GoldenLine
Zaloguj się
Daniel S.

Daniel S. Selfish, I'm just
selfish, you know
you will follow my
tr...

Temat: nie ma na co pójść do kina...

Dawid T.:
Sam widzisz. Ostatni dzwonek, trzeba wybierać. Albo rybki albo pipki. Albo płyniesz z nurtem albo pod prąd. Najwyraźniej w dwie strony się nie da :-)

Oj nie da ;)

Kto nie z nami, ten przeciwko nam. Tu nie ma miejsca oportunistyczną "nibywszechstronność" będącą tak naprawdę przykrywką braku jedynie słusznego gustu ;PPP
Link do wypowiedziLink
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: nie ma na co pójść do kina...

Andrzej T.:
Paulina Filipek:
Jak już się zaliczyło Incepcję, nie ma się ochoty na Shreka Forever, to co zostaje?
Nic. Przeglądam, szukam i nic.

Macie jakieś pomysły?
No tobie akurat Paulina sie dziewię ze nie masz na co isć ????
przeciez w ten weekend będzie premiera Doorsów :)

Holy crap, nic o tym nie wiedziałam!!!
Serdeczne dzięki za informację :))) i pozdrawiam!!! :D
Link do wypowiedziLink
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: nie ma na co pójść do kina...

paweł D.:

a stąd, że Pani Paulina sama napisała, że nie widzi żadnych innych możliwości poza incepcją i że ceni sobie efekty, więc nie ma na co iść. może na prawdę masz problemy z czytaniem, albo jesteś zwyczajnym ignorantem, który nie słucha a "najgłośniej krzyczy"?

Moim skromnym zdaniem autor powyższych słów ma problemy ze zrozumieniem słowa pisanego, bo ja nic takiego nie napisałam, mało tego, napisałam również wprost, że wybieram się na "Samotnego Mężczyznę" do Muranowa. BTW. teraz również na "Myśliwego", "Poważnego Człowieka" i na "The Doors".

Dodatkowo padło stwierdzenie, że potęgą kina autorskiego jest bezpretensjonalność, czego znów autor powyższych słów nie zrozumiał.

Może więc faktycznie nie ma co dyskutować, za porady co do repertuaru kin Panu również dziękuję.
Link do wypowiedziLink
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: nie ma na co pójść do kina...

Krzysztof Wróblewski:
a jeśli ja się ślinię na Niezniszczalnych i Johnny'ego Rambo a uwielbiam Jodorowskyego i Bergmana i na dodatek nie mogłem oderwać oczu od retrospektywy Dreyera w Kazimierzu to po której stronie jestem? :>


Zdaniem niektórych - nie istniejesz :D
Link do wypowiedziLink
Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: nie ma na co pójść do kina...

paweł D.:

Pani Paulina się jeszcze na mnie nie obraziła z tego co zauważyłem, więc nie musisz się tak wysilać.


Oczywiście, że się nie obraziłam, jestem raczej zrównoważoną osobą. Tym niemniej nie ukrywam, że ta dyskusja w pewnych momentach jest dla mnie swojego rodzaju nauczką.
Nie wszysycy ludzie nadają na tych samych pozytywnych falach.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: nie ma na co pójść do kina...

Paulina Filipek:
No właśnie, a jak się ma mało czasu, to chciałby się właśnie pójść do kina na coś wyjątkowego, co naprawdę warto zobaczyć na dużym ekranie - choćby dla efektów specjalnych połączonych z niegłupią fabułą.
A co do arcydzieł - w dniu 1 stycznia 2010 roku byłam w kinie na Avatarze.
I tak jakoś mnie tknęło, że przez całą resztę roku będę kręciła nosem na to, co aktualnie w kinie.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: nie ma na co pójść do kina...

Paulina Filipek:
Krzysztof Wróblewski:
a jeśli ja się ślinię na Niezniszczalnych i Johnny'ego Rambo a uwielbiam Jodorowskyego i Bergmana i na dodatek nie mogłem oderwać oczu od retrospektywy Dreyera w Kazimierzu to po której stronie jestem? :>


Zdaniem niektórych - nie istniejesz :D

boki zrywać....
zdaniem których, i gdzie rozumiejąca słowo czytane to wyłapała?
Link do wypowiedziLink
Łukasz K.

Łukasz K. Kocham sieć. Przez
10 godzin dziennie.

Temat: nie ma na co pójść do kina...

Paulina Filipek:
Oczywiście, że się nie obraziłam, jestem raczej zrównoważoną osobą. Tym niemniej nie ukrywam, że ta dyskusja w pewnych momentach jest dla mnie swojego rodzaju nauczką.
Nie wszysycy ludzie nadają na tych samych pozytywnych falach.

Toć to prawdziwie życiowy wniosek.
Link do wypowiedziLink
Adam K.

Adam K. Financial Controller

Temat: nie ma na co pójść do kina...

The Expendables czy Wall Street 2
jak myślicie będą dwa kity, dwa hity czy może jakiś melanż?
Link do wypowiedziLink
Lechosław Hojka

Lechosław Hojka student,

Temat: nie ma na co pójść do kina...

Na "Wall Street" sam bym się przeszedł, może być ciekawy; "Expendables", raczej "kit", ale to tylko na podstawie trailer'ów wnioskuję, a opinię napiszę dopiero po obejrzeniu filmu. Bardziej od tych dwóch filmów (moim zdaniem) interesujący będzie film "The Social Network".

Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów

Temat: nie ma na co pójść do kina...

Adam Kaiser:
The Expendables

HIT!

Zresztą - nie jest to chyba tylko myślenie życzeniowe, w perspektywie świata - film nieźle sobie radzi.
Link do wypowiedziLink
Adam K.

Adam K. Financial Controller

Temat: nie ma na co pójść do kina...

a "Little Fockers"?
Link do wypowiedziLink
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: nie ma na co pójść do kina...

Krzysztof Wróblewski:
Adam Kaiser:
The Expendables

HIT!

Zresztą - nie jest to chyba tylko myślenie życzeniowe, w perspektywie świata - film nieźle sobie radzi.

To jedyny obecnie film, na który bym się chętnie przeszła do kina i wcale się nie wstydzę do tego przyznać :)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj