Aleksandra D.

Aleksandra D. Poszukująca pracy
marzeń :)

Temat: Sinister

Ktoś oglądał? Może ktoś poleca?

Temat: Sinister

Wg mnie bez szału ale niezły.
Pewne elementy już wcześniej bywały w wielu filmach i film nieco przewidywalny.
Nie mniej nastrój grozy na porządnym poziomie.

kilka innych opinii tutaj
http://www.goldenline.pl/forum/3105382/sinister-2012

konto usunięte

Temat: Sinister

5/10
Początek dobry, fajnie zbudowany klimat, fabuła nic szczególnego ale nie jest też infantylna.
Nagle następuje połowa filmu (zdecydowanie za wcześnie), odkrywają się wszystkie karty i już wiesz jak to się skończy. Zostaje Ci połowa filmu do obejrzenia i podziwiania jak główny bohater popełnia same typowe dla kina grozy błędy - głupawki, które mieszczą się w jednym worku z uciekaniem do góry, podejmowaniem walki z psycho mordercą zamiast ucieczką itd ;).

In plus wyważone sceny przemocy, nie ma tu beztroskiej rzezi i rzeki krwi.
Lepsze kino grozy z Hawke`iem niż tragiczne Daybreakers, na które to bilety do kina były jedną z najgorszych inwestycji w ostatnich latach ;).

Obejrzeć można ale jak masz coś lepszego do obejrzenia to Sinister może spokojnie poczekać. To jeden z tych filmów, które ogląda się jak dopadną Cię nudy albo jak masz ochotę na film z kategorii, którą określam "brain-off" - możesz wyłączyć myślenie, w czasie filmu ze dwa razy wyskoczyć do kuchni po browara albo coś do jedzenia, a i tak nic Ci nie umknie ;).Arkadiusz Z. edytował(a) ten post dnia 15.02.13 o godzinie 10:02

Temat: Sinister

Arkadiusz Z.:
Obejrzeć można ale jak masz coś lepszego do obejrzenia to Sinister może spokojnie poczekać. To jeden z tych filmów, które ogląda się jak dopadną Cię nudy albo jak masz ochotę na film z kategorii, którą określam "brain-off" - możesz wyłączyć myślenie, w czasie filmu ze dwa razy wyskoczyć do kuchni po browara albo coś do jedzenia, a i tak nic Ci nie umknie ;).

problem horrorów jest dziś taki że chyba każdy ogląda się na zasadzie, to było w tym, to było w tamtym. I tak naprawdę wszystko jest przewidywalne.
Sinister zrobiony jest wg wyświechtanych schematów, ale cóż bywa.
Coraz rzadziej pojawiają się filmy, które wnoszą coś nowego.

Mimo wszystko patrząc na film w kategorii tego, który ma wywoływać grozę, to dla mnie jest o klasę lepszy lub więcej niż takie przereklamowane filmy jak Inni, czy zwłaszcza Sierociniec, na którym niemal usnąłem z nudów.

Ja Sinister oceniłbym ciut wyżej, tak na 6/10 może właśnie za to że nikt tu nie próbował udawać że to wiekopomne dzieło z gatunku horroru.Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 15.02.13 o godzinie 10:27

konto usunięte

Temat: Sinister

Krzysztof S.:
problem horrorów jest dziś taki że chyba każdy ogląda się na zasadzie, to było w tym, to było w tamtym. I tak naprawdę wszystko jest przewidywalne.
Masz częściowo rację ale mimo, że robi się kolejne powtarzalne w pewnych koncepcjach filmy to da się zrobić filmy dobre.
Na przykład: http://www.filmweb.pl/film/Kobieta+w+czerni-2012-570991
zdecydowanie dłużej utrzymuje klimat i rozwiązanie fabuły, do tego całkiem niezłe jest na koniec filmu, a nie w połowie ;).
http://www.filmweb.pl/film/Dom+sn%C3%B3w-2011-536312
Też trzyma klimat dłużej niż do połowy ;). Nie jest w niczym zaskakujący ale dłużej trzymał mnie zaintrygowanego przed ekranem niż Sinister, który pęka w połowie.
Sinister zrobiony jest wg wyświechtanych schematów, ale cóż bywa.
Coraz rzadziej pojawiają się filmy, które wnoszą coś nowego.
Czasem lepiej znoszę dobry film według oklepanego schematu niż tasiemcowe serie, które staczają się po same dno - Resident Evil 5, ostatni Underworld. Te filmy są tak kiepskie, że nie dałem rady do końca.
Odgrzebują starocie, kontynuacja Texas Chainsaw Massacre jest słabiutka, REC wydoili do granic, pierwszy był całkiem ok, a im dalej tym gorzej, REC3 to już tragedia.
Mimo wszystko patrząc na film w kategorii tego, który ma wywoływać grozę, to dla mnie jest o klasę lepszy lub więcej niż takie przereklamowane filmy jak Inni, czy zwłaszcza Sierociniec, na którym niemal usnąłem z nudów.
Sierociniec nawet nie brałem za film grozy, a za taki klimatyczny dramacik i IMHO to całkiem fajny film ;).
Ja Sinister oceniłbym ciut wyżej, tak na 6/10 może właśnie za to że nikt tu nie próbował udawać że to wiekopomne dzieło z gatunku horroru.
Nie dam mu 6 ;). 6 dostał np Dom Snów bo trzymał mnie trochę lepiej przed ekranem :)

Temat: Sinister

Arkadiusz Z.:
Masz częściowo rację ale mimo, że robi się kolejne powtarzalne w pewnych koncepcjach filmy to da się zrobić filmy dobre.
Na przykład: http://www.filmweb.pl/film/Kobieta+w+czerni-2012-570991
zdecydowanie dłużej utrzymuje klimat i rozwiązanie fabuły, do tego całkiem niezłe jest na koniec filmu, a nie w połowie ;).
http://www.filmweb.pl/film/Dom+sn%C3%B3w-2011-536312
Też trzyma klimat dłużej niż do połowy ;). Nie jest w niczym zaskakujący ale dłużej trzymał mnie zaintrygowanego przed ekranem niż Sinister, który pęka w połowie.

tak ale zależy czego oczekujesz od filmu. Kobiety w Czerni nie widziałem, ale Dom Snów tak.
i jak dla mnie oba zasługują na 6/10.
Sinister miał widza wystraszyć a Dom Snów to miał być trzymający w napięciu thriller. I oba robią to co miały robić na tym samym poziomie wg mnie.
Dom Snów niestety dłużył się okrutnie choć napięcie było.

A że w połowie filmu w Sinister wiadomo o co mniej więcej chodzi? Powiem więcej, po obejrzeniu trailera wiedziałem o co chodzi film tylko nieznacznie uzupełnił moja wiedzę.
Zobacz jak przymierzysz się do jakiegoś azjatyckiego horroru, to bez oglądania trailera będziesz znał min. 50% fabuły, wystarczy, ze obejrzałeś kilka innych horrorów z tamtego regionu.

Po prostu film miał wywołać grozę i wg mnie ja wywołuje na dobrym poziomie.
Czasem lepiej znoszę dobry film według oklepanego schematu niż tasiemcowe serie, które staczają się po same dno - Resident Evil 5, ostatni Underworld. Te filmy są tak kiepskie, że nie dałem rady do końca.
Odgrzebują starocie, kontynuacja Texas Chainsaw Massacre jest słabiutka, REC wydoili do granic, pierwszy był całkiem ok, a im dalej tym gorzej, REC3 to już tragedia.

No niestety z tymi kontynuacjami tak bywa, ze trwają, i trwają a tylko idzie na gorsze. Najczęściej im dalej tym bliżej dna, choć zdarzają się serie, gdzie przynajmniej pierwsze części są na niezłym poziomie.
A REC wg mnie słabe było już od początku. potem już sobie darowałem. Niestety ten film przypominał mi wspomniane wcześniej azjatyckie horrory, które wyglądają jakby były kręcone na podstawie od lat kserowanego jednego scenariusza.
Sierociniec nawet nie brałem za film grozy, a za taki klimatyczny dramacik i IMHO to całkiem fajny film ;).

No Sierociniec był chyba reklamowany i stworzony jako taki klimatyczny film grozy. A niestety był równie przerażający co Johny Bravo:)))
Mnie wynudził okrutnie i przez cały film walczyłem ze snem.
Nie dam mu 6 ;). 6 dostał np Dom Snów bo trzymał mnie trochę lepiej przed ekranem :)

Ja obu dałem 6, bo każdy w jakimś stopniu spełnił swoją rolę, ale żaden poza ten poziom się nie wzbił.

konto usunięte

Temat: Sinister

Krzysztof S.:
Zobacz jak przymierzysz się do jakiegoś azjatyckiego horroru, to bez oglądania trailera będziesz znał min. 50% fabuły, wystarczy, ze obejrzałeś kilka innych horrorów z tamtego regionu.
Nie muszę się przymierzać, jestem fanem azjatyckich filmów grozy i gier - na PS2 swego czasu była uczta dla fanów azjatyckich gier grozy :).
No niestety z tymi kontynuacjami tak bywa, ze trwają, i trwają a tylko idzie na gorsze. Najczęściej im dalej tym bliżej dna, choć zdarzają się serie, gdzie przynajmniej pierwsze części są na niezłym poziomie.
Jest jeszcze jedno - jak zacznie się jakaś seria dobrze i dobiją do dwójki czy trójki to potem nie wiedzą kiedy przestać.... Tyczy się to nie tylko filmów, w grach jest to samo.
Przykładem niech będzie Piła - do trójki dotrwałem jeszcze jakoś ale potem była już tylko żenada.
Niestety ten film przypominał mi wspomniane wcześniej azjatyckie horrory, które wyglądają jakby były kręcone na podstawie od lat kserowanego jednego scenariusza.
A ja je bardzo lubię ;)
Ja obu dałem 6, bo każdy w jakimś stopniu spełnił swoją rolę, ale żaden poza ten poziom się nie wzbił.
Drobna różnica ale czy 5 czy 6 to Sinister w wolnej chwili zobaczyć można. Nie będzie to film wybitny ale też nie będzie to zmarnowany całkowicie czas i chyba te info jest Aleksandry ważniejsze niż reszta naszych postów i opinii ;).Arkadiusz Z. edytował(a) ten post dnia 15.02.13 o godzinie 11:50

Temat: Sinister

Arkadiusz Z.:
Nie muszę się przymierzać, jestem fanem azjatyckich filmów grozy i gier - na PS2 swego czasu była uczta dla fanów azjatyckich gier grozy :).

Ja tez lubię azjatyckie horrory, bo nie chcą straszyć wiadrami krwi i wyrywanymi rękami tylko budowanym nastrojem grozy.
Problem polega na tym, ze od kilku lat azjatyckie kino grozy pozera własny ogon i oglądanie kolejnych filmów przypomina oglądanie kolejnej części Oszukać Przeznaczenie.

Filmy same w sobie są dobre, ale już nie daje tego efektu, co pierwsze obejrzenie Kręgu czy Klątwy Ju-On
Jest jeszcze jedno - jak zacznie się jakaś seria dobrze i dobiją do dwójki czy trójki to potem nie wiedzą kiedy przestać.... Tyczy się to nie tylko filmów, w grach jest to samo.
Przykładem niech będzie Piła - do trójki dotrwałem jeszcze jakoś ale potem była już tylko żenada.

Dla mnie Piła od początku nie była gatunkiem, który przypadł mi do gustu, ale idealnie do tego co napisałaś pasuje seria Hellraiser
Drobna różnica ale czy 5 czy 6 to Sinister w wolnej chwili zobaczyć można. Nie będzie to film wybitny ale też nie będzie to zmarnowany całkowicie czas i chyba te info jest Aleksandry ważniejsze niż reszta naszych postów i opinii ;).

tez tak uważam, ze można obejrzeć.

konto usunięte

Temat: Sinister

Krzysztof S.:
Problem polega na tym, ze od kilku lat azjatyckie kino grozy pozera własny ogon i oglądanie kolejnych filmów przypomina oglądanie kolejnej części Oszukać Przeznaczenie.
O proszę kolejna zmasakrowana seria - Oszukać Przeznaczenie. To się miało po dwójce skończyć kiedy jeszcze jako takie było.
Filmy same w sobie są dobre, ale już nie daje tego efektu, co pierwsze obejrzenie Kręgu czy Klątwy Ju-On
I Shutter!
Dla mnie Piła od początku nie była gatunkiem, który przypadł mi do gustu, ale idealnie do tego co napisałaś pasuje seria Hellraiser
Piła 1-2 była IMHO ok, 3 już takie naciąganie ale dalej...
Hellraisera zaś - tu tylko jedynka naprawdę się dla mnie liczy reszta to już rozdrabnianie się i kombinowanie jak się da zupełnie jak z Koszmarem z ulicy Wiązów. Tego też mieli nie robić więcej niż 3.

Temat: Sinister

Arkadiusz Z.:
I Shutter!

Shutter mi wyleciał z głowy ale właśnie to dla mnie idealny przykład identyczności azjatyckich horrorów.
Sam w sobie jest wg mnie świetny, gdyby to był pierwszy horror azjatycki jaki oglądałem to bym piał z zachwytu. tylko, ze niemalże każda scena była kopia innego filmu i to wg mnie zaniża ocenę, nie mniej obejrzeć zdecydowanie warto.
Piła 1-2 była IMHO ok, 3 już takie naciąganie ale dalej...
Hellraisera zaś - tu tylko jedynka naprawdę się dla mnie liczy reszta to już rozdrabnianie się i kombinowanie jak się da zupełnie jak z Koszmarem z ulicy Wiązów. Tego też mieli nie robić więcej niż 3.

dla mnie Piła 1 była ok, bo w sumie to było coś nowego. 2 już była słaba a potem nie oglądałem.
Obejrzałem tylko marna podróbę w postaci Hostel.

Hellraiser wg mnie tak do 3 jest ok, potem to już zjazd w dół a obejrzałem wszystkie części.
Koszmar to jeszcze 4 była ok, potem już lipa.

No ale jak pisałeś brak umiaru psuje wszystko. a jak zaczęła robić się moda na te wszystkie filmy o tym co to byłe wcześniej, to to był dramat.
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Sinister

dalej tym gorzej, REC3 to już tragedia.

Bluźnierstwo, wyśmienity był REC 3 - tyle, że to była zabawa w stylu "Evil Dead", a nie w duchu poprzednich części, tym niemniej świetna rozrywka, IMO.

Co do "Sinister" - szału nie ma, ale bardzo fajne zawiązanie akcji, kilka dobrych scen, co najmniej niezły koniec - przyjemne patrzydło.

konto usunięte

Temat: Sinister

Łukasz P.:
dalej tym gorzej, REC3 to już tragedia.

Bluźnierstwo, wyśmienity był REC 3 - tyle, że to była zabawa w stylu "Evil Dead", a nie w duchu poprzednich części, tym niemniej świetna rozrywka, IMO.
Twoim zdaniem.
Dla mnie był słaby i ta zmiana stylu to najważniejszy zarzut pod adresem REC 3.
Jan Mikołaj K.

Jan Mikołaj K. Hrabia herbu
Hilzen.Przez higienę
mózgu wystrzegam się
pr...

Temat: Sinister

Kolejnych części REC nie ogładałem, natomiast pamiętam, że na pierwszej w kinie ludzie częściej wybuchali śmiechem niż na większości polskich ''komedii roku''.
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Sinister

zmiana stylu to najważniejszy zarzut pod adresem REC 3.

E tam. Jeszcze raz to samo byłoby niestrawne, a tak zrobili ciekawy zwrot i kto wie, co przyniesie "Apokalipsa" :).

Temat: Sinister

Jan Konradowicz:
Kolejnych części REC nie ogładałem, natomiast pamiętam, że na pierwszej w kinie ludzie częściej wybuchali śmiechem niż na większości polskich ''komedii roku''.

bo może śmiech był najlepszą metoda by nie zasnąć z nudów:)
Ale do mnie już przestała trafiać taka konwencja filmu.
Do tego motyw żywych trupów, który stał się karykaturą samego siebie.

Choć te skrajne opinie co do REC3 sprawiły ze może się skusze, by samemu się przekonać:)
Aleksandra D.

Aleksandra D. Poszukująca pracy
marzeń :)

Temat: Sinister

Co nie co już wiem, czyli nie spodziewam się za wiele. Ciężko o dobry horror niestety...
Osobiście nie przepadam za azjatyckim kinem grozy, nie straszy:)

Temat: Sinister

Aleksandra D.:
Osobiście nie przepadam za azjatyckim kinem grozy, nie straszy:)

ale kilka straszących się znajdzie a nie straszą bo są wtórne



Wyślij zaproszenie do