Marcin Chróst

Marcin Chróst SPECJALISTA !

Temat: Reklamy w kinie

również dopiszę się " na tak"... reklamy to czas na zmianę rzeczywistości na kinową..... chwila na odnalezienie się !!
Agnieszka O.

Agnieszka O. nauczyciel --> ...

Temat: Reklamy w kinie

:) mi tez reklamy w kinie nie przeszkadzają... gneralnie nawet lubię je ogladać - tym bardziej ze jak juz sie skończa to jedno jest pewne --> nie pojawia sie w środku filmu ....

teraz podliczmy głosy:
na TAK - ?
na NIE - ?

Temat: Reklamy w kinie

i załóżmy club kinoreklamożerców:)
Irena M.

Irena M. senior copywriter
@VML Poland

Temat: Reklamy w kinie

Mieczysław M.:i załóżmy club kinoreklamożerców:)


Jestem na tak :)

Temat: Reklamy w kinie

wszelkie prawa do pomysłu zastrzeżone:)

...jestem na tak:)



Mieczysław M. edytował(a) ten post dnia 30.12.06 o godzinie 20:41

konto usunięte

Temat: Reklamy w kinie

reklamy? - niech sobie beda, ale zebym zostal rzetelnie poinformowany o ktorej zaczyna sie wlasciwy film (dotyczy kin z miejscowkami)
Anna K.

Anna K. HR Business Partner

Temat: Reklamy w kinie

w małych kinach studyjnych zwykle nie ma rekalm - sa tylko trailery:) i filmy zaczynają się punktualnie:)


Ania Kobuszewska edytował(a) ten post dnia 03.01.07 o godzinie 11:45
Kamil G.

Kamil G. Key Account
Director, DPH

Temat: Reklamy w kinie

Z punktu widzenia reklamodawcy jest to najbardziej skuteczna reklama filmowa, bo od niej nie widz nie może uciec - chyba, że wyjdzie z sali kinowej. W domu mamy alternatywę - przełączenie na inny kanał, tutaj już jej brak. :))

konto usunięte

Temat: Reklamy w kinie

też polecam małe/ studyjne kina.
ostatnio byłam w warszawskim Iluzjonie, kilka minut się spóźniłam i film już się zaczął - znaczy, nie było reklam.
A bilet tylko 11 zł :-)))
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Reklamy w kinie

Ja zanim skończą się reklamy zawsze zdążę zapomnieć na jaki film przyszłam ;)
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Reklamy w kinie

Karolina D.:Ja zanim skończą się reklamy zawsze zdążę zapomnieć na jaki film przyszłam ;)


Ale to jest fajne, masz niespodziankę!

konto usunięte

Temat: Reklamy w kinie

Niestety takie czasy, kina tez musza zarabiac, a z biletow nie zawsze zwracaja sie koszty za kopie filmowe czy czesc pieniedzy dla dystrybutorow filmu. Mnie brakuje kroniki filmowej:-)

konto usunięte

Temat: Reklamy w kinie

Monika C.:
Paweł S.:Jeszcze mi sie nie trafiło za mojej kadencji odwiedzacza kin zebym był swiadkiem 20 minutowego show z udziałem reklam oczywiscie jest pare zapowiedzi kinowych nowosci a po za tym moze jakas inna jedna reklama wiec nie mam na ten temat tak złego zdania jak Ty Moniko
pozdrawiam


Może to jest kwestia lokalizacji? Albo kinoplexu? Rzecz działa się w Multikinie w Wawie :)


a czemu sie dziwisz, multikino nalezy do ITI tak jak TVN
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Reklamy w kinie

Ja nie mam nic przeciwko reklamom. Szczególnie, że często są to wersje dłuższe i trochę inne niż te w TV (vide Ranigast w Żołądku ;) )

Sylwia, tamta kronika w dzisiejszych czasach zrobiłaby furorę! :)))

Karola -> :)))
Jakub Krawczyk

Jakub Krawczyk Brand New Galaxy .
Vice President
Digital & Comms

Temat: Reklamy w kinie

.. ja np. lubie reklamy, może dlatego, że nie mam zbyt dużo czasu na oglądanie tv :) Stąd też przez długi okres tylko w kinie je oglądałem ;)

Oczywiście jest również pozytywny aspekt reklam ... szczególnie w przypadku mega kolejek w weekendy, gdy zawsze mamy ten "kwadrans" bezpieczeństwa.

konto usunięte

Temat: Reklamy w kinie

Generalnie nie przepadam za reklamami,ale w sumie to dobrze,że są.W czasie ich wyświetlania przychodzą wszyscy spóźnialscy, zostają otwarte i częściowo zjedzony chipsy,batony i inne przekąski, dzięki czemu później nie słychać szelestów i chrupania.

konto usunięte

Temat: Reklamy w kinie

Reklamy w kinie to również świetny deal dla reklamodawców. CO prawda cała zabawa jest bardzo kosztowna (szczególnie transfer na tańmę 35"), ale za to jaka zapamiętywalność. Już po 3 krotnym wyświetleniu reklamy w kinie 98% (!!!) badanych zapamiętuje daną reklamę, a po zaledwie jednokrotnym wyświetleniu ten wskaźnik wynosi 80%. A jaki prestiż dla marki... Same plusy i do tego wszystkie dodatnie. ;)
Monika B.

Monika B. Project Manager,
grafik komputerowy,
motion designer

Temat: Reklamy w kinie

hmm... ja lubię reklamy. nigdy mi nie przeszkadzały - czasami nawet bywają (niestety) ciekawsze niż sam film
no ale... to już inna bajka ;)

Temat: Reklamy w kinie

Wiktor P.:
Reklamy w kinie to również świetny deal dla reklamodawców. CO prawda cała zabawa jest bardzo kosztowna (szczególnie transfer na tańmę 35"), ale za to jaka zapamiętywalność. Już po 3 krotnym wyświetleniu reklamy w kinie 98% (!!!) badanych zapamiętuje daną reklamę, a po zaledwie jednokrotnym wyświetleniu ten wskaźnik wynosi 80%. A jaki prestiż dla marki... Same plusy i do tego wszystkie dodatnie. ;)

Jest w Krakowie taka szkoła języków obcych.
W większości kin jest emitowana ich reklama. Pamiętam ją. I, proszę wierzyć, to źle, że ją pamiętam.
Wszystko fajnie, jeśli odwiedza się kino raz na czas. Ja jestem w kinie 2 razy w tygodniu i kiedy słyszę o bezpłatnych konwersacjach, żyłka w mózgu mi chce pęknąć.
Reklama we wszystkich kinach emitowana jest dwa razy pod rząd w dwóch seriach przed większością filmów. Owszem - daje do myślenia - na przykład można się zastanawiać kto zatrudnił marketingowca.

Spaźnianie się do kina nie działa. Raz reklam jest 20 minut, raz 3.

To co jestem w stanie tolerować przed seansem to kampanie społeczne.

konto usunięte

Temat: Reklamy w kinie

Jest w Krakowie taka szkoła języków obcych.
W większości kin jest emitowana ich reklama. Pamiętam ją. I, proszę wierzyć, to źle, że ją pamiętam.
Wszystko fajnie, jeśli odwiedza się kino raz na czas. Ja jestem w kinie 2 razy w tygodniu i kiedy słyszę o bezpłatnych konwersacjach, żyłka w mózgu mi chce pęknąć.
Reklama we wszystkich kinach emitowana jest dwa razy pod rząd w dwóch seriach przed większością filmów. Owszem - daje do myślenia - na przykład można się zastanawiać kto zatrudnił marketingowca.

Spaźnianie się do kina nie działa. Raz reklam jest 20 minut, raz 3.

To co jestem w stanie tolerować przed seansem to kampanie społeczne.


Fakt, z racji zainteresowań i studiów muszę też bywać często w kinie (jak na razie mój rekord to 107 razy w ciągu roku ;) ) i też mam już dość niektórych reklam. Jak widzę Królikowskiego reklamującego kawę Ricore to chce mi się wymiotować. Jak do tego mówi "z odrobiną cykorii" to chciałbym przenieść się w inny wymiar. Ciekawe, czy też macie takie swoje "ulubione" reklamy? ;)



Wyślij zaproszenie do