konto usunięte

Temat: Sex and the City

sa jeszcze narcyzami etc hehe :) jeśli jest to film dla kobiet i o kobietach to OK, ale powiedzmy sobie szczerze, męska obsada to raczej dodatek - uzupełnienie. Bez nich jest ciezko a z nimi jest ....
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: Sex and the City

Łukasz W.:
sa jeszcze narcyzami etc hehe :) jeśli jest to film dla kobiet i o kobietach to OK, ale powiedzmy sobie szczerze, męska obsada to raczej dodatek - uzupełnienie. Bez nich jest ciezko a z nimi jest ....


...słodko!

:)
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: Sex and the City

Paulina G.:
Łukasz W.:
sa jeszcze narcyzami etc hehe :) jeśli jest to film dla kobiet i o kobietach to OK, ale powiedzmy sobie szczerze, męska obsada to raczej dodatek - uzupełnienie. Bez nich jest ciezko a z nimi jest ....


...słodko!

:)

No dobrze.

Prawdopodobnie przemawiają przeze mnie endorfiny sportowe, ale prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, a przy odrobinie zrozumienia i dobrej woli z każdej strony można sobie ze wszystkim poradzić i zaakceptować - dla każdego inna droga jest dobra - bylebyśmy nie przypinali sobie metek, nie oceniali bez wysłuchania, nie potępiali bez zastanowienia się nad sobą samym - a w związku myśleli o drugiej osobie -

i o tym jest ten film.

amen

idę uszczęśliwiać planetę swoją światłą osobą:))

konto usunięte

Temat: Sex and the City

cóż, nic dodać nic ująć.
słuchać - przede wszystkim !!!

Temat: Sex and the City

Paulina G.:
Bartłomiej Borawski:
Dialogi na poziomie 13latek i ich problemów sercowych.

Oczywista PROWOKACJA.
ale WYBACZAM, bo może z drugiej strony nie wiem, jakie problemy sercowe mają dzisiejsze 13-latki... za moich czasów w tym wieku wdychało się do boysbandów, ewentualnie blondynów z ósmej klasy, a nie pielęgnowało ciążę, szykowało do ślubu i przeżywało małżeńską zdradę ;)))

oh. ufff. dziękuję za łaskawość.
Renata S.

Renata S. Communication &
Marketing Director

Temat: Sex and the City

Coz chyba zgodze sie z wiekszoscia, ze serial jest lepszy.
Ale swoja droga nie spodziewalam sie ze Mr Big tak dostanie bukietem slubnym:-)

konto usunięte

Temat: Sex and the City

Renata S.:
Coz chyba zgodze sie z wiekszoscia, ze serial jest lepszy.
Ale swoja droga nie spodziewalam sie ze Mr Big tak dostanie bukietem slubnym:-)

Hehe :) On też się nie spodziewał! ;)
Ula Pawlik

Ula Pawlik HR/ rekrutacje/
szkolenia

Temat: Sex and the City

hmmm serial w calości "połknęłam" rok temu - bardzo mi sie spodobał - moge przyznać, że teraz jestem jego wielką fanką.

Film faktycznie miał słabe recenzje, ale mnie podobal sie bardzo.... ie rozumiem komentarzy, ze naiwny, odrealniony - to przecież nie jest ambitny film, od ktorego powinno sie niewiadomo co wymagać... Dla mnie ten film to New York i moda, a może moda przede wszystkim, do tego fajne dialogi - można sie pośmiać :)) szczerze nie spodziewałam sie niczego wiecej wiec wyszłam z kina bardzo zadowolona....
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: Sex and the City

Renata S.:
Coz chyba zgodze sie z wiekszoscia, ze serial jest lepszy.
Ale swoja droga nie spodziewalam sie ze Mr Big tak dostanie bukietem slubnym:-)

Carrie was carried away ;)

gdyby go wysłuchała, dalszej części filmu by nie było

ale to walenie bukietem było naprawdę malownicze :D

a potem ta wkurzona podskakująca w syreniej sukni Charlotta <lol>
Norbert G.

Norbert G. Ponad 10 lat
doświadczenia w
zarządzaniu
produktem i sprz...

Temat: Sex and the City

Beznadzieja ...
Dawno sie tak nie wynudzilem w kinie jak ogladaj ten film.
Poza akcja z zaniechaniem slubu przed slubem przez pana młodego ... nic tam nie bylo, poza podniecaniem sie torebkami od markowych krawcow i dyskusja na temat jaka powinna byc garderoba zeby byla "fajna"... Nawet dialogi, z których serial słynął były... przeciętne, żeby nie powiedzieć nudne... Żenada, przez wielkie "Ż". Niech najlepszą recenzją dla tego filmu będzie to, że w tydzień po wejściu, w największej sali kina Kinoteka - na 19 rzędów zapełnionych może były 3...
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: Sex and the City

Norbert NoBo G.:
Beznadzieja ...

Niech za komentarz do Twojego postu posłuży cytat z Wikipedii (za Los Angeles Times and Box Office Mojo):

“The film experienced commercial success, grossing $136,362,074 as domestic sales and a total of $341,572,414 worldwide as of July 5, 2008. Opening in 3,285 theaters, the film made $26.93 million d"omestically on its first day. The three-day opening weekend total was $57,038,404, aggregating $17,363 per theater. The film recorded biggest opening ever for a romantic comedy. Overseas, the film has grossed $37,214,577 in its first week of release, bringing the worldwide opening total to $94,062,633. As of June 22, 2008, the film has grossed $171,736,987 in foreign box office.”

Myślę, że wszystko wynika z faktu, że sam serial nigdy nie cieszył się wielką popularnością w Polsce. Poza oczywistym powodem jakim są różnice kulturowe oraz stylu życia młodych Polaków i Amerykanów (Nowojorczyków), na jego odbiór miał też wpływ frywolny (czytaj: wybiórczy i beztroski) sposób wyświetlania odcinków w Dwójce i Polsacie. No i oczywiście samo tłumaczenie...

Pozdr.
J.

PS1. Z całym szacunkiem, ale Kinoteka to chyba nie jest najszczęśliwszy przykład.
PS2. W największych kinach w Sydney, żeby dostać bilety na SWWM do Golden Class (podobny serwis jak w Platinum w Silver Screen’ie), trzeba je było rezerwować na miesiąc przed premierą, a i teraz weekendy w GC są praktycznie wysprzedane.
Norbert G.

Norbert G. Ponad 10 lat
doświadczenia w
zarządzaniu
produktem i sprz...

Temat: Sex and the City

Dzięki za informacje z krajów, w których wszystko stoi na głowie, a jego obywatele to kryminaliści zesłani ze starego kontynetu (Australia), albo poziom intelektualny mieszkanców nie odbiega od bajek z kaczorem donaldem (chAmeryka)

Dla przykładu niech Ci posłóży fakt, że na przykład taki film jak Niebieski Kieslowksiego nie był odnotowywany w żadnym Box office za oceanem ...

To tak żeby dołożyć do wątku - moja Pani, która mnie wyciągnęła mnie na to do kina -przepraszała mnie za to .. bo sama się wynudzila ;)
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: Sex and the City

Norbert Nobo G.:
Dzięki za informacje z krajów, w których wszystko stoi na głowie, a jego obywatele to kryminaliści zesłani ze starego kontynetu (Australia), albo poziom intelektualny mieszkanców nie odbiega od bajek z kaczorem donaldem (chAmeryka)

Dla przykładu niech Ci posłóży fakt, że na przykład taki film jak Niebieski Kieslowksiego nie był odnotowywany w żadnym Box office za oceanem ...

To tak żeby dołożyć do wątku - moja Pani, która mnie wyciągnęła mnie na to do kina -przepraszała mnie za to .. bo sama się wynudzila ;)

Norbert, mogę tylko zgadywać czy przyczyną Twojej frustracji, której dałeś upust w swoim ostatnim wpisie, był:
- Kiepski wyniki sprzedaży monitorów plazmowych w regionie kujawsko-pomorskim w drugim kwartale 2008;
czy też może
- Ciężkie życie na "obczyźnie", znaczy w Warszawie.
Tak czy owak jedno i drugie sam przerabiałem, więc Cię rozumiem. Nie mogę tylko zrozumieć Twojej ignorancji.

Ignorancja też nie boli - tak sobie pierwotnie pomyślałem i nawet chciałem zmilczeć to co napisałeś. Jednak, po dłuższym namyśle postanowiłem się odnieść do niektórych Twoich komentarzy. Jestem to winien kilku lokalnym "kryminalistom".

Najpierw w Twoim stylu, czyli niemerytorycznie.
Myślę, że Twoje słowa oceniające mieszkańców Australii z perspektywy kryminalnej przeszłości ich przodków, są delikatnie mówiąc niesprawiedliwe.
Po pierwsze zgodnie z prawem (także polskim) dzieci nie odpowiadają za przestępstwa ojców, a po drugie nawet gdyby, to jest jeszcze instytucja "przedawnienia". Poza tym mam nadzieję, że nie jesteś zwolennikiem stalinowskich metod karania całej rodziny (oraz sąsiadów) za rzekome zbrodnie popełnione przez jednego z jej członków.

Idąc dalej, czy wiesz, że Australia pomimo swojego młodego wieku jest jedną z najbardziej rozwiniętych demokracji na świecie, a wszechobecnej tu tolerancji religijnej, seksualnej czy rasowej inne kraje mogą jej tylko pozazdrościć? To właśnie tutaj, Ci straszni kryminaliści jako drudzy na świecie (po Nowej Zelandii) w 1902 przyznali kobietom prawa wyborcze. I teraz takie szybkie zadanie domowe - sprawdź proszę ile lat później zrobili to Francuzi. I jak możesz, podaj proszę odpowiedź tu na forum, Panie na pewno chciałyby to wiedzieć.

O samej jakości życia w US czy też tu w Australii, nawet nie piszę, bo o tym świadczy choćby PKB per capita, zresztą Ty - pracownik firmy globalnej powinieneś to wiedzieć najlepiej.

A wracając do kina i samej kinematografii, to co prawda Bracia Lumière jako pierwsi opatentowali "film", ale pierwszy na świecie długometrażowy nakręcili właśnie australijscy "kryminaliści". Film zresztą opowiadał o innym miejscowym kryminaliście, o zgozo! bardzo popularnym.

A teraz merytorycznie.
Otóż jeśli chodzi o Box Office w US, to każdy wyświetlany tam film jest odnotowywany, także Niebieski. Gdybyś zadał sobie odrobinę trudu i poszukał w podanym przeze mnie źródle (Box Office Mojo), dowiedziałbyś się, że do dziś Niebieski przyniósł $1,324,974 wpływów. To mało, ale za to na bardzo popularnej amerykańskiej stronie krytyków filmowych - Rotten Tomatoes - ma 100%!!! (na 32 opinie), to naprawdę rekordowy wynik. Można więc przypuszczać, że to nie odbiorcy zawalili, a producent który nie potrafił wypromować filmu. W tym biznesie wszystko jest kwestią pomysłu i promocji, a przykład innego, mojego ulubionego filmu Kieślowskiego - "Przypadku" i jego amerykańskiego odpowiednika "Sliding Doors" jest tego najlepszym dowodem.

Inna sprawa, że nie można porównywać tego typu filmów z SATC. Kilka postów wcześniej pisałem, że SATC to gratka głównie dla miłośników serialu, a to że przy okazji okazała się sukcesem kasowym dowodzi tylko ilu ich było i wciąż jest na świecie (ze zrozumiałych względów w Polsce jakby mniej). Tak więc spodziewając się ambitnego, intelektualnego widowiska po SATC, masz prawo być rozczarowany. Podobnie jak dziennikarz GW, pastwiący się nad SATC i ubolewający, że daleko mu do Volver'a. W sumie i tak dobrze, że nie porównał go do Shreka albo Harrego Pottera.

A propos Francji, to właśnie tam od miesiąca SATC nie schodzi z listy najpopularnieszych filmów kinowych, a sam Paryż był trzecim miastem (po Londynie i Berlinie) gdzie odbyła sie gigantyczna premiera tego filmu (równolegle z NY). Tak tak, niestety ani kalifornijscy kretyni spod znaku kaczora donalda, ani kryminaliści z autraliskiego buszu tylko własnie Anglicy, Niemcy i Francuzi byli pierwszymi widzami SATC.

Cóż, teraz nie pozostaje Ci nic innego jak tylko zdezawuować w podobny sposób Anglików, Niemców i Francuzów. Tylko co potem? Ostatni bastion za murami miejskimi w Toruniu? No ale przynajmniej w doborowym towarzystwie.

Przenosząc się na polskie podwórko. Masz pełne prawo pisać że frekwencja w Kinotece była bardzo niska, ale na drugi raz przejdź się proszę do innego kina. Kina, w którym to najmniejsza sala jest większa od tej największej w Kinotece i wtedy policz ludzi. Do tego jako Sales & Marketing Manager wiesz, że różne grupy klientów mają inne wymagania i potrzeby. Dlatego też pokolenie i miłośnicy serialu SATC raczej nie wybiorą Kinoteki i to bynajmniej nie ze wzgledu na parking czy smak popcornu.

Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i nikt tego nie kwestionuje, jednak sam widzisz jak w zestawieniu z faktami śmiesznie brzmi Twój komentarz wróżący SATC klapę, a wniosek taki wyciagnąłeś na podstawie tego, że w Kinotece były zajęte tylko 3 rzędy na 19.

Podsumowując.
Proszę, tak w ramach terapii wzmocniajacej emaptię oraz wiarę w innych ludzi, czytaj częściej słowa które sam umieściłeś pod swoim zdjęciem. No chyba, że ten cytat z Dylana wkleiłeś tam tylko po to żeby wyróżnić się z tłumu. Ot taki zgrabny ozdobnik.
J.

konto usunięte

Temat: Sex and the City

Serial lubilem, ale Boze drogi, po jakie licho z materialu na poltora odcinka zrobili maksymalnie rozcienczone, nudne 2 godziny?

Poza tym podobal mi sie komentarz amerykanskiego kolegi na innym filmowym forum a propos calego medialnego zamieszania dookola tej rzekomej medialnej ikony kobiet. Nie chce mi sie tlumaczyc,wiec podaje w oryginale:

"This is to women what Star Wars and Indiana Jones is to men."

Men:
Dream about being daring yet humble adventurers who find amazing treasures, travel around the universe, dabble in the supernatural, defeat hordes of monolithic, faceless bad guys and possibly romance women, or your own sister if you're Luke.

Women:
Dream about being creepy, wrinkly old spinsters who think they're hot shit, but really aren't, and never really leave New York City. They have lots of hot sex with men who treat them like crap and ultimately leave them, then get breast cancer and have a good cry.

I think the male version is a bit more ambitious, but ultimately vastly less attainable.

Temat: Sex and the City

Dobre, dobre
;-)
Agnieszka D.

Agnieszka D. psycholog kariery,
doradca zawodowy

Temat: Sex and the City

Jacek Donda:
Norbert, mogę tylko zgadywać czy przyczyną Twojej frustracji, której dałeś upust w swoim ostatnim wpisie, był:
- Kiepski wyniki sprzedaży monitorów plazmowych w regionie kujawsko-pomorskim w drugim kwartale 2008;
czy też może
- Ciężkie życie na "obczyźnie", znaczy w Warszawie.
Podsumowując.
Proszę, tak w ramach terapii wzmocniajacej emaptię oraz wiarę w innych ludzi, czytaj częściej słowa które sam umieściłeś pod swoim zdjęciem. No chyba, że ten cytat z Dylana wkleiłeś tam tylko po to żeby wyróżnić się z tłumu. Ot taki zgrabny ozdobnik.

A Pan to komentuje film czy obraża ludzi? Moze i nudne dane ma Pan w małym palcu ale kultury to chyba Panu brakuje.

A film nawet odprężył, przysypiało się , oj przysypiało.I te torebki..mmm chętnie bym powiększyła swoją kolekcję:)))
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: Sex and the City

Agnieszka D.:
A Pan to komentuje film czy obraża ludzi? Moze i nudne dane ma Pan w małym palcu ale kultury to chyba Panu brakuje.

A film nawet odprężył, przysypiało się , oj przysypiało.I te torebki..mmm chętnie bym powiększyła swoją kolekcję:)))

Nigdy moją intencją nie było obrażenie kogokolwiek, a jeśli tak Pani uważa, to jak zdefiniowałaby Pani nazwanie 20 milionów ludzi kryminalistami i kolejnych 300 milionów idiotami i chyba chamami jeśli dobrze odczytuję słowa kolegi Norberta, no ale może sami się przekonajmy:
„Dzięki za informacje z krajów, w których wszystko stoi na głowie, a jego obywatele to kryminaliści zesłani ze starego kontynetu (Australia), albo poziom intelektualny mieszkanców nie odbiega od bajek z kaczorem donaldem (chAmeryka)”???

A gdybym naprawdę chciał kolegę obrazić, to wytknąłbym mu błędy ortograficzne: „posłóży” i stylistyczne: „Dla przykładu niech Ci posłóży fakt, że na przykład”

No ale w sumie jaka to obraza, zwykłe fakty (może i nudne, ale niezaprzeczalne).

konto usunięte

Temat: Sex and the City

Jacku, staję w Twojej obronie, nikogo nie obraziłeś, sprowadziłeś co po niektórych na ziemię. :)
Norbert G.

Norbert G. Ponad 10 lat
doświadczenia w
zarządzaniu
produktem i sprz...

Temat: Sex and the City

Joanna O.:
Jacku, staję w Twojej obronie, nikogo nie obraziłeś, sprowadziłeś co po niektórych na ziemię. :)

Mimo, że ta ziemia trochę do góry nogami? :)))

Com napisał, napisal, napisałem. Trochę z ironia, ale jednak w dużym stopniu prawdziwie... tak "Pół żartem, pół serio" ;)
Żyjemy w Polsce i stare brytyjskie kolonie karne nie mają zbyt wielkiego u nas posłuchu. Na szczęście :)))

A przy okazji, od prawie roku sprzedaz plazm w Polsce swiętuje wzrosty, również w kujawsko-pomorkim, a gdybys uwazniej studiował w tej polsko-japonskiej szkole, to bys wiedzial, ze tradycja japonskich koncernow jest fakt, iz IV-VI to tradycyjnie kwartał I:))
Niemniej jednak zycze Ci jak najmniejszej frustracji z powodu rozlaki z krajem :))) i obys mial co robic w pracy w godzinach urzędowych:)

Na szczęście widać swiatełko w tunelu - lubisz "Przypadek". Fakt - Nobla za scenariusz...

Temat: Sex and the City

Jestem z tymi którym serial się podobał. Film jest o ostanie pół godziny za długi. Po za tym podobały mi się sukienki, suknie torebki, kreacje w sensie stroje... itd. Po prostu inna estetyka.
Potem wróciłam do domu zrelaksowana i.... czasami z chęcią oglądam powtórkę serialu, przecież jest tak bardzo inny od najpopularniejszych.
Pozdrawiam
Bożena



Wyślij zaproszenie do