Temat: Sezon na misia 2

Tematu nie widze, a szkoda, bo film dobry. A scislej: bardzo, bardzo smieszny. Ja bawilem sie lepiej niz na Madagaskarze 2. Podejrzewam jednak, ze 90% zartow bedzie niezrozumiala dla dzieciarni.
Anna Flak

Anna Flak Coach, psycholog,
trener, ekspert w
branży Public
Relations

Temat: Sezon na misia 2

Powiem tak: przez pierwsze 30 minut nie uśmiechnęłam się ani razu. Przez co po raz drugi w życiu (a chodzę do kina bardzo często) wyszłam w trakcie z filmu.
Mam jedną, myślę, że ważną uwagę: sceny zabaw z rzucaniem królikami są żenujące i specjalnie nie zdziwiłabym się, gdyby dziecko po powrocie do domu wzięło swojego chomika, świnkę morską czy królika miniaturkę i dla zabawy, z efektem śmiertelnym, rzuciło nim w ścianę. Bo tak robiły zwierzątka na filmie.
W gronie znajomych psychologów, i nie tylko, dyskutowaliśmy o tej bajce i konkluzja jest jedna - tragedia.
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: Sezon na misia 2

Wojciech Kąkol:
Tematu nie widze, a szkoda, bo film dobry. A scislej: bardzo, bardzo smieszny.


IMDB.COM - 5.6/10 1,124 głosów. To mówi wszystko. Nie ma sensu się filmem zajmować. Przy głosach poniżej 6/10 rzadko kiedy film jest wart zachodu.

Temat: Sezon na misia 2

Anna D.:
Mam jedną, myślę, że ważną uwagę: sceny zabaw z rzucaniem królikami są żenujące i specjalnie nie zdziwiłabym się, gdyby dziecko po powrocie do domu wzięło swojego chomika, świnkę morską czy królika miniaturkę i dla zabawy, z efektem śmiertelnym, rzuciło nim w ścianę. Bo tak robiły zwierzątka na filmie.

No coz, w pierwszej czesci tez kroliki byly martretowane. I jakos nie przeszkodzilo to filmowi w zgromadzeniu 900 tys. widzow... Ale generalnie faktycznie - dziwne, ze takie sceny znalazly sie w filmie.

Natomiast co do humoru, to ja sie smialem wlasciwie bez przerwy.
Zgadzam sie z Wojtkiem - film lepszy od Madagaskaru 2.Michał Zacharzewski edytował(a) ten post dnia 29.01.09 o godzinie 16:45

konto usunięte

Temat: Sezon na misia 2

Wg mnie straaasznie słaby, większość gagów na żenującym poziomie.
Brat się zaśmiewał w niebogłosy, ja się wynudziłem i wróciłem do książki.



Wyślij zaproszenie do