Temat: Największy gniot jaki widzieliście
Niestety, trudno obsadzić miejsce pierwsze w kategorii Gniot nad Gnioty, bo konkurencja jest tu zajadła.
Mój ranking:
# 1 "Duma i uprzedzenie", jakaś taka amerykańska uwspółcześniona wersja sprzed kilku lat. Po prostu w czasie oglądania aż mnie trzęsło ze złości, jak można było coś takiego z takiej fajnej książki zrobić.
# 2 "American Pie". Nie rozumiem popularności tego filmu, przecież jest wybitnie durny!
# 3 Wszystkie uwspółcześnione przeróbki klasyków i dobrych starych książek.
# 4 Cały nurt amerykańskich filmów skierowanych do nastolatków - tego się nie dało oglądać nawet wówczas, gdy sama byłam jeszcze nastolatką...
# 5 Cokolwiek w czym gra Jackie Chan, S. Segal, J-C van Damme, Dudikoff i jeszcze paru innych.
Łukasz Miszczyk:
Michael Dudikoff i jego dorobek to kino klasy D czy E. Klasy od C
w dół nie mają klasyki.
Ha ha ha ha ha ha!
Ktoś wcześniej wymieniał "Odyseję kosmiczną" jako gniota - tu się zgodzić nie mogę, jest rewelacyjny. Przełomowy dla gatunku sci-fi. Uwielbiam ten film.