Temat: NINE
Kasia Stankiewicz:
no tak.oto kolejny dowód na to,że głównym celem 'nine' jest głośna promocja a co za tym idzie-nabijanie kolejnych dolarków.
Ale co konkretnie jest na to dowodem? :)
Jeśli jedynym celem Marshalla byłoby nabijanie dolarów, zrobiłby kolejne Chicago, które dla mnie było właśnie pustym i nudnym kinem z kilkoma fajnymi piosenkami.
"Nine" to bardzo udana "adaptacja" Osiem i pół -- widać że Marshall kocha ten film i analizował go szczegółowo, a następnie stworzył wersję "dla zwyłych zjadaczy chleba", co udało się osiągnąć bez sprofanowania arcydzieła, a wręcz z jakimś własnym wkładem w nie (8,5 nie był musicalem!)
Ale nawet jeśli byłby to prosty remake, to i tak warto byłoby go obejrzeć dla samej Marion Cotillard która pokazała tu po raz kolejny jak wielką jest aktorką.