GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

Krzysztof K.:
Nudny - to po pierwsze. Nudny - to po drugie. Ku..... jaki nudny - to po trzecie. Tylko kto się odważy powiedzieć, że cesarz jest nagi. Takie nazwiska. Taki temat. Nikt nie chce być posądzonym o brak smaku, gustu czy zrozumienia dla artyzmu. A jednak ja powiem - to jest po prostu GNIOT.

masz prawo. smarzowski przyzwyczail do wielkiego kopa, ktorego tym razem tu nie ma ale, ze od razu gniot? ten brak kopa wydaje mi sie zamierzony a studium pijaństwa, ktore przekazuje w spokojny sposob trafia szczegolnie, tym bardziej tak dobrze zagrany. zobacz chociazby palimpset i porownaj.

co do kolejnych nawiazan do von triera i jego kariery, dla mnie jedynie dogville - koniec. kropka. bylo i super, ze sie zdarzylo kiedys, reszta filmow von triera - coz, czesc widzialam a czesc chce zapomniec.
Link do wypowiedziLink
Wanda B.

Wanda B. nauczycielka języka
angielskiego

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

no, nie wiem...aktorzy: pierwsza klasa, ale sam film?
Za mało fabuły, za dużo rzygania, srania w majty i sikania do szafy. Przeszkadzała mi niespójność, niekonkretność filmu, miałam wrażenie, że ten film to luźny zbiór czarnokomediowych skeczy. Jak dla mnie, przydało by się te wszystkie historie osadzić na jakimś konkretnym, dominującym wątku (tak jak np w Drogówce). Tutaj była niby historia miłosna, ale jakaś mizerna, mało przekonująca. Nie żałuję, że obejrzałam, ale drugi raz już nie pójdę.
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz Graczyk

Arkadiusz Graczyk Koordynator Rozwoju
Ubezpieczeń na
Życie, CUK
Ubezpieczenia

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

Mnie zastanowiło coś, co nie jest istotą kina - wierność adaptacji.

Nie chodzi mi o fabułę, ale o klimat. Z książki napisanej lekko i wdzięcznie, choć temat ciężki, wyszło coś, co przytłacza. Proza Pilcha to raczej klimat bajania, nawet trochę magicznego realizmu jak u Marqueza, gdzie jawa przeplata się z pijackimi zwidami i snem. U Smarzowskiego to czysty naturalizm tak formy, jak i treści.

Na miejscu Pilcha bym się odciął od tego filmu, może nawet obraził na ten obraz. ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.03.14 o godzinie 23:53
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

Arkadiusz G.:
Mnie zastanowiło coś, co nie jest istotą kina - wierność adaptacji.

Nie chodzi mi o fabułę, ale o klimat. Z książki napisanej lekko i wdzięcznie, choć temat ciężki, wyszło coś, co przytłacza. Proza Pilcha to raczej klimat bajania, nawet trochę magicznego realizmu jak u Marqueza, gdzie jawa przeplata się z pijackimi zwidami i snem. U Smarzowskiego to czysty naturalizm tak formy, jak i treści.

Na miejscu Pilcha bym się odciął od tego filmu, może nawet obraził na ten obraz. ;)
Arek, wydaje mi się, że to po prostu sposób patrzenia Smarzowskiego. Dla niego alkoholizm to nie bajania w innym stanie świadomości, jak dla Pilcha, który sam pije i jako pisarz próbuje nadać sens artystyczny swojemu nałogowi. Smarzowski widzi w tym prozę życia, a nie wyższą sztukę.
Ma prawo tak to postrzegać i ma prawo zrobić taki film.
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz Graczyk

Arkadiusz Graczyk Koordynator Rozwoju
Ubezpieczeń na
Życie, CUK
Ubezpieczenia

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

Pewnie, że miał prawo. Na mnie film zrobił wrażenie, choć nie mogę powiedzieć, że się podobał - nie podpada pod ten czasownik nijak.
Zastanawiam się raczej nad istotą adaptacji: co jest ważniejsze, wierność fabule czy przeniesienie klimatu książki na ekran. Zadałem sobie pytanie: jak odebrałbym film będąc autorem książki.

PS. Dobrze, że nie jestem, bo jest zbyt prawdziwa.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.03.14 o godzinie 08:49
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

Arkadiusz G.:
Pewnie, że miał prawo. Na mnie film zrobił wrażenie, choć nie mogę powiedzieć, że się podobał - nie podpada pod ten czasownik nijak.
Zastanawiam się raczej nad istotą adaptacji: co jest ważniejsze, wierność fabule czy przeniesienie klimatu książki na ekran. Zadałem sobie pytanie: jak odebrałbym film będąc autorem książki.

PS. Dobrze, że nie jestem, bo jest zbyt prawdziwa.
Adaptacja może być wierna lub swobodna, nadająca nowe znaczenie utworowi literackiemu. Myślę, że Smarzowski rozmawiał z Pilchem, na pewno wielu rzeczy się dowiedział o bohaterach, takich, których w książce nie ma. Myślę też, że Pilch wiedział, jaki będzie film, więc nie ma o co się obrażać.
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz Graczyk

Arkadiusz Graczyk Koordynator Rozwoju
Ubezpieczeń na
Życie, CUK
Ubezpieczenia

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

Być może tak było, nie znam historii powstawania filmu.

Pytanie do Ciebie: jaką adaptację sama byś wolała? Pilchowską czy smarzowską?
Oczywiście każda odpowiedź jest dobra - obie mają swój klimat, obie są dopuszczalne. Pytam tylko z ciekawości.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.03.14 o godzinie 14:20
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

Arkadiusz G.:
Być może tak było, nie znam historii powstawania filmu.

Pytanie do Ciebie: jaką adaptację sama być wolała? Pilchowską czy smarzowską?
Oczywiście każda odpowiedź jest dobra - obie mają swój klimat, obie są dopuszczalne. Pytam tylko z ciekawości.
Smarzowską.
Pilcha nie lubię za te próby intelektualnego wybronienia siebie z pijaństwa.
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz Graczyk

Arkadiusz Graczyk Koordynator Rozwoju
Ubezpieczeń na
Życie, CUK
Ubezpieczenia

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

Karolino,

Jeśli kiedyś postanowię zostać alkoholikiem, to zostanę pilchowskim. Bez żadnej wątpliwości. :D
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

Arkadiusz G.:
Karolino,

Jeśli kiedyś postanowię zostać alkoholikiem, to zostanę pilchowskim. Bez żadnej wątpliwości. :D
Niestety, większość alkoholików jest pilchowska, czyli próbują znaleźć wymówki, czemu piją i nadać temu piciu większy, głębszy sens.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Pod Mocnym Aniołem, W. Smarzowski

"Wojciech Smarzowski pracuje już nad kolejnym filmem, Robert Więckiewicz także nie próżnuje , a "Pod Mocnym Aniołem" dalej zdobywa nagrody. Tym razem w Tokio, bo na tamtejszym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym aktor dostał główną nagrodę za rolę pierwszoplanową.
Najnowszy film Wojtka Smarzowskiego został pokazany w sekcji konkursowej Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Tokio, który właśnie się zakończył. Pokazy filmów tej sekcji były światowymi lub azjatyckimi premierami, które zakwalifikowały się do konkursu. Obok polskiego obrazu do konkursu zakwalifikowało się 14 filmów z całego świata."

http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114438,16898123,Wie...
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj