Edyta K.

Edyta K. właściciel,
"Jedynka" Pracownia
Terapii i Edukacji
Psycho...

Temat: Sherlock

podobał mi się,dużo fajnych dialogów i zabawnych scen,no i rola psiaka,,przekomiczna,,
ale przede wszystkim jaka sceneria,,Londyn przepiękny a niektóre ujęcia ,,małe dzieła sztuki,
wzajemna relacja Sherloka i Watsona (dla mnie bez kontekstu seksualnego) oddana w sposób uroczy
jedno ale,,jak dla mnie za dużo scen rodem z filmów akcji,połowę bym z tego wywaliła i zastąpiła jakimś komizmem sytuacyjnym

konto usunięte

Temat: Sherlock

i nie zawiodłam się:)serdecznie polecam, nie dopatrywałabym się pomiędzy panami relacji homo,ja wolę spojrzeć na nich jako na dwóch przyjaciół mieszkających pod jednym dachem,noszących te same ubrania, związanych braterstwem przygody:)Anna Hajduk edytował(a) ten post dnia 30.01.10 o godzinie 23:23

konto usunięte

Temat: Sherlock

Widziałem wczoraj. Zrobienie z Holmesa żula - no to trzeba mieć fantazję... ale mi taka fantazja odpowiada:) Podoba mi się nowe wcielenie Sherlocka podobnie jak nowego Bonda. Zamiast dystyngowanego, flegmatycznego dżentelmena, grającego na skrzypcach mamy XIX-wieczną wersję Tylera Durdena:) Ale mimo tego odważnego wywrócenia do góry nogami wizerunku detektywa, dobrej gry Roberta i Jude'a, kilku dobrych [m.in. zabawnych] dialogów i pojedynczych scen oraz pięknej scenografii film strasznie traci na sile przez scenariusz [zwłaszcza w drugiej części]. Ritchie wraca do formy, jest lepiej niż w Rock'n'Rolla, ale to jeszcze nie jest to. Brakuje tej ikry jaką cechowały się 2 pierwsze filmy Ritchiego. Był potencjał, ale niestety nie wykorzystany do końca... może w zapowiadanej 2 części? [szkoda tylko, że przez to Ritchie przesunął realizację Lobo:(]

konto usunięte

Temat: Sherlock

Niezaprzeczalnym atutem w mojej opinii jest również muzyka Hans'a
http://www.youtube.com/watch?v=PvBDfN7n-cE&feature=rel...

konto usunięte

Temat: Sherlock

przepraszam ale muzyka w tym filmie nie rekompensuje mi braku klimatu opowiesci Doyle'a. gdzie mgla osnuwajaca Londyn, gdzie intryga i brytyjskie poczucie humoru? w nowej adapacji w kazdej nowej scenie dostajemy wybuchy i walke w stylu Segal'a owszem inne i byc moze nowatorskie ujecie ale do mnie nie przemawia
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: Sherlock

Bo to nie jest Sherlock Holmes. To jest mieszanina Guya Ritchiego i bondziaków z bohaterami, którzy mają niektóre cechy Holmesa i Watsona. A nazwali film tak po to, żeby się sprzedał.

Na początku też czułem obrzydzenie, bo uwielbiam Holmesa, ale potem już się dobrze bawiłem.
Katarzyna Czajka

Katarzyna Czajka researcher, Tygodnik
\"Polityka\" bloger
w "Zwierz popkul...

Temat: Sherlock

No tu bym się do końca nie zgodziła. W sumie nasze wyobrażenie o Holmsie jest prędziej wytworem całego zalewu filmów i seriali ( w których Sherlocka wygładzano niż tego co napisał Doyle. Moim zdaniem akurat sama postać Sherlocka jest wyjątkowo dobrze oddna zaś to co siada to fakt że nikt nie potrafi tak dobrzesnuć fabuły jak DoyleKatarzyna Czajka edytował(a) ten post dnia 01.02.10 o godzinie 11:46

konto usunięte

Temat: Sherlock

zgadzam sie czesciowo z Kasia, brakowalo nici laczacej te wszystkie sceny.
co do "mieszaniny Guya Ritchiego i bondziaków", lubie kryminaly Ritchego, dobre dialogi, ironia to atuty ale akurat w Sherlocku troche mi ich zabraklo a moze wybuchy przeslonily te ciekawsze. Za bondziakami nie przepadam moze dlatego Sherlock w tym wydaniu mnie nie wciagnal.
Katarzyna Czajka

Katarzyna Czajka researcher, Tygodnik
\"Polityka\" bloger
w "Zwierz popkul...

Temat: Sherlock

Cóż ja tu Bonda wogóle nie widziałam a wybuch ( cały jeden) mnie nieco wytrącił z rytmu filmu i do końca nie rozumiem po co był.

konto usunięte

Temat: Sherlock

a rzeczywiscie byl jeden na tyle silny, ze chyba moja pamiec doznala uszczerbku i odtwarza zwielokrotnione fale uderzeniowe;) co do Bonda, nie wiem czy Krzyskowi chodzilo o celowe nawiazanie do tej postaci czy moze raczej o szersze porownanie do filmow akcji..."wodowanie" statku, zaslona dymna w parlamencie, skok do lodki czy scena na wysokosci.
Ola Kołodziejek

Ola Kołodziejek ::out of the races
and onto the
tracks::

Temat: Sherlock

bardzo fajny film - na niedzielny wieczór, kiedy nie ma się ochoty wykonywać zbyt dużych wysiłków intelektualnych - idealny:)
no i świetnie zrealizowany. bardzo fajnie pokazane rozwiązania wszystkich zagadek, które co chwila pojawiają się w filmie.
pan reżyser jak zwykle mnie nie zawiódł:)

konto usunięte

Temat: Sherlock

Wwielu wątkach ludzie narzekają na jakis film, a ja się czasem zachwycam. Tym razem - odwrotnie bedzie :)

Obejrzałem to "coś" wczoraj. Film, moim zdaniem, jest niefajny. Nie chcę pisać "beznadziejny", choć siedząc w kinie nerwowo oczekiwałem końca. Dawno nie mialem takiej ochoty wyjść z kina - a tu, juz gdzieś po 30 minutach miałem dość. Napisy końcowe powitałem z WIELKĄ ulgą, było minęło, chętnie zapomnę o tym filmie.

Sama historia - kompletnie idiotyczna, czarny charakter to taki fajansiarski Dr.Evil, w wersji lekko emo-black. Gaz, władza nad swiatem??? Eeee....cmon?? Niestety, Blackwood był b. nieprzekonujący, nie był własnie ani demoniczny, ani straszny - no, powiedzmy miękka wesja P.Stormare:) Sherlock - amerykanski jak 2 kilo hamburgerów. Watson - oł łał fakin sziet, Jude Law z wąsikiem , tfu, obrzydliwe:) Zmieniłbym każdą postać w tym filmie, inni aktorzy, inny akcent - moze poza charakteryzacją. Bo z plusów - tak, zdjęcia dobre, efekty swietne, Londyn też był taki jak (chyba) powinien. Poza tymi efektami, ech - historia mnie męczyła, jakis totalny chaos, miałem wrażenie, ze się taśma zaraz zerwie:)

Nie wnikam w wątek homo, nie analizuję tego. Nie zajmuje mnie nawet porównanie ksiązkowej wersji Sherlocka do tej filmowej , gdzie Sherlock niczym kung-fu panda rozwala 4 ciosami najwiekszych twardzieli (po czym luzacko obala pół basa z gwinta). Moze i tak było - ja jednak wolałbym coś bardziej intelektualnie wciągającego (nie oczekujcie tego - 10 sekund po tym jak zaczniecie się nad jakąś rzeczą zastanawiać, Sherlock opowie Wam jak do tego doszedł), a zamiast swietnych efektów, wybuchów chetnie znowu zobaczyłbym sympatycznego pana z fajeczką.

moze po prostu miałem inne oczekiwania - film zawiódł mnie straszliwie. Okreslenie ze jest słaby - moze przesadzam. Wiem, ze są ludzie, którym się spodoba, mnie natomiast ten film zmęczył. Bardzo.
Ola Kołodziejek

Ola Kołodziejek ::out of the races
and onto the
tracks::

Temat: Sherlock

- ja jednak wolałbym coś bardziej intelektualnie
wciągającego

to może zły repertuar sobie dobierasz... za mało "intelektualnie wciągający":) może idź pogłówkować na Limits of control?

wg mnie filmy Guya Ritchie to fajna rozrywka na fajnym poziomie, dostałam to czego oczekuję od tego reżysera.

konto usunięte

Temat: Sherlock

Ola Kołodziejek:
- ja jednak wolałbym coś bardziej intelektualnie
wciągającego

to może zły repertuar sobie dobierasz... za mało "intelektualnie wciągający":) może idź pogłówkować na Limits of control?

wg mnie filmy Guya Ritchie to fajna rozrywka na fajnym poziomie, dostałam to czego oczekuję od tego reżysera.

Własnie mialem isc na Limits albo na Sherlocka. Z pewnoscią Limits obejrzę wkrótce, mam nadzieję, z lepszymi odczuciami :) Ale ciesze się, ze się podobało, ja WIEM, ze ten film się może podobać. Pozdr:)

konto usunięte

Temat: Sherlock

Ewa S.:
przepraszam ale muzyka w tym filmie nie rekompensuje mi braku klimatu opowiesci Doyle'a. gdzie mgla osnuwajaca Londyn, gdzie intryga i brytyjskie poczucie humoru? w nowej adapacji w kazdej nowej scenie dostajemy wybuchy i walke w stylu Segal'a owszem inne i byc moze nowatorskie ujecie ale do mnie nie przemawia

eeee.... odsyłam do biblioteki. To jak najbardziej BYŁ Holmes, tylko że z książek A. C. Doyle, a nie z niskobudżetowych ekranizacji BBC. W "oryginale" Holmes był wrednym, złośliwym, genialnym ćpunem który trenował ju-jitsu. A Doyle wcale nie pisał powieści detektywistycznych, bo u niego też zawsze zagadkę rozwiązywał na końcu sam Sherlock, na podstawie jakichś wskazówek, o których autor zwykle nawet nie raczył wcześniej nic napisać. Na filmie przynajmniej było widać jak Sherlockowi pracuje mózg.

A humoru było więcej niż we wszystkich dotychczasowych sztywnych adaptacjach razem wziętych.

House to też był Holmes, a jakoś nikt nie zarzuca mu braku zgodności z oryginałem.

To już bardziej bym przyznał rację Hubertowi. Bad Guy miał potencjał, ale był do bani. Intryga miała potencjał, ale zatrzymała się na poziomie Deus Ex Machina, z jakimś quasi-magicznym zapalnikiem radiowym i fingowaniem zgonu. "Dziewczyna Holmesa" była potrzebna jak siedemnaste koło u wozu. No ale miejmy nadzieję że tych panów w tym klimacie i z takim rozmachem jeszcze raz wypuszczą na ekran, tylko tym razem w jakiejś mniej głupiej sprawie.

konto usunięte

Temat: Sherlock

Michal, alez uroczo potrafisz wciagnac w dyskusje. w bibliotece bylam dawno, oj dawno i nie twierdze, ze przeczytalam wszystkie pozycje Doyle'a:) moze dlatego mam mgliste pojecie o postaci Sherlocka dodatkowo wypaczone produkcjami BBC i wydawalo mi sie, ze uprawial boks aczkolwiek pamiec w tym wieku jest zawodna;) co do humoru w filmie, najwidoczniej bawi nas inny jego rodzaj, coz zdarza sie:) nie za bardzo rozumiem dlaczego odniosles sie akurat to tej wypowiedzi, moze lepiej bylo cytowac Huberta:)

konto usunięte

Temat: Sherlock

halo, przecież to nie ekranizacja tylko luźna dywagacja na temat Sherlocka, także zarzuty o niewierność orgynałowi są raczej bez sensu

konto usunięte

Temat: Sherlock

a kto mowi o ekranizacji? oczekiwalam przynajmniej utrzymania klimatu a ta wlasnie "luzna dywagacja" do mnie nie trafila.

konto usunięte

Temat: Sherlock

Kacha, Ewa - nie ma się co spierać:)
Ekranizacja=adaptacja=interpretacja twórcy, a więc wszystko zależy od reżysera - czy uraczy nas przeniesieniem na ekran książkowego (czy jakiegokolwiek) pierwowzoru literka w literkę czy pokusi się o "luźną dywagację", wariację itd. :)

konto usunięte

Temat: Sherlock

spokojnie, nie ma zadnej sprzeczki:) wyrazilam jedynie swoje rozczarowanie tym filmem ale juz zmykam i nie zasmiecam watku.

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Sherlock Holmes 2




Wyślij zaproszenie do