konto usunięte

Krzysztof H.

Krzysztof H. sangre hirviente

Temat: STAR WARS VII

Naprawdę nie ma tu fanów (ani fanek) SW? Nie wierzę :)
Dziś obejrzałem, dolby atmos w Multikinie to jest istna moc, w sam raz na filmy w stylu Star Wars.
A sam film podoba się, choć nieco zbyt dużo zapożyczeń ze starej trylogii jak dla mnie. Mam nadzieję, że 4. Gwiazdy Śmierci już rozwalać nie będą :)
Fajnie, że to ukłon w stronę starych fanów starej sagi, o wiele bardziej wolę to niż prequele, wg mnie średnio udane.

"Chewie, we're home" - wzruszyłem się słysząc te słowa. Z pewnych rzeczy jednak nigdy się nie wyrasta
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: STAR WARS VII

...jestem fanką, ale nudno było...Han Solo jak wino....;)))
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: STAR WARS VII

A mnie Han Solo drażnił... choć kochałam się w nim za młodu ;).
Obecnie brak polotu ... no cóż może wiek robi swoje... ;)
A tak na serio...film fajny, ciekawy, przynajmniej początek bardzo interesujący, bo II polowa filmu jakby ..."siadła".
Wg mnie również zbyt dużo zapożyczeń z 4 części, choć niektóre mrugnięcia okiem do widza całkiem przyjemne i zabawne. Dla mnie niezwykłe były efekty specjalne! Rewelacja! Od strony wizualnej, film bardzo przyjemny dla oka.

Ogólnie film polecam. Raczej nie zalecam nastawiać się na nie wiadomo jakie arcydzieło, pamiętajmy, że to film iście rozrywkowy, więc jak będzie się go tak traktować to myślę, że się spodoba.Jak dla mnie w porządku 8/10 :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.12.15 o godzinie 23:06
Agnieszka Zawadzka

Agnieszka Zawadzka Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w
Olsztynie

Temat: STAR WARS VII

Pewnie, jako fanka, nie jestem obiektywna :) Obawiałam się, że Disney "zepsuje" klimat SW, że historia może nie zaciekawi, że efekty przygniotą itp. ...ale po seansie czułam się tak, jak kilkadziesiąt lat temu, gdy oglądałam "Powrót Jedi" :)

konto usunięte

Temat: STAR WARS VII

SPOILER
Film jak na Star Wars całkiem niezły, widać że dopracowany i scenariuszowo i w detalach.
Przepiękne plenery (pewnie komputerowe) m.in scena końcowa z wirująca kamerą to bajka!!
Ale zasadnicza logika scenariusza nie jest przekonywująca i ciężko wejść w emocje wydarzeń, nawet ojcobójstwo wydaje się jakieś wyrwane z kontekstu.
Ponieważ byłem z dzieckiem to musiałem, - dodatkowo drażnił mnie dubbing.
Podsumowując - jeśli ktoś oglądał SW I-VI to ten zdecydowanie polecam.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: STAR WARS VII

Spoilers ahead!

Wszystko dobrze, ale Kylo Ren strasznie słabym Schwarzcharakterem jest. Smutny, niedobry chłopiec o melancholijnym spojrzeniu. Oby nie zje.. zepsuli tej postaci tak jak Anakina.
Han Solo świetny, ale Luke skradł mu szoł jednym spojrzeniem nie wypowiadając ani jednego słowa ;)

konto usunięte

Temat: STAR WARS VII

Renata Ż.:
Spoilers ahead!

Wszystko dobrze, ale Kylo Ren strasznie słabym Schwarzcharakterem jest. Smutny, niedobry chłopiec o melancholijnym spojrzeniu. Oby nie zje.. zepsuli tej postaci tak jak Anakina.
Han Solo świetny, ale Luke skradł mu szoł jednym spojrzeniem nie wypowiadając ani jednego słowa ;)

Ale on ma być takim smutnym, niedobbrym chłopcem, takim niewydarzonym.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: STAR WARS VII

Mnie się strasznie podobało, może dlatego, że jestem własnie rodzicem rozwydrzonych nastolatków. Nawet Kylo Ren groteskowo nie pasujący do szwarc charakteru, jest dla mnie autentycznym. Brakuje mi męskiego osobnika do którego można by wzdychać. Faceci są tu bezbarwni i cipowaci. Super pilot ( nawet nie pamiętam jak mu było) też wygląda jak osobnik bez nabiału. Rey zaś spełnia wszystkie oczekiwania.

Temat: STAR WARS VII

Elwira K.:
Renata Ż.:
Spoilers ahead!

Wszystko dobrze, ale Kylo Ren strasznie słabym Schwarzcharakterem jest. Smutny, niedobry chłopiec o melancholijnym spojrzeniu. Oby nie zje.. zepsuli tej postaci tak jak Anakina.
Han Solo świetny, ale Luke skradł mu szoł jednym spojrzeniem nie wypowiadając ani jednego słowa ;)

Ale on ma być takim smutnym, niedobbrym chłopcem, takim niewydarzonym.
I kobieta go zbiła.
Rafał R.

Rafał R. Graphic Designer /
Front-end developer

Temat: STAR WARS VII

Elwira K.:
Renata Ż.:
Spoilers ahead!

Wszystko dobrze, ale Kylo Ren strasznie słabym Schwarzcharakterem jest. Smutny, niedobry chłopiec o melancholijnym spojrzeniu. Oby nie zje.. zepsuli tej postaci tak jak Anakina.
Han Solo świetny, ale Luke skradł mu szoł jednym spojrzeniem nie wypowiadając ani jednego słowa ;)

Ale on ma być takim smutnym, niedobbrym chłopcem, takim niewydarzonym.

Otóż to. Z jednej strony fala krytyki z powodu formuły zapożyczonej z Nowej Nadziei, a z drugiej narzekanie na zupełnie nowe pomysły (antagonista z ludzką twarzą i wyraźnym konfliktem wewnętrznym). Fanów Gwiezdnych Wojen chyba nie sposób już zadowolić :) Film moim zdaniem bardzo dobry - 8/10.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: STAR WARS VII

Elwira K.:
Renata Ż.:
Spoilers ahead!

Wszystko dobrze, ale Kylo Ren strasznie słabym Schwarzcharakterem jest. Smutny, niedobry chłopiec o melancholijnym spojrzeniu. Oby nie zje.. zepsuli tej postaci tak jak Anakina.
Han Solo świetny, ale Luke skradł mu szoł jednym spojrzeniem nie wypowiadając ani jednego słowa ;)

Ale on ma być takim smutnym, niedobbrym chłopcem, takim niewydarzonym.
No to im wyszło. Ale cel był nisko postawiony. Vader to był prawdziwy schwarzcharakter, przynajmniej w Nowej Nadziei, bo jego skrucha w Powrocie Jedi mniej mi podeszła. Trudno teraz o takie naprawdę złe do szpiku kości, przebiegłe i chytre postaci w filmach. Taki był np. Lecter w Milczeniu Owiec. Wolę już tego generała rudzielca w Przebudzeniu Mocy, ten to przynajmniej wygladał na rasowego sukinsyna, który to po trupach do celu.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: STAR WARS VII

Agnieszka B.:
Mnie się strasznie podobało, może dlatego, że jestem własnie rodzicem rozwydrzonych nastolatków. Nawet Kylo Ren groteskowo nie pasujący do szwarc charakteru, jest dla mnie autentycznym. Brakuje mi męskiego osobnika do którego można by wzdychać. Faceci są tu bezbarwni i cipowaci. Super pilot ( nawet nie pamiętam jak mu było) też wygląda jak osobnik bez nabiału. Rey zaś spełnia wszystkie oczekiwania.

ja typu meksykańskiego macho nie znoszę, ale tutaj prosze. Oscar jako meksykański macho w meksykańskiej produkcji, pełną gębą macho (taka postac to była) film Cristiada, który mógł być dobrą produkcją, gdyby nie namolne moralizatorstwo, bo temat był petarda. Jak na mnie białka az za dość, ale jak pisałam nie przepadam za takim typem bohatera filmowego, wolę styl "sukinsyn z północy", schwarzacharakter w typie Til Schweiger, Sean Bean, Michael Fassbender.

Obrazek
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: STAR WARS VII

Byłam wczoraj, jak już te tłumy przeszły i nawałnica minęła. Film jest soczysty i taki jak ma być: bez nadmiaru efektów specjalnych, scen kręconych wyłącznie w studio i całego stada sztucznych postaci, przez co ostatnie filmy Lucasa wyglądały słodko-cukierkowo-mdło. W tym filmie są żywi ludzie i ich emocje. Ta scena, w której Leia wychodzi naprzeciw Rey... gardło się ściska. Han Solo grany przez Harrisona Forda jest świetny, ale zgadzam się, że to jedno spojrzenie Luca na koniec ukradło mi serce.
Mam nadzieję, że będą następne części :)
Krzysztof H.

Krzysztof H. sangre hirviente

Temat: STAR WARS VII

Więcej ludzkich uczuć tu było, to fakt. Nieco zakrecona historia rodzinna z porządnym science fiction w tle. I mnie się takie coś podoba.
Kylo, jak tu już wspomniano, wygląd ma nie 'schwarz' bo w zamyśle miał to być rozdarty sprzecznymi uczuciami młody człowiek, stąd buzka, przynajmniej w pierwszej scenie że zdjęciem helmu, nieco rozbawiajaca.
Kolejne części będą na pewno, a jeśli będzie tak jak z poprzednimi trylogiami to.... kolejne epizody będą jeszcze lepsze
Adam Walenda

Adam Walenda CEO @ Walenda
Motorsport

Temat: STAR WARS VII

Tu fajny making of z najnowszych Gwieznych Wojen:
http://www.coolhunters.pl/making-of-star-wars-the-forc...
Krzysztof H.

Krzysztof H. sangre hirviente

Temat: STAR WARS VII

Okazuje się, że w drugo (trzecio?) rzędnych rolach wystąpilo tam parę znanych osób. np. Daniel Craig. W życiu bym nie zgadł kogo zagrał, po głosie go nie poznałemTen post został edytowany przez Autora dnia 26.01.16 o godzinie 20:28
Jan Mikołaj K.

Jan Mikołaj K. Hrabia herbu
Hilzen.Przez higienę
mózgu wystrzegam się
pr...

Temat: STAR WARS VII

Krzysztof H.:
Okazuje się, że w drugo (trzecio?) rzędnych rolach wystąpilo tam parę znanych osób. np. Daniel Craig. W życiu bym nie zgadł kogo zagrał, po głosie go nie poznałem

Uważam, że to rola życia tego miernego aktorzyny z długometrażowych filmów reklamowych dla pingwinów. W sam raz dobrana do umiejętności ''aktorskich'' pociesznego Daniela :nie trzeba dużo mówić, twarz nieskalaną rozumem zasłania hełm, a bojowy kombinezon skutecznie maskuje i tak już wyjątkowo drewniane ruchy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.01.16 o godzinie 20:33

konto usunięte

Temat: STAR WARS VII

cóż jako wielka fanka starej trylogii rozgoryczona marnymi prequelami poszłam do kina targana sprzecznymi emocjami... ale wystarczyło parę scen, bym dała się porwać jak małe dziecko - a jak zobaczyłam Sokoła, to zaczęłam prawie piszczeć - rozejrzałam się ze wstydem, ale zorientowałam się, że wszyscy dookoła są równie podekscytowani (a średnia wieku była zdecydowanie wyższa niż na przeciętnym filmie SF:)) film mi się podobał - fajny miks z nowymi bohaterami - wiadomo, że nie zadowoli się wszystkich, tym bardziej, że dość schematyczne nawiązania do IV części były, ale ja jestem zadowolona - dostałam solidną dawkę przyjemności i nawiązań do najmilszych chwil mojego dzieciństwa (mój tata miał wypożyczalnię kaset video i trylogia Star Wars to była świętość na półce). Czekam na VIII!!!
Łukasz Gołuch

Łukasz Gołuch walczący z
wiatrakami

Temat: STAR WARS VII

Star wars made in Poland.
Mam nadzieję że nie narażę się nikomu.

https://www.youtube.com/watch?v=XrN9yyevhFQ

Następna dyskusja:

Star Wars: Episode VII




Wyślij zaproszenie do