Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: "Samotność w sieci"

Film dołączony do Twojego Stylu, jestem stałym czytelnikiem kobiecych pism ;) - więc się skusiłem... Obejrzałem film kilka dni temu, jestem bardzo rozczarowany. Co by nie mówić o książce - wzbudzała emocje, Wiśniewski pisał ją szczerze, dla mnie to bardzo ważne. Lubię ją i już :) A film? Nudny, powolny, bez pomysłu narracyjnego. Historie opowiadane przez Jakuba, które są tak naprawdę mięsem historii w filmie ledwo zaznaczone. Jeżeli ktoś nie czytał nie do końca je rozumie. Cielecka bez emocji, nawet jej goła pupa nie pomogła :( Chyra już bardziej, ale tak samo jak Żebrowski nie uratował "Wieśmina" (największa porażka Rywina, większa niż Rywingate ;)) Chyra nie pociągnął samotności. Zawiodłem się mili Państwo. Polacy nie umieją robić takich filmów.

konto usunięte

Temat: "Samotność w sieci"

Właśnie sobie ostrzyłam zęby na zakup, bo do kina nie zdążyłam... ale i tak kupię, żeby sobie zdanie wyrobić :-)

ps. większość recenzji jest kiepska :-/
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Temat: "Samotność w sieci"

książka zdecydowanie lepsza niż film

konto usunięte

Temat: "Samotność w sieci"

Ja, niestety, wybrałam sie do kina - totalne rozczarowanie. Nie polecam nikomu.
Alina Patrycja K.

Alina Patrycja K. Szczęśliwa kobieta

Temat: "Samotność w sieci"

Mnie też film się nie podobał, poza muzyką. Jeśli będzie dołączona do jakiegos pisma to koniecznie dajcie znać ;).
Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: "Samotność w sieci"

Czyli klapa totalna :) Nie jestem jedyny :)
Jadwiga M.

Jadwiga M. dziennikarz,
Etnosystem.pl

Temat: "Samotność w sieci"

Nie widziałam filmu. nie chcę sobie psuć wrażenia po gnielanej książce.

konto usunięte

Temat: "Samotność w sieci"

Dla mnie juz książka była przegięciem, filmu wolę sobie nie serwować.

konto usunięte

Temat: "Samotność w sieci"

Najpierw przeczytałam recenzje, następnie obejrzałam film a potem przeczytałam książkę.Nie ta kolejność?:) Chciałam sprawdzić jak recenzje mają się do filmu i do książki.Mają się dobrze,ale z seansu nie wyszłam.
Rafał S.

Rafał S.
http://www.little.co
m.pl

Temat: "Samotność w sieci"

hmmm...

Primo.
Obejrzec a wpierw przeczytac - by moc sie wypowiadac i oceniac.

Secundo.
Ksiazka nie najwyzszych lotow, choc bardzo sprawnie napisana i kreowana juz podczas pisania na przeboj.

Tertio.
Film jak film. Po prostu oczekiwania za wysokie.
inaczej by go oceniono w skali filmu. inaczej oceniono w skali ksiazki.

r.

PS. To nie jest obrona ani ksiazki ani filmu. Co najwyzej garsc szacunku dla autora.
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: "Samotność w sieci"

dla wszystkich ktorzy czytali książkę (szczegolnie dla kobiet) film moze byc rozczarowaniem. Nie udalo sie niestety przemycic tych wszystkich emocji jakie Wisniewski włozył miedzy kartki ksiazki. Filmowi brak lekkosci i jak ksiazke przeczytalam w ciagu jednego weekendu to na premierze filmu niestety ziewalam
Anna S.

Anna S. Marketing &
Innovation
Professional

Temat: "Samotność w sieci"

Rzeczywiscie - książka sie broni niczym kazda dobry romantyk. O ile nie jest to dzieło - ma swój target i grupę fanów niczym "urzekła mnie ta historia". Story napisana innym jezykiem niz wszechobecna grochola i najciekawszy Harlequin - i stad chyba sukces.

A film? Nie wystarczyl Chyra, nie podniosla cięzaru Cielecka, nie pomogly wnętrza i sukces sprzed lat "Masz wiadomosc";-)) Od filmu oczekiwania byly ogromne. Do kin uderzyly tlumy - zwlaszcza te, ktorych zwiódl marketing. Efekt? Typowa randka z sieci: oczekiwania i marketing stworzyly wirtualny obraz, o którym chce sie zapomniec po spotkaniu...
Marcin Kępka

Marcin Kępka Branded
Entertainment,
Product Placement,
TV Production.

Temat: "Samotność w sieci"

Nie czytalem ksiazki gdyz nie przepadam za Panem Leonem. Ksiazke czytala moja zona, ktora po projekcji filmu stwierdzila to co juz tu padlo: w filmie nie nakrecono najwazniejszych motywow (lub wielu waznych motywow).

Dla mnie, ktory ksiazki nie czytal i nie przeczyta film ten jawi sie jako teledysk. Ladny, ale przydlugi. Przetykany gdzie niegdzie masturbacja Cieleckiej, ktora ma z pewnoscia problem alkoholowy. Wszystko konczy sie weekendem w Paryzu, gdzie bohaterowie uprawiaja seks. Takie wrazenie moze odniesc widz nie czytelnik ksiazki. Ja wydalem ok. 42 PLN za wydanie kolekcjonerskie. Zaluje do dzis :)

konto usunięte

Temat: "Samotność w sieci"

najlepszy moment filmu jest na końcu kiedy ona się pojawia na tej prezentacji Jego. Tam widac emocje, prawdziwe emocje.

nie wiem po co zmienili zakończenie...

pomijajac tresc i gre, to jest swietnie nakrecony jako dokument(?) z tą muzyczka rewelacyjny. Szczególnie w szybkich zmianach zdjęć.
Marta N.

Marta N. Asystentka ds
rekrutacji
pracowników, AA Euro
Recruitment...

Temat: "Samotność w sieci"

Dla mnie film był ponownym spotkaniem z tą historią, książkę czytałam "będąc młodym dziewczęciem" ;)) Cóż rzec, najciekawsze dla mnie w filmie były migawki ze zniszczonego huraganem Katrina Nowego Orleanu, ta rozmowa z sąsiadką (?), chociaż już angielski pana Chyry... uuu... dobrze ktoś kiedys ujął, film powstały po to, by Cielecka mogła się powyginac przed monitorem i kieliszkiem wina... no smutek.

konto usunięte

Temat: "Samotność w sieci"

Adrian K.:
Czyli klapa totalna :) Nie jestem jedyny :)

Zawsze wolę obejrzeć a potem krytykować ale tym razem po przeczytaniu książki już wiedziałam czego się moge po polskim kinie spodziewać - nie widziałam i wiem że nie mam czego żałować
Książkę natomiast polecam!

konto usunięte

Temat: "Samotność w sieci"

Czytałam książkę i byłam bardzo zadowolona. Na filmie nie bylam, że względu na kiepskie recenzje, kupiłam TS z filmem. No i porażka wytrzymałam do połowy filmu.
Totalne dno.
Ania S.

Ania S. Fotografia i
rękodzieło
artystyczne

Temat: "Samotność w sieci"

Iwona O.:
Czytałam książkę i byłam bardzo zadowolona. Na filmie nie bylam, że względu na kiepskie recenzje, kupiłam TS z filmem. No i porażka wytrzymałam do połowy filmu.
Totalne dno.


Hej :) ja podobnie:) wolałam pozostać przy wrażeniach jakie pozostawiła we mnie książka. Zbyt wiele negatywnych ocen sprawiło,że nie będę marnowała czasu na oglądanie ekranizacji książki.

Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: "Samotność w sieci"

chyba pierwszy film jaki ogladałam i myślalam ze zdechne z nudów!!!! bleeeee

beznadzieja!!!!

konto usunięte

Temat: "Samotność w sieci"

W zupełności zgadzam się z przedmówczynią. Książka też mnie nie zachwyciła, choć miałam nadzieję, że uratuje honor tytułu.

Następna dyskusja:

A single man / Samotność




Wyślij zaproszenie do