Temat: Prawdziwe męstwo / True Grit
Dariusz A.:
liczyłem bardziej na odpowiedź w stylu np. niezwykły sposób budowania kadru, zastosowanie niecodziennej perspektywy ujęć, czy cokolwiek konkretnie odnoszącego się do zdjęć
mocno przepraszam za kontynuowanie offtopa ale wydaje mi sie, ze tylko tutaj moja odpowiedz zostanie zauwazona.
jesli Dariusz bedzie czul potrzebe dalszej dyskusji, chetnie przeniose sie do tematu o czarnym labedziu. tak wiec do rzeczy:
drogi Darku, zdjecia w filmie nie maja zadania przerastac i przycmiewac samej fabuly tylko ja wspierac. to czy kadr jest zaskakujacy czy tez nie, jest swiadoma decyzja podjeta przez autora zdjec w konsultacji z rezyserem. jezeli spragniony jestes pieknych obrazkow, na pewno mozesz je odnalezc w wiekszosci Hollywoodzkich i Bollywoodzkich produkcji wcelowanych w masowego odbiorce. ale mysle, ze w tym wypadku wystarczy odpalic pierwszy lepszy serwis fotograficzny i poszukac statycznych perelek, przemawiajacych jednym kadrem.
mysle, ze dowodem (w pewnym sensie) na jakosc zdjec w "czarnym labedziu" jest uzyskanie statuetki zlotej zaby na swiatowej slawy festiwalu autorow zdjec filmowych Camerimage (nota bene organizowanym w Polsce) za najlepsza wspolprace autor zdjec(Libetique)-rezyser(Aronofsky). i nie oznacza to, ze obaj nie zabijaja sie na planie, ale wspieraja sie wzajemnie w imie dobra filmu
Pozdro serdeczne i raz jeszcze sorry za offa!