Daniel Pawłowicz

Daniel Pawłowicz Wiele dróg, jeden
cel - ATM

Temat: Skyfall....

Tak, zagrał kapitalnie obok Connery`ego i Brosnana mój ulubiony odtwórca, jednak najwyższy czas na kogoś innego. Tylko kto?Daniel Pawłowicz edytował(a) ten post dnia 28.10.12 o godzinie 09:36

konto usunięte

Temat: Skyfall....

Mało Bonda w tym Bondzie, raczej świetnie zrealizowany film sensacyjny. Ale oglądałam z prawdziwą przyjemnością, przede wszystkim dzięki wspaniałej aktorskiej grze Craiga, Fiennesa i Bardema. Nic a nic nie jestem zawiedziona, mroczny klimat filmu bardzo mi się podobał i z niecierpliwością czekam na kolejne części z DC w roli agenta 007. Wcale a wcale nie jest za stary.

konto usunięte

Temat: Skyfall....

Przyszedł niestety ten czas, ze z Bondem zaczyna sie robic jak z Papiezem; wszyscy sie zastanawiaja, czy kolejny bedzie murzynem, czy moze kobietą.

Czym różnią sie te Bondy od, na przyklad, trylogii Bourne'a? Niczym. Tworząc na siłę "poważną sensację", zgubiono po drodze caly klimat zabawy, przymrużone oko i lekkość. Szkoda trochę...

Pójdę na to, jako na dobrą sensację, pełną swietnych efektów specjalnych, celowo starając sie zapomniec, że ma to cos wspolnego z filmami, ktore uosabiali Sean Connery, Roger Moore, czy nawet Pierce Brosnan.

konto usunięte

Temat: Skyfall....

Zajebisty. Jestem zachwycona. Widziałam tam Mendesa (którego jestem fanką - no, przynajmniej jeśli chodzi o "Drogę do szczęścia" i "American Beauty") - zwłaszcza w zakończeniu i w roli M. I wiedząc, że to on jest reżyserem, ciężko było się spodziewać, że to będzie film z przymrużeniem oka, lekki (na samą myśl się wzdrygam:P) - a już na pewno mitologizujący samego Bonda, jaki to on jest męski (zieeeew :P), nikt mu się nie dobierze do dupy ani nawet o tym nie wspomni etc.etc. It's over, thankfully!:D Antyfanom tej tendencji pozostaje odtwarzanie w kółko starych Bondów.:D:D:D Ach, wreszcie to nie ja muszę z sentymentem wspominać stare filmy, jak to zazwyczaj ma miejsce... Można tylko gdybać, czy nowy Batman byłby lepszy, gdyby reżyserował go Mendes, a nie Nolan...
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: Skyfall....

Katarzyna K.:
Mało Bonda w tym Bondzie, raczej świetnie zrealizowany film sensacyjny. Ale oglądałam z prawdziwą przyjemnością, przede wszystkim dzięki wspaniałej aktorskiej grze Craiga, Fiennesa i Bardema. Nic a nic nie jestem zawiedziona, mroczny klimat filmu bardzo mi się podobał i z niecierpliwością czekam na kolejne części z DC w roli agenta 007. Wcale a wcale nie jest za stary.

Nic ująć, a dodać - zawsze miło popatrzeć na Judi Dench, nawet, gdy żegna się z rolą.
Edyta G.

Edyta G. Projektant wnętrz i
historyk sztuki,
właściciel firmy
GUT...

Temat: Skyfall....

Ja na Bonda idę w sobotę to ocenię :) A tak poza tym ja starych Bondów po prostu nie lubię, to czym się zachwycają inni mnie irytuje. Bondy zaczęłam o ironio oglądać dopiero od momentu pojawienia się w nich Craiga ;)) Bo dopiero wtedy ta postać straciła papierowość i komiksowość dla nastolatków a stała się żywa. Może i sensacja ale dobra sensacja, wolę dobrą sensację niż komiksy. Batmany, Spider Many to nie moja bajka.
Igor Szokalski

Igor Szokalski Project Manager,
Specjalista ds.
Dokumentacji
Użytkownika...

Temat: Skyfall....

Jak widzę, bondowskim purystom trzeci Bond z Craigiem tez nie przypadł do gustu;) Nie przejmujcie się, czwrtym tez Wam się nie spodoba. Tym czasem Ci, którzy ze zmianą ukochanej formuły pogodzili się już przy okazji "Casino Royale" (nawet jeżeli z bólem serca), przy okazji "Skyfall" zostają wynagrodzeni Bondem kompletnym - współcześnie ludzkim, ale tak cholernie dobrze zagranym, że nie da się ulec jego pewności siebie. Daniel Craig wcześniej Bonda grał w cieniu swoich poprzedników, tutaj pewnym krokiem wchodzi do panteonu najlepszych aktorów bondowskich.
http://klapsblog.blogspot.com/2012/10/szybki-klaps-sky...
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Skyfall....

Katarzyna K.:
Mało Bonda w tym Bondzie, raczej świetnie zrealizowany film sensacyjny. Ale oglądałam z prawdziwą przyjemnością, przede wszystkim dzięki wspaniałej aktorskiej grze Craiga, Fiennesa i Bardema. Nic a nic nie jestem zawiedziona, mroczny klimat filmu bardzo mi się podobał i z niecierpliwością czekam na kolejne części z DC w roli agenta 007. Wcale a wcale nie jest za stary.
A czemuż miałby byc za stary? Szon Konery czy Rodżer Mur byl starszy ;)
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Skyfall....

Edyta W.:
Ja na Bonda idę w sobotę to ocenię :) A tak poza tym ja starych Bondów po prostu nie lubię, to czym się zachwycają inni mnie irytuje. Bondy zaczęłam o ironio oglądać dopiero od momentu pojawienia się w nich Craiga ;)) Bo dopiero wtedy ta postać straciła papierowość i komiksowość dla nastolatków a stała się żywa. Może i sensacja ale dobra sensacja, wolę dobrą sensację niż komiksy. Batmany, Spider Many to nie moja bajka.
Można podchodzić do nowych ekranizacji jak do nei mających nic wspólnego z przesżłymi wersjami, tylko po co tytułowac tak samo te filmy?
To identycznie jak z Sherlockiem Holmesem, co te ostatnei miały wspólnego z pierwowzorem? Dali by inny tytul i nikt by nie utyskiwał.
Ale.. no własnie marka Bond przyciąga tłumy, tłumy to kasa i w tym cała rzecz.

Mnie zaden Bond sie nie podobał, chociaz stare byly przynajmniej smieszne, zabawne i w tamtych latach ok, można bylo ogladac w tle w otwarzystwie i nic nie tracic, casino royale i jeszcze jeden z Craigiem byl zwyczajnie słaby, ciekaw jestem czy Skyfall jest choc troche lepszy.
A w dorobku Craiga da się znaleźć sensacje krtóre wciskają w fotel przez cały seans, i Bondy do nich nie należą*.

* Nie dot. Skyfall którego nie ogladalem wiec nie oceniam.

konto usunięte

Temat: Skyfall....

Mnie się podobał. Kawał kina z wybuchami, strzelaniem i dzielnym agentem. W tle ładne miejsca i piękne kobiety.
Niesamowite wrażenie zrobił na mnie Javier Bardem, wg mnie szalenie męski typ. I jak on tam zagrał geja, ludzie! Ten jego Raoul Silva kradnie kawał filmu. Mogło wyjść szmirowato, ale wyszło dobrze. Bardzo dobrze. W końcu to Bond. Z czystym sumieniem polecam. Kto wie, czy się nie wybiorę znów.

konto usunięte

Temat: Skyfall....

Michał K.:
A czemuż miałby byc za stary? Szon Konery czy Rodżer Mur byl starszy ;)
A niczemuż. Odniosłam się do wypowiedzi Daniela G. z poprzedniej strony.
Agata F.

Agata F. Zmiany :)

Temat: Skyfall....

Fajny klimat, kilka ciekawych nawiązań do przeszłości, w końcu to już 50 lat z Bondem. Temu kto odważył się choćby zasugerować pierwszemu agentowi Jej Królewskiej Mości skłonności homo powinni pomnik postawić - piękna sprawa, przełamuje i odświeża fabułę. Nie można przecież non stop grać ultra męskim szowinizmem i charmem :) Bardem genialny i mam wrażenie, że stworzył jedną z lepszych i wyrazistych kreacji 'bad guy' w całej serii. Zdjęcia bajka - szczególnie Szkocja. Nowy Q - powiew świeżości a wprowadzenie jego zastępcy po sentymencie widzów do Llewelyna bardzo udane. Postać Moneypenny zaskakuje i biorąc pod uwagę, że Skyfall jest pierwszą chronologicznie częścią Bonda wyjaśnia poniekąd ich zawiłe relacje. Jak dla mnie rewelacja :)

konto usunięte

Temat: Skyfall....

Agata F.:
Fajny klimat, kilka ciekawych nawiązań do przeszłości, w końcu to już 50 lat z Bondem. Temu kto odważył się choćby zasugerować pierwszemu agentowi Jej Królewskiej Mości skłonności homo powinni pomnik postawić
Nie odebrałem tej sceny jako insynuowanie czegoś Bondowi, co więcej riposta Bonda była iście zabawana co ironiczna - ale może coś przegapiłem :P
Ale genralnie zgadzam się z Tobą, że poruszenie temtu homo w filmie typu "bondowskim", gdzie epatuje się 100% "muchowski" zachowaniem było podejsciem nowatorskim.
Agata F.

Agata F. Zmiany :)

Temat: Skyfall....

Michał K.:
Ale genralnie zgadzam się z Tobą, że poruszenie temtu homo w filmie typu "bondowskim", gdzie epatuje się 100% "muchowski" zachowaniem było podejsciem nowatorskim.

To nowatorstwo pozwala oglądać Bonda i być zaskoczonym, mam wrażenie, że po tylu latach ukazywania się serii można to potraktować jak sukces :) Może nie tyle insynuacja co samo postawienie Bonda w takiej sytuacji jest odświeżające :)

konto usunięte

Temat: Skyfall....

Agata F.:
Michał K.:
Może nie tyle insynuacja co samo postawienie Bonda w takiej sytuacji jest odświeżające :)
I wybrnął z tej sytuacji wyśmienicie! :)

konto usunięte

Temat: Skyfall....

Michał K.:
Można podchodzić do nowych ekranizacji jak do nei mających nic wspólnego z przesżłymi wersjami, tylko po co tytułowac tak samo te filmy?
To identycznie jak z Sherlockiem Holmesem, co te ostatnei miały wspólnego z pierwowzorem? Dali by inny tytul i nikt by nie utyskiwał.
Ale.. no własnie marka Bond przyciąga tłumy, tłumy to kasa i w tym cała rzecz.

Jak dla mnie to jest problem tych ludzi, a nie twórców. A co z Batmanami na przykład? Też słychać to narzekanie, że nowy Batman nie jest taki, jak stary. To naiwne. Ci ludzie chyba nigdy nie czytali komiksów - przecież komiksową serię o Batmanie tworzyła masa ludzi. "Arkham Asylum" na przykład różni się DIAMETRALNIE od "The Killing Joke", a "The Killing Joke" od "Mad Love" etc. I NIKT nie ma o to pretensji ani nie mowi "zmieńcie tytuł". To są po prostu wariacje na temat i każdy twórca coś ciekawego do tego tematu może wnieść. To nie jest kolejny odcinek serialu, którzy tworzą w kółko ci sami ludzie, z tą samą wizją, stylem etc. - dlaczego nowy reżyser nie miałby mieć możliwości własnej interpretacji postaci? Z jego perspektywy (i z mojej na przykład też) jest to na pewno o wiele ciekawsze niż przymus robienia czegoś według "wzoru", który jest wzorem w zasadzie tylko dlatego, że powstał wcześniej.Kasia Szelíga edytował(a) ten post dnia 29.10.12 o godzinie 22:11
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Skyfall....

Daniel Pawłowicz:
Dla mnie bardzo dobry. Wartka akcja, fajne sceny kaskaderskie, wyśmienita gra Javiera Bardema ( fakt wątek homoseksualny był niepotrzebny). Jedyne co mnie raziło to te reklamy Heńka itd., oraz jak dla mnie film był o jakieś 20 , 30 min za długi. Ale lepszy niż poprzednia część i o wiele lepszy niż nowy Batman.

Na wątek homoseksualny naciskał bardzo Daniel Craig... więc spodziewajcie się więcej...

!!!Uwaga Spoiler!!!!

Ten Bond jest całkiem inny niż poprzednie... Tu nie ma organizacji, która ma cele polityczne, ale jest parę prywatnych spraw, z którymi bohaterowie muszą się uporać, a których konsekwencje wpływają na masy ludzkie... To takie Bond odzwiercieldający współczesne lęki, dotyczące grzechów polityków, czy ludzi władzy, które krzywdzą niewinnych ludzi i zagrażają stabilności świata...

Dla mnie to bardzo ciekawy, melancholijny i wreszcie świetnie rozegrany w warstwie psycjologicznej dramat...

No i pożegnanie Judy Dench doprawdy mnie rozczuliło....

Jedyną rzeczą groteskową, która mnie denerowała to nawiązanie do klasyki bondowskiej z całą tą moneypenny i nowymi siłami wstępującymi w Bonda po rozwaleniu mu klasycznego Aston Martina...

A poza tym, jaki chuj wpadł na to że Bond ma jeździć Mercedesem... Przecież to auto dla emerytów...

konto usunięte

Temat: Skyfall....

Fantastyczny. Film dosłownie utkany z cytatów - bondowskich i nie tylko. Można grzebać i grzebać. Po nijakim i bezpłciowym Quantum of Solace Bond wrócił z klasą. Minimalnie bardziej mi się podobał niż Casino Royale. Na bank obejrzę jeszcze raz - dla fabuły, zdjęć, muzyki, a zwłaszcza wyłapania wszystkich intertekstualnychsmaczków.Bartek Kłoda-Staniecko edytował(a) ten post dnia 29.10.12 o godzinie 23:18
Daniel Pawłowicz

Daniel Pawłowicz Wiele dróg, jeden
cel - ATM

Temat: Skyfall....

Katarzyna K.:
Michał K.:

A czemuż miałby byc za stary? Szon Konery czy Rodżer Mur byl starszy ;)
A niczemuż. Odniosłam się do wypowiedzi Daniela G. z poprzedniej strony.


No, ale Sean w "Nigdy nie mów nigdy" czy Moore w "Ośmiorniczce" to wyglądali już jak gdyby grali w "Niezniszczalnych" ;) Brosnan w swoim ostatnim Bondzie też już za dobrze nie wyglądał.
Błażej Polcyn

Błażej Polcyn Manadżer ds. kadr

Temat: Skyfall....

Finałowa batalia typowo niebondowska, raczej dla kevina samego w domu, strasznie wydluzala bonda. na plus zdjecia, klimat, intertekstualizm. i jak zawsze. bond.

Następna dyskusja:

SKYFALL - premiera w 2012




Wyślij zaproszenie do