Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Przykre rozczarowanie. Albo inaczej - rozczarowanie wprost proporcjonalne do ilości znanych nazwisk w obsadzie.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Hm ... Kto się spodziewa ckliwej historii opartej na motywach biblijnych tzn. adaptacji, no może być zawiedziony, to na pewno. Jednak film gra przede wszystkim symboliką (eco-futurystyczną) z nieco aktualnym przesłaniem. Toteż film jest czymś bardziej uniwersalnym niż się może wydawać z samego tytułu. Plemię kainowe bez opamiętania eksploatuje ziemię, duchowość jest "zamknięta" w postaci gigantów "oblepionych materią, ciekawe ujecie minerałów, itd. W sumie wszyscy szukają dóbr, tyle że jedni je skwapliwie oszczędzają, inni nawet w katastroficznym zagrożeniu, plądrują co się da. Przy okazji złorzecząc i obwiniając wszystkich i wszystko, byle nie siebie.
A Noe, cóż jest święcie przekonany tylko o jednym, że ma w sumie przeprowadzić, ochronić to co pozostanie, a koniec ludzkości ma być nieuchronny i to wraz z nim i rodziną. No i w tym przekonaniu trwa.

Film o konsekwencji, odpowiedzialności, itd. Długo by opowiadać:). Nie mam w zwyczaju czytać recenzji wcześniej, toteż w pierwszych minutach wiedziałem że spodziewałem się czegoś innego i tego nie dostanę. Jednak szybko udało mi się przestawić na inne tory myślenia.

Co do gry aktorów też można by było dyskutować. Ale to już inna historia. Moim skromnym zdaniem jednak warto.

Piotr.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.04.14 o godzinie 12:08
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Piotr S.:
Hm ... Kto się spodziewa ckliwej historii opartej na motywach biblijnych tzn. ścisłej adaptacji, no może być zawiedziony, to
...chyba o ekranizacje Ci chodziło;)
na pewno. Jednak film gra przede wszystkim symboliką (eco-futurystyczną) z nieco aktualnym przesłaniem. Toteż film jest czymś bardziej uniwersalnym niż się może wydawać z samego tytułu. Plemię kainowe bez opamiętania eksploatuje ziemię, duchowość jest "zamknięta" w postaci gigantów "oblepionych materią, ciekawe ujecie minerałów, itd. W sumie wszyscy szukają dóbr, tyle że jedni je skwapliwie oszczędzają, inni nawet w katastroficznym zagrożeniu, plądrują co się da. Przy okazji złorzecząc i obwiniając wszystkich i wszystko, byle nie siebie.
A Noe, cóż jest święcie przekonany tylko o jednym, że ma w sumie przeprowadzić, ochronić to co pozostanie, a koniec ludzkości ma być nieuchronny i to wraz z nim i rodziną. No i w tym przekonaniu trwa.

Film o konsekwencji, odpowiedzialności, itd. Długo by opowiadać:). Nie mam w zwyczaju czytać recenzji wcześniej, toteż w pierwszych minutach wiedziałem że spodziewałem się czegoś innego i tego nie dostanę. Jednak szybko udało mi się przestawić na inne tory myślenia.

Co do gry aktorów też można by było dyskutować. Ale to już inna historia. Moim skromnym zdaniem jednak warto.

Piotr.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

:)
Jadwiga G.

Jadwiga G. radca prawny

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

ja się rozczarowałam

konto usunięte

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

W Londynie premiera dopiero jutro. Pójdę tak, czy inaczej - oglądam każdy film .

konto usunięte

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Krytyka przesadzona. Posiedziałem w kinie, zjadłem popcorn i colę wypiłem wcale się nie nudząc. Film oparty na historii z biblii, wcale tak znowu daleko (jak niektórzy twierdzą) od źródła nie odbiega. Aktorzy grają poprawnie ( przeczytałem, że tylko główny aktor, z czym się nie zgadzam), a w filmie są momenty emocjonalne i pełne napięcia. Film nie jest rewelacją, jednak spokojnie go można zobaczyć.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Jest tylko jeden aktor w obsadzie dla którego mogłabym obejrzec ten film - Ray Winstone.
Ale wolę go np. w Propozycji, daruję sobie Noe. Tego rodzaju filmy zwykle omijam szerokim łukiem. I rzadko się mylę co do ich unikania, zawsze cos jest w nich nie tak. Szczerze mówiąc jestem zaskoczona, że powstał film na motywach bądź co bądź biblijnych, przecież w dobie galopującej laicyzacji to passé.
No, chyba ze jest eko-przesłanie...

konto usunięte

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Renata Ż.:

Nie dopatrzyłem się w filmie przesłania... A biblijne historie są modne, bo można niezłe horrory na ich podstawie kręcić. Reżyser nie poucza. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Noah przedstawiony jest bardziej jako człowiek obłąkany, niż święty.

konto usunięte

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Renata Ż.:
Jest tylko jeden aktor w obsadzie dla którego mogłabym obejrzec ten film - Ray Winstone.
Ale wolę go np. w Propozycji, daruję sobie Noe. Tego rodzaju filmy zwykle omijam szerokim łukiem. I rzadko się mylę co do ich unikania, zawsze cos jest w nich nie tak. Szczerze mówiąc jestem zaskoczona, że powstał film na motywach bądź co bądź biblijnych, przecież w dobie galopującej laicyzacji to passé.
No, chyba ze jest eko-przesłanie...

Film jest adaptacją tego


Obrazek


a nie tego
Obrazek


więc próżno tu szukać typowego, religijnego przekazu ;)
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Bartosz K.:
Renata Ż.:
Jest tylko jeden aktor w obsadzie dla którego mogłabym obejrzec ten film - Ray Winstone.
Ale wolę go np. w Propozycji, daruję sobie Noe. Tego rodzaju filmy zwykle omijam szerokim łukiem. I rzadko się mylę co do ich unikania, zawsze cos jest w nich nie tak. Szczerze mówiąc jestem zaskoczona, że powstał film na motywach bądź co bądź biblijnych, przecież w dobie galopującej laicyzacji to passé.
No, chyba ze jest eko-przesłanie...

Film jest adaptacją tego
a nie tego
więc próżno tu szukać typowego, religijnego przekazu ;)
O, nowość. A jaki bóg go wybrał?
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Frederick R.:
Renata Ż.:

Nie dopatrzyłem się w filmie przesłania... A biblijne historie są modne, bo można niezłe horrory na ich podstawie kręcić. Reżyser nie poucza. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Noah przedstawiony jest bardziej jako człowiek obłąkany, niż święty.
Śmiem twierdzić, że współcześni tak go odbierali i nawet nie ma się szczególnie czemu dziwić.

konto usunięte

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

ten pan jest chyba trochę na nie

http://www.youtube.com/watch?v=ld_tg4W7Hf8

konto usunięte

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Nie jestem tutaj po to, żeby dyskutować o religii - leży to poza obszarem moich zainteresowań. Film jest dla mnie ok.
A szkielet historii jest taki jak w Starym Testamencie, plus luźna fantazja (interpretacja) reżysera.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Temat filmu jak dla mnie jest bardziej fantastyczny od LOTR i GoT razem wziętych plus parę innych fantasy zmiksowanych z sci-fi.
Dorota D.

Dorota D. translation,
interpretation,
communication,
interaction

Temat: Noe: Wybrany przez Boga

Chciałam zobaczyć, bo Aronofsky.
Niestety, dla mnie spartolone kino. Ani to porzadne sf, ani wiarygodna opowiesc o wielkich dylematach jednego czlowieka. W dodatku drewniane dialogi, zle zagrane ( słowo daję, nikt mi się nie podobał, nikt mnie nie przekonał, nawet sir Hopkins niestety).
Film uratowała muzyka, Mansell jest świetny.
Niemniej,ścieżkę mozna sobie puscić w domu..;)

Następna dyskusja:

U Pana Boga w ogródku




Wyślij zaproszenie do