GoldenLine
Zaloguj się
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Może i Polak by to zrozumiał, ale Amerykanin raczej nie.

Oj, Adamie, nie oceniaj Amerykanów aż tak stereotypowo. Podobne zakończenie - do tego przeze mnie zaproponowanego - było w rodzinie Soprano & wywołało (i dotąd wywołuje) masę spekulacji co do losu Tony'ego. Także owszem, pewnie ileś tam by go nie zrozumiało, ale równocześnie odczuło potrzebę wyjaśnienia zagadki, a co za tym idzie fora filmowe wrzałyby jeszcze miesiącami (jeśli nie dłużej) po premierze.
] przymiarki do remaku Batman i Robina sa aż nadto widoczne...

Remake'u na pewno nie, rebootowi być może, choć to wątpliwe, bo:
- Nolan zapowiedział, że to jego ostatni Batman, a w Hollywood w takich przypadkach przyjęło się zasadę właśnie rebootu serii,
- Bale zapowiedział, że chętnie by wrócił do roli Batmana, ale pod dwoma warunkami - pierwszy to taki, że reżyserem musi być Nolan, a drugi - który sprawia, iż Christian po raz kolejny u mnie zapunktował - to, że Bale na pewno nie wróci do filmu, w którym będzie Robin :).
Link do wypowiedziLink
Karolina R.

Karolina R. Project Management

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Byłam, widziałam...i nie rozumiem zachwytów nad nowym Batmanem. Fakt, nie jestem wielką fanką tego gatunku, ale jak dla mnie "za mało Batmana w Batmanie". Główny bohater bezbarwny (prawie przezroczysty), zły charakter oprócz emanowania agresją nic nie wnosi, do tego patos, którym ocieka film....słabe.
Link do wypowiedziLink
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Łukasz Pytlik:

- Bale zapowiedział, że chętnie by wrócił do roli Batmana, ale pod dwoma warunkami - pierwszy to taki, że reżyserem musi być Nolan, a drugi - który sprawia, iż Christian po raz kolejny u mnie zapunktował - to, że Bale na pewno nie wróci do filmu, w którym będzie Robin :).

Prawdę powiedziawszy postać Robina mogłaby bardzo zyskać bo Grodon-Lewitt jest bardzo dobrym aktrorem... Co więcej ma doświadczenie w rolach gejowskich :))) a jak powszechnie wiadomo między Bamanem a Robinem istnieje tego typu napięcie, co potwierdza zresztą sam twórca postaci... Rozumiem jednak, że Bale może się tego rodzaju konotacji obawiać...

A rezyserzy czesto mowia cos co potem odwoluja, czy to przez wzglad na wyzwania artystyczne, czy prozaiczny CASHAdam Bulandra edytował(a) ten post dnia 31.07.12 o godzinie 12:41
Link do wypowiedziLink
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

a jak powszechnie wiadomo między Bamanem a Robinem istnieje tego typu napięcie, co potwierdza zresztą sam twórca postaci.

Brednie oderwane od rzeczywistości, jakże typowe dla tych środowisk.
Nie, Batman przez jego twórców był postrzegany, jako swego rodzaju Sherlock Holmes i Robin miał być jego Watsonem.
I tyle.
Link do wypowiedziLink
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Łukasz Pytlik:
a jak powszechnie wiadomo między Bamanem a Robinem istnieje tego typu napięcie, co potwierdza zresztą sam twórca postaci.

Brednie oderwane od rzeczywistości, jakże typowe dla tych środowisk.

a, zapraszam do źródła:
http://www.playboy.com/playground/view/the-super-psyche
Link do wypowiedziLink
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Zapraszam do książki Paula Sanna, gdzie Bob Kane sam się wypowiada, jak również do wypowiedzi Alana Granta dotyczącej zarówno jego, jak i reszty scenarzystów serii o Batmanie.

I na tym skończmy offtop, bo mimo wad, to był dobry film i nie ma co zaśmiecać wątku sensacjami na poziomie najgorszych tabloidów.

EDIT: Grant Morrison jest dla Ciebie twórcą Batmana? Zdajesz sobie sprawę ile osób tworzyło tą postać? To tak samo, jakbyś powiedział, że Spiderman jest murzynem, bo w od niedawna w jednym ze światów Marvela (zaledwie jednym!!!) bohater rzeczywiście jest czarny.Łukasz Pytlik edytował(a) ten post dnia 31.07.12 o godzinie 14:31
Link do wypowiedziLink
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Ale dlaczego uważasz temat tożsamości Batmana/Wayna za tabloidowy? Postacie komiksowe mają to do siebie, że ewoluują wraz z kulturą, bo są jej produktem i odzwierciedleniem, w szczegolności zaś odpowiadają na potrzeby czytelników, bo taki jest cel komiksów - jeśli czytelnicy potrzebują batmana geja to on nim się stanie, jeśli będą potrzebowac batmana emo, hipstera, czy jakiegokolwiek innego, to też postać wyewoluuję w tą stronę. Widać zresztą, że Batman przestał być czystym bohaterem, że ma jakieś problemy, aczkolwiek w filamach Nolana problematyka ta jest dosyć spłycona... Nolan wyraźnie wolał zagłębiać się bardziej w psychikę łotrów, niż głownego bohatera, ale to nie znaczy, że nie może nastąpić zwrot.
Spójrz jak się zmienił Spiderman w odsłonie filmowej - różnica wizerunkowa jest nieprawdopodobna między Garfieldem, a McGuirem w rysie postaci Petera Parkera. Skąd taka zmiana? Bo zmieniają sie kulturowe wzorce targetu.
Polecam Ci dłuższą wycieczkę do Stanów Zjednoczonych i dokładniejszą obserwację tego społeczeństwa i zachodzących w nim przemian, a w szczególności w kulturze popularnej, jakie tematy są obecnie wykładane na stół... nie ma w tym nic tabloidowego...
Link do wypowiedziLink
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Oczywiście, że tabloidowy - bo to szukanie taniej sensacji. Podobne "światłe umysły" dopatrywały się też dziwacznych skłonności u Berta i Erniego w "Ulicy Sezamkowej".
To, że Morrison zaczyna bredzić o tym, czego sam się dopatruje w Batmanie nie oznacza, że to prawda objawiona, zresztą po raz kolejny dałeś przykład swojej niewiedzy widząc w Morrisonie "twórcę" Nietoperza...
Śmiech na sali.

Sam zresztą Wayne zawsze był - jeśli chodzi o postacie komiksowe - człowiekiem o mocno rozbudowanym tle psychologicznym, co zresztą typowe jest dla DC, podczas gdy Marvel to bardziej błaha rozrywka.
Podsumowując: Twoje bajdurzenie o związku Batmana i Robina pozostaw proszę w sferze prywatnych fantazji, a jeśli już próbujesz coś uargumentować to może w sposób inny niż poprzez kompromitację stwierdzając: "Morrison=twórca Batmana".

Bardzo proszę tu masz super-bohatera-homoseksualistę i to autentycznego:
http://en.wikipedia.org/wiki/Northstar

Batmana zostaw w spokoju.Łukasz Pytlik edytował(a) ten post dnia 31.07.12 o godzinie 15:20
Link do wypowiedziLink
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Łukasz Pytlik:
Oczywiście, że tabloidowy - bo to szukanie taniej sensacji. Podobne "światłe umysły" dopatrywały się też dziwacznych skłonności u Berta i Erniego w "Ulicy Sezamkowej".

nie tylko tabloidy rozwodziły się nad tymi kwestiami o czym możesz poczytać m.in. tutaj:
http://en.wikipedia.org/wiki/Homosexuality_in_the_Batm...
rozumiem, że jak coś jest sprzeczne z Twoją wizją świata to ciężko Ci to przyjąć, choćby było częścią nauki akademickiej...
To, że Morrison zaczyna bredzić o tym, czego sam się dopatruje w Batmanie nie oznacza, że to prawda objawiona, zresztą po raz kolejny dałeś przykład swojej niewiedzy widząc w Morrisonie "twórcę" Nietoperza...

Twórcą nie jest tylko ten, kto coś oryginalnie wymyśli, ale także ten kto koncepcję póżniej rozwija. Większość filmowych adaptacji Batman nie ma nic wspólnego z komiksami, a zatem poniekąd Burton, Schummacher i Nolan tez sa tworcami tej postaci... jeśli tego nie rozumiesz to:
Śmiech na sali.
ja nie stwierdziłem, że Batman jest gejem, ale że jest tego rodzaju napięcie między Batmanem i Robinem i że tego rodzaju napięcie jest genialnym materiałem do budowania psychologii postaci w filmie. Arcydzieła kinematografii opierały się na eksploatacji tego rodzaju zakamuflowanych wątków, by wskazać chociażby Lawrenca z Arabii, Kabaret, etc, etc....

P.S. Nie wiem w jakiej kulturze ty żyjesz, ale chciałbym Cię oświecić, iż tożsamośc seksualna przestała być już dosyć dawno tanią sensacją, szczególnie w kinematografii. Dyskusja o tym zatem nie ma nic tabloidowości, chyba że ktoś odczuwa jakieś lęki i fobie...
Link do wypowiedziLink
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Większość filmowych adaptacji Batman nie ma nic wspólnego z komiksami

O_o.
"Tabloidowy" nie oznacza, że piszą o tym tylko i wyłącznie tabloidy. A dyskusję o arcydziełach kinematografii pozwolę sobie przeprowadzić z kimś, kto o tej kinematografii posiada jakąś wiedzę.
Link do wypowiedziLink
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Łukasz Pytlik:
Większość filmowych adaptacji Batman nie ma nic wspólnego z komiksami

O_o.
"Tabloidowy" nie oznacza, że piszą o tym tylko i wyłącznie tabloidy. A dyskusję o arcydziełach kinematografii pozwolę sobie przeprowadzić z kimś, kto o tej kinematografii posiada jakąś wiedzę.

dość klasyczny, wyświechtany i tani, a przy tym pozabawiony treści argument ad personam...

a teraz na poparcie mojej ignorancji może zaprzeczysz, iż wymienione filmy są arcydziełami?Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 31.07.12 o godzinie 16:01
Link do wypowiedziLink
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Na czym, jak na czym, ale na pozbawionych treści wypowiedziach znasz się jak mało kto :).
Za "Kabaretem" nie przepadam, "Lawrence..." rzeczywiście jest świetny, ale pisać, że z powodu eksploracji domniemanego homoseksualizmu to ogromne nadużycie.
Link do wypowiedziLink
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Łukasz Pytlik:
Na czym, jak na czym, ale na pozbawionych treści wypowiedziach znasz się jak mało kto :).

kolejna tania erystyka... takie uszczypliwości w ogóle nie robią na mnie wrażenia, a co więcej nie wiem jaki jest tego cel... leczysz jakieś kompleksy?
Za "Kabaretem" nie przepadam, "Lawrence..." rzeczywiście jest świetny, ale pisać, że z powodu eksploracji domniemanego homoseksualizmu to ogromne nadużycie.

nie napisałem, że z tego powodu, ale że było to istotnym elementem tego filmu. Jak widać lubisz się czepiać pewnych wątków jak rzep psiego ogona i nie umiesz czytać z kontekstu. O tym, iż postać, stanowiąca pierwowzór bohatera była homoseksualna powszechnie dziś wiadomo. W okresie, w ktrórym film powstał nie wolno było w kinie poruszać tego rodzaju wątków, więc sposób w jaki reżyser ominął cenzurę i pozostał wierny niejako prawdzie historycznej zasługuje na uznanie.
Natomiast film jest arcydziełem ze względu na warsztat, sposób operowania kamerą, szerokie plany, organizację scen zbiorowych, zdjęcia i wiele innych rzeczy...

Wracając jednak do Batmana. Film Burtona jak się go dzisiaj ogląda nie ma nic wspólnego z wizją Nolana. Przepaść jest ogromna, a zarówno postać Batmana, jak i Jokera całkiem inna, nieporównywalna na żadnej płaszczyźnie. Burton poszedł w kreację niemalże barokową, Nolan postawił na realizm... Filmy Burtona i Schumachera są zatem znacznie bliższe komiksowi jako gatunkowi sztuki. Żaden film Nolana nie ma natomiast z komiksem już nic wspólnego.
Link do wypowiedziLink
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Żaden film Nolana nie ma natomiast z komiksem już nic wspólnego.

SPOILERY

Chłopie, weźże Ty coś poczytaj, a potem się wypowiadaj - pojedynek Bane'a z Batmanem (złagodzenie jest tylko takie, że kręgosłup łamany nie jest) to jedno z najważniejszych, najbardziej znanych wydarzeń w historii Nietoperza. Córka Ra's al Ghula, to też nie jest jakiś wytwór Nolana, a sama zresztą trylogia czerpie sporo ze stworzonego przez Millera Gotham.Łukasz Pytlik edytował(a) ten post dnia 31.07.12 o godzinie 16:56
Link do wypowiedziLink
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Łukasz Pytlik:
Żaden film Nolana nie ma natomiast z komiksem już nic wspólnego.

SPOILERY

Chłopie, weźże Ty coś poczytaj, a potem się wypowiadaj - pojedynek Bane'a z Batmanem (złagodzenie jest tylko takie, że kręgosłup łamany nie jest) to jedno z najważniejszych, najbardziej znanych wydarzeń w historii Nietoperza. Córka Ra's al Ghula, to też nie jest jakiś wytwór Nolana, a sama zresztą trylogia czerpie sporo ze stworzonego przez Millera Gotham.

Ja o gruszce a ty o pietruszce... Mówimy o warstwie wizualnej, a nie o treści (co przy odrobinie uwagi łatwo było wyczytać z konteksu mojej wypowiedzi)...dżisas...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 31.07.12 o godzinie 17:50
Link do wypowiedziLink
L K.

L K. reżyseria, montaż

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Twoim tekstom trzeba poświęcać więcej niż odrobinę uwagi - coś jak tekstom dziecka dopiero rozpoczynającego lekcje, to jedno, dwa jeśli piszesz, że nie ma nic wspólnego, to przekaz jest prosty - NIC. A trzy - powtórzę - Gotham Millera.
Link do wypowiedziLink
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Łukasz Pytlik:
Twoim tekstom trzeba poświęcać więcej niż odrobinę uwagi - coś jak tekstom dziecka dopiero rozpoczynającego lekcje, to jedno, dwa jeśli piszesz, że nie ma nic wspólnego, to przekaz jest prosty - NIC. A trzy - powtórzę - Gotham Millera.

hm... widze, że nie nauczyli Cię na studiach logiki... Nic może dotyczyć zarówno całości, jak i cześci pewnej całości, tj. danego zakresu lub zbioru desygnatów.

Z pewnością natomiast zamiast dyskutować ze mną, na co jesteś trochę za cieńki, skoro cały czas musisz używać argumantów ad personam, to powinieneś więcej czasu poświęcić na poprawę własnej kultury osobistej, bo ten aspekt Twojej osobowości praktycznie nie istnieje...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

chłopaki, wyczuwam między Wami jakieś takie napięcie...
Link do wypowiedziLink
Karolina R.

Karolina R. Project Management

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Niezdrowe napięcie ;)
Link do wypowiedziLink
Michał Pytel

Michał Pytel Senior Account
Executive

Temat: Mroczny Rycerz powstaje

Z dużymi oczekiwaniami szedłem wczoraj do kina. Nie sądziłem że mogę wyjść rozczarowany, ale tak się stało. Oczywiście Nolan przygotował smaczne filmowe danie, ale w porównaniu z "Mrocznym Rycerzem" ostatnia część trylogii wypada blado. Nolan za dużo czerpał z I części i tej całej Ligi Cienia. Niby są emocje, sporo się dzieje, świetna muzyka, zdjęcia, dobre aktorstwo, ale wszystko to już było. Zabrakło mi świeżości...do tego dochodzi kilka mocno naciąganych scen, które nie przystają tak świetnemu reżyserowi.

Trylogia dobiegła końca więc mogę pokusić się o porównanie postaci u Burtona i Nolana.

Nicholson = Ledger
Pffeifer > Hathaway
Keaton > Bale
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Dark Knight - Mroczny Rycerz




Wyślij zaproszenie do
Anuluj