Bartłomiej B. animator 3D
Temat: Sex and the City
Banalny, naiwny, infantylny.Scenariusz z dziurami wielkości NY. I uproszczeniami godnymi Smerfów. Ktoś to fajnie podsumował: z dziewczyn zrobiono wieszaki - a pozbawiono jakiejkolwiek inteligencji.
Serial o jakieś 5 poziomów wyżej jest.
Były miejsca, ze można było się pośmiać. Ale bez przesady, częściej czułem zniesmaczenie poziomem filmu. Dialogi na poziomie 13latek i ich problemów sercowych.
eh.