerysowanych takich czy innych postaci. stad glosy domagajace sie wybuchow smiechu na filmie satyrycznym nie pozostawiajacym przyslowiowej suchej nitki na "glupich amerykanach", sa zupelnie nietrafione.

O, prawda objawiona. Napiszesz jeszcze, w których momentach należało się śmiać, a w których nie, żeby móc opowiadać jak to się było na satyrze braci Coen, a nie na komedii braci Coen.

No... to chyba oczywiste... masz z tym jakiś problem?
Chciałbyś o nim porozmawiać?
;)
Paweł Zając

Paweł Zając Redaktor, Onet.pl /
Dziennikarz

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Jak będę miał problem z zębami, to się zgłoszę. Przy następnym podobnym filmie braci może wystąpić zgrzytanie, więc może się przydać.
Łukasz Miszczyk

Łukasz Miszczyk Financial
Controller, ACCA
Affiliate

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Ciężko mi się wypowiadać na temat satyrycznych aspektów filmu, ponieważ postaci reprezentują społeczeństwo, o którym mam raczej blade pojęcie. Połaziłem trochę po IMDB.com i Rottentomatoes.com, gdzie wypowiadają się głównie Amerykanie i w mojej percepcji o krytyce US-społeczeństwa wspomina się tam co najwyżej półgębkiem i mimochodem.

Mam wrażenie, że sami Amerykanie odebrali "T/P" przede wszystkim jako komedię absurdu. Nawiasem mówiąc, też tak ten film postrzegam. I to jest chyba problem - nie każdemu absurdalne poczucie humoru odpowiada, a nawet jeśli, to różnych ludzi mogą śmieszyć zupełnie różne absurdy.

Ja sam, na przykład, raczej chłodno podchodzę do absurdalnego poczucia humoru Monty Pythona.

konto usunięte

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Paweł Zając:
Jak będę miał problem z zębami, to się zgłoszę.

Miałam na myśli problem: "w których momentach należało się śmiać, a w których nie".

Jeśli chodzi o zęby to zapraszam na grupę <Zęby>
http://www.goldenline.pl/grupa/zeby

;)

konto usunięte

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Łukasz Miszczyk:
Mam wrażenie, że sami Amerykanie odebrali "T/P" przede wszystkim jako komedię absurdu. Nawiasem mówiąc, też tak ten film postrzegam. I to jest chyba problem - nie każdemu absurdalne poczucie humoru odpowiada, a nawet jeśli, to różnych ludzi mogą śmieszyć zupełnie różne absurdy.
No tak, ale tu po raz enty mamy do czynienia z problemem:
nie podoba mi się = jest złe, bardzo złe (a ci, którym się podoba to idioci i/lub banda zwyrodniałych trzynastolatków...)Agata W. edytował(a) ten post dnia 03.11.08 o godzinie 23:25
Paweł Zając

Paweł Zając Redaktor, Onet.pl /
Dziennikarz

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Agata W.:
No tak, ale tu po raz enty mamy do czynienia z problemem:
nie podoba mi się = jest złe, bardzo złe (a ci, którym się podoba to idioci i/lub banda zwyrodniałych trzynastolatków...)
Gdyby wszystkim się podobało to samo, to bylibyśmy dopiero bandą debili. Ale tak w ogóle to o so Ci chozi?
Jak chcesz się posiłkować momentami, które mnie śmieszyły, to znajdź moją pierwszą wypowiedź. A Wojtka spytaj czy poniżej 10 takich momentów to jeszcze satyra, czy już komedia, bo to przecież bardzo ważne.

konto usunięte

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Paweł Zając:
Ale tak w ogóle to o so Ci chozi?
Jak chcesz się posiłkować momentami, które mnie śmieszyły, to znajdź moją pierwszą wypowiedź. A Wojtka spytaj czy poniżej 10 takich momentów to jeszcze satyra, czy już komedia, bo to przecież bardzo ważne.

To zbyt skomplikowana procedura jak dla mnie ;)

konto usunięte

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

@Pawel
zazwyczaj szkoda mi czasu na wchodzenie w takie zaczepki, jakie probujesz wywolac. tym bardziej, ze uparcie probujesz sprowadzic moje slowa do absurdu, co jest ogolnie takim sobie chwytem.
a czasem wrecz demagogicznym chywtem (prosze, daruj sobie wrzucanie linkow o demagogii - chyba ze tego sam potrzebujesz)
ale poniewaz uczepiles sie juz dwu-trzykrotnie, postaram sie rozbudowac to, co mialem na mysli.

nie widzialem wszystkich filmow Coenow. te ktore widzialem mialy na pewno jeden wspolny mianownik - wyszydzenie/podkreslenie/unaocznienie amerykanskiej obyczajowosci, ktorej bracia za bardzo nie cenia.
i przy tym czasem siegali po poetyke komediowa (Lebowski), czasem po dramat(Fargo/To nie jest kraj). ale nawet Lebowski nie byl tylko i wylacznie kaskada smiechu.
niezaleznie od tego jaki gatunek bardziej bral gore, zawsze chodzilo o krytyczne, ironiczne czy satyrycznie ukazanie swiata, w jakim oni funkcjonuja.
i dla mnie taki sam jest ten film. kilka komediowych zagran w moim odczuciu nie sprawia, ze film staje sie automatycznie komedia i stad odnioslem sie do glosow, ktore byly zawiedzione, ze bylo za malo smiechu..bo zeby cos obsmiac czy wytknac palcem, nie trzeba non-stop chichotac. film w calosci dla mnie jest satyra. i nie ma znaczenia, czy dystrybutor nazwal go komedia czy czymkolwiek innym. tak go odebralem.

nie mam w sobie takiej "pychy", zeby wskazywac gdzie sie smiac i ile sie smiac, co mi z maniakalnym uporem probujesz przypisac.
ale najwyrazniej Ty masz w sobie jakies jej przejawy, skoro podpowiadasz mi, jak mam definiowac "satyre" (zreszta ta deskrypcja, ktora znajduje sie tam, nie uderza w to, co napisalem za pierwszym razem)
Paweł Zając

Paweł Zając Redaktor, Onet.pl /
Dziennikarz

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Twoja pierwsza wypowiedź była skrótem myślowym sugerującym prawdy, jak odbierać ten film i dlaczego się śmiać mniej lub więcej. Teraz wyjaśniłeś bliżej i się zgadzam. I mam w dupie czy to gore, satyra czy komedia (dla mnie tak czy tak, to średni film).
zdravim

konto usunięte

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Fajny, sympatyczny, lekki filmik, kilka naprawdę zabawnych opcji, tekstów i min :)
Wiele osób zachwyca się grą Pitta... A moim zdaniem to postać, którą gra Pitt, jest taka zabawna, a nie on sam. W sumie jakiegoś trudnego zadania aktorskiego to on tam nie miał, myślę, że długo przygotowywać się nie musiał. No, może poćwiczył mrużenie oczu przed lustrem ;-)
Malkovich oczywiście świetnie, ale... nic nowego. Widziałam go w wielu rolach sfrustrowanych kolesi.
Natomiast świetną kreację stworzył Clooney :O
Ogólnie w skali 1-6 mocna 4, także dużo :>

Agnieszka Narowska:
a tak pomiędzy wymianę zdań się wtrącę: czy tajne przez poufne jest równie dobry jak fargo?

To zupełnie inny film, ale generalnie można odpowiedzieć: na pewno nie.
Krzysiek Kajetanowicz:
Uwielbiam filmy Coenów - byłem rozczarowany. Nudnawo i, niestety, wtórnie. Pod względem humoru film trochę przypominał skrzyżowanie Fargo z O Brother, Where Art Thou (pod względem obsady również), ale takie uładzone i pozbawione wdzięku.

O to to, bardzo dobrze powiedziane.
Jakub Bąk:
Jak patrzyłem na Brada to widziałem Tylera Durdena, tyle, że po lobotomii.

A ja Jeffreya Goinesa, tylko głupszego i weselszego ;)
Anna M.

Anna M. komunikacja i
kreacja

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

wybrałam się wczoraj i jestem zachwycona :)
obśmiałam się jak norka.
wielki ukłon szacunku w stronę gry aktorskiej :)
Norbert G.

Norbert G. Ponad 10 lat
doświadczenia w
zarządzaniu
produktem i sprz...

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Dla mnie w skali od 1 do 10 maksymalnie 4. Wynudziłem sie maksymalnie. Scenariusz na 2, fabula 2, smiech tylko w ograniczonych momentach ... Jedyne co to bylo milo popatrzec na Brada Pita, ktory gral kretyna ... rewelacja.
Zdecydowanie nie polecam. Kasa na bilet wywalona w błoto
Anna Dymek

Anna Dymek Office Manager

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

masakra... wynudziłam się... a jedyny powód do śmiechu zginął w szafie i tutaj muszę przyznać, że Pit jest genialny w rolach debili.
nie polecam bo nie ma czego. sama fabuła nawet nie zachwyca.
Paweł K.

Paweł K. Saracen pig! Spartan
dog! Take this! And
this!

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Typowy film braci Coen. Coś tam się dzieje, zwroty akcji następują jeden za drugim, a im ich więcej tym mniej sensu, nie wspominając o tym, że i bez trupów się nie obejdzie. Niby poezja kina, niby strzelba zawieszona na ścianie w końcu wypala, ale wszystko jest inne niż zwykle i prowadzi nie wiadomo dokąd. Absurd i groteska miesza się z dramatem i niepokojem, tajemnicze majsterkowanie w garażu okazuje się być jednym wielkim gagiem, aż do samego momentu "dramatycznego" zniszczenia dzieła. I tak w kółko. A o czym jest ten film, to już sobie można mniemać. Od biedy pierwsze i ostatnie ujęcia z chmur sugerują jakiś szeroki gest z niebiańskimi mocami w tle, a i surowe wnętrza biur CIA przywołują skojarzenia z jakimś bytem absolutnym, co to kieruje wydarzeniami. Tyle, że ta agenturalna wierchuszka też jest pokazana jako bezradne ważniaki, co to pozwalają zdarzeniom własnym tempem się toczyć i tyle. Może i ta kamera zawieszona w kosmosie widzi w tym jakiś sens i porządek, ale pewności nie ma. Grunt, że na dole przynajmniej bywa zabawnie.
Joanna S.

Joanna S. na obczyźnie

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Dla mnie rewelacja - absurd i ubaw po pachy:)
Świetna rola głupka w wykonaniu Brada Pitta - a nie lubię go, więc było to miłe zaskoczenie.
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Może mam "inne" poczucie humoru,
może nie zrozumiałem filmu,
ale..
pierwsze 30 minut się nudziłem, potem troche mniej, najciekawiej zaprezentował się Brad Pitt z po strzale między oczy,
po za tym średnio się bawiłem,
raczej ponownie się na ten fulm nie wybiorę ...Łukasz Podrucki edytował(a) ten post dnia 13.11.08 o godzinie 11:25
Daria A.

Daria A. Senior Process
Specialist

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

Udany film, może nie takie arcydzieło jak "Fargo", ale klimat podobny:) rządzi totalna ironia i absurd. I cudowna jak zawsze Frances McDormand! W ogóle świetna obsada, dobrze zagrana komedia. Coenowie pokazali, że po "No country for old men" nadal potrafią nakręcić świetną satyrę. Czekam na kolejny film z niecierpliwością:)
Robert M.

Robert M. trener / coach

Temat: Tajne przez poufne / Burn After Reading (2008)

a ja dla odmiany jestem zdania, że Cohenowe zaczynają sami kopiować siebie..
i film mnie rozczarował. Przyznam, są 2 perełki - Clooney i Pitt, bo Panowie z dużą ironią grają i moim zdaniem puszczają widzowi oko.
Ale film i jego atmosfera? już to u Cohenów przeżywałem - Fargo, Lebowski?
Czekam z niecierpliwością na nowy film braci, z atmosferą jeszcze lepszą niż w starej dobrej "Ścieżce Strachu". To był film!

Bracia Cohen jednak próżnują i swój własny styl marnie kopiują!
Taki rym jaki film ;)

Pozdrawiam
RM

Następna dyskusja:

Burn After Reading




Wyślij zaproszenie do